Strona 26 z 28 < 1 2 ... 24 25 26 27 28 >
Opcje tematu
#1708073 - 23/10/2007 21:36 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Naprzód Janów - Podhale Nowy Targ 5-4


Dzisiaj pod lupę proponuję wziąć 2 spotkania:

Podhale Nowy Targ - KH Sanok

Mimo niedzielnej porażki znowu zaufam ekipie z Nowego Targu. W przypadku górali atut własnego lodu to duży handicap, który powinni dzisiaj wykorzystać. Sanok w trzech ostatnich meczach zdobywał punkty dzięki czemu wyprzedza Podhale o 1 pkt. Ich dobra passa dzisiaj się skończy i wszystko wróci do normy. Sanok wyżej niż Podhale .

Typ: 1

Polonia Bytom - Zagłębie Sosnowiec

Hokeiści Polonii nie będą miło wspominać powrotu na własne śmiecie. Po 14 meczach wyjazdowych przegrali pierwsze spotkanie u siebie ze Stocznią 3-6 i po trzech zwycięstwach z rzędu zostali sprowadzeni na ziemię. W niedzielę również ekipa Sanoka pokazała Bytomianom, gdzie ich miejsce wygrywając 6-1. Dzisiaj misji pt. 'Bytom - do szerego wróć' ciąg dalszy. W rolach głównych drużyna Zagłębia, która na wyjeździe spisuje się rewelacyjnie. Przegrała tylko mecz w krakowskiej stodole, co ujmy nie przynosi. Jaros, Klisiak, Da Costa, Puzio, ...

Typ: 2


__________________________________________________


Do góry
Bonus: Unibet
#1716632 - 26/10/2007 21:54 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Podhale Nowy Targ - KH Sanok 8-4
Polonia Bytom - Zagłębie Sosnowiec 2-7

Kursy niezłe, wyniki pewne, czyli to co gumisie lubią najbardziej \:p .


Polonia Bytom - Podhale NT

Uparcie będę twierdził, że miejsce Podhala powinno być wyższe niż wskazuje na to tabela. Dzisiaj będą gościć się w Bytomiu i pomimo skąpstwa gospodarzy, jeśli chodzi o zaplecze itp. sprawy, górale wezmą to co im się należy, czyli 3 pkt. Po Stoczni i Sosnowcu teraz NT pokaże Polonii, że ich miejsce jest między 8. a 10. miejscem.

Typ: 2


__________________________________________________


Do góry
#1721607 - 28/10/2007 08:09 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Wstąpiłem do grona 3-tysięczników.

W połowie sierpnia otrzymałem e-maila od firmy Bwin, w którym zaproponowali mi bonus: wpłata 100 zł + 100 zł gratis. Człowiek nie taki co by nie skorzystał, więc wpłaciłem 100 zł, drugie otrzymałem gratis i 200 zł pojawiło się na moim koncie. Wtedy jeszcze nawet na myśl mi nie przyszło do jakiej sumy mogą się rozmnożyć dwie stówy. Pierwszym moim celem był obrót tą gotówką. Zgodnie z regulaminem promocji trzeba było to zrobić 3,5 lub 6 razy (dokładnie już nie pamiętam). Z obrotami nigdy nie miałem problemów, czasami robię je nawet na umowę - zlecenie ;\) . Przy wynalazku jakim są zakłady live, taki obrocik to kwestia 20-30 minut, w zależności jak szybko Bwin rozlicza zakład. Chwila moment i legalnie cała kasa należała już do mnie. Zacząłem sobie za nią grać nie mając jakiegoś celu, do którego miałem dążyć. Z 200 zł zrobiło się 300zł, potem 400 zł, 600 zł, 800 zł, aż w końcu na koncie pojawiły się magiczne 3 zera, a była to połowa września. W takiej sytuacji zrodziło się pytanie, które zadawali sobie starożytni filozofowie: być albo nie być (po naszemu: wypłacać albo nie wypłacać). Ja wybrałem bramkę nr 2 i postanowiłem dalej rozmnażać swoje dochody (nie mylić z odchodami, gdyż są to dwie całkowicie różne rzeczy ;\) ). Jednak tym razem postawiłem sobie za cel zdobycie 2 tys. zł. Dzięki zakładom live, tenisowi, hokejowi i przy małym udziale piłki nożnej udało mi się go osiągnąć końcem września. Tyle w miesiąc? Z różnych źródeł wiem, że 2 tys. dostają pracownicy, którzy pracują na linii w różnych fabrykach dokręcając jedną śrubkę przez 8h, 6 dni w tygodniu (żeby nikomu nie przyszło do głowy, że kogoś tu obrażam czy coś w tym stylu, chcę tylko zobrazować jak się rzeczy mają). Biorąc to pod uwagę, dodając do tego zarobki w zawodzie do którego docelowo się kształcę i całkując to przez fakt, że jestem biednym studentem, sumka ta mnie jak najbardziej zadowoliła. Jednak jak już wspomniałem jestem studentem, a więc człowiekiem stosunkowo młodym, jeszcze młodym \:p . Do czego piję? Na pewno nie do lustra ;\) . Mniejsza z tym, bo odbiegam od wątku. Jako człowiek młody, kiedyś perspektywistyczny, a dalej ambitny postawiłem sobie nowy cel - suma na koncie wynosząca 3 tys. zł. Były dwie drogi, aby to osiągnąć: łatwiejsza (wpłacenie na konto 1 tys. zł) i trudniejsza (wygranie kolejnego 1 tys. zł). Jako człowiek ambitny... no dobra, jako typowy hazardzista... tzn. człowiek lubiący gry losowe \:p znowu wybrałem bramkę nr 2. Wybór ten po raz kolejny okazał się być trafnym. 5 dni temu cel został osiągnięty. Przywilej przecięcia wstęgi przypadł bliżej mi nieznanemu klubowi siatkarskiemu o dźwięcznie brzmiącej nazwie Dinamo Leningrad District, który pokonał w 3. secie Torpedo Chelyabinsk w stosunku bodajże 26-24, przegrywając między czasie już 6-13. Przy okazji rada na przyszłość: jak nie masz zielonego pojęcia o drużynach, rozgrywkach itp. to ich nie ruszaj \:\) . Po chwilach radości i uwielbienia dla BwinBanku, który jak się okazało wystawił mi magiczne oprocentowanie - 3000% na 2 miesiące, pora na małe inwestycje (czyt. zakupy), a potem powrót do rzeczywistości i wyznaczanie nowych celów, gdyż 'Kto się nie rozwija, ten się cofa'.

Chciałbym zaznaczyć, że niestety wyczyn ten mimo moich największych chęci jest jak na razie wybrykiem jednorazowym i proszę nie łączyć mnie z osobami pokroju Bill Gates itp. ;\) .


__________________________________________________


Do góry
#1722785 - 28/10/2007 23:17 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Polonia Bytom - Podhale NT 2-3

Pewne i spokojne zwycięstwo Podhala po bramce Radwańskiego w 52 min. podczas gry w osłabieniu \:D .


O ile ostatnia kolejka była dosyć łatwa do przewidzenia, o tyle dzisiejsza już taka nie jest. Ja idąc teoretycznie po najmniejszej linii oporu wybrałem jeden mecz.

KH Sanok - Cracovia Kraków

Już za kilka godzin kolejna kolejka kolejnego sezonu \:\) . Krakowskie Pasy zawitają do Sanoka. Gospodarze, bo buńczucznym początku sezonu, remisie w Tychach, zwycięstwie właśnie z Craxą, pokonaniu Torunia w Toruniu i Nowego Targu w Sanoku powrócili na właściwy tor. Na ostatnie dziesięć meczy siedem zakończyło się ich porażką w reg. czasie gry, jedno przegrali po OT, jedno wygrali po OT, a wygrali też tylko jedno nie z byle kim, bo z... Bytomiem \:D . Można powiedzieć, że Cracovia na wyjeździe też nie zachwyca, ale zwycięstwo w Gdańsku po OT oraz w Toruniu może napawać optymizmem fanów z Krakowa przed jutrzejszą wyprawą do Sanoka. Dodając do tego wtorkowy trening strzelecki Pasów w meczu z Unią oraz pokonanie zawsze niewygodnego Janowa 4-1 również we mnie rozbudziło nadzieję na kolejny przypływ \:p .

Typ: 2

Osobiście zasiądę na innym meczu, a mianowicie Unia Oświęcim - Zagłębie Sosnowiec. Stara gwardia po raz drugi w tym sezonie zawita do Oświęcimia. Ostatniej wyprawy nie wspominają miło, gdyż przegrali 4-3, a kurs wynosił na nich ok. 1.6. Jutro sytuacja będzie zgoła odmienna, bo po pierwsze kurs na ich zwycięstwo to już tylko marne 1.15, a wynik zapewne też będzie inny.


__________________________________________________


Do góry
#1732477 - 01/11/2007 09:03 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
KH Sanok - Cracovia Kraków 1-6

Podczas gdy Cracovia wygrywała dla mnie , w Oświęcimiu Unia pokonywała Zagłębie. Początek spotkania nie wskazywał na taki przebieg wydarzeń. W 5 min. były Unita, a chyba dalej Oświęcimianin Jaros otworzył wynik. Znowu w 5 min. tym razem już 2. tercji Chabior wykorzystał grę w przewadze i podwyższył wynik. W tym momencie można już było zastanawiać nad wymiarami porażki. Na szczęścia dla widowiska, kibiców i samych siebie zawodnikom Unii nawet przez myśl to nie przeszło i szybko wzięli się za odrabianie strat. Już minutę po trafieniu Chabiora Połącarz odpowiedział bramką, a w 38 min. najnowszy nabytek gospodarzy Hegegy popisał się ładną indywidualną akcją i umieścił gumę w bramce Jawy. Do końca regulaminowych 60 min. gole już nie padały. W dogrywce początkowo inicjatywę przejęli goście, ale na minutę przed jej końcem na ławkę kar powędrował Pawlak. To otworzyło przed Unią szanse na przeprowadzenie decydującego ataku. Tak też się stało na 26 sek. przed końcową syreną, a w roli głównej po raz drugi wystąpił Hegegy. Jego trafienie i upragnione zwycięstwo Unii dało kibicom wiele radości. Tego samego nie można powiedzieć o Jaworskim, który po ostatnim golu szybko udał się pod prysznic.

GKS Tychy - Wisła Kraków 1-3

Wczoraj miałem okazję oglądać w akcji piłkarzy Tychów, którzy przegrali z Wisłą Kraków 1-3 w meczu o Puchar Polski. Jakie wrażenia? Czułem się troszkę nieswojo, chociaż Bracia przyjęli mnie jak swojego, za co chciałem im serdecznie podziękować \:p . Z każdej strony otaczała mnie masa kibiców w szalikach GKS-u Tychy, którzy w dodatku śpiewali: Cracovia. Jeśli chodzi o sam mecz, to jak łatwo się domyślić Wisła przewyższała rywali kulturą gry, wyszkoleniem technicznym itp. Ciężko ocenić podejście graczy z Krakowa do meczu, ale niektóre akcje naprawdę warto było obejrzeć lub odnotować w notatniku, jak to robili przyszli trenerzy, którzy oglądali ten mecz pod względem taktycznym \:D .


Polonia Bytom - GKS Tychy

Tego czego Tyskim kibicom nie dali 'kopacze', dadzą jutro 'slizgacze' *. Będą oni się gościć w Bytomiu, gdzie gra drużyna słaba - patrz tabela, ale niewygodna - patrz wyniki. Ja liczę na pewne 3 pkt. przyjezdnych.

Typ: 2

Kalpa - Karpat

Dawno na stronicach mojego tematu nie wspominał nic o ligach europejskiego hokeja. Dzisiaj w końcu przyszedł na to czas. Coroczny faworyt ligi, wicelider tabeli gra w Kalpie - corocznym faworytem do spadku i liderem tabeli pod warunkiem obrócenia jej o 540 stopni ;\) . Wiem, że takie mecze niektórzy omijają szerokim łukiem, tym bardziej, że kurs nie rozpieszcza. Ja jednak spróbuje jutro zagrać zwycięstwo Karpatu, który zawsze dobrze się czuł na tafli dzisiejszego rywala.

Typ: 2


James Blake - Nicolas Mahut 6-7 7-6 6-1

Miałem możliwość oglądać to spotkanie od drugiego seta. James Blake walczący o udział w turnieju 'mistrzów' w Shanghaju budzi mieszane uczucia. Dobry serwis, niesamowity return, dynamit w ręce, energia w poruszaniu się, ale... Właśnie ta energia i pobudliwość sprawia, że popełnia on momentami proste błędy. W 2. secie do stanu 4-4 pewnie wygrywał swoje podania asami lub zwycięskimi serwami. Wtedy to przełamał serw Mahuta i sam serwował po mecz. I co się stało? Pierwszy serwis przestał siadać, zrobiło się *15-40 i Blake zakończył tego gema DF. Troszkę podobna sytuacja miała miejsce w TB, kiedy to wygrywając *4-2 i mając cały wolny kort zagrał prostego woleja w siatkę. Na szczęście dla niego i widowiska posiada on wspaniały return i z TB wyszedł zwycięsko. Wspomniany już odbiór odegrał główną rolę w 3. secie. Już w 1. gemie serwisowym return Amerykanina doprowadził do stanu 40-00* . Potem było kilka asów Francuza, ale w grze na przewagi znowu mocna broń Blake'a dała o sobie znać i na dzień dobry Mahut został przełamany. Potem już było z górki: wygrany serw Blake'a, break Blake'a, wygrany serw Blake'a, break Blake'a, wygrany serw Mahuta i wygrany serw Blake'a.
Ogólnie Blake zaprezentował się z dobrej strony, gdyby tylko nie te dziecinne błędy ważnych momentach. Ale za to ten return... Pomyślicie, że już z nim przynudzam trochę, ale naprawdę .


__________________________________________________


Do góry
#1736156 - 02/11/2007 18:32 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Kalpa - Karpat 2-4

Szczerze przyznaję, że gdy po 2. tercji było 2-0 dla gospodarzy to zwątpiłem. Na szczęście w 7 minut 3. tercji Karpat zdobył 4 gole i wszystko dobrze się skończyło.
'Prawdziwy zespół poznaje się po tym jak kończy, a nie zaczyna' \:p .


Marcos Baghdatis - Tommy Robredo

Cypr kontra Hiszpania. Gdyby chodziło o , to faworyt byłby jeden i byłaby nią Hiszpania. Jest to jednak i dla mnie faworyt też jest tylko jeden, ale jest nim Cypryjczyk (ale mnie wzięło na wstęp \:p ). Miałem okazję oglądać go w meczu 2r z Ferrero i pozostawił po sobie dobre wrażenie. Następnie pokonał Ljubicica, który mimo, że już długo bez formy to jednak zawsze jest niewygodnym przeciwnikiem. Marcos dobrze serwuje, dużo biega, szuka linii i co ważne często ją znajduje. O 3r chyba nie ma co pisać, bo pokonał w niej Nikolaya 'double fault' Davydenko. Robredo również miałem okazje oglądać w 2r w meczu z Simonem. Dość dziwny pojedynek, w którym raz jeden, raz drugi miał optyczną przewagę. Zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Tommy, ale jakoś taki niemrawy, bez rewelacji. W 3r pokonał Canasa i to może budzić lekkie obawy przed dzisiejszym pojedynkiem.
Ktoś może powiedzieć, że Baghdatis cały sezon nic nie grał i że nie ma już szans na ten wszechobecny ostatnio Szanghai, a Robredo cały czas je ma. Jednak w takiej samej sytuacji jak Hiszpan byli James 'chimeryczny' Blake, Tommy 'słaba głowa' Haas, a jak oni skończyli, to chyba wszyscy wiemy.

Typ: 1


__________________________________________________


Do góry
#1745138 - 04/11/2007 16:57 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Polonia Bytom - GKS Tychy 1-5
Marcos Baghdatis - Tommy Robredo 6-4 6-4


Japonia - Serbia (+1.5)

Puchar Świata siatkarek. Już za kilka minut zmierzą się ze sobą małe, szybkie, zwrotne 'skośnookie' z silnymi, atletycznymi Serbkami. Jako, że sam jestem dość solidnej, atletycznej postury stawiam na te drugie podpierając się handicapem 1.5 seta. Szczerze to nie wiem, co bardziej przekonało mnie do tego typu: fakt wspomniany powyżej czy to, że mój brat , który ze sportem ma tyle wspólnego co ja z curlingiem, powiedział, że Serbia wygra 2-0 \:\) .

Typ: 2


__________________________________________________


Do góry
#1748291 - 05/11/2007 02:50 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Japonia - Serbia (+1.5) 20:25 20:25 25-18 24-26

Po dwóch setach wynik końcowy interesował mnie tylko ze względów... rodzinnych. Początek historii z bratem znacie, kiedy to powiedział, że będzie 2-0. Na początku trochę go wyśmiałem, ale w gruncie rzeczy miał rację. Było 2-0? Przez moment tak. Najlepsze, że gdy mu uświadomiłem, że w siatkę gra się do trzech wygranych setów, to po chwili zastanowienia rzekł: 'No to 3-1 dla Serbii'. Prorok jaki czy co? Zawsze powtarzałem, że danadam ma spore możliwości na bycie dobrym hazardzistą: środki jako takie posiada, smykałkę do tego ma (co widać chociażby powyżej), wiedza co prawda marna (co też widać powyżej \:D ), ale od czego ma mnie. Mimo historii z Serbkami jego największy sukces to trafienie remisu w koszykówce mając do dyspozycji tylko numerki z profa, pod którymi danego dnia kryły się mecze NBA. On nie wierzył w swój dar, za to ja zainwestowałem w niego sporo kasy jak na tamte czasy i z 2 zł oraz kursu w okolicach 14 zrobiło się 25 zł \:\) .


Kolejny weekend za nami i po raz kolejny można go odnotować w rubryce '+'. Powoli zaczynam się zastanawiać czy warto dalej grać w piłkę (w sensie biegać itp.), bo dość, że z tego mało, to w dodatku ostatnimi czasy (czyt. od roku) przyjemność z tego żadna.


__________________________________________________


Do góry
#1751113 - 06/11/2007 04:59 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Kuba - Polska

Nie ma już co rozmyślać nad zeszłym tygodniem, tylko należy patrzeć na bieżący. Jutro w godzinach porannych 'Złotka' zmierzą się z 'czarnym złotem'... eh.. to chyba nie było jednak śmieszne, mniejsza z tym.
Są takie chwile w życiu hazardzisty... pfu.. pfu.. w życiu człowieka lubiącego gry losowe, kiedy sentymenty i sympatie musi odłożyć na bok. Taki moment właśnie nadszedł. Pomimo, że uwielbiam mecze z udziałem Polek*, to jednak na sprawę trzeba spojrzeć chłodnym okiem. 'Złotka' w tym turnieju formą nie grzeszą: przyjęcie nie najlepsze + w meczu z USA mało gry środkiem + przy ustawieniu obrony pod Glinkę zawodniczka ta nie jest już tak skuteczna, jakbyśmy tego chcieli + jeszcze kilka innych mankamentów. Kubanek w akcji nie widziałem, ale wyniki jakie osiągnęły do tej pory są obiecujące. Porażki z Brazylią i z USA po zaciętych 5-setowych meczach, to wyniki, których Polki nie potrafiły osiągnąć, a w meczu z Canarinhos były one tylko odległym marzeniem.
Teraz nie pozostaje nic innego jak rano usiąść wygodnie w fotelu... autobusowych i oczekiwać relacji SMS-owej z Japonii .

Typ: 1

* autor nie określił wprost, czy lubi patrzeć na 'mecze' Polek czy też na nie same, aby czytelnik mógł samodzielnie zinterpretować tekst i odpowiedzieć na znienawidzone przeze mnie pytanie, które latami przewijało się w podstawówce czy też w liceum: 'co autor miał na myśli?'.


__________________________________________________


Do góry
#1753584 - 07/11/2007 03:31 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Kuba - Polska 21:25 26:24 22:25 25:21 15:13

I po co te nerwy? Przecież pisałem, że Kuba wygra \:p . Są chwile w życiu człowieka, kiedy cieszy się, że inni muszą się za niego denerwować oglądając transmisję w TV (Joe ).


FC Schalke Gelsenkirchen - Chelsea Londyn

Jak powszechnie wiadomo nie przepadam za obstawianiem meczy piłki nożnej. Dzisiaj jest jednak piłkarskie święto w postaci ligi mistrzów i postanowiłem coś zagrać. Wybór padł na The Blues. Obawy o formę i atmosferę w drużynie po odejściu Mourinho okazały się chybione. Chelsea dalej zwycięża i wg niektórych robi to w efektowniejszy sposób niż za czasów Portugalczyka. W lidze mając rozegrany jeden mecz więcej traci tylko 3 pkt. do Arsenalu, który obecnie gra najlepszy futbol w Europie. 3 pkt., czyli jak widać nie dużo. Sytuacja Schalke nie wygląda już tak dobrze. W Bundeslidze duża strata do lidera, ostatnio porażka w Cottbus, braki kadrowe przed dzisiejszym meczem... Z tych i innych nieznanych mi powodów liczę na powtórkę wyniku sprzed 2 tygodni, czyli zwycięstwo Chelsea 2-0 (chyba tyle było \:p ).

Typ: 2


__________________________________________________


Do góry
#1766608 - 11/11/2007 03:18 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
FC Schalke Gelsenkirchen - Chelsea Londyn 0-0

Powyżej macie Państwo odpowiedź na pytanie, które często słyszę: 'Dlaczego tak rzadko grasz piłkę nożną?'.
Ale jako że 'mądry człowiek po szkodzie, a czasami i po szkole głupi'...


Getafe - FC Barcelona

Nie ma czasu, bo impreza zakończenia rundy jesiennej już rozpoczęta \:p .

Typ: 2


__________________________________________________


Do góry
#1783883 - 16/11/2007 22:42 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Getafe - Barcelona 2-0

Ot cała piłka nożna.

Po reprezentacyjnej przerwie hokej wraca na europejskie podwórka. Kolejka PLH była już w środę, ale niestety z przyczyn technicznych nie mogłem podać ani zagrać jakiegoś typu. A szkoda, bo Sosnowiec wyglądał apetycznie. Miejmy nadzieję, że co się odwlecze, to nie uciecze. I tak oto na dzisiaj proponuję:

Polonia Bytom - Cracovia Kraków

PLH po środowym zwycięstwie Cracovii w Tychach ma nowego lidera i są nimi Pasy. Cenne zwycięstwo 2-1 na Śląsku pozwala teraz Craxie patrzyć na wszystkich z góry. Sam mając ok. 183 cm wzrostu wiem, że jest to miłe uczucie (Mały musisz uwierzyć na słowo ;\) ). Mam nadzieję, że lider naszej ligi też tak uważa i dzisiejszym meczem oraz następnymi będzie udowadniał, że na to miano zasługuje. Dla Polonii Bytom będzie to pierwsze spotkanie po przerwie. Ich środowe spotkanie z Unią zostało przełożone ze względu na panującą grypę żołądkową wśród graczy z Oświęcimia. Dobrze, że wały przy Wiśle są dość szczelne, bo teraz pewnie w najlepszym przypadku leżałbym w łóżku, a tak to siedzę sobie przed kompem i korzystam z uroków weekendu, które rozpoczynam już od środowego popołudnia \:p . Hm.. aha, hokej, PLH, mecz w Bytomiu \:\) . Jeśli chodzi o kadrę to niebo, a ziemia; jeśli chodzi o miejsce w tabeli to niebo, a ziemia; jeśli chodzi o wynik to wystarczy...

Typ: 2

Unia Oświęcim - Naprzód Janów

'W związku z trudną sytuacją w drużynie spowodowaną plagą grypy żołądkowej zostaliśmy zmuszeni o poproszenie Zarządu Polonii Bytom o przełożenie środowego meczu na inny termin. Zarząd Polonii Bytom wyraził zgodę na przełożenie meczu za co uprzejmie dziękujemy. Oprócz podziękowań dla Zarządu Polonii Bytom pragniemy wyrazić zadowolenie, że we wzajemnej rywalizacji obu naszych drużyn zwycięża duch sportu.'
'Powoli kurują się nasi zawodnicy i do piątku powinni być w większości gotowi do gry. Tak więc, wbrew rozpowszechnianym plotkom, mecz z Janowem odbędzie się zgodnie z planem czyli 16.11.2007 o godzinie 18:00. Janowianie są opromienieni nokautem jaki zadali drużynie z Torunia. Czy starczy im "pary" na wygłodniałą od hokeja Unię?'

Na powyższe newsy należy patrzeć trochę z przymrużenie oka i nie zastawiać swoich domów oraz posiadłości, ale dodając je do tego co już wiemy o obu drużynach, to wychodzi mi...

Typ: 2


__________________________________________________


Do góry
#1783889 - 16/11/2007 22:48 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Turnieje Masters.

W zeszłym tygodniu w Madrycie o miano najlepszej tenisistki roku walczyły panie. Był to turniej o tyle dziwny, że grały w nim zawodniczki, które: od US Open, czyli przełomu sierpień/wrzesień rozegrały jedno spotkanie (Sharapova); do turnieju dostały się rzutem na taśmę wygrywając pod koniec sezonu słabiej obstawione turnieje (Hantuchova), przed turniejem zmagały się z kontuzją (Kuznetsova, Jankovic, Williams, Sharapova), zatraciły gdzieś swoją formę, jeśli kiedyś ją w ogóle miały (Ivanovic, Chakvetadze); do Madrytu przyjechały w ramach wakacji (Bartoli); przed turniejem już go wygrały (Henin).
Sam turniej przebiegał chyba bez większych niespodzianek. Henin wygrywała wszystko, a pozostałe zawodniczki męczyły się między sobą. W pewnym stopniu niespodzianką in plus była postawa Sharapovej. Przed turniejem zmagała się z kontuzja, ale jak potem było widać przerwę w grze przepracowała o wiele lepiej niż inne zawodniczki i doszła do finału, gdzie sprawiła nawet dość duże problemy Belgijce. Justine Henin okazała się jednak bezsprzecznie najlepszą zawodniczką tego turnieju, jak i całego sezonu. Idealnie dobrane turnieje w których występowała, idealna forma, 63 wygrane (w tym 10 turniejów) i tylko 4 porażki - 3 bezbolesne w Paryżu, Miami i Berlinie oraz jedna, którą zapewne będzie długo pamiętać na Wimbledonie z Bartoli. Jeśli chodzi o tą ostatnią to po części wzięła już za nią rewanż robiąc Bartoli w Madrycie tzw. rowerek (czyt. 6-0 6-0).

Jeśli chodzi o panów to sytuacja też wygląda dosyć ciekawie, ale również in minus. Federer - w najsłabszej formie w sezonie, chociaż cały czas wygrywa; Nadal - zajechany chyba do granic możliwości i czym dalej w sezon tym gorzej z dyspozycją; Ferrer - jak dotąd najjaśniejsza postać turnieju; Davydenko - bez komentarza, widziałem jego dzisiejsze spotkanie i chłopak ma papiery na granie, ale wszyscy wiemy jak jest; Roddick - dość, że formą nie błyszczał w końcówce sezonu to jeszcze ta kontuzja; Gonzalez - każdy ma swoje cele, jego było najwidoczniej pokonanie Fedka i na tym zakończył swój udział w turnieju; Gasquet - jest o nim głośno z dwóch powodów: zajął miejsce Nalbandiana - głównego faworyta do zwycięstwa, gdyby 'tylko' startował oraz w meczu z Ferrerem wygrał aż 1 gem serwisowy; Djokovic - młody, zdolny chłopak, który niestety źle obliczył sobie ilość startów, kłopoty z kondycją dały o sobie znać zarówno na Wimbledonie, jak i US Open, a swoje apogeum osiągnęły w Shanghaju.
To takie krótkie podsumowanie tego co było. Możecie powiedzieć: mądry, bo napisał po fakcie, ale 'that is not my problem' (w Polsce ma być druga Irlandia, także trzeba ćwiczyć język ;\) ). Jutro półfinały, w których zagrają Federer – Nadal i Roddick - Ferrer. Jakbym nie miał czasu na jakąś krótką analizę (choć to zawsze za duże słowo), to już pokuszę się o swoje typy: niedzielny finał 2x F.


Nikolai Davydenko - Fernando Gonzalez 6-4 6-3

Mało kto wiedział jak i z której strony ugryźć to spotkanie. Nikolai 'Wałek' Davydenko przegrał mecze z Fedkiem oraz Roddickiem i wyłączając honor (do końca nikt nie wie czy mu na nim zależy) i pieniądze (zależy mu na nich, ale wg opinii publicznej ma ich już sporo) nie grał o nic. Gonzalez po sprawieniu dużej niespodzianki pokonując Federera przeszedł obojętnie obok meczu z Roddickiem i mimo, że w razie wygranej z Ruskiem miał szanse na awans nie miał albo nie chciał mieć dzisiaj nic do powiedzenia. O tym kto zdobywał punkty decydował tylko Davydenko. To on prowadził grę i ciągle atakował. Gdy trafiał punkt był dopisywany na jego konto, a gdy nie trafiał szedł do Chilijczyka. Gonzalez cały mecz robił to, czego raczej nie potrafi i nie lubi, czyli bronił się. Raz na 10 piłek popisywał się pięknym minięciem, ale było to o wiele za mało. Rusek cały czas go rozrzucał to w prawo, to lewo, ale psując często dość łatwe piłki. Mecz ogólnie słaby o czym świadczy przede wszystkim statystyka wygranych piłek z pierwszego serwisu: 63% Davydenko, 64% Gonzalez, a z drugiego wyglądało to też fatalnie: 50% - 37%. Dodając do tego 15 break pointów Davydenki wychodzą nam statsy niczym z WTA.
Krótko: dobrze, że obydwu panów już nie zobaczymy.

Roger Federer - Andy Roddick 6-4 6-2

Kolejna egzekucja w wykonaniu Rogera na Andym. Szybkie breaki Szwajcara i potem tylko bardzo skuteczne bronienie swojego podania. Roddick nie miał żadnej szansy na breaka, do tego serw nie siedział mu tak jak powinien, a gdy popisywał się już zagraniem z typu bardzo dobre, Ferdek odpowiadał zagraniem z typu fantastyczne. Doszła do tego jeszcze wspaniała gra przy siatce Szwajcara, który był niczym ściana, gdy się do niej zbliżał.
Krótko: nie widzę przyszłości dla Roddicka w meczu z Ferrerem, a Ferdek... Z Nadalem zawsze ma coś do udowodnienia, a forma mimo, że najsłabsza z ostatnich lat to i tak moim zdaniem wystarczająca na finał, bo potem już może być różnie.


__________________________________________________


Do góry
#1785575 - 17/11/2007 08:43 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Polonia Bytom - Cracovia Kraków 1-3
Unia Oświęcim - Naprzód Janów 2-6

Już przy wejściu na lodowisku mi i nie tylko podskoczyło ciśnienie. Zaraz po treningu pojechałem na mecz. Przed wejściem byłem ok. 17:15 i co zastałem? Wraz z kilkoma innymi osobami mogłem jedynie pocałować klamkę. Mimo naszych kulturalnych napomnień drzwi na lodowisko nie otwierały się mimo, że przez szybę widzieliśmy grupkę około ośmiu osób w pomarańczowych kamizelkach, które są odpowiedzialne za wpuszczanie kibiców. Po wystaniu 5-10 min. na mrozie, w śniegu drzwi w końcu się otworzyły. Okazało się, że paniom kasjerkom zbytnio się nie śpieszyło do wypełniania swoich obowiązków. Nie wiem jak to możliwie, ale dość, że na mecze przychodzi garstka, można tutaj użyć słowa 'wiernych' fanów, to jeszcze robione im są problemy z wejściem na mecze. Dzisiaj spotkanie oglądało na oko 200 osób i nawet dla nich, a może zwłaszcza dla nich należałoby zachować pewien poziom przyzwoitości. Jeśli się nie potrafi zadbać o tak małą grupę kibiców, to co dopiero mówić tutaj o tysiącach, które za najlepszych czasów gościły na lodowisku przy ul. Chemików. I to by było tyle o meczu ;\) . Zawodnicy dostosowali się do poziomu kasjerek i w 10 minucie przegrywali już 0-3 tracąc nawet bramkę grając w przewadze. Ogólnie mecz wyglądał w ten sposób, że gdy na lodzie grano 5/5 to Naprzód zamykał Unitów w ich tercji jak chciał i kiedy chciał. Gdy Unia grała w przewadze 5/4, to ciężar gry przenosił się w środkową strefę lodowiska, a gdy to goście grali w przewadze... sami możecie sobie wyobrazić. Punkt kulminacyjny bezradności gospodarzy to coś koło 5. minuty 2. tercji. Wtedy to Oświęcimianie nie powąchali krążka przez około 5 minut, a Janowianie (??) bawili się z nimi w najlepsze. Końcowy wynik to chyba najniższy wymiar kary, jaki mógł spotkać dzisiaj Unię.


Ferrer - Roddick

Grę tego drugiego jakoś tam już opisałem. Ten pierwszy natomiast to jedyny zawodnik, który nie doznał jeszcze goryczy porażki. Gra naprawdę wyśmienicie: z Nadalem 4-6 6-3 6-4, z Djokovicem 6-4 6-4 i Gasquetem 6-1 6-1. Osobiście widziałem go w tym ostatnim meczu, kiedy to zdemolował Francuza. Pozwolił mu utrzymać tylko jedno podanie, nie raz robiąc breaka do zera. Mocne uderzenia, częste ataki, ambicja, walka do ostatniej piłki – to cechy Ferrera. Myślę, że Roddick nie wytrzyma jutro tempa gry, jakie narzuci mu Hiszpan przebijając wszystko na druga stronę. David pokonał już w tym roku Andy'ego i to na amerykańskiej ziemi w Cincinnati, kiedy to Roddick był zapewne w lepszej formie niż dotychczas. Jutro zważywszy na niższą formę Amerykanina, a chyba najwyższą w karierze Hiszpana zwycięzca może być tylko jeden.

Typ: 1


__________________________________________________


Do góry
#1785584 - 17/11/2007 08:47 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Apel do kibiców.

Uprzejmie uprasza się, aby osoby, które wybierają się na Stadion Śląski na spotkanie el. do ME 2008 zjawiły się na obiekcie jak najwcześniej. Bramy stadionu będą już otwarte od godz. 16:30, a na każdym sektorze będzie na Was czekać grupa stewardów. W razie problemów to oni wskażą Wam Wasze miejsce z biletu, to dzięki nim każdy z Was będzie miał na swoim siedzeniu podkładkę pod swoje '4 litery', żeby Wam nie zmarzły itp. Prosi się, aby max do godz. 20:00 być już na swoim krzesełku, wspierać naszą ekipę dopingiem i nie sprawiać większych problemów tym biednym ludziom w pomarańczowych koszulkach, którzy swoją pracę na stadionie rozpoczną już dużo, dużo wcześniej przed pierwszym gwizdkiem sędziego, jak i przed Waszym przyjściem. Zważywszy na warunki atmosferyczne, czyli panujący mróz + śnieg trzeba mieć na uwadze, że osoby te mogą być już zmarznięte, zmęczone i co najważniejsze, że także chciałyby obejrzeć całe spotkanie i razem z Wami cieszyć z historycznego awansu naszej reprezentacji do ME.


__________________________________________________


Do góry
#1786220 - 17/11/2007 19:42 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Polska - Belgia

Brat powiedział, że Belgia wygra 2-1, a ja licząc na psychikę naszych zawodników gram...

Typ: x2

Już widzę te nagłówki z poniedziałkowych gazet: 'Jeden ze stewardów sprzedał mecz'.


Ferrer - Roddick 6-1 6-3

Jak widać po wyniku pierwszy set bez większej historii. Przyrównując dzisiejszą dyspozycję serwisową Roddicka do tej z najlepszych lat pozostawiała wiele do życzenia i tym samym stracił on swój największy atut. Amerykanin nie wytrzymywał długich wymian i szybko albo psuł albo zagrywał łatwiejsze piłki, które Ferrer w miły dla oka sposób kończył. W tej części meczu Andy wezwał również lekarza. Drugi set to już naprawdę tenis z najwyższej półki. W grze Andy'ego było widać zalążki tenisa, do którego nas przyzwyczaił. Wymiany robiły się coraz dłuższe i coraz ciekawsze. Przy niektórych akcjach ręce same składały się do oklasków, ale dalej było to za sprawą Hiszpana: lob + kilka minięć, gdy Roddick szedł do siatki. Najlepszy moment meczu to chyba 2 gemy w 2. secie przy stanie 2-2*. Wtedy to Roddick został złamany, a Ferrer przy okazji popisał się właśnie tymi minięciami, o których była mowa i wielką ambicją dochodząc do każdej piłki. Natomiast przy *3-2 to Andy stanął przed największą szansą na breaka. Miał już 00-40, ale Hiszpan wytrzymał presję i się wybronił. Potem już było z górki i w jutrzejszym finale zobaczymy Ferrera z... Federerem \:p .


__________________________________________________


Do góry
#1791431 - 19/11/2007 05:06 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Peru - Brazylia

Mówiąc piłce miałem na myśli futbol w europejskim wydaniu ;\) . Wierzę, że Canarinhos nie zamkną mi ostatniej furtki do obstawiania ...

Typ: 2


Columbus Blue Jackets - Detroit Red Wings OT+SO

Można powiedzieć, że sezon NHL już prawie w pełni, a ja jeszcze się za niego za bardzo nie zabrałem. Dzisiejszego wieczoru o 23:00 mój ulubiony zespół będzie gościł w Columbus. Kurtki przestały już być czerwoną latarnią ligi. Wystarczy tylko spojrzeć na tabelę, aby się o tym przekonać. 21 pkt. które do tej pory zgromadziły stawiają je wyżej w tabeli od takich nazw jak: Calgary, Vancouver czy Dallas. Jeszcze kilka lat temu czy nawet rok temu było to nie do pomyślenia. Bilans meczy u siebie to 6 zw. i 3 porażki (w tym jedna po OT/SO), czyli naprawdę przyzwoity. Czerwone Skrzydła grają natomiast to do czego zdążyły nas przyzwyczaić już od wielu lat. Jak zwykle w czołówce tabeli i jak zwykle jeden z głównych kandydatów do głównego trofeum. Jeszcze niedawno szczycili się passą 9 meczy bez porażki, a teraz 'szczycą' się serią 3 meczy bez zwycięstwa. Dwie z nich przypadły na mecze z CHI, które w tym sezonie wyraźnie nie leży ekipie Skrzydeł. Detroit to o tyle ciekawa drużyna, że ma ona zazwyczaj ogromną przewagą w strzałach. Często (co widać po tabeli), ale nie zawsze przekłada się to na wynik. Spójrzmy na ostatnie pojedynki: Chi - Det 3-2 (strzały: 27-32), Det - Stl 3-4 (30-16) i chyba ewenement Det - Chi 3-5 (42-17 ). Ten ostatni mecz o tyle ciekawy, że drużyna Jastrzębi strzeliła 3 gole w osłabieniu. Od dwóch spotkań w bramce Skrzydeł broni legalna hokeja Dominik Hasek. Powrotu do gry na pewno nie zaliczy do udanych, gdyż w tych pojedynkach na 23 strzały przepuścił 8 i nie ma się czym za bardzo chwalić (chociaż z drugiej strony to też w pewnym stopniu jakiś wyczyn jak na niego).
Dzisiaj liczę, wierzę, wiem, że ofensywa Detroit na czele z Zetterbergiem i Datsyukiem spisze się lepiej od defensywy i zdobędzie przynajmniej jedną bramkę więcej niż Columbus. Czerwone Skrzydła dopiszą do swojego konta 2 pkt., ja do swojego trochę i wszyscy będą zadowoleni. Jak to wszystko fajnie i ładnie brzmi...

Typ: 2

Relacja z Chorzowa w najbliższym czasie. Czekam aż wróci mi krwioobieg w nogach .


__________________________________________________


Do góry
#1792122 - 19/11/2007 08:16 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Bułgaria - Egipt (+2.5 seta)

Nie wiem jak wyglądały mecze tych drużyn w 1. 'kolejce', ale suche wyniki mówią same za siebie. Bułgarzy wygrali 3-1 z Hiszpanią (bądź co bądź mistrzem Europy), a Egipt przegrał z Portoryko 0-3 zdobywając kolejno 17, 19 i 17 punktów. Myślę, że jutro o 5:00 (mecz rozpoczyna się o 4:00) będziemy już znać wynik końcowy tego spotkania.

Typ: 1


__________________________________________________


Do góry
#1792767 - 20/11/2007 01:19 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Columbus Blue Jackets - Detroit Red Wings 4-5 SO

Oglądałem skrót z tego spotkania. Było bardzo ciekawe i obfitujące w bramki. Przy stanie 4-3 dla Cbj byłem jakoś dziwnie spokojny, że Det strzeli jakąś bramkę, ponieważ Henrik Zetterberg nie miał jeszcze punktu w tym meczu ;p . Rzuty karne też pełne emocji. Po reg. serii trzech karnych było 2-2 i dopiero w piątej serii Franzen strzelił wybornie, a Vyborny już nie do końca. Cbj zadowoleni z 1 pkt., Det z 2 pkt., a ja z radości życia ;\) .

Peru - Brazylia 1-1

Tutaj doszło do dziwnej i szczęśliwej sytuacji. W 70 min. zagrałem kontrę na X po kursie 7.5, a w 71 min. padł gol na 1-1. Potem, aby mieć już święty spokój od piłki poszło na Peru po kursie 12.5 i tym sposobem koniec z piłką... przynajmniej do środy, bo ta Anglia i Serbia wyglądają kusząco... \:p .

Bułgaria - Egipt (+2.5 seta) 25-19 25-18 23-25 25-18

Eh.. szkoda tego 3. seta.


Mora - Fajerstad

Sam do końca nie wiem czemu ten mecz. Może dla emocji których potrzebuje jak tlenu, może dlatego że Fajerki ostatnio nieźle gromią rywali i to nie byle jakich (Brynas - Fajerki 2-5, Fajerki – Timra 7-1), może dlatego że za oknem śnieg, a może dlatego że na RMF FM właśnie śpiewa Kozidrak...??

Typ: 2

Argentyna - Korea

Nie mam możliwości śledzenia na żywo meczów pucharu świata, dlatego nie będę udawał mędrca i powiem krótko...

Typ: 1


__________________________________________________


Do góry
#1799039 - 22/11/2007 07:41 Re: TREWOR [Re: Trewor]
Trewor Offline
veteran

Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
Mora - Fajerstad 1-4
Argentyna - Korea 3-0 (26-24 25-22 25-20)


Detroit Red Wings - St. Louis Blues

Skrzydełka już 4 mecze bez zwycięstwa w reg. czasie gry, a więc bez zbędnego biadolenia...

Typ: 1


__________________________________________________


Do góry
Strona 26 z 28 < 1 2 ... 24 25 26 27 28 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
7 zarejestrowanych użytkowników (pacyfista, Sensei, forty, akagi, alfa, ANZELMO, 11kera11), 1413 gości oraz 13 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51067 Tematów
5801692 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47