"Polska vs Chiny"Ostatni raz z Chinami graliśmy w Japonii w pierwszej fazie grupowej. Wtedy nasi ustanawiali swój rekord kolejno wygranych spotkań bez straty seta i mecz skończył się wynikiem 3-0 dla Orzełków. Jako wierny kibic oglądałem ten mecz bardzo uważnie i musze stwierdzić, że Chiny zrobiły na mnie dobre wrażenie. Sety były bardzo zacięte, do stanu 20-20 w każdym z trzech setów walka toczyła się punkt za punkt, zadna z druzyn nie wyszła na większe niż jedno punktowe prowadzenie, dopiero w końcówkach jak przystało na klasową druzyne nasi zagrali kilka razy blokiem i w kontrataku i przechylali szalę na naszą stronę. Pierwszy set wygraliśmy do -21 drugi do -20 i trzeci do -21, jednak wynik nie oddaje przebiegu spotkania. Zadecydowało większe doświadczenie Orzełków, którzy nauczyli się grać końcówki (zasługa Lozano). CHiny to druga liga światowej siatkówki, ale widać ciągły progress. Mają młodą druzynę jednak bardzo wysoką. Liderem zespołu jest Shen, innych nazwisk nie pamiętam, bo trudno to zapamiętać (wszystkie takie podobne). Grają solidną siatkówkę, lecz cały czas im czegoś brakuje, muszą nabrać doświadczenia i tego siatkarskiego pazuru.
Polska jak wszyscy wiemy awans do Final Four Ligi Światowej ma zapewniony, bo finał rozgrywany będzie w Katowicach w lipcu. Polacy nie muszą tego spotkania wygrywać, mogą potraktować je treningowo, wybadać swoje siły, swoją obecną formę. Raul Lozano napewno będzie chciał sprawdzić kto się prezentuje najlepiej podczas meczu międzypaństwowego, bo to nie to samo co na treningu. Obecnie są po zgrupowaniu, dziś odbyli trening w Łodzi i Lozano już swoją koncepcje gry posiada. Według mnie będzie manewrował w składzie i robił duzo zmian, aby dać pograć wszystkim, aby kazdy z zawodników mógł poczuć atmosferę meczu i poczuć na własnej skórze ten dreszczyk emocji. Mamy obecnie małe problemy kadrowe, zawodnicy są troszke zmęczeni po sezonie, 5 meczowy finał i długie Play-Offy. Mówi się, że dziś napewno nie zagra najlepszy atakujący w PLS-ie - Mariusz Wlazły, czytałem też, że Sebastian Świderski ma jakieś problemy z kolanami i dostał ostatnio w nie zastrzyki - dlatego jego udział w meczu też moze być wątpliwy. Grzegorza Pilarza też wykluczyła jakaś kontuzja chyba. Tym bardziej ze mamy finał i nie musimy grać na 200 % - to nam daje pewną swobodę i można oszczędzać niektórych zawodników i dać ograć się pozostałym - zmiennikom, aby na mecze o stawkę byli gotowi w kazdej chwili i byli dobrze psychicznie przygotowani - bo to wcale nie tak łatwo wejść za kogoś i mieć za zadanie lepiej grać i poprawić błędy druzyny. To bardzo duży nacisk psychiczny. Raul Lozano jest bardzo doświadczonym trenerem i on o tych wszystkich rzeczach wie najlepiej, dlatego powinniśmy wszyscy akceptować jego decyzje i kibicować Naszym Orłom. Wlazły i Świderski ponoć nie zagrają, hmmm czy to duze osłabienie ? według mnie NIE ... Grzesiek Szymański ostatnio wyprawia w ataku cuda,zdobywa po 30 punktów na mecz ze skutecznością 60% - to juz najlepsza klasa światowa, Skra nie mogła go zablokować, w żargonie siatkarskim jak to się mówi " nie dotykali go blokiem". Nasz nominalnie trzeci atakujący reprezentacyjny Robert Prygiel - moj ulubiny, też młodzianem nie jest, bardzo doświadczony zawodnik, ograny w rosyjskiej superlidze i bardzo skormny, o czym świadczy jego ostatni wywiad powiedizał np. że woli być trzecim atakującym w tak klasowej druzynie niż pierwszym w jakiejś dziesiątej. Pamiętam mecze np. z Serbami jak on wchodził na zagrywkę i robił asy, ach kiedy to było. A więc na pozycji atakującego dużego osłąbienia nie będzie, ja po cichu licze ze Robert będzie grał pół na pół z Grzesiem, taki mały pojedynek wewnątrz drużyny będzie, rywalizacja daje tylko pozytywne efekty. Świder hmmm... to co wyprawiał w pierwszej fazie Mistrzostw Świata może budzić respekt. Póżniej opadł z sił, ale nie ma musię co dziwić, tyle meczów na wysokiej skutecznosci i tyle wylanego potu - dawał z siebie wszystko - i za to wielkie brawa dla niego. W meczu z Brazylią już tak dobrze nie było, ale Brazylia to Brazylia i nie am co rozpaczać, w tym roku rewanz !! Mamy w druzynie dobrych przyjmujących, chociażby Misiek Winiarski, nie podobała mi się ejgo gra kiedyś, jednak teraz widzę że zrobił postęp, doniesienia z ligi włoskiej świadczą o jego wysokiej formie. W PO przeciwko Cuneo zdobywał srednio po 15 punktów na mecz, raz zdobył ponad 25 bodajze izostał MVP meczu. Wszyscy wiedzą jak silna jest włoska liga daltego tym bardziej respekt dla MIchała.
Pierwsze szóstki hmmm, jaką szóstką wyjdą obydiwe ekipy tego chyba nikt nie wie. Według mnie wyjsciowa szóstka może nas bardzo zaskoczyć, ale może być bardzo podobna do tej z mundialu, a więc Zagumny, Kadziewicz, Pliński , Szymanski, Winiarski i Świderski. A na libero hmmm ja bym tym razem postawił na Krzysia Ignaczaka,dał mu szanse wykazania się. Nie skreślam Gacka, ale dałbym szanse Ignaczakowi. Jednak Raul Lozano wie lepiej, maich razem na zgrupowaniu i porównuje,tym razem znowu wygrał Gacuś. Meczowa dwunastka: Zagumny, Żygadło, Szymanski, Prygiel, Kadziewicz, Pliński, Grzyb, Świderski, Winiarski, Gruszka, Bąkiewicz, Gacek. Najbardziej czekam na to kto zagra na ataku i na środku, jak wiemy mamy wspaniałych środkowych i wybó rmoże być trudny. Niedługo powinno być wszystko jasne.
Nie chce mi się wierzyć, aby Lozano odpusił jakikolwiek mecz, chociaz jak sam podkreślka Liga Światowa nie jest najważniejsza, co podkreślał w wywiadzie dla Przeglądu SPortowego:
-" Nie jesteśmy wicemistrzami świata z urzędu. Potrzebna jest determinacja, uwaga na detale i ciężka praca - mówi trener reprezentacji Polski Raul Lozano przez inauguracją 18. już edycji Ligi Światowej."
W piątek rozpoczyna się Liga Światowa, ale w tym roku celem numer jeden jest chyba wywalczenie kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Pekinie?
- "Liga Światowa nie jest i nigdy nie była najważniejsza. Zawsze bardziej liczy się mundial, mistrzostwa Europy i igrzyska. Dróg do Pekinu jest kilka i póki nie zdobędziemy przepustek, musimy o tym pamiętać. Pierwszą szansą kwalifikacji olimpijskiej jest Puchar Świata, ale żeby się do niego dostać, musimy zagrać w finale mistrzostw Europy."
Są zmęczeni, mają jakieś problemy kadrowe, jest to pierwszy mecz reprezentacji od dłuzszego czasu, ale muszą wygrać chociaż dla tych wszystkichwspaniałych kibiców, którzy przyjdą na emcz i będą z całych sił dopingować, a że potrafimy kibicować to już sie nie jedna osoba na świecie dowiedziała. Ostatni raz w Łodzi byłem na meczu LŚ w 2004 roku kiedy to graliśmy przeciwko Argentynie, atmosfera była wspaniała i jutro nie może być inaczej.
Jest to pierwszy mecz, taki na wybadanie formy, dlatego ciężko jest go typować, najlepiej usiąść przed TV i mocno dopingować, jednak wytypować zwycięzce nie jest trudno, ja nie mam wątpliwości że będzie to Polska.Zwodnicy są zdeterminowani o czym mogą świadczyć ich słowa w wywiadach:
"Paweł Zagumny, najlepszy rozgrywający ubiegłorocznych mistrzostw świata, mówi, że nasza reprezentacja potraktuje Ligę Światową bardzo poważnie. Nie ma mowy o demobilizacji, choć awans do finałów gospodarz ma zapewniony. - To walka o prestiż, o ranking i o pieniądze. Im więcej meczów wygramy, tym lepiej - twierdzi Zagumny, który nie ukrywa, że z niecierpliwością oczekuje pierwszych spotkań przed polską publicznością."
Jednak mimo wszystko zagrałbym na hc dodatni na Chiny.
=================================================================
Kursy jakie są oferowane na to spotkanie:
Polska - Chiny 1,05 - 8,00
Chiny +2,5 @ 1,85
Chiny +15,5 @ 1,85
1st set Polska @ 1,10
============================================================================================
Z tego zestawu wybrałbym:
Chiny +15,5 pkt @1,85
Polska 1st set @ 1,10
Polska -1,5 @ ??=================================================================
Ja osobiście już nie moge się doczekać inaugarcyjnego spotkania Polaków, chciałym żeby były jakieś emocje i przeszedł mnie dreszczyk, Nasi są specjalistami od dreszczowców jednak mogą też oakzać się killerami i mecz skończy się gładko 3-0. Liczę na piękne siatkarskie akcje, duzo obron i kontrataków no i oczywiscie wspaniałej atmosfery na trybunach- chociaz o to chyba mozna być spokojnym.
Myślę, że po pierwszym emczu można już będzie nieco więcej powiedzieć o formie i jak to będzie w przyszłości wyglądało.
Piątek, 25.05. , godzina 20:00 , obecność obowiązkowa, kanał Polsat Sport.
Pozdrawiam