Panowie. Smutno że już po wszystkim. W sumie dużo dziÓÓr w pamięci. piątku to w ogóle nie pamiętam. ale było warto
i co by nie mówić to BYŁO GENIALNIE !
ja jutro mam w Chorzowie na Metallicy ustawkę z Siwym i Lupkiem.
ale zgodnie z Siwym doszliśmy do wniosku, że nic nie pijemy.
a ja zapodałem sobie detox od teraz do powrotu ze szkocji.
trzeba dbać o zdrowie bo już niedużo go zostało. jeszcze cierpie po zlocie. delirium na szczęście ustępuje
aha Conrad pamiętasz że piwami na jakiś bonus 1500 się ugadaliśmy
no i chyba nieoficjalnie w kulki/karampułki/piłkarzyki MISZCZAMI zostaliśmy soboty. ale tego to tak za bardzo pewny nie jestem
Fotki proszę, bo mam za słabe łącze na stancji w Rz. więc więcej mocniej szybciej - MITUL