Strona 2 z 15 < 1 2 3 4 ... 14 15 >
Opcje tematu
#2688789 - 29/10/2008 19:21 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Thingol]
Thingol Offline
member

Meldunek: 24/08/2007
Postów: 148
Skąd: Toruń
Orlando - Atlanta 1 1,3
Minnesota - Sacramento (+4,5) 1 1,85

Orlando w zeszłym roku na inaugurację rozbili Bucks ( 102:83), natomiast Atlanta wygrała z Dallas u siebie - 101:94. W meczach przedsezonowych spotykali się dwa razy i druzyny podzielily sie zwyciestwami. Orlando zdołało utrzymać skład z zeszłego roku, a jeśli Howard jeszcze zrobi postepy to Magic powinni być silniejsi. Jastrzebie natomiast straciły Childressa, ale zatrzymały Smitha. Należy także zwrócić uwagę na Johnsona i Bibbyego przez co obwód Atlanty jest bardzo mocny. Tylko, że dużo może rozegrać sie pod koszem gdzie Howard i Lewis powinni brylować.

Drugie spotkanie w ktorym zdecydowałbym się na zagranie Wolves to z tego wzgledu, że Królowie rok w rok tracą najlepszych koszykarzy ( Artest, Bibby ), a w zamian nie pozyskują nikogo kto by zdołał tę lukę wypełnić. Siła druzyny to SG - Martin i center -B. Miller, a to będzie za mało, na Jeffersona i M. Millera. Jeśli Foye dobrze będzie rozgrywał gospodarze powinni poradzić sobie i wygrać min 5 punktami.

Do góry
Bonus: Unibet
#2688808 - 29/10/2008 19:33 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Thingol]
thunder7 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
Do meczu Orlando - Atlanta warto dodać ze doszlo do tranferow na tej linii a mianowicie Mo Evans powędrował do Atlanty , Magic sciągneli na jego miejsce Pietrusa z GSW i widac ze bede go probowac do pierwszej piatki ,
Dla mnie osobiscie po kursie 1,3 bardziej pewnym meczem jest zwyciestwo Lakers w derbach LA , w Clipach nie pewny wystep B.Davisa i Cambego a nawet jak zagraja to nie sadze ze będa w pelni sil

Co do wygranej Minnesoty to na potwierdzenie dodam ze w Sacramento nie zagra Francisco Garcia ( trzecia strzelba druzyny)

Do góry
#2689266 - 29/10/2008 23:59 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Thingol]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
Witam wszystkich w nowym sezonie


I od razu pozwolę sobie poprzeć poniższy typ:

Originally Posted By: Thingol

GOLDEN State(+4,5) - NEW Orleans 2

Generalnie spotkania rozgrywane na parkiecie Warriors w ostatnich 5 latach to prowadzenie gospodarzy 5-3, jednak ostatni mecz wygrały Szerszenie. Wcale nie ekscytuje się tym, że NO wygrało preseasons, jednak to co nieco nam mówi o formie jaką prezentują i jak są zgrani. Wygrana z GS na początku sezonu będzie potrzebna, aby drużyna Scotta potwierdziła swoje ambicję. Następny mecz NO zagra w Pheonix, gdzie wcale o zwycięstwo nie będzie łatwo, a początek 0-2 po takim wyniku w meczach przedsezonowych może wprowadzić małą nerwowość. Co do GS to wydają się być solidną ekipą z Maggetem, jednak chyba za słabą na NO, zwłaszcza, że nie zagra najlepszy rozgrywający Wojowników - Monta Ellis.


Nowo Orleańczycy ;\) niezwykle poważnie potraktowali preseason, bez porażki, co zazwyczaj się czołowym drużynom nie zdarza. Tak więc o ich dyspozycję na starcie sezonu martwić się nie trzeba, zdrówko też dopisuje, sama drużyna ma ruchliwych wysokich graczy więc z nadążaniem biegowo za Warriors problemów być nie powinno.
Natomiast w Golden State aż tak się nie powodzi, kłamczuszek Ellis to nic, ale ferment już przed 1 meczem zdążył zasiać Al Harrington żądając transferu do innego klubu (ciekawe kto go zechce ;\) ),a do tego ich startowy rozgrywacz to absolutny świeżak, niejaki DeMarcus Nelson, pewnie o nim nie słyszeliście, ja też nie, skoro gościu nawet w drafcie nie został wybrany.



Drugi ciekawy mecz na dzisiaj, to Miami (+3), drużyna bez realnego centra i rozgrywającego, jednakże po tragicznym poprzednim sezonie, w tym widzę ich w play-offie, a kogo ogrywać jak nie Knicksów, których to Mike d'Antoni jeszcze nie zdążył poskładać i preseason to potwierdził. Wade zdrowy, a to w jego przypadku najważniejsze, a że ma w składzie Beasleya, Mariona i Haslema, to jest z kim pobiegać, a że realnych centrów u nowojorczyków brak, to niedostatki defensywne wspomnianej trójki aż tak widoczne zapewne nie będą.

Do góry
#2689312 - 30/10/2008 00:24 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Thingol]
Bodzio21 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/07/2007
Postów: 3858
Mi natomiast spodobał się mecz 76ers z Toronto. Mocny zespół wzmocniony O`nealem i bez Forda może namieszać w rozgrywkach. Mecze preseazonu całkiem udawały się Toronto. Dzisiaj starcie z Phila, która mimo pozyskania Branda dalej mi nie imponuje. To juz historia zespołu, który miał w składzie AI \:\)
5 pkt hc dla Toronto to uważam, ze wystarczająca zdobycz \:\) aby pokonać 76ers.

12.10.08 Toronto Raptors Philadelphia 76ers 79-85 USA, NBA Preseason 2008
20.01.08 Philadelphia 76ers Toronto Raptors 99-95 USA, NBA 2007/2008
10.01.08 Toronto Raptors Philadelphia 76ers 109-96 USA, NBA 2007/2008
10.11.07 Philadelphia 76ers Toronto Raptors 103-105 USA, NBA 2007/2008
01.11.07 Toronto Raptors Philadelphia 76ers 106-97 USA, NBA 2007/2008
19.04.07 Toronto Raptors Philadelphia 76ers 119-122 USA, NBA 2006/2007
07.04.07 Philadelphia 76ers Toronto Raptors 85-94 USA, NBA 2006/2007
15.01.07 Philadelphia 76ers Toronto Raptors 86-104 USA, NBA 2006/2007

Do góry
#2690328 - 30/10/2008 04:04 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Bodzio21]
kewin Offline
Q

Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin
Witam ...
ja w tym sezonie skupie sie na "pierwszych ćwiartkach" (u/o oraz spread)

na dzis skupilem sie na dwoch spotkaniach

1 kwarta
01/ Washington - New Jersey over 47 @1.952 [10/10]
02/ Golden State - New Orleans over 51.5 @1.893 [10/10]
03/ Washington - New Jersey Washington -1.5 @1.952 [10/10]

generalnie sa to pierwsze spotkania i ciezko podeprzec sie jakimikolwiek statami z tegorocznych rozgrywek (nie biore pod uwage preseason) ... tak wiec pierwsze typki analizowane byly pod katem poprzedniego sezonu ;\)


Edited by Platini (30/10/2008 04:08)

Do góry
#2690673 - 30/10/2008 05:29 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: kewin]
kolbi Offline
addict

Meldunek: 05/11/2006
Postów: 445
Ja dzisiejszej nocy dam na pewno na NO. Golden State już bez Barona, kontuzjowany jest Ellis, więc z atakiem może być ciężko. Szerszenie w pre 7-0, przyznaję że często olewam wyniki z meczów przedsezonowych, ale te 7 spotkań bez porażki na pewno o czymś świadczą.
NO -6,5 1.92


Dziwi mnie wysoki kurs na Bucks, 2.27 to wg mnie dużo za dużo \:p OC to najgorsza drużyna ligi, wątpię żeby byli w stanie wygrać 20 meczy w sezonie. Bucks może i szału nie zrobili ubiegłej nocy z Bykami, ale na pewno stać ich na zwycięstwo z Thunder.
MIL 2.27

No i jeszcze Phoenix - San Antonio. Mecz na pewno będzie ciekawy, jak to zwykle między tymi ekipami bywa, ja jestem za Slońcami. Spurs to nadal dobry zespół, ale nie ma już Barry'ego, a kontuzjowani są Ginobili i Oberto, dzięki czemu ławka rezerwowych jest znacznie krótsza... Nash+Amare+Shaq powinni dać radę. Przy okazji chciałbym życzyć Ostrogom pasma nieszczęść i niepowodzeń w tym sezonie \:p
PHO 2.08

Trzymam jeszcze kciuki za Magic z wiadomych względów, jednak hc -8 trochę mnie odstrasza, bo Atlanta do słabizn nie należy.

GL wszystkim typującym

Do góry
#2690772 - 30/10/2008 05:55 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: kolbi]
jarko 33 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
Mike d'Antoni i over w MSG
u mormonow dzis brak D,Wilimasa wiec podstawowego rozgrywajacego i zmiennika Harpringa u brylek brak Carmelo Anthony wiec under b.mozliwy \:\)

Do góry
#2692195 - 30/10/2008 23:36 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: jarko 33]
Thingol Offline
member

Meldunek: 24/08/2007
Postów: 148
Skąd: Toruń
Po nieudanej ostatniej nocy i wyborze złych typów dziś są tylko 3 mecze. Najbardziej interesujący wydaje mi się typ na New Orleans (+3,5) w Pheonix - sportingbet 1,9.

Pierwsze spotkanie z GS, Szerszeniom nie zbyt wyszło mimo zwycięstwa była straszna nerwówka dzięki świetnej postawie Maggete'a i Jacksona. Jednak staty jakie NO osiagnęło w tym meczu są całkiem nie złe sporo asyst - Paul (11), Chandler królował na tablicy - 16 zbiórek. Właśnie w grze zespołowej upatrywałbym szansy NO w Pheonix. Słońca ograły Spurs, a praktycznie Duncana i Parkera po 32 pkt. Pheonix potrafiło zastopować pozostałych graczy Spurs, ale w NO jest sporo zawodników o podobnym potencjale, więc będzie ciężko skupić defensywę na 2 zawodnikach. Wydaje mi się, że mecz będzie bardzo wyrównany i do końca potrzyma nas w napięciu.

Do góry
#2693042 - 31/10/2008 03:56 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Thingol]
kewin Offline
Q

Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin
wczoraj 1-2 [ogolnie 1-2 | -110.70]

na dzis tylko jedna propozycja

1 kwarta
04 / Phoenix - New Orleans over 50 @1.909 [10/10] Pinn

co tu duzo pisac .. wg mnie linia dosc nisko .. obie ekipy spokojnie powinny pokonac tą linie .. w ubeglym sezonie w 4 spotkaniach pomiedzy obiema ekipami we wszystkich bylo ponad 50pkt w 1 kwarcie ... wprawdzie to ubiegly sezon ale licze na podtrzymanie dyspozycji rzutowej

Do góry
#2693322 - 31/10/2008 04:58 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: kewin]
marcin332 Offline
addict

Meldunek: 05/03/2008
Postów: 417
Skąd: Katowice
poprzedni sezon... w ogóle nie ma co patrzeć na poprzedni sezon bo styl gry Suns zupełnie się odmienił, jak wiadomo Mike "no D" Antoni preferował styl Run and Gun ale o obronie zapominał. Teraz Terry Porter który dwa sezony był asystentem w drużynie Pistons ma zbalansować atak z obroną więc nie liczyłbym już na tak częste overy w meczach Phoenix jak to było w zeszłym sezonie.

Ja dzisiaj zagram na Rockets ML po kursie 2,74. Nie wiem skąd taki kurs na drużyne która w te lato pozyskała jednego z najlepszych obrońców w lidze i tym samym ma aż 3 wielkie gwiazdy w drużynie. A Mavs się wypalili już w Play Offs 2007, pozyskali w sumie dziadka Kidda ale nie poprawiło to ich gry, nadal nie ma dobrego centra który zdobywał by punkty z pomalowanego, Josh Howard też nie imponuje więc praktycznie zostaje sam Dirk który sam meczu nie wygra raczej. Więc czemu nie próbowac po takim kursie jak gwiazdy Rockets zdrowe ?

Do góry
#2693467 - 31/10/2008 05:37 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: marcin332]
Kieras Offline
BKS Sparta

Meldunek: 09/01/2008
Postów: 16087
zupelnie sie nie zgodze z Toba co do meczu Dallas.Przedewszystkim maja bardzo silny sklad .Mowisz ze Howard to bardzo slaby gracz chyba o innej dyscyplinie mowisz.Jak dla mnie Howard Nowitzki,Stackhouse,doswiadczony Kidd spokojnie powinni wystarczyc na dziesiejszych rywali z Rockets.Jak dla mnie Dallas dzis wygra i jeszcze Pheonix dzis mysle z Handi

Do góry
#2693528 - 31/10/2008 05:52 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Kieras]
polskignom Offline
Live fast, die young

Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
Kurs na Houston jest sporo za wysoki i dopoki trojca zdrowa, to raczej nie mozna tego spotkania przeoczyc...Kidd i Stackhouse to typowi emeryci w tej lidze...Hoqward moze jest i dobry, ale czesciej mu w glowie cos buczy i nic z jego gry nie wynika...na papierze Rakiety o wiele mocniejsze...

Do góry
#2693612 - 31/10/2008 06:27 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: polskignom]
Big Ben Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
Z meczu Mavericks-Rockets zdecydowałem sie na UNDER 193 (taka linia była wystawiona w TOTOLOTKU, obecnie w Pinnacle granica 190pkt).

Mimo, że w poprzednim sezonie potyczki tych druzyn nie kończyły się underowo, to myślę, że tym razem powyższa granica nie zostanie przekroczona.

Drużynę z Houston zaliczam zdecydowanie do tych dobrze broniących (a nawet bardzo dobrze). Dodatkowo przyjście jednego z najlepszych defensorów ligi - Artesta- tylko powinno polepszyć ich jakość w tym elemencie gry.

Jako, że jest to pierwszy mecz dla Dallas, to myślę, że nie będą forsowali szaleńczego tempa, gdyz sami do konca mogą nie wiedzieć na co ich stać (mecze preseason nie mogą byc w 100% wyznacznikiem formy).
Ponadto wspominany juz wiek graczy obwodowych Mavericks (Kidd, Stackhouse) nie zachęca do dużej ilości biegania ;\)

********************************************************

Ponadto, tak może trochę bardziej na wyczucie niż ze względu na przejrzyste argumenty typuję zwycięstwo SUNS.

W poprzednim sezonie zanotowali bardzo niekorzystny bilans bezpośrednich spotkań z Hornets (0-4 \:o ) i chyba pora by przerwać tą czarna passe w meczach z Szerszeniami.

Skład praktycznie bez zmian, zmiana za to na stanowisku trenerskim. Czasy radosnego 'run & gun' chyba odeszły w niepamięć (choć przy takich predyspozycjach zawodników nie będzie to takie oczywiste). Bardziej poukładana gra w defensywie ma pomóc osiągnąć wysokie cele stawiane przed drużną z Arizony.

Hornets natomiast to bohaterowie preseason. Jednak jak pokazał wczorajszy mecz z Warriors liga a mecze przedsezonowe to dwie rózne bajki. Oczywiście potencjał kadrowy Szerszeni jest imponujący, jest to znakomita drużyna, która powalczy zapewne o finał konferencji (ale wybiegłem w przyszłość \:p ) jednak w tym konkretnym spotkaniu typuje zwycięstwo gospodarzy dzisiejszego spotkania.

(w TOTO udało się to zagrać @1,80, obecnie kursy w necie zdecydowanie niższe \:\) )

****************************************************

Mojego dzisiejszefo tripla uzupełnają Kawalerzyści.
Kurs mizerny (@1,22 TOTO) jednak myśląc o najwyższych celach takie mecze jak ten trzeba po prostu wygrywać.

uff....troche się rozpisałem, ale dobrnęliśmy do końca mojego wywodu ;\)

Powodzenia \:\)

Pozdrawiam

Do góry
#2693708 - 31/10/2008 07:44 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Big Ben]
thunder7 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
Kilka słow odnośnie konfrontacji Dallas- Houston , Houston wyglada ciekawie na papierze ale cos czuje ze cały sezon bedzie ich cos boles albo stopa yao albo plecy maca albo glowa artesta, poza tym moim zdaniem najwiekszym problemem tej druzyny jest osoba tracy First Round Mcgrady i jego mentalnosc losera , mavs bym nie lekcewazyl to nie tylko dziadki stack i kidd czy niesforny howard ale tez niezla ławka - JET Terry w niejednej druzynie gralby w pierwszej piatce , do tego dochodzi twardy Brandon Bass i zdolny swingman G.G.,
to tak troche na obrone niezlej mojej zdaniem druzyny ktora w tym sezonie moze odegrac wazna role a to z prostej przyczyny NIKT nie uwaza ich juz za faworyta a to byl ich glowny problem ze nie potrafili grac jako faworyci czy to w finala przeciwko heat czy w pierwszej rundzie z nieobliczalnymi wojownikami ,rok temu trafili na druzyne ktorej nie mieli prawa przejsc

Co do samego meczu to dla mnie na tym etapie rozgrywek no bet ale wszystkim Powodzenia

Do góry
#2693732 - 31/10/2008 08:22 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Kieras]
marcin332 Offline
addict

Meldunek: 05/03/2008
Postów: 417
Skąd: Katowice
Originally Posted By: QLUZOr20
zupelnie sie nie zgodze z Toba co do meczu Dallas.Przedewszystkim maja bardzo silny sklad .Mowisz ze Howard to bardzo slaby gracz chyba o innej dyscyplinie mowisz.Jak dla mnie Howard Nowitzki,Stackhouse,doswiadczony Kidd spokojnie powinni wystarczyc na dziesiejszych rywali z Rockets.Jak dla mnie Dallas dzis wygra i jeszcze Pheonix dzis mysle z Handi

omg proszę zacytuj mi gdzie napisałem że Howard to bardzo słaby gracz ? \:D Może by się przydało jakieś ćwiczenia z czytania ze zrozumieniem ? Howard był bardzo dobrym graczem ale ostatni sezon miał nieudany, Dallas bardzo silny skład ? \:D haha chyba Ty pomyliłeś dyscypliny, polecam obejrzenie meczy Play Offs Dallas z dwóch poprzednich lat i przekonasz się jak silna jest ta drużyna, nie wspominając już o tym że Dallas w zeszłym roku ledwo sie do PO załapali \:D

Do góry
#2693918 - 31/10/2008 17:01 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: marcin332]
Kieras Offline
BKS Sparta

Meldunek: 09/01/2008
Postów: 16087
no spoko spoko napisales ze nie imponuje to wez mi powiedz skad sie wzielo te 28pkt:>bo niewiem i nie mow mi ze Dallas nie ma silnego skladu bo tak nie jest.Ja juz ogadam mecze od czasow kiedy jeszcze byly na Tvp 2 wiec nie mow mi ze sie nie znam go napewno mam wieksze obeznanie w Nba od Ciebie

Gratuluje dla Tych co dzis obstawiali Houston \:p

Do góry
#2694208 - 31/10/2008 21:25 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Kieras]
marcin332 Offline
addict

Meldunek: 05/03/2008
Postów: 417
Skąd: Katowice
Może pracował nad sobą Howard w wakacje, może ma już dość tego że większość postawiła na nim krzyżyk nie wiem, każdemu zdarzają się lepsze mecze a to że zeszły sezon a w szczególności PO były dla niego nieudane to fakt chyba że masz inne zdanie. Nie wiesz od kiedy interesuję się NBA i w jakim stopniu ale piszesz że masz większe obeznanie w NBA ode mnie ale pisząc m.in. to że Stackhouse'a jest jedną z głównych postaci Mavs to przekonujesz mnie że jednak się zbytnio nie znasz. Kiedyś Stack był jednym z lepszych zawodników w lidze ale teraz z 34 latami jest tylko rezerwowym grającym coraz słabiej. A wczoraj rzeczywiście przyczynił się do porażki Mavs mając słabą skuteczność... właśnie idąc twoim tokiem rozumowania to napisałeś że Stack to dobry gracz więc powiedz mi dlaczego zdobył tylko 2 pkt ?
Co do siły Mavs to widzę że jesteś ich fanem skoro ich tak bronisz, więc powiedz mi na czym polega ich siła ? Center zdobywa 2 pkt w meczu i ma 3 zbiorki lol, rozrywający rzuca ze słabym fg%, ławka to praktycznie sam Terry, czasami Bass zagra dobry mecz a jedynie dwóch zawodników ciągnie ich gre z czego jeden co chwile wywołuje jakąś aferę. Zobacz jak silny jest teraz Zachód: Houston,Utah,Hornets,Lakers,Spurs z Gino te drużyny są od Mavs silniejsze a jeszcze do tego można dodać Suns z całkowicie zdrowym Amare i mamy aż 6 drużyn silniejszych od Mavs. Dallas było silne kiedyś, mogli wygrać mistrzostwo ale pokonał ich Wade, era tych silnych Mavs skończyła się po przegraniu z GSW w PO 2007. Teraz to nawet do drugiej rundy PO nie wejdą.

Do góry
#2694597 - 31/10/2008 23:35 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: marcin332]
Kieras Offline
BKS Sparta

Meldunek: 09/01/2008
Postów: 16087
Jak dla mnie Howard zawsze bedzie waznym ogniwem Mavs,zgadza sie nie wiem od kiedy ineresujesz sie nba ale Stackhouse to nie jest zaden beznadziejny gracz wiadomo ze bedzie przeplatywal lepsze mecze slabszymi ale wiem ze Kidd napewno bedzie dobrym rozgrywajacym w Dallas mimo swojego wieku.Nie jestem zadnym fanem Dallas a widze ze dobrze patrzyles na staty bo chciales mi pojechac ale mysle ze Mavs maja szanse wejsc do PO.Zachod zawsze byl silny a ja zawsze bylem za Lakers

Philadelphia-New York (+8,5) 1 1,8
Portland -San Antonio 2 1,8
Clipers -Denver 2 1,8
Maemphis-Orlando 2 1,54

Co sadzicie?

Do góry
#2694613 - 31/10/2008 23:43 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: marcin332]
Thingol Offline
member

Meldunek: 24/08/2007
Postów: 148
Skąd: Toruń
Portland - San Antonio 2

Wiekowa drużyna z San Antonio kontra zespół młodych - głodnych wygranych bez swojego najważniejszego ogniwa - Grega Odena. Środkowy Blazers po opuszczeniu całego roku teraz szybko złapał kolejną kontuzję i będzie pauzował. To może być załamujące dla zespołu zwłaszcza dla działaczy, którzy tak bardzo wierzyli w tego zawodnika, że póki co nie jest tym kim powinien być. Świetnie za to radzi sobie Rudy na którym spoczywać teraz będzie jeszcze większa odpowiedzialność. Co do Spurs to pierwszy mecz przegrany jednak z nie byle kim bo Suns. Okazało się, że Duncan i Parker to za mało, wobec braku wsparcia ze strony innych trzeba było uznać wyższość Shaqa i jego kolegów. Już pomijam sprawę fatalnej taktyki Popovicha i decyzje o faulowaniu O'Neala w połowie meczu. W meczu z Blazers większe wsparcie w ofensywie powinni dać Duncanowi i Parkerowi - Finley, Bowen, Thomas, samo doświadczenie powinno wystarczyć, że pokonają Blazers, poza tym myślę, że także w obronie SAS są bardziej zorganizowani.

Do góry
#2694636 - 31/10/2008 23:52 Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1 [Re: Thingol]
Thingol Offline
member

Meldunek: 24/08/2007
Postów: 148
Skąd: Toruń
Jeśli chodzi o mecz w Memphis to jestem bardzo ciekawy co pokaże Orlando. Bo po tym co zagrali u siebie w meczu z Atlantą to nie wiem czy to był wypadek przy pracy, efekt tremy czy po prostu nieco zaszwankowało przygotowanie do sezonu i koncentracja. Brakowało mi w tym meczu lidera w Magic, a może raczej brak zespołowoej gry takiej jaką zaprezentowała Atlanta. Słabo zagrali Hedo i Lewis, których stać na dużo lepszą zdobycz punktową. Misie nie mają tak dobrej pierwszej piątki jak Hawks i w tym bym upatrywał szansy Orlando. Trójka Houston poradziła sobie z Memphis, więc wydaje mi się, że jest duża szansa na to, iż Orlando też da sobie radę. Jednak jest to jedno "ale" co będzie jeśli Orlando wpadło w jakiś kryzys rzutowy już na początku sezonu?

Do góry
Strona 2 z 15 < 1 2 3 4 ... 14 15 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
11 zarejestrowanych użytkowników (forty, burbon, akagi, 11kera11, ElNinho[mmdea], Sensei, VVega, alfa, pacyfista, ANZELMO, Józef Małolepszy), 1817 gości oraz 7 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790116 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47