Nie.

twojej retoryki nie komentuje bo widze ze sie bardzo z tym utozsamiasz a od oceny takich wpisów sa tu podobno bezstronni modowie...
zdania nie zmienie, dac im siekiery, zaprowadzic na jakas polanke i niech sie wytna do nogi BANDYCI (nie mylic z kibicami)

skoro krew niepotrzebna to dlaczego temat ma tytul "masakra"?

Wracaj do jaskini.

Odpowiadałeś na post Chaoza w którym, było zaznaczone "bydło" i sytuacja we Włoszech. Nie było tam nic o bandytach.

dobra wnoszę o zamknięcie tematu bo niedobrze się to czyta, jeśli brak rozsądnej polemiki to się pieprzy trzy po trzy co???

skoncz sie osmieszac
wpłac im kase na konto i nie płacz

Zebys mial sie nad czym zastanawiac. Jak rozkminisz to sie zglos

cobra w małopolskich aresztach sa niewinni ludzie, między innymi mój kolega. Nie znam Cię, więc być może w ogóle nie opuszczasz ciepłego domku, i nie jesteś narażony na niesprawiedliwe działanie organów ścigania. Pamiętaj jednak, że gdy kiedyś opuścisz swoje ciepłe gniazdko, może Cię spotkać podobna sytuacja jak mojego kumpla. Będziesz siedział w areszcie i rozmyslał o złamanym życiu przez stróżów prawa.

I wiesz co ? życzę Ci tego.

Ale MB nie przyjmuje

To że działana Policji czesto są mało adekwatne do sytuacji to jedno i tego bynajmniej nie popieram, tylko z drugiej strony tak jest w Polsce że idąc na mecz można spodziewać sie nie tylko widowiska pilkarskiego to drugie.
Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą, bardzo tutaj pasuje.

Pewnie że żal Twojego kolegi tylko z drugiej strony pisanie o złamanym życiu to lekka przesada.

Policję jaką mamy taką mamy ale czy kibice są zupełnie bez winy??
Wg mnie nie, po pierwsze wiekszość kibiców pozwala na głupie działania mniejszości, a po drugie zła sława nie wzięla się z próżni.
Ktoś tu napisał że sie nie znam, ze pewnie nigdy nie bylem i na powyszy argument odpowiedzial cos o psychologii tlumu...
Czyli jak przyjdzie do tego ze grupka zakapiorow napierdala na parkingu samochody z obcymi rejestracjami albo obrzuca Policje kamieniami to reszta normalnych kibicow ma robic to samo??
Chyba nie, a w wiekszosci wypadkow wiekszosc podporzadkowuje sie mniejszosci.

Chlopcy z osiedli gdzie dres dlugo jeszcze nie wyjdzie z mody nie powinni miec wplywu na reszte tylko powinni byc bezwzglednie eliminowani i taki szeregowy "krawężnik" nie ma czasu w zadymie rozpoznawać kto jest dobry a kto zly w grupie z ktorej lecialy kamienie, nie jest to usprawiedliwienie Policji, bynajmniej, ale kazdy kij ma dwa konce.


Mam swiadomosc ze w imie tej zasady nadwyrezaja czesto swoje uprawnienia ale nie robmy z bandytow teraz swietych, bronmy niewinnych i karzmy nadgorliwych z drugiej strony ale prowodyrom i zadymiarzom nalezy sie wpier.dol i tyle.

TO moje zdanie i nie trzeba sie z nim zgadzac tylko prosze nie pisac ze mam isc do jaskini czy cokolwiek w tym stylu, patrze z perspektywy kogos kto bardzo lubi pilke nozna, i za jakis czas chcialbym sie wybrac z dzieckiem na stadion i nie musiec sie martwic czy usiadlem w dobrym sektorze, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, wszystko sie z wiekiem zmienia i za jakis czas popatrzycie na to zupelnie inaczej.

ja nie mam sie nad czym zastanawiac. Glupotami sie nie zajmuje. Za darmo nikt nie dostaje, nawet jesli 3/4 tej policji, ktora tam byla to oszolomy po 5 klasach podstawowki (swoja droga trafil swoj na swego ). I kazdy z Was kibicow, jak i "kibicow" dobrze o tym wie. Ale staracie sie tu zademnstrowac cos, czego w Polsce nie ma. Obraz superfajnych kibicow, ktorzy pojechali tylko i wylacznie na mecz i dostali wpierdol od niezrownowazonej policji.

ja tez pozdrawiam kolege z regionu

nigdy, raz wyszedłem to mnie spalowali, teraz juz nie wychodze

Panie Biszop, to zamiast opierać się na relacjach telewizyjnych i prasowych weź w końcu syna (no chyba, że jeszcze jest za mały ) i przekonaj się, że na polskich stadionach nie gonią się z siekierami, nie rzucają krzesełkami i Bóg wie co jeszcze.

Wy którzy tacy mądrzy jesteście wymieńcie lepiej te wielkie burdy na stadionach w przeciągu ostatnich 3 lat. Kiedyś w Polsce też wierzono, że żydzi jedzą dzieci, a ich krew wykorzystują do robienia macy.

Ale jak to zwykle bywa, najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy mecze oglądają w telewizji i są karmieni przez media urywkami awantur z lat 90. Tyle, że od tego czasu "trochę" się pozmieniało.

Nigdy nie napisałem że kibice są bez winy, nigdy nie napisałem że obecny stan rzeczy mi odpowiada. Bardzo bym chciał jechać na mecz wyjazdowy w konfortowych warunkach, spokojnie stojąc sobie przy oknie z dzieckiem nie myśląc o tym że za chwile wleci przez nie kamień.

Zresztą, nie piszę tylko o meczach wyjazdowych, u mnie po ryju można dostać przed meczem u siebie, ja z tym nie mam już problemów bo mogę jechać autem, ale jeśli ktoś samochodu nie ma, a tak jak ja kocha GieKSe jest narażony na solidny wpie.dol. To co się dzieje przed meczami przypomina istne polowania, jeżdzi po dzielnicy mini bus, z 10 goryli w środku i szukają "chętnych" . Żeby nie było, "kibice" GieKSy zapewne rownież mają takie busiki.

Tylko dlaczego za ten stan rzeczy najbardziej obrywają tacy ludzie jak ja, czy mój kumpel który siedzi teraz w wadowicach ? Studiuję informatykę, wiem jak technika poszła do przodu, wyłapanie ludzi odpowiedzialnych za rozróby nie powinno stanowić problemu. A jednak, dowódcy wychowani w poprzednim systemie stosuję techniki rodem z PRL, napie.rdolic wszystkim a co, następnym razem na wyjazd nie pojadą. Kto pracuję w tej prewencji w tej chwili ? widzałem testy na krawężnika z wiedzy ogólnej, proste pytania myślę że uczeń pierwszej klasy liceum by sobie poradził, ale jednak 50 % kandydatów na tym odpada, i o czym tu rozmawiać. Pewnie co roku obniżają minimum, no bo dziury w kadrach trzeba załatać, i potem takie kaleki życiowe, mają rozrywkę, bo wiedzą że są bezkarni.

Tak się zastanawiam czy komuś tam na górze w Policji nie odpowiada ten stan rzeczy ? zamiast zająć się prawdziwymi problemami, realną przestępczością (polecam centrum Katowic wieczorem ) to nie, lepiej wysłać białe kaski na kibiców, społeczeństwo spuści się z radości po materiale w TVN, jakich to ma wspaniałych stróżów prawa.

Napisalem gdzies coś, cokolwiek co byloby podobne do tego co probujesz mi przypisac??
Czuć się bezpiecznie z dziekiem na stadionie to co innego niż nie dostać kamieniem w glowę i być z tego powodu szczęśliwym,
nie chce mi sie tłumaczyć dziecku po co np przyszli dwaj "przesympatyczni" panowie w dresach z czapka w reku i delikatna prośbą o "datek" na jakiegoś ziomka który przykiblował.


Jak już rozróznisz tą kwestię to wróć i chetnie dokończe dyskusje bo nudzi mnie przekonywanie o tym że zdaje sobie sprawe z tego ze nikt nie goni sie po trybunach z siekierami co nie zmienia faktu że nie jest na tyle bezpiecznie żebym chciał zasiąść tam z synem na trybunach.

Zdaję sobię sprawe ze sie wiele poprawiło, chodziłem na mecze jak skakaleś tacie z jajka na jajko i wiem jak bywalo wtedy, jak bywalo pozniej i jak jest teraz.
Na pierwszym wyjezdzie bylem w 81 roku w Lispku na pamiętnym meczu NRD - Polska, nie spuszczam się z tego powodu ale zanim coś napiszesz to bądz pewien.
Swoją droga ja też nie jestem pewien czy Ty wtedy akurat skakaleś tacie po.... wiec jak coś to wybacz:)

Chodzę już trochę na piłkę i jakoś jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją gdzie "przyszli dwaj "przesympatyczni" panowie w dresach z czapka w reku i delikatna prośbą o "datek" na jakiegoś ziomka który przykiblował." Owszem zdarzają się sytuacje, gdzie chodzą panowie (niekoniecznie w dresach) i na coś zbierają, ale nie na wspomniany cel. Poza tym czy nigdy na ulicy nie został pan zaczepiony przez kogoś kto na coś zbierał? Jak ktoś będzie chciał to zawsze znajdzie dziurę w całym. Cóż, pozostaje jedynie poczekać na czasy gdy po wyjściu z samochodu ochrona rozkłada czerwony dywan prowadzący wprost do krzesełka na stadionie. Do każdego klienta oczywiście przypisana jest jedna hostessa, która co jakiś czas przynosi talerze z przekąskami i tacę z szampanami. Nie piszę tutaj o lożach VIP, tylko o każdym miejscu na stadionie. Czego wtedy jeszcze będzie brakowało do czucia się bezpiecznym? Może każdy powinien mieć swój prywatny boks zamykany na zamek?



I co w związku z tym?
Ja tylko chciałbym przeczytać co takiego powinno się zmienić, abyś mógł iść z dzieckiem na mecz i czuć się bezpiecznym. Myślę, że jesteś na tyle poważnym człowiekiem, że nie będziesz wspominał o przekleństwach. No bo wybacz, ale jeśli chciałoby się najmłodszych przed tym uchronić to chyba jedynym wyjściem byłoby zamknięcie ich w próżni. Tylko jak poradziliby sobie z brakiem powietrza ;)?

Czasami to wydaje mi się, że Biszopowi ktoś hasło jakiś czas temu podprowadził...

Pioterek aka Kosa z "SK 1964" aka udziela sie na tym forum (kiedys widzalem jego posty, nie wiem jaki nick dokladnie tu ma) Pewnie teraz nie odpisze bo ma inna robote, chodz mlody to potrafi wszystko ogarnac, pozdro dla niego.

zbiorka kasy idzie calkim niezle juz jest blisko 20 tys pln

Czyli są na świecie takie osły, które takim ciulą/cipką(niepotrzebne skreślić) wpłacają kase?

Policja