Wiosenne marzenia, czyli ....

Posted by: jaszur

Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:06

Czyli po prostu r.u.c.h.a.ć się chce.
Jaki macie na to sposób ?

a) wyrwać jakś pijaną laskę w remizie ?
b) z desperacji prosic kazdą napotkaną laskę by zrobiła laske ?
c) do burdelu ?
d) a moze ... echhhh to lepiej nie

Co myslicie? Poradzcie, kobieta moja daleko ... a mną już rzuca...
Dajcie rady, tylko niech się nie odzywają mejsterkowicze z propozycjami - zrob to sam...

Temat powazny i jak najbardziej na czasie.

Wiosna panowie, wiosna.

Pogadajmy o problemach menszczyzny.
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:08

sorry * męrzczyzny miało być
Posted by: zostać modem_MLS

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:09

A po Ci laska? Nie umiesz sobie pornosa z netu ściągnąć? Jeśli nawet nie umiesz to są i strony na których można oglądać ;\)
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:09

No i co mi z tego oglądania ?
Posted by: mateusz2201

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:10

pojedziesz na ręcznym i gitara \:D \:D
Posted by: [b]tv[/b]

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:10

Ty,koleś!
A czy to nie Ty jakoś zagłuchłeś po tym jak ja Ci dawałem różne pomysły na sprawdzenie co się dzieje z Twoją dziewczyną co niby u jakiegoś bauera pracowała?
No i jak tam było bo pamiętam że miałeś do niej jechać?
P.s.:jeżeli to oczywiście nie były jakieś żarty na forum!
Pzdr.
Posted by: zostać modem_MLS

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:11

Rozładujesz to napięcie, skoro już Tobą "rzuca".
Posted by: Linc

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:11

* a moze mężczyzny ;\)
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:11

Prosiłem by majsterkowicze się nie odzywali, ja nie z tych \:D \:D
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:11

Linc - zastanawialem sie - ale nie da rady ;\)
Posted by: Kameleon

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:11

Originally Posted By: jaszur

c) do burdelu ?


Tia, najlepiej do Niemiec.
Posted by: mgr

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:12

Originally Posted By: jaszur

b) z desperacji prosic kazdą napotkaną laskę by zrobiła laske ?





HELOŁ BEJBE...
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:13

Originally Posted By: tv
Ty,koleś!
A czy to nie Ty jakoś zagłuchłeś po tym jak ja Ci dawałem różne pomysły na sprawdzenie co się dzieje z Twoją dziewczyną co niby u jakiegoś bauera pracowała?
No i jak tam było bo pamiętam że miałeś do niej jechać?
P.s.:jeżeli to oczywiście nie były jakieś żarty na forum!
Pzdr.


Znowu mnie dręczysz... eccchh
Byłem , widzialem, w nocy przyjechałem, brama była zamknięta i nad ranem byłem i rozmawiałem i było ok, i już nie wracaj do starego tematu. Wcale sie nie puszczała.
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:13

Originally Posted By: Kameleon
Originally Posted By: jaszur

c) do burdelu ?


Tia, najlepiej do Niemiec.


A co za roznica ?
Posted by: Linc

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:14

jeszcze zawsze pozostaje Szpakowski i jego Maszcze rano
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:15

Originally Posted By: Linc
jeszcze zawsze pozostaje Szpakowski i jego Maszcze rano

ja wole z kobietą sie marszczyc ;\)
Posted by: fala

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:16

\:o

"szkoda gadać"
Posted by: Linc

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:17

Originally Posted By: Linc
jeszcze zawsze pozostaje Szpakowski i jego Maszcze rano

Marszcze rano ;\)
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:18

A gg ?
Posted by: [b]tv[/b]

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 08/04/2008 23:20

"jaszur"-
tylko jeszcze zapytam:a koguty tam były w tym niby kurniku?
I czy rozmawiałes osobiście czy poprzez domofon?
Bo jeśli przez domofon-to dosyć dziwny ten kurnik do którego Twoja panna prezerwatyw z Polski potrzebowała...
Mnie to ziębi ani grzeje-ale bauer ją po dupie poklepuje i Ty jej do Polski chłopie nie zabrałeś stamtąd?
A te jej koleżanki z tej pracy pochodzące z Rosji i Ukrainy to bardzo były umalowane na nocnej zmianie???
I czy była tam w tym kurnika jakaś inna rura...niż kanalizacyjna
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 09/04/2008 00:25

po pierwsze nie widzialem zadnych kogutow bo nie bylem w kurniku w srodku.
PO drugie rozmawialem przez telefon.
CO do prezerwatyw to wiesz i pisalem juz po co one byly..
Nadal tam pracuje i nikt ją nie klepie. Nie widzialem innych rosjanek czy polek bo wszystkie niby w nocy gdzies dorabiały a szef ma kilka kurników.
I przestan tv mi juz tu cos sugerowac, bylem , zobaczylem, rur nie widzialem zadnych.
Porozmawiajmy o ruchanku bo wiosna a tu nie ma z kim....
Posted by: [b]tv[/b]

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 09/04/2008 00:33

To zaproś miejscowego księdza i zapytaj jak oni sobie wiosną radzą-ale wcześniej włóż sobie korek...
bo Ci "jesień średniowiecza" zrobi...
Posted by: lupus

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 09/04/2008 00:46

Originally Posted By: jaszur
Originally Posted By: Kameleon
Originally Posted By: jaszur

c) do burdelu ?


Tia, najlepiej do Niemiec.


A co za roznica ?


Blizej do zony, mowiles, ze w Niemczech siedzi. Moze jakies spotkanie?
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 09/04/2008 00:49

Originally Posted By: tv
To zaproś miejscowego księdza i zapytaj jak oni sobie wiosną radzą-ale wcześniej włóż sobie korek...
bo Ci "jesień średniowiecza" zrobi...

akurat, ksiedza przypadkowo znam, spoko koles, opiekuje sie brata synem, co prawda dziwny ten synek, bo ma 19 lat a nigdzie nie wychodzi z kolegami tylko na drutach robi szale i czapki.. ach ci niemcy, nie rozumiem ich
Posted by: jaszur

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 09/04/2008 00:49

Originally Posted By: lupus
Originally Posted By: jaszur
Originally Posted By: Kameleon
Originally Posted By: jaszur

c) do burdelu ?


Tia, najlepiej do Niemiec.


A co za roznica ?


Blizej do zony, mowiles, ze w Niemczech siedzi. Moze jakies spotkanie?

Burdelow mam wokolo mnostwo, jechac nie musze.
Posted by: lupus

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 09/04/2008 00:51

Nie mowilem o burdelu w Niemczech, tylko o zonie ;\)
Posted by: [b]tv[/b]

Re: Wiosenne marzenia, czyli .... - 09/04/2008 00:56

"jaszur"-ja już za tym wszystkim nie nadążam:jak to księdza brata syn jest Niemcem?