Swoja droga Polacy narzekaja jakie to paszczury w UK, spotkalem sie nawet z taka opinia ze same Radwsnaskie mieszkaja w UK.
Nie ma sie jednak co oszukiwac zalezy gdzie sie mieszka, gdzie sie pracuje, do jakich lokali sie chodzi.
Wystarczy przejsc do City, kobiety ktore tam pracuja sa delikanie mowiac letko lepsze od Polek, ale jak juz przejde sie do dzielnicy gdzie fabryk a fabryk to same paszczury. Tak samo jak w operze czy teatrze spotykac mozna ludzi ktorzy codziennie sie myja
a w pubie grube angielki ktorym pozostaja jedynie murzyni i inne brudasy.