wynajem mieszkania

Posted by: qenius

wynajem mieszkania - 23/09/2009 17:14

witam,

sprawa wyglada nastepujaco
od pazdziernika chce wynajac pokoj z kobieta u mojego kolegi. mieszkanie jest jego niedawno kupiopne. szczerze mowiac myslalem ze sie dogadmy inaczej jednak on chce podpisac umowe najmu. ma jakies niemile przezycia z poprzednich lat z innymi ludzmi i chce byc ostrozny. moje pytanie jest takie: jakie punkt powinny byc w takiej umowie? co tam powinno sie znalezc. on chce normalanie odprowadzanic stawke do ZUSu. moze ktos ma jakies pojecie na ten temat.

Prosze o porady.
Posted by: Mitul

Re: wynajem mieszkania - 23/09/2009 18:40

można znaleźć wzroy takich umów w sieci - zazwyczaj jednostronicowe, specyfikujące podstawowe punkty (czynsz, kaucja, sposób zapłaty, kwota, rachunki etc.)...
chyba, że kolega ma jakieś specjalne wymagania to za obopólną zgodą mozecie je dopisać, stosunkowo łatwy temat... poradzicie sobie raczej bez problemów
Posted by: Stelmach

Re: wynajem mieszkania - 23/09/2009 18:50

Wynajmowalem mieszkanie w Łodzi z rok czy dwa temu, mam chyba jeszcze taka umowe na poczcie, daj maila swego to Ci przesle.
Posted by: mav2007

Re: wynajem mieszkania - 23/09/2009 20:03

Po pierwsze- nie do ZUS tylko do US (skarbowka)
Po drugie - wzorow umowy jest od groma - przejrzyj 2-3 i juz bedizesz wszystko wiedzial.
Koniecznie zastanow sie na sposobem wypowiedzenia umowy (jesli umowa na czas okreslony nic w umowie nie bedzie - to KC mowi ze musisz placic az do konca... - mozesz zapisac np miesieczny okres wypowiedzenia lub miesieczny ze skutkiem na ostatni dzien miesiaca - sam wybierz)
Wpiszcie w umowe stan licznikow oraz ew jakies uszkodzenia (wazne w kwestii kaucji). Wpiszcie sposob przekazania kasy (jak przelew - numer konta) oraz kaucje - jesli jest.
Posted by: Stoin

Re: wynajem mieszkania - 25/09/2009 01:03

i nie wynajmuj całego mieszkania ...
Posted by: qenius

Re: wynajem mieszkania - 25/09/2009 01:06

tylko pokoj wink
Posted by: Stoin

Re: wynajem mieszkania - 25/09/2009 01:10

laugh no tak
Posted by: pezet40

Re: wynajem mieszkania - 25/09/2009 15:27

niemile przezycia? ostrozny? Takie warunki wynajmujac zaledwie pokoj nie cale mieszkanie? dla kolegi? to pizda nie kolega za przeproszeniem...

Emeryci, rencisci dorabiaja jak moga wynajmujac pokoje studentom nikogo nie zawiadamiajac, po to aby wlasnie nie utracic tych swiadczen oraz aby zyc na poziomie...

Ps. Tez jestem z zamoscia co do cen to na lubelskiej kolezanka wynajela pokoj z lazienka + mozliwosc korzystania z kuchnii za 200zl !! Inna kolezanka wynajela cale 2 pokojowe mieszkanie + kuchnia + 2 lazienki + przedpokoj (lacznie okolo 45m) za 400zł msc za wszystko (media wliczone) na ulicy wyszynskiego wierzowiec naprzeciwko nomi

Ja na twoim miejscu mocno bym sie zastanowil nad oferta bo jak na poczatek "kolega" stawia takie warunki to zaraz dojdzie do wniosku ze ceny za pokoj powinny byc wyzsze bo sasiadka kowalska bierze wiecej...
Posted by: s_LP

Re: wynajem mieszkania - 26/09/2009 17:52

prawda jest taka, że z umową czy bez ciąganie się po sądach dla 1500 zł (strzelam) nie ma sensu
szczerze powiedziawszy mam niemiłe doświadczenia z najemcami, co jakiś czas ktoś próbuje się ewakuować w mniej lub bardziej cywilizowany sposób
kończy się różnie - czasami wystarczy jeden telefon, innym razem trzeba troszę poszukać
teraz jedna laska "uciekinerka" chce mi wytoczyć proces o "grożenie w miejscu publicznym" - odbieram to jako akt desperacji z jej strony i kiwtuje śmiechem - ponieważ właśnie po ucieczce z mieszkania w przeciągu paru godzin odwiedziłem ją w miejscu pracy i rozmowa dla niej przyjemna nie była

wracając do tematu - ja kumplowi bym nie robił problemów, chociaż z drugiej strony stare powiedzenie mówi, że jak chcesz stracić kumpla pożycz mu pieniądze... to znam również z autopsji przekładając tu może być podobnie - jakieś zniszczenia, zaległe rachunki itd.

niemniej spotykając się z różnymi przypadkami będąc właścicielem lokalu zadbałbym o następujące sprawy:
- kaucja (wysokość do ustalenia - mi by styknęła równowartość miesięcznego czynszu)
- termin płatności (np. ustalony do 5 danego miesiąca w przeciwnym razie wylot natychmiastowy z zarekwirowaniem rzeczy znajdujących się w mieszkaniu- w tym temacie nie ma kompromisów, jak ktoś zaczyna kombinować to znaczy, że zaraz pójdzie wałek, co innego jeśli zadzwoni i powie, że będzie mieć pieniądze za x dni i wtedy zapłaci)
- liczniki - koniecznie - w ostatnim przypadku miałem zaległości za gaz sięgające ...lutego
- i tak jak zostało napisane - jakieś tam wymagania odnośnie zakończenia umowy (30 dni wypowiedzenia czy jak komu wygodnie)

generalnie polecałbym Ci poszukanie innego mieszkania, a nie wynajmowania od kumpla :), a umowę potraktuj jako normalną sprawę
Posted by: lupus

Re: wynajem mieszkania - 27/09/2009 00:00

@s_LP

Bierz wieksza kaucje,
Oczywscie jej wyskosc zalezy od wielu czynnikow (umeblowanie mieszkania, standard etc), w koncu ciezko zadac 2000 zł kaucji w przypadku malego mieszkania spółdzielczego ;-)
Ale to wlasnie kaucja ma być dla Ciebie zabezpieczeniem na takie wybryki.

Najlepiej stosowac umowy na czas określony od do, sa one bezpieczniejsze niż umowy na czas nieokreślony z 1-miesięcznym wypowiedzeniem, tu Ci się najemca, raz dwa zwinie. Bezpiecznie podpisac na pol roku, rok z możliwością przedłużenia.
I w przypadku umow na czas określony, nie ma okresow wypowiedzenia. Oczywiście kazda umowe można wypowiedziec, za porozumiem stron (przypadki skrajne: strata pracy, rozwod – trudno oczekiwac, by para nadal chciala mieszkac ze soba tongue ), ale w umowie wpisac, ze jesli umowa zostanie rozwiazana przed upływem to kaucja przepada. I jak ktos dał 1000 zł kaucji to jednak nie będzie kombinowal. Kasa to kasa.

Jak ktos na miejscu chce negocjowac kaucje albo nie chce podpisac umowy czas określony to lepiej go olac, niż mieć problemy

Z liczkami problem można rozwiązać. Po podpisaniu umowy najmu na mieszkanie, spędzić z ludzmi jeden dzien, pojezdzc z nimi i poprzepisywac na najemce liczniki. Odpada Ci problem z glowy, kwestia ich regulowania zajmuje se najemca, a jak licznik odetna to on ma problem, to jego ścigają, a nie Ciebie.
Posted by: mav2007

Re: wynajem mieszkania - 28/09/2009 10:44

Lupus - a ty wiesz co KC mowi o kaucji?? Wiec prosze nie pisz, ze kaucja przepada laugh bo troche kolege w bagno prowadzisz. Poza tym umowy nie wypowiada sie za porozumieniem stron - bo to przeczy slowu WYPOWIEDZENIE. Przepisywanie licznikow (a wiec podpisywanie umowy na dostawe uslug na osoby wynajmujace) to tez nie jest najlepsze rozwiazanie - oni sie wyprowadzaja a ty zalatwiasz od nowa wszystko - duzo lepiej umowic sie na spisywanie licznikow i rozliczac sie wg jakiejs sredniej (w przypadku wyprowadzania sie np w polowie miesiaca itp) duzo prostsze rozwiazanie - i nie tracisz dnia wolnego. A do dostawcy uslug zawsze mozesz podzwonic, czy rachunki zostaly juz oplacone smile
Posted by: s_LP

Re: wynajem mieszkania - 29/09/2009 06:25

może lupus nie wyraził się jasno, ale trzeba wykazać dużo złej woli, żeby tak interpretować jego post

idealnego rozwiązania niestety nie ma, jeśli najemca będzie kombinował

wiem, wiem - może mam staroświeckie metody, ale dla mnie wtedy wchodzą w grę jedynie kopy na morde, w końcu kasa to kasa, a złodziejstwo trzeba tępić bezwzględnie smile
Posted by: tangerine

Re: wynajem mieszkania - 29/09/2009 07:00

Trzeba być szalonym, żeby w tym kraju wynajmować mieszkanie - i to działa z obydwu stron. Nigdy bym nie wynajmował mieszkania od osoby prywatnej, ani też nikomu bym nie wynajmował swojego mieszkania. Jedyną formą dopuszczalną są firmy, takie jak działają w USA. Znam nieco rynek wynajmu w Warszawie - jest to totalne bagno. w końcu się wkurzyłem i wynjąłem pokój w hotelu, nie dość że taniej, to żadnych kaucji nie musiałem płacić. Normalnie piękna sprawa. A z właścicielami ciężko się było dogadywać. Umowy na czas określony nie są korzystne z punktu widzenia najemcy, chyba że po 2 miesięcznym okresie próbnym. Jedni fajne mieszkanko miałem, ale się okazało, że nade mną mieszkał chory psychicznie człowiek więc się wyniosłem. Oczywiście zapewniano mnie, że sami mili ludzie mieszkają. Piłka jest prosta. Jeśli mieszkanie jest funkcjonalne i w rozsądnej cenie to nik nie będzie chciał uciekać, wręcz przeciwnie. Tak więc jak mieszkanie jest wartościowe to nie potrzeba żadnych zabezpieczeń w rodzaju umów na czas określony, ale raczej trzeba najemców wyganiać.
Posted by: qenius

Re: wynajem mieszkania - 29/09/2009 08:51

warszawa to w ogolr chore miasto jesli chodzi o wynajem.

ostatnio kumpel chcial wynajac mieszkanie to pojechal go zobaczyc i jak sie okazal byl casting, 4 czy 5 w kolejce . jak sie doczekal to babka miala takiewymagania ze ja to az sie zasmialem. bo dla mnie parodia jest proszenie kogos o papier w firmy gdzie pracuje o jego dochodach i pytania w stylu: czy pan pali, czy ma pan kobiete. smiechu warte, wysmialismy babke i poszlismy.

drugi kolega w krk z kolei jak wynajmowal mieszkanie, poszlo to szybko i sprawnie.

kaucja byla z gory za miesiac, i wszystko dalej byloi ok.

ja juz podpisalem umowe z kolega, troche pod stole troche normalnie. ogolnie ugodowo to wyszlo.
ja mam zamiar mieszkac tu najwyzej 2 lata. zobaczymy, mam nadzieje ze bedzie ok. smile
Posted by: lupus

Re: wynajem mieszkania - 02/10/2009 04:16

@mav

Tak sie mowi potocznie.
Kara umowna, pewnie slyszales.
Wystarczy by byla w wysokosci rownej kaucji i jazda wink

To czy ktos chce przepisywac liczniki na najemce to jego wlasna decyzja, nikogo zmuszac sie nie da.
Jesli ktos wynajmuja mieszkanie za 1500 czy 2k to pewnie nie, ale jesl ktos ma tanie mieszkanie i najemcy mu sie czesto zmieniaja to powinien.

Jesli gosc chce umowe, bo niedawno kupil mieszkanie, chce zglosic to do US, to chce miec spokoj i tyle. To jego decyzja

Brak umowy ma swoje wady

Wynajmujesz np za 400 zl, gosc za 3 miesiace przychodz i mowi, ze 100zl wiecej, jak nie dasz to zwijasz wink

Zalozmy, ze mieszkanie jesr 3-pokojowe, jeden pokoj wolny, znajduje sie 2 osoby, i to takie ktore sa w stanie dac wiecej niz ty masz, to ciebie zegna wink

Inna sytacja, gosc ma kredyt w walucie, wahania kursowe, rata kredytu skacze w gore, a ze wiekszosc osob wychodzi z zalozenia, ze rata bedzie odstepne za najem, podwyzsza czynsz.

Majac umowe, gosc moze ci podniesc czynsz raz w roku o wskaznik infalcji jak dobrze pamietam.

Rodzina potrafi czlowiekowi waly wykrecac, a co dopiero znajomi.
Wiec ta pizda okazuje sie jednak jeste najemca a nie kolega jak pisal pezet wink

Oczywsice umowa powinna byc wczesniej przygotowana, najlepiej dogadywac sie troche mejlowa, zeby potem nie kreslic i nie pisac umowy na kolanie.
Jesli ktora ze stron koniecznie chce wprowadzac jakies chore zapisy, trzeba taka osobe szybko sprowadzic na ziemie,