Robilem na poczatku roku rozeznanie w/s Norwegii i Islandii na prosbe kolegi.
Pomijajac smiertelna nude, noce polarne - praca w Islandii glownie w przetworniach ryb. Stawki wcale nie takie rewelacyjne (chyba ze jest sie wwykwalifikowanaym robotnikiem ze znajomoscia lokalnego jezyka, ostatecznie angielskiego albo lekarzem, pielegniarzem).
W Norwegii bylem turystycznie - drogo !!!
Podatki 40%

to nie wiem co znajomy godzine temu pierd... ze jego wuj oszczedza tyle

Wszystkim, którzy szukają łatwej kasy polecam medical trial w formie Paraxel. Kolega był ostatnio, spędził tam 3 tygodnie i dostał za to ok 2500 funtów. Testowali na nim jakiś lek na Parkinsona. Nie miał żadnych efektów ubocznych i w ogóle czuł się ok. Poza tym jedzenie i mieszkanie za darmo. Wiem, że to może być niebezpieczne, ale podobno go tam ludzi przekonywali, że ostatni raz ktoś tam umarł w 1982 roku Oczywiście wszystko odbywa się pod nadzorem lekarzy. Jak ktoś jest zainteresowany to mogę zapytać go o numer telefonu...

hm ja raczej bym nie zaryzykowal gdyby to testowanie bylo blondynek czy brunetek to tak

Jak będziesz miał nr telefonu to podrzuć mi na priva.
Byłbym wdzięczny

Spytaj co robi, jaka ma stawke, ile godzin?

ja mam z kolei innego typy pytanie, też wybieram sie do anglii na roboty wakacyjne bo chce w pazdzierniku kupić yamahe r6 przed wyjazdem chcialbym zrobic kurs na barmana i pytanie: łatwo o pracę w barze? czego pracodawca oczekuje i jakies stawki jesli sie ktos orientuję moze, jeszce interesowałaby mnie praca kuriera na rowerze ale moze byc problem ze znajomoscia ulic. angielski znam bardzo dobrze ale nie zdaze zrobic certyfikatu przed wakacjami niestety, bo sie spozniłem na zapisy. bede wdzieczny za informacje. pozdro

To ile zamierzasz przywiezc?
A i ktory rocznik Cie interesuje?

odłozone mam na chwile obecną około 6k PLN wiec chcialbym przynajmniej drugie tyle, mysle ze jak na angielskie warunki to nie jest jakas wygurowana kwota, oczywiscie odliczajac koszty pobytu bo mieszkanie i wydatki bedziemy na 3-4 osoby dzielic.

interesuje mnie rocznik 2000-2001 w sumie 99 tez jakby cos fajnego i niekoniecznie zajezdzonego sie trafiło, ale najbardziej sie na 2000 nastawiam cena w granicack 12-13tys patrzac po alliegro, ale mysle ze dam rada cos taniej tez zalatwic... narazie czyste domniemania i spekulacje, zobaczymy z jaka kwota wróce z wysp i wtedy sie bedzie myslec. ew. wplacic cos na betfair i liczyc na szczescie w pomnazaniu fortuny

pytanie nadal aktualne o barmana i kuriera..

Ja siedze w Manchesterze i fizycznej pracy w hotelach, na lotniskach i w knajpach jest sporo. Z mieszkaniem tez nie ma problemu. takze polecam
Tyle ze pogoda zrypana i Angole same bełkotliwe dauny jak nigdzie indziej na Wyspach

Myślę, że taniej kupisz tutaj, znaczy w UK. Sprawdź ceny na autotrader.co.uk
Barmani, z tego co wiem nie maja wysokich stawek, nie więcej niż 7 za godzinę. Takie ogłoszenia widziałem. Dla pewności sprawdź stronę jobcentre plus. Ze znalezieniem pracy za lepsze pieniądze nie powinieneś miec problemu, jeśli znasz angielski. Certyfikat żaden nie jest ci potrzebny.

z barmanami, kelnerami sie nie zgodze 7 funtow to podstawa a drugie tyle mozna z napiwkow wyciagnac. wiadomo dziewczyny maja lepsze zarobki, ale zawsze znajdzie sie jakis gejek ktory da Ci napiwek zalezy jeszcze jaka knajpa i miasto. a tak w ogole to 7 funtow to naprawde calkiem spoko jesli ktos nie ma zawodu, studiow i sredni angielski i zakladajac ze to nie londyn

Toteż napisałem, że taka jest stawka godzinowa. O napiwkach nie mam pojęcia, zależne na pewno od umiejscowienia, popularności pubu itd.

hmm, skoro tak mowisz to jeszce przemysle w koncu nic pewnego. poprzegladam dokladnie oferty i bede wiedzial na czym stoję pzdr.

Dzisiaj dostalem formularz aplikacyjny na Personal Assistant. Otwieram i tam bla bla. I pod koniec strony wielkimi literami pogrubiona czcionka taki tekst:

MUST BE ABLE TO MINIMISE STRESS LEVELS DUE TO MY ILLNESS AND MAINTAIN MY QUALITY OF LIFE AS A YOUNG BISEXUAL DISABLED MAN.

to juz mi sie odechcialo tej pracy

e no fajna jest co chcesz

w wakacje planuje robote w Southend-on-Sea w charakterze kelnera. czy są może na forum ludzie którzy akurat z tej profesji by udzielili wskazówek? dodam że angielskiego ucze się prywatnie od 5 lat a co do kelnerki to od miecha uczęszczam 1-2 razy w tygodniu na praktyki w miejscowym 3'*** hotelu.

nie wiem czy słyszeliście


wielki wypadek w Londynie - zawaliło się łóżko piętrowe - ucierpiało siedemnastu polaków

eh teraz mnie wpienili ostro w UK :/

3 tygodnie temu ide do salonu .3. biore na abonament nokie za 150f na 18 miesiecy co sie okazuje ze musze depozyt wplacic za koma 150f i za rok oddadza, no mowie ok narazie mi nie potrzebny lepszy kom to poczekam...

teraz w piatek ide do salonu orange po neta, wiem ze orange to syf tutaj ale akurat zasieg maja dobry co do neta i najszybciej by chodzilo... co sie okazalo po pol godzinie odpowiedz ze nawet depozytu 70f za modem nie moge dac :/

wina jest taka ze jestem tu dopiero 2 miesiace i konto bankowe mam od 2 miesiecy :/ a nawet nie chca sprawdzic ile zarabiam, eh w 1 tydzien 2 razy wiecej zarabiam niz warty ten modem i rok u nich abonamentu :/

i teraz jestem skazany czekac jak ten z ktorym mieszkam kupi sobie laptopa i zalozymy wtedy z telefonu net, tylko ze to tez mi nie na reke bo we wrzesniu chce zmienic dom i nie chce mi sie skladac na koszty okablowania itd.

ktos cos doradzi ? moze nie wiem pojde do innego salonu i powiem ze jestem tu od roku i konto bankowe mam od roku