Ostatnio zatrzymał mnie patrol policji, oprócz mandatu za prędkość, przetrzepali mnie równo, sprawdzali w jakimś rejestrze, Bóg wie gdzie jeszcze .. normalnie strasznie podejrzanie wyglądać musiałem wtedy
Pokażesz dokumenty ... a tam wymeldowanie, no i zaraz sto pytań do.. Jeżeli dobrze nie wytłumaczyłbyś, że pracujesz rzeczywiście za granicą, to miałbyś kłopoty.

Znam właśnie jednego, co wymeldował się, niby za granicę, a cały czas w Polsce siedzi... tylko po co ? A 9 miesięcy to nic
Choć i ja też kombinuję

Faktycznie wojsko to niezle bagno, juz lepiej przemeczyc sie przez jakis licencjat i upiec 2 pieczenie przy jednym ogniu

czyli, ze po licencjacie przenosza mnie od razu do rezerwy?

albo na 3 miesięczne przeszkolenie

LOL
A gdzie to takie walki przejda?
Przeciez kazda szkola moze Cie skreslic nawet gdy oplacasz a nie smigasz na zajecia

Kwestia dogadania się Byłem w szkole w mojej rodzinnej miejscowości. Planowałem wyjazd za granicę, ale potrzebowałem zaświadczenia do wku (jak się okazało niepotrzebnie). Nic nie ukrywając przedstawiłem jak sprawa wygląda i czy mogą mi zagwarantować pół roku spokoju. Szkoła na to, że i owszem, pod warunkiem że z góry zapłacę za semestr 2k. Podejrzewam, że jeśli pojawiłbym się ponownie w szkole w lutym, to można byłoby zrobić podobnie. W paskudnych czasach żyjemy,nic tylko pieniądz

2k za semestr?
to chyba uczelnia wyzsza

nie no aż tak to mnie nie ciśnie żeby stracić 2000 tylko po to by miec odroczenie pomyśl ile kuponików byś za to wysłał

załatwcie sobie papiery , że chorujecie na zółtaczke;) albo jesteście po chorobach wątroby- odroczenie na wieczność:) wiem że takie paiery kosztuja około 3 tyś ale spokój na całe życie

Jak najbardziej wyższa Póki co licencjat, ale za rok czy dwa ma być ponoć dostępna magisterka, ale nie to jest tu ważne
Napiszę, że byłem też w szkole policealnej (koledzy radzili żeby tam papiery złożyć, bo za darmo). Tam tak samo powiedziałem jak wygląda sprawa to pani sekretarka zaczęła smęcić, że mogą mnie wyrzucić za brak obecności (szkoła za darmo

A ile przyjemności z strzelania na poligonie

Że o wątpliwym zaszczycie pocierania rejonów nie wspomnę

LOL
A gdzie to takie walki przejda?
Przeciez kazda szkola moze Cie skreslic nawet gdy oplacasz a nie smigasz na zajecia

hmmmm

Liceum zaoczne, wychodzi chyba 300 za semestr, nikogo nie obchodzi czy jesteś na zjęciach. Kumpel w tamtym roku poszedł tylko raz na egzaminy i zdał

W Sopocie jest też jakaś policealna, w której po opłaceniu semestru skreślają Cie z listy uczniów dopiero po zakńczeniu semestru i potem możesz się znowu zapisać

Teraz to tylko uczelnie państwowe się tak śpieszą z donoszeniem o osobach skreślonych z listy.

Dajcie sobie spokoj z armia.Jeszcze tego brakowalo zeby jacys pajace wciskali wam bron w rece.Mam 33 lata i wojsko znam tylko z opowiesci kumpli ile tam wypili wody i ile przelecieli panienek.Na komisji powiedzialem ,ze do armii nie ide i niech kieruja moja sprawe do prokuratora.Chyba uznali mnie za desperata bo zostalem skierowany do sluzby zastepczej ,ktorej nigdy nie odbylem.To tyle z mojego doswiadczenia.Pozdrawiam poborowych

Ja jestem za tym aby wojsko bylo obiazkowe.
Cos jak w Izraelu.

Oczywiscie kaleki by nie szly, ale nie byloby jak teraz migania, gdyby istniaja jak porzadna wojskowa komisja lekarska, ktory by sprawdzala delikwentow, ktorzy sie migaja przedstawiajac niestworzone wyniki choroby (wiadomo albo zaplacili albo maja znajomosci)

Gdyby to bylo obowiazkowe, kazdy by przelknal te 9 miechow.

Jesli chodzi o sluzbe zastepcza to widzialem 4 takich kolesi.
Jeden gruby, drugi kurdupel, trzeci hipis :D, a czwarty chudzinka nie wiem czy mial z 50kg.

Wlasnie takim by sie wojsko przydalo najbardziej.

Nic nie mam do Ciebie, wiec sie nie obrazajm, ale ja uwazam, ze zwiazki zawodowe(np w takich formie jak u nas), pedaly i pacyfisci to najwieksze zlo na swiecie.

proste , zwłaszcza "kurduplowi" na pewno pare cm miałby wiecej po wyjsciu

Bylem na tym. Lajcik. Troche kondycji sie tylko nabiera No ale gdzie indziej z kalacha sobie postrzelasz lub granatem rzucisz? 6 tygodni szybko zlecialo, jeszcze jakas kasa wpadla (10zl za dzien pobytu tam plus zwrot za dojazdy plus kasa na powrot plus jakis dodatek mundurowy plus kasa za jedzenie, ktorego sie nie zjadlo bedac na przepustce). Po 2 tygodniach masz przysiege. Po przysiedze co weekend do domu jezdzilem plus ostatnie dwa tygodnie stalki. Na koniec egzamin. Jak go zdasz to masz kaprala, jak nie, to szereowy.

Ogolnie polecam. Duzo nowych rzeczy mozna sie nauczyc, nowe znajomosc proaktycznie z calej Polski, duzo smiechu itp. Wspomnienia na cale zycie. No i WKU moze mnie teraz bodnac, bo mam juz wbita rezerwe.

Taa a pozniej co powiesz pracodawcy, jak zapyta czemu masz kategorie D lub E???

Mam nadzieje, że to była żartobliwa wypowiedź ..

PS nie jestem "pedałem" ani "pacyfistą"

A tak żeby nie było całkiem OT:

Osobiście uważam tak:

niech ktoś mi wymieni JEDNĄ konkretną zaletę przebywania przez kilka miechów w towarzystwie kilkudziesięciu/kilkuset innych facetów, z których pewna część, mówiąc oględnie, jest na dość niskim poziomie intelektualnym. Umówmy się, że odpowiedzi w stylu kompletnie źle pojętej "nauki dyscypliny" i "wyrobienia charakteru" uznajemy z góry za .. śmieszne Takimi bowiem są w rzeczywistości.

Pozdrawiam

W pełni popieram! Przeciez facet, ktory woja unika, to jakby jaj nie mial