Uważam, że w meczu Polski warto poczekać na kursy które ustawią w roli faworyta Hiszpanów i wtedy zagrać na Biało Czerwonych, dlaczego?
Liczę na grę w wyjściowym składzie Wiki, który już dawno powinien być w kadrze choćby po to żeby wchodzić na zagrywkę w ważnych momentach. Trzeba się zastanowić czy kadra bez Wlazłego jest słabsza czy mocniejsza? Według mnie plus za tym że Mariusz by grał to magia nazwiska przed którym przeciwnicy mogli by czuć respekt. Z drugiej strony Wlazły od jakiegoś czasu już nie gra i nie chciałbym po nieudanych eliminacjach słuchać wymówek typu „nie mogłem grać na 100%”. Kolejny powód za tym że nie ma w kadrze Mariusza to pozorna zgoda z pierwszym rozgrywającym kadry – Zagumnym, który będzie tak rozgrywał że wszyscy się zastanowimy – w zasadzie to po co nam Wlazły?
Hiszpanię czują szansę pokonania Polaków i myślę że zbytnio się tym podpalą i przegrają
Przecież Polacy jak to powiedział Ireneusz Mazur to nie Kopciuszek. My nie mamy w kadrze Wlazłego i Winiarskiego i resztę koszulek patrzących co zrobią wyżej wymienieni.
Lozano z kolei dzisiaj powiedział:
„- Powiem szczerze: są siatkarze, tacy jak Gruszka, Pliński, Murek czy Świderski, którzy za kadrę daliby się pokroić. Nawet jak ich coś boli, nie mogą zagrać na 100 procent, to nigdy nie powiedzą kadrze "nie"! Są też jednak i tacy, którzy przy pierwszym bólu, pierwszej kontuzji wycofują się i mówią, że grać w reprezentacji nie mogą. Nie podoba mi się to! Wolę wiedzieć, kto jest z nami na dobre i na złe, a kto nie”Ja się cieszę że w kadrze jest ta pierwsza grupa, a nie ma Mariusza „oj boli” Wlazłego, Grześka Szymańskiego (ambicji mu nie odmawiam, ale na poziomie reprezentacji super mecze rozgrywał tylko w meczach o pietruszkę). Szkoda Wniarskiego, ale cóż zrobić. Trochę w tym wszystkim spiskowej teorii dziejów, ale czego się nie wymyśli dla dobra reprezentacji
Vamos Polska!!! – jak to mawiają Hiszpanie i amkwish