http://www.youtube.com/watch?v=23cjXModWpA

mikolaj

Czym sie różni przejechany Żyd od matki vindoma???
- Przy psie widać ślady hamowania

Co mówi Polski oficer w Katyniu?
- Coś mi strzeliło do głowy...

Ale się uśmiałem, no boki zrywać...

P.S To prowokacja oczywiście!

Ale gdzie tu pies?

emrod przy 1szym na zywo bys dostal w pape:) ale to wasza sprawa:)

podaj jeszcze coś o moim Ojcu by było do pary

Po pustyni przed żydowskim czołgiem ucieka arab z kałaszem. Co chwila odwraca się na chwilę i oddaje krótką serię, ale w końcu pada na kolana i czeka na śmierć. Czołg podjeżdża do araba, otwiera się właz, wychyla się uśmiechnięty żyd i pyta: - ty, arab, dlaczego nie strzelasz? - amunicja mi się skończyła... - ponuro mówi arab - chcesz może kupić???

Dwóch Żydów zwiedza Watykan, podziwiają przepych i bogactwo. Jeden z nich podsumowuje wycieczkę:
- Popatrz, a zaczynali od stajenki...

- Jak nazywa się żyd w drzwiach?
- Judasz
------------
to sa typowe dowcipy o Zydach, moze smieszne , moze nie ale "ludzkie" , jesli ciesza Cie te obozowe to polecam wycieczke do jakiegos obozu zagłady bo byc moze byles tylko na wycieczce szkolnej i gowno widziales , a co do nie czytania Twoich dowcipow to Pan zarty sobie robisz ;/

miałem się nie wypowiadać, ale vindom chyba przegiął pałę

chciałem się zapytać czy jest ktoś na forum kto chce, aby vindom dalej wklejał te swoje dowcipy (mówie o tych naprawdę chamskich) ? jeśli ktoś się zgłosi - ok, wklejaj dalej, ale jeśli nie to proszę nie rób tego więcej bo wydaje mi się, że nikogo te kawały nie śmieszą, a wielu bulwersują.
jeśli Ciebie śmieszą to czytaj je sobie, ale nie dziel się nimi z nami na siłę

sorry za OT i za mały bałagan w wypowiedzi

Wymiękłem:
http://bash.org.pl/302918/

<paker> leki wam muzg wypalily
<Guść> A Tobie mole opierdoliły słownik.

Myślałem, że lubisz ostre dowcipy... Poczucia humoru nagle zabrakło?

http://pl.youtube.com/watch?v=ZDlmYKrdBHA

gra w karty po rosyjsku

Jeśli poczułeś sie urażony to przepraszam! Może jednak się przy najbliższej okazji zastanowisz, bo granice dobrego smaku są w dowcipie dosyć istotne.

Mam dobrą znajomą jeżdżącą na wózku, która opowiada najostrzejsze dowcipy o niepełnosprawnych jakie słyszałem! Nie powtórzyłbym ich jednak w obecności innych, słabiej mi znanych niepełnosprawnych...

Sztuka humoru polega na tym, że jeśli z kogoś żartujesz to przede wszystkim tak, żeby jego również rozśmieszyć, a nie urazić

Nie chodzi tutaj o rasizm, antysemityzm itp. Znam parę dowcipów o Auschwitz w których to sprytni Żydzi robią z Niemców idiotów, ale ich też moim zdaniem opowiadać się nie powinno.
Na grobach się po prostu nie tańczy...

Te same osoby, które śmieją się z dowcipów o obozach zapewne pałały by świętym oburzeniem, gdyby natrafiły na dowcipy o Katyniu, Powstaniu Warszawskim czy nawet na proste "polish jokes"!

Nie miałem zamiaru cię obrażać; sam to niestety czynisz wklejając owe "kawały"...

Coś mi się zdaje, że bukmacher wydymał chłopaczka, bo za nieodbyte zawody powinien dać zwrot

Ciągle je lubię

nie zabrakło mi poczucia humoru dlatego chciałem jeszcze drugi żeby było do pary

mam nadzieję, że Ci inwencji twórczej nie zabraknie czekam na nowe propozycje



- Noe na Arce wraca po kwadransie z wędkowania:
- Cholera, że też wziąłem tylko dwa robaki...


Ksiądz i rabin mieli zderzenie czołowe. Kiedy opadł pył - masakra. Samochodów właściwie nie ma... Z jednego wysiada rabin, lekko potłuczony. Z drugiego ksiądz - parę siniaków... Patrzą na siebie - na samochody - niedowierzanie...
Rabin mówi do księdza: - To niemożliwe, że żyjemy...
Ksiadz: - No właśnie, to musi być znak od Szefa...
R: - Tak, to znak od szefa, żebyśmy się wreszcie pogodzili.
K: - Tak, koniec waśni między religiami...
R (wyciąga piersiówkę): - Napijmy się, żeby to uczcić.
Ksiądz wziął butelkę, pociągnął parę łyków i oddał rabinowi. Rabin zakręcił i schował.
K: - A ty ???
R: - A ja poczekam aż przyjedzie policja!



Do spowiedzi przychodzi młoda kobieta i mówi księdzu:
K: Wybacz mi ojcze, bo zgrzeszyłam.
O: A co konkretnie zrobiłaś, córko?
K: Nazwałam pewnego mężczyznę sk....ynem.
O: A dlaczegoś go tak nazwała??
K: Bo mnie pocałował.
O: Tak jak ja całuję cię teraz?
K: Tak.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka sk....synem.
K: Ale ojcze, on dotknął jeszcze mojej piersi!
O: Tak jak ja dotykam jej teraz?
K: Tak.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka sk....ynem.
K: Ale ojcze, on mnie rozebrał!
O: Tak jak ja ciebie teraz? - spytał ksiądz rozbierając ją.
K: Tak, ojcze.
O: Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać człowieka sk....ynem.
K: Ale ojcze, on wsadził swoje wie-ojciec-co w moją wie-ojciec-co.
O: Tak jak ja teraz? - spytał ksiądz wsadzając swoje wiecie-co w jej
wiecie-co.
K: Tak, taaaak, taaaaaaaaak, ojcze!
O: [kilka minut później] Moje dziecko, to nie jest powód, by nazywać
człowieka sk....synem.
K: Ale ojcze, on miał AIDS!
O: To sk...syn!



Droga Katowice-Kraków. Przejeżdżający biskup zauważył prostytutkę stojącą na poboczu. Zatrzymał się i mówi:
- Dziecko, jesteś na złej drodze...
- A co! To Tiry już tędy nie jeżdżą?


Podczas kolędy ksiądz wręczył małemu chłopczykowi obrazek z wizerunkiem świętego. Mały obejrzał obrazek i pyta:
- Masz więcej?
Ksiądz dał mu jeszcze cztery. Mały pooglądał wszystkie i pyta:
- A z dinozaurami masz?

Weź się Aleksandrze nie wygłupiaj i tak nie żartuj bo jeszcze rzeczywiście ktoś w to uwierzy

dokładnie od wczoraj mu to na gg wypominam.

Ja chce

zamiast slowa zyd wklej polak, rusek, co tam chcesz, i tak nie wazne kto to bo liczy sie reszta

Ja też chce. Ale tylko śmieszne i mało znane, wszystkie przez Ciebie dotychczas wklejone są stare, tylko Krystyny z Gazowni nie znałem.

Podczas kolędy ksiądz wręczył małemu chłopczykowi obrazek z wizerunkiem świętego. Mały obejrzał obrazek i pyta:
- Masz więcej?
Ksiądz dał mu jeszcze cztery. Mały pooglądał wszystkie i pyta:
- A z dinozaurami masz?

ten mi sie podoba

http://pl.youtube.com/watch?v=gdgExEkzMr8

technoviking
rofl