#2019624 - 02/02/2008 23:47
Re: Pytania o Anglie....
[Re: petre11]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
1.Z tego co pamietam to nie jest konieczna zmiana prawa jazdy na UK ale warto zmienic prawo jazdy na Uk z tego wzgledu ze masz znizki na ubezpieczenie samochodu. 2.jezeli samochod ma wykupiony TAX i ma wazny M.O.T to poprostu musisz go tylko ubezpieczyc i tyle. a kto mi powie o co teraz chodzi znajomy i jego znajomi z UK twierdzą że ubezpieczenie samochodu jest zbędne i wystarczy że trzeba być samemu ubezpieczonym i to jest konieczne żeby jezdzic po drogach (jak nasze OC). Pierwszy raz o tym słysze to prawda ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2020233 - 03/02/2008 02:01
Re: Pytania o Anglie....
[Re: LEWY]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
ok dzieki wielkie podsumowanie: 1 kupujemy auto (najlepiej z MOT i tax do kilku miesiecy) 2 wysyłamy dla pewnosci najlepiej sami DVLA gdzie ? pewnie bedzie na dokumencie pisało 3 upewniamy się ze MOT i tax opłacony, jak nie to jedziemy to zalatwić do ? 4 ubezpieczenie - szukamy w całym mieście najtańsze ubezpieczenie aha po kupnie mamy czas jakis na ubezpieczenie ? znajomi znajomego kupili sobie Opla Vectre za 800f 97/98 chyba i są zadowoleni, moze na 1 rok skusze sie na takie, ale tak tanie ?! to 4000zł
|
Do góry
|
|
|
|
#2020354 - 03/02/2008 02:43
Re: Pytania o Anglie....
[Re: Haz$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 3033
Skąd: Bydgoszcz
|
Ad 2 Sprzedajacy wysyla nie Ty ! Ad 4 Idziesz do a-plan i oni robia to za Ciebie Twoj znajomy napewno nie kupil Opla tylko angielski shiet Za ta cene mozesz kupic juz cos lepszego. Moj znajomy kupil np. Avensis za 800 funa z 98 roku. R-reg Najlepsze w angielskich autach jest to ze z rejestracji mozna odczytac w ktorym roku bylo wyprodukawane auto. Tablice rejestracyjne dane auto dostaje raz na cale swoje "zycie".
|
Do góry
|
|
|
|
#2026552 - 05/02/2008 04:39
Re: Pytania o Anglie....
[Re: LEWY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
4000f to troche przesada za 98' w Polsce Chodza sporo nizej... No ale i tak cena w UK to kosmos z porownaniu z Polska
|
Do góry
|
|
|
|
#2027189 - 05/02/2008 08:48
Re: Pytania o Anglie....
[Re: Haz$]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2028847 - 06/02/2008 01:35
Re: Pytania o Anglie....
[Re: Lawyer]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 3033
Skąd: Bydgoszcz
|
Moze i ja się wypowiem :). Jesli chodzi o ubezpieczenie to zdecydowanie churchill. Świetna obsluga, zero problemów przy rezygnacji z ubezpieczenia, bylem bardzo zadowolony, no i cena zdecydowanie najnizsza. Szczególnie warto kupować przez net duzo firm daje 10% zniżki. Mialem stycznosc z ta firma:)Jesli chcialbym ubezpieczyc moja Honde na siebie wyszloby jakies 1700 funa na rok. Jednak wybralem opcje nr 2 secend driver :). Ubezpieczenie na ojca ze znizkami. Ile wyszlo ? 370 funtow hehe. Jednak to nie koniec przygody z ubiezpieczalnia. Nie uznali znizek ojca gdyz ma auto ubezpiecozne w PL( 17 lat w PZU). Stwierdzili, iz trzeba auto wyrejestrowac w PL a jesli nie to doplacic do konca roku 2007 600 funa. Stwierdzilem po przemysleniach fuck off Odeslalem im dokumenty , liczylem iz moja kasa poszla w sina dal a tu mila niespodzianka 280 funa zwrotu :)). Teraz jest Virgin ze znizkami. Najwazniejsze info , ojca w UK nikt nie widzial jeszcze:)
|
Do góry
|
|
|
|
#2028862 - 06/02/2008 01:39
Re: Pytania o Anglie....
[Re: Linc]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 3033
Skąd: Bydgoszcz
|
przebieg 160 tys. mil, 2,5 litra pojemnosc, mot 4 miesiace, prawdopodobnie bez taxu, reg S to wydaje mi sie, ze jest 98 a nie 99 to wszystko powoduje, ze nie znajdzie kupca albo bedzie nim Polak np Haz$ 160 tys mil ooooojjjjjjjjjjjj troszke duzo za duzo Powodzenia w ubezpieczalni i oczywiscie na stacji S-reg to 98rok T i V to 99 Pzdr
|
Do góry
|
|
|
|
#2041494 - 09/02/2008 18:04
Re: Pytania o Anglie....
[Re: Haz$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/12/2006
Postów: 6199
Skąd: bezczas
|
a co ja bede mowil. chce wyjechac ale interesuje mnie wyjazd na okolo 2,3 miesiace. studiuje na 2 roku AGH'u i zalezaloby mi dorobieniu sie przez te 3 miechy jakiejs kasy. w polsce zarobilem w 3 miesiace 3kola.i owszem moze to i niezle. ale staram sie juz sam utrzymywac na studiach nie obciiazajac rodzicow i badz co badz jest to za malo. w Anglii znajomego nie mam nikogo(no moze w Irlandii czy Norwegii ale tam o zalatwienie pracy przez nich raczej ciezko). I mam pytanie czy jest tutaj ktos kto wyjezdzał w tzw ciemno? bo zastanawiamy sie z kolega czy nie poleciec tak wlasnie. angazowac jakies biura? podpowie ktos cos dla kompletnego laika?
Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
|
|