Wach: Byrd to mały chłopiec
Do walki Władymira Kliczki (30 l.) z Chrisem Byrdem (35 l.) o mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji IBF zostały już tylko godziny. - Byrd nie będzie miał łatwo, stawiam na Kliczkę - mówi Mariusz Wach (26 l.).
Wach był ostatnim sparingpartnerem mistrza świata przed pojedynkiem z potężnym Ukraińcem. Polak został wybrany właśnie dlatego, że posturą przypomina Kliczkę (ma 202 cm wzrostu, przy 198 cm Kliczki i tylko 182 cm Byrda). - Ten Byrd wygląda jak mały chłopiec - śmieje się Wach, który z Amerykaninem spędził w ringu 8 rund (dwa razy po 4). - Jego nogi są wielkości moich rąk. I to ma być waga ciężka?!
Polak nie miał większych problemów w sparingach z mistrzem świata. - Jest szybki, ale nic nie mógł mi zrobić - opowiada "Super Expressowi". - Czasem przyspieszał i próbował mnie spychać do narożnika. Ale zaraz dostawał bombę na dół i jeszcze jedną na górę i zwalniał.
- Mariusz to młody zawodnik, a nawet przez sekundę nie przestraszył się mistrza. Gdyby trzeba było, mógłby walczyć nawet z Tysonem - śmieje się menedżer pięściarza Waldemar Bartkowski. - Ten chłopak sam niedługo będzie mistrzem i tacy zawodnicy jak Byrd będą do niego przyjeżdżali na sparingi (chyba menedżer grubo przesadził - przyp. red.).
SuperExpress
A Korona właśnie strzelila i Legia Mistrz