Cóż , ponieważ jutro uskuteczniam pijaństwo, a pojutrze zapewne będę cierpiał trochę więcej jak zazwyczaj przemyśleń na temat zbliżającej się kolejki już dzisiaj.
Także zresztą dlatego , że uważam , iż kolejka 13.09 jest naprawdę wyjątkowa jeśli chodzi o układ par i wystawiane już kursy. Wyjątkowa na plus i naprawdę warta typowania.
Moim zdaniem szczególnie w League Two znajdziemy obfitość meczy gdzie naprawdę można obstawić po nie tak często spotykanym wysokim kursie. Aż boje się pisać takie rzeczy aby nie zapeszyć ...ale co tam napiszę..W mojej ocenie bukmacherzy w co najmniej 2-4 spotkaniach League Two zdecydowanie nie doszacowali szans gości..otwierając nam duże pole do popisu.
I tak oto :
Wycombe - Brentford - 2 Kurs : nawet!! 4,0 - Sportingbet. U większości buków dostaniemy na gości od 3,5 - 3,9. Ja zagram czystą 2 nawet bez handi - bo szkoda mi nie wykorzystać tak wysokiego kursu. Owszem jest to na pewno ryzyko, ale....w mojej ocenie spotykają się co najmniej 2 równorzędne drużyny. Obydwie aspirujące do miana faworytów ligi, obydwie "w gazie" z porównywalnymi wynikami. Brentford prezentuje się doskonale. W zespole znakomita atmosfera. Dwaj wypożyczeni stoperzy :Alan Bennett z Bristol C. i James Wilson z Reading tworzą żelazną zaporę - jak do tej pory w 5 meczach stracone raptem 2 bramki!! Gelnn POle szaleje na skrzydle - 2 bramki i asysta , w ataku Charlie MacDonald i Nathan Elder - odpowiednio 3 bramki i 2 bramki+ asysta. Wycombe nic wiecej i nic lepiej moim zdaniem nie prezentuje.
Co więcej mecz jest w zasadzie derbowy i pisze się o ponad 1000 kibiców gości , którzy mają zasiąść na stadionie w sobotę.
W zespole gospodarzy bardzo prawdopodobnym jest , że nie zagra Tommy Doherty - pomocnik - dotychczas 5 występów - jeden z filarów drużyny.
Skąd więc taka dysproporcja kursów na gospodarzy i gości?! Moim zdaniem nieuzasadniona i dlatego zagram to.
Grimsby - Chester 2 3,9 Sportingbet - u innych od 3,3 - 3,75. Kolejny mecz gdzie goście chyba jednak nie zostali docenieni.
Wszyscy oczywiście pamiętamy co grało Chester w pierwszych 3 meczach.Ale faktem jest , że opanowali kryzys i teraz z meczu na mecz jest całkiem całkiem. W końcu zwycięstwo z Barnet aż 5-1 i remis z Bury to już całkiem przyzwoite wyniki.
Grimsby tymczasem - choć faktycznie miało dosyć ciężkich przeciwników w 5 meczach zdobyło raptem 2 punkty ...i przede wszystkim aż
1!!! bramkę. Z Lincoln dodajmy.
Z ostatnich meczów Chester paru zawodników zaprezentowało się na tyle dobrze , że w tym tygodniu Damien Mozika wybrany został do 11 kolejki (i od razu zgłosił się klub z Championship z ofertą wypożyczenia). Na razie podobno nigdzie nie idzie ale na pewno tym bardziej go to zmotywuje. Wcześniej też już całkiem przyzwoicie zaprezentował się Kevin Ellison - 2 bramki + 2 asysty, i przede wszystkim prawoskrzydłowy Ryan Lowe -2 bramki i 3!asysty. ( też bodaj tydzień wcześniej w 11 kolejki)
No i jak porównać to z formą Grimsby - to znowu pada pytanie - dlaczego az tak wysoki kurs. Ja uważam , że na tyle wysoki , że wart ryzyka.
Bradford - Exeter 1 1,7 - tu bez niespodzianek. Bradford raczej rzadko zawodzi i wydaje się być zespołem na który systematycznie warto stawiać i źle , w dłuższej perspektywie się chyba raczej na tym nie wyjdzie. W ubiegłym tygodniu aż 3! graczy doceniono i wyróżniono nominacjami do 11 - - obrońca Graeme Lee , Lee Bulock - pomocnik , no i tradycyjnie - już 2 raz w tym sezonie Peter Thorne - jak do tej pory już 6 bramek+ asysta.
Kurs nie powalający ale do zagrania.
Z League One.
Northampton - Peterborough 2 2,85 - cóż może mam słabość do tego zespołu , ale wierzę , że z każdym meczem będzie lepiej. Potencjał na pewno jest. Gwiazdą miał być Aaron McLean , a tymczasem to Mackail-Smith ma swój czas - w ostatni meczu hat-trick. I dobrze bo ich gwiazda właśnie odniósła kontuzję łokcia (chyba zwichnięcie i jest out na co najmniej kilka tygodni). Tyle , że ja myślę , że może nie będzie tego złego co by na dobre nie wyszło. Bo w ubiegłym tygodniu już w I połowie zastąpił go Scott Rendell i zaprezentował się bardzo ładnie. Co więcej ten zawodnik doskonale zdaje sobie sprawę jak wielka szansa si.ę przed nim otworzyła - bo ze zdrowym McLeanem grywałby zaledwie ogony - a tak za 2 dni wyjdzie od 1 minuty obok CMS. I myślę , że będzie gryźć trawę aby się pokazać. Młody Fergie zaraz bowiem po kontuzji McLean'a wspominał , że trzeba szybko kogoś ściągnąć na jego miejsce - ale teraz stawia jednak na Rendella. To wielka szansa dla 22-latka , który do tej pory grywał głównie w Conference - a teraz może się pokazać.
Oczywiście trzeba coś zrobić z obroną - bo 4 bramki stracone w meczu z Bristol to był jakiś Mrożek.
Ale i tutaj na szczęście jest światełko w tunelu - w tym tygodniu przybył na razie na 3 miesiące środkowy obrońca Gabriel Zakuani - w ubiegłym roku na wypożyczeniu w Stoke , co do zasady zawodnik bodaj Fulham. Reprezentant KOnga. Jest nadzieja , że poukłada środek obrony.
A o ile POsh zagrają piłkę , którą grać potrafią to nie ma znaczenia z kim grają - są w stanie ograć każdego.
Również ten mecz moim zdaniem wart gry bez podpórek.
Leyton Orient - Stockport 1 2,1 - gospodarze grają i być może bez fajerwerków , ale zaskakująco skuteczny football. Glenn Morris w bramce już 3 razy w 5 meczach zachował czyste konto. W obronie sa więc bardzo poukładani, a z kolei w napadzie jest zawsze Adam Boyd - na którego zazwyczaj można liczyć , że coś ustrzeli.
Jak na niegrające nic wielkiego Stockport kurs rzekłbym nawet zaskakująco wysoki.
Leicester - Millwall - 1 1,65 - prochu nie odkryję. Tak jak Bradford w League Two tak chyba Leicester w League One winien być takim standartowym typem. Tak jak pisaliśmy na początku sezonu - mieszanka doświadczenia i młodych wilków się sprawdza. Myśle , że rzadko będą gubić punkty - przynajmniej o ile nie przyjdzie rozprężenie.
Southend - Hereford 1 1,8 - Southend jest zaskakująco nisko , a ten zespół na pewno ma potencjał. Dougie Freedman w pierwszym meczu strzelił już bramkę - w sobotę będzie znakomita okazja aby przed własną publicznością poprawić bilans. Jeśli zespół ma się przełamac to z kim jak nie z Hereford !?!? Tymbardziej , że goście w tym tygodniu tracą zawodnika za zawodnikiem z powodu kontuzji - Robbie Threlfal- definitywnie out , Moses Ashikodi - out, Andy Williams - najprawdopodobniej out.
Powtórze się raz jeszcze - jak gospodarze mają się przełamać - to lepszej okazji nie będzie.
Myślę , że na tych meczach oprę moje kupony ale jeszcze trochę o paru innych , bo też warto.
League One :
Zagram pewnie też
Bristol . Ich napastnikom naprawdę strzelanie bramek przychodzi z niespotykaną łatwością. A atak Wallsall to już nie to samo co atak Posh. A kurs bardzo przyzwoity ok 2,00.
Odpuszczę z bólem Oldham-MK. Szkoda, bo Oldham to naprawdę super typ , ale Donsi zrobili się nieobliczalni. Szaleje Peter Leven - i pomimo kontuzji ręki raczej na pewno znowu zagra. szkoda , że odszedł z Chesterfield - z nim w składzie byliby potęgą.
Z League Two - jak już mowa o
Chesterfield ok.2,7 to myślę , że dołączę ich do jakiegoś baaaaardzo ambitnego blokowego, powiedzmy 6 z 8 u naziemnych.Co prawda zalecałbym ostrożność i sprawdzenie jeszcze jutro jak u nich z absencjami - bo tak - nie zagra Lester ..niestety. Tyle , że Jamie Ward zastępuje go z przodu rewelacyjnie. No i mają problemy z bramkarzami - bo ostatnio występujący w bramce Tommy Lee...dostał "wpierdol na mieście"..konkretny..A , że już wcześniej mieli problem z obsadą tej pozycji trzeba jutro sprawdzić czy czasami nie zostanie im jakiś junior. I wówczas ja chyba sobie odpuszczę. Choć z bólem bo uważam , że teraz jest czas aby grać po ładnych kursach p-ko D&R. Tak jak pisałem w ubiegłym tygodniu liczę na ich marsz w dół tabeli. W ubiegłym tygodniu zrobili już pierwszy krok. Na razie co prawda gram p-ko nim ostrożnie bo entuzjazm w drużynie pewnie jeszcze jest - a ja bardzo wierzę w siłę motywacji w footbalu , ale i tak warto.
Kolejny mecz być może do spróbowania to...
Gillingham. Strasznie nie lubię na nich grać...ale kurs w meczu ze Shrewsbury jest także znakomity - ok.3,7-3,8 nawet. I to jest też nieporozumienie i moim zdaniem niezrozumienie tego co właśnie wydarzyło się w Shrewsbury. A przynajmniej to co się tam dzieje raczej nakazuje co najmniej odpuszczenie tego meczu i nie granie na gospodarzy.
Bo w Shrewsbury prawdziwa jatka...taka jak u rzeźnika.
Po kolei - druga połowa ubiegłego sezonu fatalna. wtopa za wtopą. W okienku transferowym kilka super transferów.
Sezon rozpoczęty - pierwszy mecz - bohater Graham Coughlan - ściągnięty z Rotherham bodaj - bramka i asysta. W kolejnym meczu już nie zagrał. Kontuzja. Pomału dochodzi do siebie ale od tego czasu jeszcze nie wyszedł.
Kolejny mecz - bohater Paul Murray - pomocnik - szykowany na lidera zespołu - ściągnięty ze szkockiej Gretny. Kolejnego meczu także już nie zagrał. Kontuzja. Nie wiadomo do kiedy.
Atak marzeń - Holt - kupiony z Nottingham _ Walker z Bristol. Ha , Walker od 2 tygodni także kontuzjowany. Podobno konkretnie. Cóż był jeszcze Dave Hibbert i Michael Symes. W ubiegłym roku ich etatowi napastnicy. Ostatnio nawet coach chwalił ich , że osiągają wysoką formę . W tym tygodniu na treningu czy sparingu Symes nie trafił w piłkę i rozwalił sobie kolano, a Hibbert walczył tak zawzięcie o piłkę , żę ....złamał sobie nos. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Tak znaczące absencje być może powinny zachęcić do rozważań czy kurs na Gillingham jednak nie jest wart ryzyka.
Niezły kurs dostaniemy też na
Morecambe. Jak do tej pory nie ma drugiego takiego zespołu jak gospodarze. Przed meczem warto sprawdzić składy - o ile u gospodarzy co prawdopodobne wystąpią jeszcze absencje być może warto i rozważyć Morecambe. Ot choćby dla ich napastnika Rene Howe'go , który powolutku się rozgrywa.
Dawno się tak nie rozpisałem. Mam nadzieję , że nie na darmo