KGHM Zagłębie Lubin
VS
Łódzki Klub Sportowy
Typ: KGHM Zagłębie Lubin

Już w sobotę dojdzie do rewanżu za poprzedni sezon Orange Ekstraklasy. W ubiegłorocznych rozgrywkach Łódzki Klub Sportowy po bardzo dobrym meczu potrafił wywieźć cenny remis (1:1) z boiska Mistrza Polski. Bohaterem Łodzi został Adam Marciniak, który dzisiaj już reprezentuje barwy zabrzańskiego Górnika. Mecz będzie bardzo ważny dla KGHM-u Zagłębie Lubin, który traci już do liderującej Legii Warszawa, aż dziesięć punktów!. Powoli słyszalne się głosy, że szanse na obronienie tytuły przez KGHM Zagłębie Lubin gasną z kolejki na kolejkę, ale póki piłka w grze to wszystko może wydarzyć się.

Aby jednak sytuacja zmieniła się to klubowi potrzebne jest pewne zwycięstwo. Po ostatnich wynikach, jakie były udziałem piłkarzy Zagłębia można po prostu załamać się. Straty punktów z Wisła Kraków (0:1) i Legią Warszawa (0:2). Do tego ostatni tydzień, który był apogeum złej formy. Najpierw szczęśliwy remis (2:2) w Chorzowie z miejscowym Ruchem a w tygodniu porażka (1:2) w Pucharze Ekstraklasy z Polonią Bytom.

Po meczu z Polonią Bytom trenera Czesław Michniewicz nie krył wielkiego rozczarowania. Stwierdził, że od gry jego podopiecznych gorsza była tylko pogoda. Widać także, że powoli wyczerpuje się cierpliwość włodarzy klubowych. Już przed starciem ligowym z Ruchem Chorzów prezes Robert Pietryszyn stwierdził, że czeka wreszcie na zwycięstwa KGHM-u Zagłębie. W końcu czołówkę ligową mamy już za sobą. Niestety w Chorzowie jeszcze się nie udało.

Jednak w najbliższej kolejce przyjeżdża Łódzki Klub Sportowy, który od początku tego sezonu ma wielkie problemy. Najpierw kłopoty były z wygraniem pierwszego meczu w lidze. Ta sztuka dopiero udało się w 7. Kolejce, kiedy to przy Aleii Unii podopieczni trenera Wojciecha Boreckiego z łatwością pokonali (3:0) Zagłębie Sosnowiec. Było to najlepsze spotkanie w wykonaniu łódzkiej drużyny.

Jednak po tym niewątpliwym sukcesie może przyjść wielka klęska i to już w najbliższej serii spotkań. Kontuzję dopadły obrońców łódzkiej drużyny, trener Wojciech Borecki powoli załamuje ręce. Wiele wskazuje na to, że w meczu z KGHM Zagłębie Lubin nie zobaczymy: Tomasza Kłosa (narzeka na ból pleców), Adriana Woźniczki (kontuzja), Marcina Komorowskiego (uraz na treningu) i Terika Cericia (pauzuje za nadmiar kartek). Tak jak widzimy sytuacja jest dramatyczna. Trener Wojeciech Borecki ma nadzieję, że Tomek Kłos i Adrian Woźniczka wrócą do zdrowia i będą mogli zagrać w sobotnim spotkaniu. Nie wiele lepiej wygląda także sytuacja w ataku. Z gry może być wykluczony Ensar Arifović, który narzeka na uraz. Także wątpliwe jest, aby szansę występu dostał Adam Cieśliński. Trener Wojciech Borecki podkreślał, że jeśli nic się nie zmieni to będzie musiał wziąć na mecz z KGHM-em Zagłębie Lubin zawodników z "Młodej Ekstraklasy".

W tej trudnej sytuacji dla Łódzkiego Klubu Sportowego warto zwrócić uwagę na zestawienie drużyny z wygranego meczu z Zagłębiem Sosnowiec:

Wyparło - Łakomy, Kłos, Cerić, Woźniczka - Sikora (68. Komorowski ), Jose Paulo, Anderson, Madej, Opsenica (64. Szczot) - Arifović (83. Cieśliński).

Widzimy, że zagrożony w Lubinie jest występ, aż trzech podstawowych obrońców z meczu z Zagłębiem Sosnowiec a także najlepszego napastnika, który właśnie w meczu z beniaminkiem strzelił pierwszą bramkę dla swojej drużyny.

Powoli w Lubinie zbierają się "czarne chmury" nad polskim "Mourinho". Brak wygranej w Łódzkim Klubem Sportowym może być milowym krokiem do zmiany trenera. Sytuacja w tabeli dla KGHM -u Zagłębie staje się dramatyczna, Legia i Wisła zaczynają uciekać. Aby zachować szanse na tytuł trzeba pokonać ŁKS i liczyć na "wpadki" czołowych drużyn Orange Ekstraklasy. Myślę, że pierwszym nie powinno być problemu. Jeśli potwierdzą się w 100% informacje o kontuzjach w łódzkim zespole to KGHM Zagłębie powinien w cuglach wygrać mecz. Każdy inny wynik będzie mega sensacją.

.::Think Twice::. Ignorator.

Lech Poznań - Ruch Chorzów

W Lechu sytuacja w obronie zrobiła się niemal dramatyczna. Do kontuzjowanych od dłuższego czasu Bosackiego i Wojtkowiaka, dołączyli zarówno Dymkowski (uraz we wczorajszym meczu PE - nie zagra prawdopodobnie do końca tej rundy) oraz Tanevskiego (choć jego występ w sobote jest możliwy). W tej sytuacji pewnie zagrają Kucharski i Midzierski (ale tu zaznaczam, że ten chłopak wcale nie musi oznacząc osłabienia formacji obronnej).
---
"Obrońca Kolejorz (Dymkowski)tuż przed przerwą doznał poważnego urazu stawu skokowego i już nie wrócił na boisku. - Musi pojechać do szpitala na prześwietlenie. - mówi fizjoterapeuta Lecha, Maciej Łopatka. - Kontuzja wygląda groźnie i bardzo możliwe, że Marcin nie zagra już do końca rundy."
---

Jedynki grać nie zdecydowałbym się, ale biorę OVER 2,5 gola. Kolejorz ma serie 2 "underowych" meczy przy Bułgarskiej (licząc wczorajszy PE - nawet 3), co w przypadku Kolejorza jest serią dość długą - tradycyjnie, w swoim stylu gram na przełamanie. Tym bardziej iż Ruch także umie zagrać ciekawą piłkę.

Mam prośbę o wklejenie kursów, by bylo wiadomo, co ewentualnie opłaca sie grać.

Lubin z ŁKS-em powinien wygrać, ale nie wiem nawet, czy kurs jest warty gry

Dodam jeszcze (przepraszam za 2 post), iż w ataku szanse może dostać Pitry (wczoraj zagrał w napadzie i strzelił 2 gole). Lekki uraz ma Rengifo i takie rozwiązanie jest możliwe.

http://www.lechpoznan.pl/aktualnosci/id,6473/
---
I mała garść statystyki. (jak ktoś lubi)

"W Poznaniu graliśmy z Ruchem 41 razy (39x I liga, 2x PP).
W I lidze - 20 zwycięstw, 8 remisów, 11 porażek. Bramki: 71:43 na naszą korzyść.
Średnia bramek na mecz: 2,92. "

Korona Kielce-Legia Warszawa

Korona u siebie zawsze mocna. potrafią zagrać nieraz katastrofalnie ale u siebie zawsze się jakoś prezentują...nie mówiąc że przyjeżdża Legia...a takiez zespoły zawsze uwielbiają się spinać na Legię i biegają dwa razy szybciej i więcej niż w innych meczach...to już norma że jak przyjeżdża Legia to walczą jak na śmierć i życie...do tego już wszyscy przywykli...

biorąc pod uwagę fakt że każda seria się kiedyś kończy przestrzegam przed graniem na Legie...:/ to chyba ten mecz w którym nie wszystko sie ułoży po myśli legionistów...mam takie parszywe przeczucie...

dodatkowo kursy oferowane na Legię wręcz śmieszne...nieadekwatne do skali ryzyka i realnych matematycznych szans...

nie zagra Dickson Choto najprawdopodobniej...a to ostoja defensywy.

pikanteri dodaje fakt że Korone poprowadzi Jacek Zieliński związany przez kilkanaście lat z Legią. sporą część zawodników zna....więc zwróci uwagę na słabe i mocne strony części zawodników...


ogółem NO BET ...za dużo wątpliwości...znaków zapytania i niejasności...



AVE (L)

Uszczypnij mnie ktoś

kfjatek nie róbmy Quasi Czatu ze Stadionu Piłkarskiego .::Think Twice::. Ignorator.

domyślałem sie że wprawie kilka osób w nie lada osłupienie tą wypowiedzią

ale jak już nawet ja czuje że Legia 3 punktów nie zdobędzie...to musi coś być na rzeczy...;D

Igi, dzisiaj prasa lokalna podaje że do Lubina pojechali Kłos, Arifović, Adrian Woźniczka i Marcin Komorowski a trener skomentował to tak: "Cieszę się, wszyscy powoli wracają do zdrowia". Na moje to wszyscy zagrają...co nie zmienia faktu że Zagłębiu powinno u siebie ograć ŁKS.

Korona Kielce-Legia Warszawa
Typ-2 kurs.2.10 STS

Dla jednych ten mecz to NO BET dla drugich takich jak ja mecz w którym można zaryzykować za małą stawke.

Już jutro mecz kolejki który odbędzie się w Kielcach.

Myśle że można zagrać czystą 2:) Ponieważ do Kielc przyjeżdza lider OE Legia która jest w świetnej formie co widać.
Teraz kilka uwag:) Korona u siebie zostaje jak narazie niepokonana 6bramek strzeliła zadnej nie straciła odniosła 3 wygrane. W ostadnim meczu w Białymstoku nie zachwycili Jaga powinna to spotkańie wygrać. W Koronie grają piłkarze którzy grali kiedyś w (L) napewno na to spotkańie będą zmotywowani100%. Dochodzi do tego także trener J.Zieliński w którymś wywiadzie powiedział iż ma rozpracowaną Legie i jest przyszykowany na 2 warianty zobaczymy....Zganiacz za to mówił ze wygrają 2-0 widać jakie już są emocje w Koronie. Korona napewno będzie gryzła trawe i będzie chciała szybko strzelić bramke ,ale Legia spokojnie poczeka na swoją szanse i strzeli gola co podłamie Korone (mecz w Zabrzu 0-3 dla (L) spokojnie rozpracowali Górnika i się skonczyło).
W Koronie nie ma żadnych poważniejszych kontuzjii które mogły by osłabić zespół. Legia niby ma dziury w obronie Choto nie zagra niewiadomo jak z Szalą niby grał z Ruchem w Pucharze Ekstraklasy...po kontuzjii i pokazał się z dobrej strony, ale myśle ze trener Urban poukłada dobrze defensywe jest Wawrzyniak który grał dobrze jak był w 1 składzie B.Augustyn podobno ma zagrać zobaczymy.
Legia narazie straciła tylko 1 bramke i to z Widzewem w ostadniej kolejce (L) pokazała ze jest w formie i mówią otwarćie ze jadą do Kielc po 3 pkt. (L) grała już z rywalem z górnej półki z Lubinem i pokazała ze stać ją na ładną gre i wywieżienie 3 pkt z cięzkiego terenu,dlatego polecam grańie na Legie w dobrej formie jest Edson Roger grają jak z mistrzowskiego sezonu T. Chinyama pokazał wchodząc z ławki iż potrafi strzelać gole i pewnie zobaczymy go od 1 minut w meczu z Koroną Grosicki szybki powinien także duzo zdziałać w Kielcach. Korona niby wygrywa ale u siebie grała tylko z jednym rywalem który mógł coś zamieszać był nim Lech(1-0). W 2 meczach wyniki były takie:
3:1 2:2 czas dodać teraz wygraną myśle ze na przekór ostadnim dwum meczom teraz nie padnie więcej niz 2 gole:)

Mam nadzieje ze moja analiza zachęci was na grańie czystej 2:)
cięzki mecz do grańia ale BEZ RYZYKA NIE MA WYGRANYCH:)
Pozdrawiam

Korona pewnie faktycznie będzie biegać 2 x szybciej i 2 x więcej, ale moim zdaniem nie wygra tego spotkania. Zieliński co prawda przebąkuje, że zna większość piłkarzy stołecznego klubu, ale prawda wyglada tak, że Zielkowi tylko tak się wydaje. Po pierwsze - sporo jest nowych twarzy, a po drugie - ci starzy grają teraz zupełnie inaczej ( w sensie zespołowości ) i ta nowa Legia w niczym nie przypomina tej starej, nawet tej, która sięgnęła po majstra. Ja już kiedyś pisałem, że obecna Legia jest bardzo trudna do rozpracowania, bo tak jak stołeczni nikt nie gra w Polsce. Dla wielu trenerów to co robi Urban ( oraz Trzeciak ) to czarna magia. W Polsce mamy co najwyżej trenerów kopiujących Mourinho czy Beniteza i to z bardzo miernym efektem.
Legia jest na fali i to jest ogromny plus. To nic, że przeciwników miała kiepskich. Przyszedł trudniejszy i też dostał baty. Nie wiem jeszcze w jakim zestawieniu zagra obrona Legii, bo gdyby nie mógł zagrać Choto to będzie spore osłabienie, choć Urban ma szeroką ławkę i nawet wtedy sobie poradzi. Korona Legii strzeli 1 bramkę max, ale "Kupy mięsa" nie powstrzyma.
Wychodzi mi tu X albo 2 albo po prostu X2

Widzew wreszcie powinien odnieść pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Cracovia co prawda rozegrała z Groclinem bardzo dobre spotkanie, ale na wyjazdach jest to zupełnie inna drużyna. Czas na przełamanie łódzkiej drużyny.

Legia w tym sezonie nie stracila jeszcze bramki na wyjezdzie. Korona nie stracila jeszcze bramki u siebie To moze 0-0?

Zaczne jak Szpaku:

Halo, Halo Witam państwa

Zaczne od tego że grzechem by było jakbym ja rodowity scyzoryk nie zagral po kursie powyżej 3 na "złocisto-krwistych" . Ale do rzeczy przedstawie raport z Kielców

Ważna inforamcja, że do skłądu powraca Piotrek Świerczewski więc z graczy kontuzjowanych ostał się tylko Sobolewski, Gajtkowski już trenuje ale poprostu nie załapał się do 18-tki (są lepsi). Co cieszy najbardziej kibiców w Kielcach to postawa defensywy. Gdy na boisku pojawiała się para Hernani - Drzymont w 5 meczach Korona straciła tylko 1 gola w wygranym meczu z Ruchem przy prowadzeniu 2-0. Mam nadzieje, że trener Zieliński nie będzie kombinowal ze Skerlą w składzie. Jeśli chodzi o pomoc to jest w czym wybierać Świr, Hermi, Zganiacz, Nowak, Bonin, Kaczmarek, Sasin, natomiast w ofensywie zapewne zagrają wicelider strzelców (Robak 5 goli) oraz vicelider asystentów (EDI 3 asysty). Także ten mecz bedzie prawdziwym testem dla trenera Zielińskiego. Korona jak wiemy o wiele gorzej radzi sobie z ekipami z czołówki co potwierdziły porażki w Bełchatowie i Krakowie, ale że jeszcze tam było kilka kontuzji (np. Hernani) to teraz Zielek ma praktycznei optymalny skład i jezeli Korona przegra ten mecz to moim zdaniem będzie oznaczało że jeszcze długo nie będzie kielczan stać na puchary. Na stadionie będzie komplet 15.500 kibiców (niestety tylko z Kielc - PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW!! )

Jeśli chodzi o Legie to chyba koledzy z Warszawy lepiej przedstawią sytuacje, juz tutaj pisaliście że Legia w Kielcach ciężko sobie radzi. Przed dwoma laty kiedy stołeczni zdobywali mistrzostwo w 90' Piotr Włodarczyk uratowal remis w 90 minucie. rok temu natomiast Korona bez problemów pokonała Legie 3-1. Do tego dodam jeszcze dwa wyniki w pucharze Polski a mianowicie 3-0 p.d. i wyeliminowanie Legii oraz jeszcze za czasów drugiej ligi 1-1 w Kielcach
Aha i pytanko do kolegi Wade, bo napisał że w Koronei grają piłkarze Legii a mianowicie mam pytanko jacy. Bo poza Zganiaczem to takowych nie widze. Aha sory jest jeszcze Rutka, który teraz to chyba szanse na gre ma takie samo jak Sosnowiec na mistrza.

Ciekawi mnie sprawa z Choto i jak będzie wyglądała obrona Legii?? Bo z tego co piszecei to może być dość eksperymentalna. Szala wraca i to jest plus, Bronek kontuzja.

No i jak kolega McDziarz nie typuje na Legie to nie ma @#$!$ żeby Legia wygrała Dzieki uspokoiłeś mnie.

A no i jeśli Zielek nie będzie nic kombinował se Skerlą (a to jest pradopodobne ) to może być under 2,5 a nawet dokładny wynik 0-0.

Choć ja gram za very drobne win Koronki

sa jakies oslabienia w Widzewie?

Jak Piechna wyjdzie w 1 skladzie to tak jakby grali w 10.


Zeby nie bylo OT
To z Choto dzis bedzie na 100% widadomo czy ma jakies szanse na gre jesli nie to pozostaja: Rzezniczak , Szala lub Augustyn. Osobiscie po ostatnim 3-1 w Kielcach i slabej grze Dicksona wolalbym kogos innego na obronie zoabczyc.

Gornik Zabrze - Odra Wodzislaw

Czynie swoja powinnosc

Tydzien temu napisalem ze chcialbym aby zabrzanski klub zagral efektywnie jak i efektownie. I tak wlasnie bylo. Wynik 4:0 do przerwy i klasyczny hat-trick Jarki mowia za siebie.
II polowa byla nudna. To trzeba otwarcie stwierdzic. Jak to mowil trener bytomian ta czesc meczu byla remisowa.
Od razu po meczu pomyslalem sobie co by bylo jakby Gornik 'przycisnal' Polonie caly mecz. Moze bylby jakis 'zabojczy' wynik ktory poszedlby w Polske. A tak zostalo skromne 4:0

Ale na meczu swoja obecnosc zaznaczyli "kibice" (specjalnie w cudzyslowiu) Polonii. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd.
Ekstraklasa zareagowala na ten wyczyn i klub z Bytomia musi zaplacic kare, ma zakaz wyjazdowy na cztery spotkania.
Uzywajac angielskiego humoru, moglbym powiedziec ze w przerwie meczu i przez czesc II polowy wiekszosc zgromadzonych kibicow bardziej interesowala sie tym co sie dzialo w 'klatce' gosci niz na murawie.

Jutro, o godzinie 17 Odra Wodzislaw przyjedzie do Zabrza. I juz tak latwo na pewno nie bedzie. Odra jest dla mnie pewnym fenomenem. Nie jest to mocny klub, do slabych tez nie nalezy, a jednak jest to ligowy sredniak, ktory kazdemu potrafi urwac punkty.
Tak tez sie stalo tydzien temu kiedy w Wodzislawiu padl remis z faworyzowana Wisla.

Gornik mial w planie zdobycie w trzech meczach u siebie kompletu punktow. Jak narazie udalo mu sie to w 2/3. Zawodnicy sa bardzo zmotywowani co widac w ich grze.
Wprawdzie w spotkaniu z Cracovia bardziej dopisalo szczescie, ale fakt faktem trzy punkty zostaly na Slasku.

Patrzac na ostatnie wyniki obu druzyn, mozna stwierdzic ze duzo lepsze rezultaty osiaga Gornik. Gdyby nie ostatni remis Odry, jej sytuacja bylaby bardzo nieciekawa.

W sobote stadion ma byc wypelniony po brzegi. Ladna pogoda, dobre wyniki z pewnoscia przyciagna rzesze kibicow. Dla gosci zostalo przewidzianych 400 wejsciowek (bo o tyle poprosil wodzislawski klub).

Ostatnie trzy spotkania h2h :

4 kwietnia 2006.:
Odra Wodzisław - Górnik Zabrze 1:0 (1:0)
1:0 - Chmiest (k.) 33'

9 września 2006.:
Górnik Zabrze – Odra Wodzisław 2:2 (0:0)
0:1 – Chmiest 49’
0:2 – Muszalik 60’
1:2 – Aleksander 62’
2:2 – Kowalczyk (sam.) 67’

14 kwietnia 2007 r.:
Odra Wodzisław – Górnik Zabrze 0:0

Ogółem rozegrano 22 spotkania, z czego:
- zwycięstwa Górnika: 9
- remisy: 6
- zwycięstwa Odry: 7
Stosunek bramek: 34-24 dla Górnika.

Pamietam ostatni mecz Gornika z Odra. Zabrzanie grali slabiutko, majac wiecej szczescia wywalczajac remis. Z dobrej strony pokazal sie wtedy, jak to go nazywali, Desperado (chodzi o Dariusza Dudek - ze wzgledu na owczesna fryzure). Moze i jutro brat Jerzego pokaze sie z dobrej strony.

Dwa dni temu w ramach pucharu ekstraklasy Gornik zwyciezyl w Krakowie z Wisla 1:0.
Wtedy obie druzyny zagraly w skladach :
Wisła: Juszczyk - Thwaite, Kokoszka, Dudka (66' Kleber), Magiera - Boguski (46' Paulista), Jirsak, Mączyński (66' Cantoro), Piotr Brożek - Małecki, Ćwielong (64' Szabat).
Górnik: Sławik - Pawelec, Pazdan, Smirnovs, Marciniak - Kiżys (87' Stachowiak), Danch, Brzęczek (46' Gierczak), Madejski (70' Jarka) - Malinowski, Moskal (73' Ruszkul).

Jak widac trener Skorza oszczedzal swoj zespol. Moze to spotkanie nie mialo za duzej wartosci sportowej, ale nalezy wziasc je pod uwage, gdyz mozemy sobie wyobrazic jak zwyciestwo nad Wisla Krakow moglo jeszcze bardziej podbudowac zespol z Zabrza.
Ja osobiscie wierze, ze przelamie sie Zahorski

Dlugo myslalem nad tym meczem i wydaje mi sie ze wygra Gornik. Nie bedzie to jakias przekonujaca wygrana, ale mam nadzieje,ze przy odrobinie szczescia , przy wsparciu swoich kibicow znow komplet punktow zostanie na Slasku.

Gornik Zabrze - Odra Wodzislaw 1 kurs 1.8 (Interwetten)
Ew. Gornik Zabrze - Odra Wodzislaw 1X kurs 1.17 (Bwin)
------------------------------------------------------------------------------------------------
McDziarz mnie zaskoczyl. To trzeba uwazac na Legie. Moze byc remis...
Z innych meczow widze zwyciestwo Zaglebia Lubin (tak jak pisal Ignorator), wygrana Wisly Krakow powinna okazac sie formalnoscia (ale kurs tylko 1.15).
W spotkaniu Widzewa z Cracovia czuje remis (kurs standardowy - 3.10)

Pozdrawiam

Ja bym nie byl taki pewny tego Zaglebia Lubin. Skoncza pewnie w srodku tabeli bo dobry zespol to gra tak jak Legia albo Sevilla adekwatnie do swojej ligi. Watpie zeby ten zespol sie wlaczyl do walki o mistrza - to zespol jednego sezaonu. Kurs jest na nich zalosny, graja w kratke a LKS w ostatnim meczu sie przebudzil. Gra nie do typowania. 2 razy ze soba grali, 2 razy padl remis - padnie pewnie i 3-ci raz a ze kurs na remis dochodza do 4.00 - co jest nienormalne - warto grac. Toz to liga polska. Wystarczy spojrzec na wyniok GKS - Zaglebie Sosnowiec w pucharach - zalosne. Zespol z UEFA dostaje od przyszlorocznego - 3-cio ligowca u siebie 1:2.

Ja wyciągałbym aż tak dużych wniosków z tej porażki Bełchatowa. Może kilka drużyn w Polsce traktuje puchary poważnie. Dla większości jest to sparing dlatego tak wiele jest niespodziewanych wyników. Dużym osłabieniem Zegłębia w porównaniu do poprzedniego sezonu jest atak. Teraz nie ma kto strzelać bo Włodarczyk to wątpliwe wzmocnienie, Chałbiński gra zdecydowanie słabiej niż w poprzedniej rundzie, a Nunes gra przeciętnie. Gdyby dołączył do drużyny dobry napastnik to ich siła byłaby zdecydowanie większa. Na pewno Zagłębie będzie miał okazję by ten mecz spokojnie wygrać tylko będzie trzeba je wykorzystać, a tutaj większy problem. Natomiast gra ŁKS powinna być dosyć prosta do rozszyfrowania. Prawie wszystko w drużynie zależy od Madeja i jeżeli ten gra słabo to i ŁKS nie zachwyca. Ostatnio w zwycięstwie miał duży wkład dlatego teraz czas chyba na słabszy mecz w jego wykonaniu.
U siebie Zagłębie jest mocne i raczej na pewno nie przegra. Kurs nie za wysoki ale w końcu to mistrz polski gra u siebie i to z drużyną, która ma 1 zwycięstwo w lidze, więc nie ma co oczekiwać jakiś dobrych kursów.

encepence a widziales sklady? wszyscy olewaja ten puchar to takie wyniki. i niby czemu ma byc remis jak wczesniej byly dwa remisy?
a sevilla jak przegrala 3:0 z arsenalem to teraz tez przegra 3:0 z barca?

sa jakies kontuzje w widzewie?