Strona 1 z 9 1 2 3 4 5 6 7 8 9 >
Opcje tematu
#1865287 - 18/12/2007 19:30 NBA - sezon 2007/08 cz.4
Platini Offline
Porucznik

Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
Wtorek

1:30 Kings @ Nets

2:30 Lakers @ Bulls

4:30 Raptors @ Clippers


Link do poprzedniego tematu:
http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1810330&page=1&fpart=9

Do góry
Bonus: Unibet
#1865342 - 18/12/2007 21:03 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Platini]
wojciechq Offline
veteran

Meldunek: 01/12/2007
Postów: 1365
Skąd: CB
niby można grać Kings w NJ, kurs całkiem przyzwoity, a Nets grają straszną padakę w tym roku. ale wiadomo też, że Kings nie wnoszą za wiele na wyjazdach (jedna wygrana).. trudna sprawa, ale kurs 2.80 trochę kusi do grania na Sacramento \:\)
dość niska linia 187,5 jest na mecz Raptors- LAC i tu można zaryzykować overka.

Do góry
#1866257 - 19/12/2007 03:49 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: wojciechq]
GaloGalo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/04/2006
Postów: 4168
Chicago [8-13] - LA Lakers [14-9]

Bardzo ciekawy mecz. W mojej opinii obie drużyny mają bardzo wyrównany skład, a ławka rezerwowych to prawdziwy popis dla trenerów.

Chicago ma potencjał to nie ulega wątpliwości. Jest to jeden z najlepiej zbierających zespołów aktualnie w lidze. Mimo to słabo grają w defensywie i co zauważyłem słabo radzą sobie z zespołami szybkimi takimi właśnie jak LA Lakers. Dlatego też mają bilans jaki mają. Rywale często mają statystki oscylujące wokół 50+% skuteczności za 2 pkt i często ponad 40% za 3 pkt. Jest to woda na młyn dla młodej ekipy z LA. Wiadomo Lakers to Kobe ale mnie w tym sezonie pozytywnie zaskakuje Bynum. Bardzo szybki co przekłada się na ilość zbiórek w ofensywie oraz ilość bloków. Do tego skuteczność w granicach 60% robią naprawdę wrażenie.

Oba zespoły grały miesiąc temu i mecz bez historii. LA wygrało 106-78. Aż 6 zawodników Lakers zrobiło "dwu-cyfrówkę". Poza tym "jeziorowcy" wyraźnie dominowali na tablicach. A jak mówię to ich główna broń: gra na tablicach. Wynik nie mógł być inny.

Typ: LA Lakers
Kurs: 2.02
Stawka: 8/10
Buk: BetGun

Bilans:
3-0; +16.10j

Do góry
#1867512 - 19/12/2007 17:54 NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: GaloGalo]
Platini Offline
Porucznik

Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
Dzisiejsze spotkania :

Chicago @ Washington 7:00 PM
Utah @ Charlotte 7:00 PM
Miami @ Atlanta 7:00 PM
Philadelphia @ Indiana 7:00 PM
Detroit @ Boston 7:00 PM
Cleveland @ New York 7:30 PM
Sacramento @ Milwaukee 8:00 PM
San Antonio @ Memphis 8:00 PM
Golden State @ Minnesota 8:00 PM
Orlando @ Houston 8:30 PM
Phoenix @ Dallas 9:30 PM
Toronto @ Portland 10:00 PM
New Orleans @ Seattle 10:00 PM

Do góry
#1868062 - 20/12/2007 01:36 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Platini]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
własnie zauważyłem, że dzisiaj najprawdopodobniej nie zagra ostoja
pierwszej piątki Portland - Brandon Roy ( G Ques Wed -
Flu - 12/18/07 ) - wstępnie myslę, że kurs 2.320 na Toronto może
być dobrą decyzją ! dodam, że gospodarze mają już 8W z rzędu !

Do góry
#1868110 - 20/12/2007 01:57 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Platini]
GaloGalo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/04/2006
Postów: 4168
Indiana [13-12] - Philadelphia [10-14]

Spora oferta na dziś i można rzec nic kompletnie przekonującego. Miałem odpuścić bo nie mam zwyczaju grać gdy mnie coś nie przekonuje bo czasem samą wygraną jest po prostu nie granie niczego \:\) .

Zdecydowałem się jednak zagrać lekko na Indianę z kilku powodów. Otóż Philadelphia w mojej opinii większość dobrych wyników zalicza swojej skutecznej grze obronnej. Potrafią szybko wrócić, ustawić się przez co zespoły które grają wolniej mają trudniejsze zadanie i częste problemy z punktowaniem. Indiana nie gra szybko ale gra bardzo przemyślane i poukładane schematy. Główną ich siłą jest gra typu "points in the paint". Myślę, że w meczu z PHI właśnie to weźmie górę.

Poza tym walka będzie toczyła się na tablicach. Obie ekipy dobrze zbierają i dużo zbierają. O ile w IND rozkład jest równomierny na całą drużynę to w drużynie PHI mamy w tym elemencie dwóch liderów tn. Evans i Dalembert. Btw Evans uskarżał się ostatnio na jakiś uraz i nie ćwiczył na treningu ale podobno dziś zagra. Myślę jednak, że O'Neil skutecznie go wykluczy dziś.

Podsumowując: Indiana to za dobrze taktycznie w mojej opinii poukładany zespół i za bardzo wyrównany aby nie wykorzystał luk jakie ma PHI. Owszem grają dobrze w obronie ale jest to zespół bardzo łatwy do odczytania. Główne elementy mające wpływ na wynik końcowy takie jak zbiórki czy punktowanie rozkładają się tam na kilku konkretnych graczy co Indiańce muszą po prostu wykorzystać \:\) .

Typ: Indiana -3.5
Kurs: 1.70
Stawka: 6/10
Buk: BetGun

Bilans:
4-0; +24.26j

Do góry
#1868184 - 20/12/2007 02:33 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: GaloGalo]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
ok znalazłem

The flu bug continues to bite the Blazers. This time, it has guard Brandon Roy, who was sent to the doctor after arriving at Tuesday's practice feeling ill. "I talked to Brandon before he went to the doctor. He didn't look good," McMillan said. "You can look in their eyes and tell they are a little weak." Martell Webster and Raef LaFrentz, as well as lead assistant Dean Demopoulos, have struggled with the bug in the past 10 days. "We've had a number of guys come down with this, and they seem to be OK after 24 hours," McMillan said. "So Brandon should be ready to play (Wednesday)."

dzisiaj wraca też LaMarcus Aldridge

Do góry
#1868235 - 20/12/2007 02:50 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Baqu]
krzysiek74. Offline
journeyman

Meldunek: 15/01/2007
Postów: 72
Skąd: Łódź
Witam http://www.sportsline.com/nba/gamecenter/preview/NBA_20071219_TOR@POR nic tu zaś nie jest napisane o braku Brandona Roya w dzisiejszym meczu a strony te są wiarygodne

Do góry
#1868376 - 20/12/2007 03:20 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Baqu]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
Originally Posted By: Baqu
własnie zauważyłem, że dzisiaj najprawdopodobniej nie zagra ostoja
pierwszej piątki Portland - Brandon Roy ( G Ques Wed -
Flu - 12/18/07 ) - wstępnie myslę, że kurs 2.320 na Toronto może
być dobrą decyzją ! dodam, że gospodarze mają już 8W z rzędu !


niedlugo bedzie mogl napisac ksiazke pt. Polowanie na porazke Blazers \:D w moich oczach nie jest to zespol na taka serie, 8 zwyciestw, ale jak juz im sie przytrafila to szacunek i duze dla nich. To jak rozprawiali sie z kolejnymi rywali po kolei wywolywalo u mnie co rusz wielkie zdziwienie.
Dzisiaj czuje koniec tej ich bajki \:D Jak wspomniales Baqu, Roy zmaga sie z choroba, ale wyglada na to, ze zagra. Choc pewnie w 100% sil nie jest i tu widze szanse dla Raptors \:\) wlasnie, ma wrocic Aldridge, ale trzeba pamietac nie gral blisko dwa tygodnie i na parkiecie spedzi pewnie cos okolo 20 minut. Co wiecej w 100% jeszcze na pewno nie jest tym LaMarcusem Aldrige, ktory gral wczesniej \:D
Toronto +3 po 1.952 wydaje sie wartym sprobowania

Do góry
#1868743 - 20/12/2007 04:41 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: juancarlos]
Zabielany Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
Boston Celtics - Detroit Pistons

Celtowie lać slabiaków to sobie mogą. Przyszedl pierwszy powazny test w tym sezonie. W takich meczach jak z Pistons, Spurs, Mavs i Suns muszą potwierdzić swoją wartość. Moim zdaniem kursy źle ustawione. Daje przyjezdnym lekko poniżej 50% na zwyciestwo.

Atlanta Hawks - Miami Heat

Pora chyba na t-shirty z napisami "we still belive" dla kibiców żarów. Zwyciestwo w Phoenix wydawalo sie, ze moze byc przelomem. Nic z tego. Wade'a i spolka w kolejnych 3 latwych spotkaniach u siebie, zdolali wyszaprac jedynie zwyciestwo z leśnymi wilkami. Jastrzębie u siebie grozne, co potwierdza chociazby ostatnie zwyciestwo z Jazzmanami, ale ja sobie PO bez mistrzów z 2006 roku nie wyobrazam i wierze, ze nadejdą lepsze czasy dla Heat.

Dallas Mavericks - Phoenix Suns

Słońca dały zarobić w meczu przeciwko Spurs, mogą odejść. Mavs uwazam za zespol lepszy niz Spurs bez Parkera, dlatego dzisiaj poprzeczka dla Nasha i spolki sie podnosi. Harris dzisiaj wypluje płuca, żeby Kanadyjczyk byl caly czas pod presją i postara sie maxymalnie zneutralizowac wplyw Nasha na caly zespol. Moim zdaniem bedzie mogl po meczu zameldowac AJ wykonanie zadania.

Do góry
#1869031 - 20/12/2007 05:14 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: juancarlos]
Valverde Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
Originally Posted By: juancarlos
Originally Posted By: Baqu
własnie zauważyłem, że dzisiaj najprawdopodobniej nie zagra ostoja
pierwszej piątki Portland - Brandon Roy ( G Ques Wed -
Flu - 12/18/07 ) - wstępnie myslę, że kurs 2.320 na Toronto może
być dobrą decyzją ! dodam, że gospodarze mają już 8W z rzędu !


niedlugo bedzie mogl napisac ksiazke pt. Polowanie na porazke Blazers \:D w moich oczach nie jest to zespol na taka serie, 8 zwyciestw, ale jak juz im sie przytrafila to szacunek i duze dla nich. To jak rozprawiali sie z kolejnymi rywali po kolei wywolywalo u mnie co rusz wielkie zdziwienie.
Dzisiaj czuje koniec tej ich bajki \:D Jak wspomniales Baqu, Roy zmaga sie z choroba, ale wyglada na to, ze zagra. Choc pewnie w 100% sil nie jest i tu widze szanse dla Raptors \:\) wlasnie, ma wrocic Aldridge, ale trzeba pamietac nie gral blisko dwa tygodnie i na parkiecie spedzi pewnie cos okolo 20 minut. Co wiecej w 100% jeszcze na pewno nie jest tym LaMarcusem Aldrige, ktory gral wczesniej \:D
Toronto +3 po 1.952 wydaje sie wartym sprobowania


Ostatnimi czasy co raz częściej skłaniam się ku stwierdzeniu, że kontuzja czołowego zawodnika niekoniecznie musi osłabiać zespół (nie mam tu na myśli oczywiście, jakiejś plagi, czy też absencji kilku czołowych zawodników).

Zwykle bowiem przeciwnicy nastawiają się w defensywie, że wiekszość akcji przechodzi lub jest też kończona przez zawodnika "x". Jednek, gdy owego "x" braknie cała taktyka bierze włeb skąd też biorą się potem niespodziewane rozstrzygnięcia.

Do góry
#1869314 - 20/12/2007 05:45 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Valverde]
RiKi Offline
veteran

Meldunek: 19/12/2007
Postów: 1573
Panowie a ja dzis na czysto widze zwyciestwa Phoenix, Miami ,Toronto i Detroit. A dlaczego bo tak:

1) Phoenix w gazie pokona Dallas ktore juz w meczu z Houston mialo lekkie klopoty ze skutecznoscią.GHdyny niekoncowkie do wynik bylby byc moze odwrotny. Skoro ostatnio problemy dzis przegraja \:D
2)Miami bo Atlanta cienka jak na zespol Miami
3)Toronto bo Portland juz za duzo gwiazdek dostalo w tym roku
4) Detorit bo Boston by uwiezyk za szybko ze moze wygrac tytul \:D Wa po drugie wkurza mnie ten boston \:\)

AKO: 29.64 \:D a co tam mikolaj juz byl ale moze byc i drugi raz \:\)

Do góry
#1869364 - 20/12/2007 05:51 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Valverde]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
@Valverde, tak jak piszesz bylo wlasnie z Blazers \:D kontuzje zlapal Aldridge i wydawalo sie, ze dodajac ja do absencji Odena, wynikiem bedzie totalna klapa w wykonaniu tejze druzyny. A co? Zaczeli wygrywac z wszystkimi jak leci!
Juz od bodaj dwoch, czy trzech spotkan poluje na porazke PTB. Taka progresja ;\) dzisiaj licze, ze nie w pelni sil Ray i nie w pelni sil po kontuzji Aldridge, w koncu zejda z parkietu z glowami zawieszonymi ku dolowi.

Nie bede tego typu jakos szczegolnie polecal, bo Blazers sa ostatnio nieobliczalni \:D poza tym koniec roku chyba nie wplywa dobrze na moja forme, wiec... ;\)

Pozdrawiam

Do góry
#1869508 - 20/12/2007 06:08 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: RiKi]
wojciechq Offline
veteran

Meldunek: 01/12/2007
Postów: 1365
Skąd: CB
moim zdaniem kolejka marzenie do wygrania większej kaski \:\)

BOBCATS (+7,5) vs Utah - jeśli Koty przegrają, to na pewno nieznacznie, sądzę, że Okafor i spółka powalczą o zwycięstwo
New York vs CAVS (-3,5) - to co grają Knicks woła o pomstę do nieba...
BUCKS (-4,5) vs Kings - Królowie zaczęli wygrywać na wyjeździe, ale w hali Kozłów górą będą Kozły \:\)
Rockets vs MAGIC (+5,5) - bedzie bardzo wyrównany meczyk, stawiam na Orlando, tym bardziej po handi
Seattle vs HORNETS (-2,5)- nieobliczalne Szerszenie powinny uporać się ze słabymi w tym sezonie Naddźwiękowcami

i w ten sposób otrzymujemy AKO: 17.40

Do góry
#1869649 - 20/12/2007 06:26 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: wojciechq]
Valverde Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
Boston Celtics – Detroit Pistons
Typ: 2 (+6.5 pkt)
Kurs: 1.93
Buk: Betfair
Stawka: 6/10

Na Wschodzie przeciwników zbyt wybitnych nie ma, więc dopiero dzisiaj „Celtowie“ zostaną solidnie przeegzaminowani. Ich dotychczasowy bilans (20-2) w tym (12-0) u siebie nie w pełni oddaje realne możliwości gospodarzy. Co więcej nie do końca jest pewne czy i jak zaprezentuje się Ray Allen, który wciąż odczuwa skutki niedawnego urazu. Dlatego też dodatni handicap na Pistons prezentuje się nader dobrze i daję mu grubo ponad 50% szans na powodzenie.

Portland TrailBlazer – Toronto Raptors
Typ: over 185 pkt
Kurs: 1.99
Buk: Pinnacle
Stawka: 6/10

Under 185 punktów, to mogę postawić w meczu takich drużyn, jak Boston, Detroit, Cleveland, LA Clippers, Houston, czy też New Jersey. Portland to nie takie świętoszki i w defensywie czasami lubią sobie pofolgować. Z kolei Toronto choć ostatnio rzuca mało punktów (głównie za sprawą absencji Forda, który narzuca szalone tempo rozgrywania akcji), to jednak w okolice setki potrafi zbliżyć się bez większych problemów. Dlatego też zaproponowaną linię widzę jako spokojnie do przeskoczenia.

Dallas Mavericks – Phoenix Suns
Typ: under 215.5 pkt
Kurs: 2.00
Buk: Betfair
Stawka: 6/10

Z kolei w meczu w Dallas, choć historia niekoniecznie potwierdza moje słowa spodziewam się wyniku w okolicach 200 punktów. „Mavs” za punkt honoru postawią sobie pokonanie „Słońc”, a w związku z czym aprobaty dla ich zabójczego tempa być nie może. Również sami goście w ostatnich spotkaniach jakby się nieco ustatkowali i nie aplikują przeciwnikom aż tyle oczek

Do góry
#1869779 - 20/12/2007 06:44 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Valverde]
polskignom Offline
Live fast, die young

Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
Originally Posted By: Valverde

Na Wschodzie przeciwników zbyt wybitnych nie ma, więc dopiero dzisiaj „Celtowie“ zostaną solidnie przeegzaminowani. Ich dotychczasowy bilans (20-2) w tym (12-0) u siebie nie w pełni oddaje realne możliwości gospodarzy.


Nie moge sie z tym zgodzic. Celtowie w pelnym skladzie prezentuja najlepszy basket w NBA. I bilans 20-2 w pelni oddaje ich mozliwosci. Dla mnie to najlepsza i najbardziej "glodna" sukcesu druzyna NBA.

I warto zwrocic jedna uwage, Boston zaczyna mecz od defensywy. KG, Pierce i Allen to najwieksze gwiazdy, kazdy z nich to niezla strzelba jak potrzeba, ale tez znakomici obroncy, absolutna czolowka ligi w difensie na swoich pozycjach.

Do góry
#1869824 - 20/12/2007 06:55 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Zabielany]
Stoin Offline
Profesor

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
Originally Posted By: Zabielany


Dallas Mavericks - Phoenix Suns

Słońca dały zarobić w meczu przeciwko Spurs, mogą odejść. Mavs uwazam za zespol lepszy niz Spurs bez Parkera, dlatego dzisiaj poprzeczka dla Nasha i spolki sie podnosi. Harris dzisiaj wypluje płuca, żeby Kanadyjczyk byl caly czas pod presją i postara sie maxymalnie zneutralizowac wplyw Nasha na caly zespol. Moim zdaniem bedzie mogl po meczu zameldowac AJ wykonanie zadania.


Dały bo to pefka była zią ;\)

Harris ? A kto to jest ? i czy kiedy kolwiek powstrzymał on kanadyjczyka ? Nie wydaje mi sie ... Nash rzuci swoje over 20 Harris over 10 nie zrobi pół bloku o steal nie wspomne Nowitzki zrobi swoje, ławka swoje czyli jakies kilka oczek \:D

Kurs ponad @2 jak do mnie to smakołyk tym bardziej że przeciwko Amare zagra jakies drzewo Dampier czy inny Diop \:D

Poza tym umówmy sie Dallas głównie zawodzi i bliżej mi do Phoenix którzy mają Amare + Nasha a nie Dirka i nic poza tym ... no może jesli Bozia pozwoli Jerrego Stakchousa ;\)


Jak dla mnie Phoenix a kurs bajkowy

Do góry
#1870193 - 20/12/2007 12:33 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Stoin]
Zabielany Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
Originally Posted By: Stoin
Harris ? A kto to jest ? i czy kiedy kolwiek powstrzymał on kanadyjczyka ?


Devin Harris z Milwoukee. Najlepszy obrońca w NBA. Moze i nigdy nie powstrzymal... ale przypominasz sobie kogos kto bylby w stanie zatrzymac Nasha ?

Nie chodzi o to, zeby zatrzymac Nasha na 20 punktach czy 6 asystach. Chodzi o to, zeby mu maxymalnie utrudnic kazdy ruch na boisku, zeby akcje Suns nie nabieraly odpowiedniego tempa. Żeby go umiejetnie faulowac, zeby potrafic sie opowiednio ustawic na "ofens", zeby caly czas czul presje i oddech rywala na plecach. Żeby czul respekt, żeby sie kogos podśmiadomie bał. Żeby nie mial takiego wplywu na zespol. Harris to potrafi.

No i Boston pokazal na co go stac. Pierwszy mocniejszy rywal w tym sezonie i wtopa. Za wcześnie ich ochrzszono mistrzami. Jeszcze daleko ich to takich ekip jak Pistons, Spurs czy Mavs.

Porazka Spurs w Kanadadzie niewatpliwie niespodzianka... chociaz im sie zawsze gralo z miśkami. Miśki po raz kolejny potwierdzaja, że kto ich zlekcewazy, ten za to zaplaci.

Do góry
#1870197 - 20/12/2007 12:59 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Zabielany]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
Originally Posted By: Zabielany
Originally Posted By: Stoin
Harris ? A kto to jest ? i czy kiedy kolwiek powstrzymał on kanadyjczyka ?


Devin Harris z Milwoukee. Najlepszy obrońca w NBA.


\:D

Originally Posted By: Zabielany

Moze i nigdy nie powstrzymal... ale przypominasz sobie kogos kto bylby w stanie zatrzymac Nasha ?


Robert Horry.

Originally Posted By: Zabielany

No i Boston pokazal na co go stac. Pierwszy mocniejszy rywal w tym sezonie i wtopa. Za wcześnie ich ochrzszono mistrzami. Jeszcze daleko ich to takich ekip jak Pistons, Spurs czy Mavs.


Powiem tyle = Tony Allen \:D końcówka to jego grzech młodosci, szkoda że nie było OT, bo Pistons 'wygrali' że tak powiem za darmo.

Do góry
#1870218 - 20/12/2007 16:01 Re: NBA - sezon 2007/08 cz.4 [Re: Skiper]
Bodzio21 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/07/2007
Postów: 3858
nie mam już siły i kasy..Portland ostatnią kwartę robią +12 i nawet pokrywają hc. Słaby zespół, słaba drużyna ale jednak drużyny kolektyw, walą za 3 za 2... teraz zagrają z gwiazdkami z Denver 21. ale Iversony mogą znowu polec.. albo buki wystawią mało zadowalające kursy \:\( eh

Do góry
Strona 1 z 9 1 2 3 4 5 6 7 8 9 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (Józef Małolepszy, rafal08), 1814 gości oraz 10 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790000 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47