82#Newcastle United-West Ham United Londyn Typ: West Ham United (+0.5)(kurs: 2,11)[stawka: 2 J]

Na St. James Park dojdzie do bardzo ciekawej konfrontacji Newcastle z West Ham-em. Obydwie drużyny znajdują się aktualnie w zupełnie innych nastrojach. Newcastle radzi sobie w Premiership nadspodziewanie dobrze. "Sroki" w ostatnie ligowej kolejce pokonali na White Harte Lane Tottenham (2:3). Ten wynik trzeba uznać za dużą sensację. Jednak z przebiegu spotkania zwycięstwo Newcastle należało się. Naprawdę było to świetne spotkanie a gol na (2:2) Martinsa był po prostu przepiękny. Jednak wspaniałe nastroje Newcastle zostały dość brutalnie zepsute przez lidera Championship League - Birmingham City. Goście pokonali Newcastle, aż (1:5). Menedżer "Srok" Glenn Roeder przeprosił swoich fanów za tak słabą dyspozycję jego podopiecznych. Sam stwierdził, że czeka na rehabilitację swoich piłkarzy w nadchodzącym meczu z West Hamem. Jednak czy o to będzie tak łatwo?. Wiadomo, że już od początku sezonu 2006/2007 "Sroki" mają poważne ubytki kadrowe. Początkiem nie szczęścia była kontuzja jeszcze przed sezonem Michaela Owena. Potem dołączyli do Owena następni zawodnicy. Aktualnie menedżer Glenn Roeder nie może wystawić tych zawodników: Shola Ameobi, Olivier Bernard, Craig Moore, Titus Bramble, Stephen Carr, Charles N'Zogbia, Damien Duff, Celestine Babayaro, Scott Parker i Belozoglu Emre. Możliwy jest powrót na meczu z West Hamem Parkera i Emre. Jednak tak jak widzimy z tych piłkarzy można wyselekcjonować nie złą pierwszą jedenastkę. Oczywiście menedżer Glenn Roeder potrafi bez problemu wprowadzać nowych piłkarzy do pierwszej jedenastki. Jednak głównie są to młodzieżowcy, którym może udać się tylko jeden dobry mecz. Trudno od nich wymagać gry na dobrym poziomie w tak trudnej lidze, jaką jest Premiership. Dlatego uważam, że przegrana (1:5) z Birmingham nie była przypadkiem tylko oddała realne możliwości Newcastle, które już jest przemęczone sezonem. Przecież "Sroki" wystartowały w sezon bardzo wcześniej od Pucharu Intertoto. Z kolei goście z Londynu nadal nie radzą sobie najlepiej w lidze. Jednak ostatni remis (3:3) z Fulham Londyn pokazał, że "Młoty" powoli wracają do gry. Na pewno celem numer jeden będzie wydostanie się ze strefy spadkowej. Możliwe, że bardzo w tym pomoże West Hamowi dziurawa obrona Newcastle. Dwa mecze "Srok" z Tottenhamem i Birmingham City dały siedem bramek straconych. Wracający do gry Bobby Zamora czy weteran angielskich boisk Teddy Sheringham mogą wykorzystać nie frasobliwość obrońców Newcastle. Prócz tej dwójki warto wspomnieć o coraz lepiej grającym Yossim Benayounem, który strzelił dwie bramki w zremisowanym przez West Ham meczu z Fulham. Myślę, że w sobotni wieczór czeka nas bardzo interesujące spotkanie. Kłopoty kadrowe Newcastle plus słaba gra w obronie mogą być wodą na młyn dla West Hamu. Dlatego uważam, że goście z Londynu wywalczą punkty na St. James Park.

Pozdrawiam

83#Portsmouth FC-Charlton Athletic Londyn Typ: Portsmouth FC(kurs: 1,55)[stawka: 4 J]

W tym meczu faworyt może być tylko jeden i jest nim Portsmouth. Gospodarze tej konfrontacji w tym sezonie radzą sobie bardzo dobrze na Fratton Park. Bilans (7-3-1) tych gier pokazuje, że "Pompey" na własnym boisku są praktycznie nie do pokonania. Podopiecznym menedżera Harrego Redknappa będzie zależało, aby zatrzeć złe wrażenie po ostatnich trzech kolejkach. Portsmouth nie było w stanie wygrać z Boltonem (2:3), Tottenhamem (1:1) i Sheffield United (1:1). Zespół z czołówki ligi nie może tracić tylu punktów, jeśli myśli o starcie w europejskich pucharach. Myślę, że podopieczni Harrego Redknappa zdają sobie z tego bardzo dobrze sprawę. Dlatego uważam, że mecz z Charltonem będzie dla nich ważny, bo pokaże czy potrafią przełamać się po serii trzech meczów bez kompletu oczek. Z kolei goście nadal zawodzą swoich fanów. Charlton przez wielu ekspertów był typowany w ostatniej kolejce do zwycięstwa z Middlesbrough. Wszyscy uważali, że, z kim jak nie z Middlesbrough ma wygrać Charlton. Niestety okazało się, że nawet "Boro" to za wysokie progi dla stołecznej jedenastki. Middlesbrough wykorzystało słabość swojego przeciwnika i wygrało (3:1) na The Valley. W tym spotkaniu bardzo zawiodła gra defensywna. Bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę Alan Pardew. Dlatego dobrą wiadomością dla Pardew jak i kibiców Charltonu będzie powrót do składu Bena Thatchera. Jednak czy powrót jednego zawodnika nagle odmieni grę całego zespołu?. Moim zdaniem nie możliwe do wykonania. Bardzo ciekawie grę Charltonu została podsumowana po ostatnim meczu. Padło stwierdzenie, że podopiecznym Alana Pardew brakuje pasji w ich grze lub też Premiership to dla nich za wysokie progi. Ja zgadzam się z drugą częściom tej wypowiedzi. Charlton w przyszłym sezonie powinien zagrać w Championship League. Stawiam w tym meczu na Portsmouth, które nie wygrało już od trzech spotkaniach. Ja na zespół z czołówki to cała wieczność. Do tego warto zauważyć, że piętą achillesową Charltonu jest gra obrona. Myślę, że tacy zawodnicy jak Kanu czy Taylor wykorzystają swoje szanse w tym spotkaniu i zapewnią już ósmą wygraną "Pompey" na Fratton Park.

Pozdrawiam

Wynik konfrontacji:
Jadar Radom-Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle (0:3)

ZYSK:+ 4,2J

84#FC Barcelona-Gimnastic Tarragona Typ: FC Barcelona (-1)(kurs: 1,5)[stawka: 4 J]

Na Camp Nou dojdzie dzisiaj do derbów Katalonii. Zawsze w przypadku derbów mówimy, że są to spotkania nie przewidywalne. Tym razem powinno być zupełnie inaczej. Choć prawdą jest, że Barcelonie w tym sezonie wyjątkowo nie wiedzie się. Jednak zła passa nie może trwać w nie skończoność. Powoli do składu Barcy wracają kontuzjowany zawodnicy jak Deco, Zambrotta czy Ronaldinho. Do tego dochodzi wielka motywacja w drużynie. Trener Frank Rijkaard podkreślał przed spotkaniem, że w jego drużynie nastąpiło jakieś rozluźnienie. Ma on nadzieję, że zawodnicy wezmą się do pracy i ograją Gimnastic. Trzeba przyznać, że okazja do pokonania lokalnego rywala jest przednia. Nastic jest ostatnią drużyną w PrimeraDivision. Tarragona nie wygrała już od czterech spotkań ligowych. Ostatnią drużyną, jaką pokonali było Levante (2:1), czyli ekipa z końca tabeli PrimeraDivision. Wydaje się, że Gimnastic zdecydowanie odstaje od innych zespołów z ligi hiszpańskiej. Oczywiście można mówić, że Gimnastic, dwie kolejki temu zremisowało na Vicente Calderon z Atletico Madryt, ale trzeba pamiętać, że w tamtym meczu ekipa ze stolicy Hiszpanii wystąpiła bez kilku kluczowych zawodników. Stąd taki wynik nie może dziwić do końca. Ja stawiam w tym meczu na Barcelona, która musi się w końcu przełamać. Gimnastic wydaje się idealnym rywalem. Warto także zwrócić uwagę na coraz lepszą formę sportową Javiera Savioli. Argentyńczyk strzelił w ostatnich trzech meczach sześć goli. Myślę, że jeśli dzisiaj dostanie szansę od Franka Rijkaarda to wpisze się ponownie na listę strzelców i walnie przyczyni się do wygranej "Dumy Katalonii".

Pozdrawiam

Podsumowanie III tygodnia Stycznia 2007

Kupony zagrane: 4
Kupony wygrane: 3

Skuteczność: 75%
Jednostki wygrane: 4,42 J
Yield: 26%

Tak, Tak, Tak!!! zawsze po gorszym weekendzie nadchodzi ten lepszy i tak się stało w naszym przypadku co bardzo cieszy. Mam nadzieję, że ostatni weekend Stycznia będzie bardzo dobry i dam nam zysk. Czego sobie jak i wam gorąco życze.

Pozdrawiam

85#Valenciennes FC-Le Mans 72 Typ: Valenciennes (0,-0.5)(kurs: 1,99)[stawka: 2 J]

Na 21 kolejkę Ligue 1 duży wpływa będą miały kontuzje w poszczególnych zespołach. Myślę, że trzeba bardzo uważać na kilka spotkań gdzie faworyt na papierze wydaje się mocny. Ja osobiście wybrałem spotkanie średniaków Ligue 1. Rewelacyjnie spisujące się Valenciennes na Stade Nungesse podejmie Le Mans. Gospodarze tego pojedynku są w bardzo dobrych humorach. Zwłaszcza po ostatniej 20 kolejce, kiedy to ekipie Valenciennes udało pokonać się Paris Saint Germain (2:1). Wynik trzeba odebrać jako niespodziankę, ale z przebiegu spotkania to beniaminek okazał się lepszy do Paryżan. Warto przy okazji ostatniego meczu zwrócić uwagę na najlepszego strzelca Valencinnes - Stevea Savidana. Właśnie na Parc de Princes Savidan wpisał się jako pierwszy na listę strzelców. Z resztą podobnie było we wcześniejszym spotkaniu z Sedan. Co ciekawe obydwa mecze zostały wygrane przez podopiecznych Antoine Kombouare. Możliwe, że w trzecim spotkaniu z rzędu Savidan stanie się bohaterem kibiców z Stade Nungesse. Moim zdaniem nie można tego wykluczyć. Goście z Le Mans przyjeżdżają na północ Francji po trudnym spotkaniu w krajowym pucharze z Olympique Marsylia. Niestety przegranym przez podopiecznych Frederica Hantza (1:0). Warto zwrócić uwagę, że Le Mans musiało rozegrać z Marsylią, aż 120 minut spotkania, aby padło rozstrzygnięcie w tej konfrontacji. Myślę, że tak trudny mecz może odbić się niekorzystnie na formie Le Mans w tej kolejce. Sił na regeneracje mocy nie było za dużo. Trzy dni w futbolu to zdecydowanie za mało na odpoczynek piłkarzy od trudów zmagań. Oczywiście nie można zapomnieć, że Valenciennes również grało w Pucharze Francji, ale poradziło sobie w regulaminowym czasie z niezbyt wymagającym rywalem Romorantin (2:1). Gospodarze dzisiejszej konfrontacji mają niepowtarzalną szansę na zagarnięcie trzeci raz z rzędu kompletu oczek. Myślę, że są w stanie tego dokonać.

Pozdrawiam

85#Atalanta Bergamo-Catania Calcio Typ: Atalanta Bergamo (-0.5)(kurs: 1,75)[stawka: 7 J]

W niedzielne popołudnie na Stadio Atleti Azzurri miejscowa Atalanta podejmie gości z Sycylii. Pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie. Obydwie ekipy w tym sezonie Serie A zajmują bardzo eksponowane miejsca w ligowej tabeli. Atalanta jest na siódmym miejscu a Catania na czwartym. W ostatnich kolejkach zdecydowanie lepszy formę prezentują podopieczni trenera Stefano Colantuono. Ostatnie wyniki mówią sam za siebie. Pokonanie, aż (5:1) Livorno czy wygrana na wyjeździe z Ascoli (3:1). Pokazują, że beniaminek w tym sezonie mierzy wysoko. Nie koniecznie walka o utrzymanie musi być jedynym priorytetem tego zespołu. Z resztą w przypadku Atalanty potwierdza się reguła. Beniaminki zwykle w pierwszy sezonie w nowej lidze prezentują się nadspodziewanie dobrze. Dopiero drugi sezon jest wykładnikiem ich prawdziwej siły. Zobaczymy jak to będzie w przypadku Atalanty, ale póki, co ten zespół jest rewelacją i gra naprawdę dobry futbol. Mi strasznie podobał się mecz z Livorno. Przecież podopieczni trenera Daniele Arrigoniego nie są słabą ekipą. Choćby w tym sezonie potrafili zremisować na własnym boisku z wiceliderem Romą (1:1). Tym samym widzimy, jakim potencjałem dysponuje Atalanta skoro potrafiła tak zmiażdżyć swoich przeciwników. Przy okazji ostatnich spotkań warto zwrócić uwagę na bardzo dobrą formę strzelecką podopiecznych Stefano Colantuono. Zwłaszcza dobrze prezentuje się najlepszy strzelec z Bergamo - Cristiano Doni. Ma on już na swoim koncie 10 bramek. A w ostatnich trzech kolejkach wpisał się, aż cztery razy na listę strzelców. Tak jak widzimy Atalanta jest w formie i powinna to pokazać w zbliżającej się konfrontacji z Catanią. Goście z Sycylii w ostatnim czasie prezentowali się słabiej od swoich niedzielnych rywali. W trzech ostatnich spotkaniach ponieśli dwie porażki i to ze słabymi ekipami jak Chievo Werona (1:2) czy Cagliari (0:1). Dopiero w zaległym spotkaniu, które zostało rozegrane w środę Sycylijczycy wygrali zasłużenie z Empoli (2:1). W tym meczu dobrze zagrał duet napastników Giuseppe Mascara-Giorgio Corona. Obaj wpisali się na listę strzelców w tym spotkaniu. Jednak warto zwrócić uwagę, że w tym meczu zabrakło najlepszego strzelca nie tylko Catanii, ale i Serie A - Gionatha Spinesi. Wszystko przez zajście, jakie miało miejsce w ostatniej 20 kolejce włoskiej ligi. Spinesi w spotkaniu z Cagliari obraził sędziego prowadzącego spotkanie. Włoski związek za to zajście zawiesił zawodnika na trzy spotkania. Prócz Spinesiego Catania straciła jeszcze pomocnika Giuseppe Colucciego, który będzie musiał pauzować w najbliższym meczu. Tak jak widzimy Catania jedzie do Bergamo zmęczona środowym pojedynkiem z Empoli plus zabraknie jej najlepszego strzelca. Uważam, że znajdujący się w bardzo dobrej formie piłkarze Atalanty będą w stanie wykorzystać te okoliczności i wygrają te niedzielne spotkanie.

Pozdrawiam

86#Atalanta Bergamo-Catania Calcio Typ: Goście nie strzelą(kurs: 2,3)[stawka: 1 J]

Uważam, że brak lidera i najlepszego strzelca Catanii może wpłynąć nie korzystnie na formie strzeleckiej. Oczywiście także zmęczenie zawodników ostatni meczem z Empoli.

Pozdrawiam

87#Andreas Kofler-Jakub Janda Typ:Andreas Kofler(kurs: 1,7) [stawka: 10 J]

Już jutro czeka nas powtórka z rozrywki w Oberstdorfie. Będzie to już drugi konkurs w tym roku na tej skoczni. Mnie osobiście zainteresowała wirtualna para Kofler-Janda. Jak wiemy w tym sezonie Pucharu Świata Austriacy są rewelacyjni. Widać, że praca Alexandra Pointnera przynosi bardzo dobre rezultaty. Odkrycie w tym sezonie Gregora Schilerenzauera było strzałem w dziesiątkę, ale nie tylko Gregor skacze bardzo dobrze nie odstają od niego koledzy. Morgenstern już w tym sezonie plasował się na podium. Kofler jest trochę słabszy od swoich kolegów, ale zalicza się do światowej czołówki. Aktualnie jest na piętnastym miejscu w klasyfikacji Pucharu Świata. Trzeba przyznać, że Kofler jest w bardzo dobrej formie. Widzimy to po jego skokach z rundy treningowej przeprowadzonych w Oberstdorfie. Andreas skoczył w pierwszej serii 130,5 metra a w drugiej 124,5. Są to bardzo dobre rezultaty. Z kolei jego konkurent w tym wirtualnym pojedynku Jakub Janda, od początku tego sezonu prezentuje nie równą formę. W zeszłym sezonie Jakub był jednym z najlepszych skoczków świata. Przecież wygrał Turniej Czterech Skoczni razem z Janne Ahonenem. Dzisiaj obydwoje zawodzą. Trzeba jednak przyznać, że bardziej Janda. Czech nie potrafi utrzymać równej formy. Wystarczy spojrzeć na skoki treningowe. W pierwszej serii oddał skok na 120,5 metra dało mu to dopiero 33 miejsce!. W drugiej serii nie znacznie poprawił się i skoczył 125,5 metra. Niestety Janda jest bez formy. Z kolei Kofler prezentuje się dobrze. Różnica w tym sezonie między skoczkami jest widoczna. Myślę, że można spokojnie przy okazji tej pary porównać ich wyniki z pierwszego konkursu w Oberstdorfie. Wówczas, Kofler zajął 11 miejsce a Janda dopiero 21. To najlepiej pokazuje nam, że lepszym skoczkiem aktualnie jest Kofler, który jutro powinien pokonać Jande w tym wirtualnym pojedynku.

Pozdrawiam

88#Olympique Lyon-OGC Nice Typ: Olympique Lyon (-1.5)(kurs: 1,88)[stawka: 3 J]

Dzisiaj na Stade Gerland dojdzie do bardzo ciekawego pojedynku między mistrzem Francji - Olympique Lyon a gości z lazurowego wybrzeża - OGE Nice. Dość niespodziewanie przed tym spotkaniem obydwie drużyny są w mniejszym lub też większym kryzysie. W zdecydowanie lepszej sytuacji jest mistrz Francji - Olympique Lyon. Podopieczni Gerarda Houlliera nadal są liderami Ligue 1 z przewagą, aż czternastu punktów nad drugą Marsylią. Jednak ostatnie rezultaty Lyonu mogą budzić wielki niepokój wśród fanów tego klubu. "Les Gones" w ostatnich trzech meczach zdobyli tylko jeden punkty na możliwych dziewięć. W ostatnich dwóch kolejkach ponieśli dwie porażki z Bordeaux (1:2) i Toulouse (0:2). Jak na Lyon są to bardzo słabe rezultaty. Zdaje sobie z tego bardzo dobrze sprawę Gerarda Houlliera, który jest bardzo skupiony na najbliższym spotkaniu z Nice. Trener w wywiadzie przed zbliżającym się spotkaniem podkreślał, że gorsze wyniki mogą być spowodowane ciężkim treningami i pracą, jaką wykonała jego drużyna (awans do 1/16 Ligi Mistrzów czy też finał Pucharu Ligi). Na szczęście do składu Lyonu wraca już po kontuzji dwóch czołowych piłkarzy Olympique: bramkarz Gregory Coupet i obrońca Claudio Cacapa. Tak jak widzimy blok defensywny będzie wzmocniony, co może być dużym problemem dla ekipy Nice. Goście są w bardzo dużym kryzysie. Znajdują się aktualnie w strefie spadkowej na dziewiętnastym miejscu. Ich aktualna forma jest dramatyczna. "Les Aiglons" przegrali ostatnie trzy spotkania. Do tego nie wygrali już od 29 Października 2006. Wówczas na własnym boisku pokonali aktualnego wicelidera tabeli Olympique Marsylia (2:1). Co gorsza w spotkaniach wyjazdowych podopieczni Frederica Antonettiego mają problem ze zdobywaniem bramek. Ostatniego wyjazdowego gola zdobył Cyril Rool 18 Listopada 2006 w przegranym przez Nice meczu z St. Etienne. Do tego smutnego krajobrazu warto dodać listę kontuzjowanych zawodników Nice na zbliżające się spotkanie z Lyonem. Zabraknie obrońcy Jacques Abardonado, pomocnika Cyrila Roola i napastnika Davida Bellona (aktualnie najlepszy strzelec drużyny z trzema bramkami na koncie). Tak jak widzimy Nice jest w bardzo dużym kryzysie. Po przegranym spotkaniu z Toulouse na Stade muncipal du Ray poddał się do dymisji prezes klubu. Pytanie pozostaje, kiedy posadę trenera straci Frederic Antonetti?. Podsumowując obydwie drużyny są w kryzysie, ale to Lyon powinien pewnie pokonać Niceę na własnym boisku.

Pozdrawiam

Wynik konfrontacji:

Andreas Kofler 7 miejsce, skoki: 121.5m, 133.5m łączna nota 255.5
Jakub Janda 25 miejsce, skoki: 110.5m, 118m łączna nota 204.3
Wygrana Andreasa Koflera

ZYSK:+7 J

89#Matti Hautamaeki-Martin Schmitt Typ:Matti Hautamaeki(kurs: 1,65) [stawka: 3 J]

Dzisiaj czekają nas kolejne emocje związane ze skokami w Oberstdorfie. Mnie osobiście na niedzielne zawody zainteresowała para Matti Hautamaeki-Martin Schmitt. Matti jest aktualnie w lepszej dyspozycji niż Martin. Fin oddał w dzisiejszych zawodach dwa bardzo dobre skoki na odległość 125,5 metrów i 122,5 metrów. Z kolei Martin w pierwszej serii skoczył bardzo słabo na odległość 109 metrów. Dopiero w drugiej serii skoczył o wiele więcej, bo 129 metrów. Tym samym Niemiec pokazał już w kolejnych zawodach, że powoli wraca do formy, ale nadal nie potrafi oddać dwóch równych skoków. Dlatego stawiam w tej parze na Mattiego Hautamaeki, który w ostatnich dwóch zawodach w Zakopanem i Vikersund zajmował wysokie trzecie miejsce. Wczoraj, co prawda zajął dopiero szesnaste miejsce, ale był lepszy od Schmitta, aż o 21 punktów w łącznej nocie.

Pozdrawiam

Wynik konfrontacji:

Matti Hautamaeki 35 miejsce, skok 110.5 m łączna nota 92.9
Martin Schmitt 32 miejsce, skok 111 m łączna nota 95.8
Wygrana Martina Schmitta

ZYSK:-3J