Strona 3 z 3 < 1 2 3
Opcje tematu
#2187779 - 22/03/2008 08:00 Re: Polacy na Wyspach-czyli odmienności kulturowe... [Re: Szewa]
barciu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
Jak o samochodach mowa. Angole oszczedzaja swiatla w samochodach. Moze padac deszcz, byc mgla, zmrok a oni hardo bez swiatel jezdza. Maksymalnie to pozycyjne. Dla mnie jazda o 5 nad ranem albo o 21 bez swiatel to zaproszenie do wypadku, a dla nich normalka.

Do góry
Bonus: Unibet
#2187788 - 22/03/2008 08:03 Re: Polacy na Wyspach-czyli odmienności kulturowe... [Re: Szewa]
Master Flamaster Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
Originally Posted By: Szewa
Osobiście nie brałbym Londynu za wzór dla całej Anglii. Na około 7 mln mieszkańców 1 mln to Polacy, 1 mln to Hindusi, 1 mln to Pakistańczycy, 0,5 mln to Żydzi, 0,5 mln to inne narody świata, pozostałe 3 mln to Anglicy ;\)


Dokładnie. Londyn i reszta Wielkiej Brytanii różnią się diametralnie.

Do góry
#2187792 - 22/03/2008 08:07 Re: Polacy na Wyspach-czyli odmienności kulturowe... [Re: grucha]
Master Flamaster Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
Originally Posted By: grucha
Anglicy to zasadniczo zdyscyplinowany i grzeczny naród, przynajmniej na trzeźwo ;\) . Kiedy na przystanek podjeżdża autobus, wszyscy stoją spokojnie jeden za drugim i czekają na swoją kolej. Tak jest po prostu łatwiej, bo po co się pchac, skoro i tak każdy wsiądzie. Jeśli gdziekolwiek i kiedykolwiek ktoś kogoś niechcący szturchnie lub przydepnie, obaj jak na komendę mówią "sorry" i czynią to z uśmiechem. Jeśli ktoś tego nie zrobi i przypadkiem nie jest Afrykańczykiem, to podejrzewam Polaka - niestety bardzo często się sprawdza.
Brytyjczycy w każdej sytuacji, kiedy zwracają się do kogoś z pytaniem, poleceniem, prośbą itp. zawsze proszą. Słowo "please" jest wszechobecne, niezależnie czy zwraca sie do ciebie przełożony w pracy, wydając polecenie, czy też ktoś pyta cię o drogę. Jednocześnie są bardzo zdumieni i trochę urażeni, jeśli ktoś, oczywiście obcokrajowiec zapomni dodac to magiczne słowo. Potrafią wtedy zrobic to za tę osobę.
Brytyjski policjant jest po to, by pomagac i z tym kojarzy się przeciętnemu mieszkańcowi Wysp. Jest spokojny, wyważony, uśmiechnięty i podkreślam pomocny. Pewnie dlatego darzony jest zaufaniem przez społeczeństwo, trochę inaczej niż w Polsce.
Inaczej też niż w polskiej krainie wygląda tu jazda samochodem i to bynajmniej nie z powodu ruchu lewostronnego. Większośc kierowców jeździ ostrożnie i zgodnie z przepisami, czasem aż do przesady. Nie wiem czy spowodowane jest to innym temperamentem, czy też ilością kamer na drogach ;\) . Ogólnie rzecz biorąc, brytyjscy kierowcy są bardziej przewidywalni i dużo bardziej uprzejmi dla siebie niż Polacy. Gdy po kilku latach prowadzenia samochodu na Wyspach, znalazłem się za kierownicą auta w Gdańsku nawet nie w godzinach szczytu, pomyślałem że to jakaś wojna o przetrwanie, normalnie Sajgon. Odzwyczaiłem się od takiej agresji. Nie wspomnę już o różnicach w nawierzchni dróg.
Póki co, to mi się skojarzyło z tematem, tak na szybko. Pozdrawiam.


Bardzo trafna analiza

Do góry
Strona 3 z 3 < 1 2 3

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (Sensei, alfa), 1167 gości oraz 8 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51019 Tematów
5799763 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47