Strona 8 z 23 < 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 22 23 >
Opcje tematu
#2795517 - 26/12/2008 19:11 Re: Boks cz. 2 [Re: kiziorro]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
pytanko - czy kiedykolwiek taki protest został uznany ?

Do góry
Bonus: Unibet
#2798008 - 28/12/2008 06:06 Re: Boks cz. 2 [Re: Baqu]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Rzadko, ale tak bywa. Tzn, wyniku tej walki już nic nie zmieni bo nie ma takiej potrzeby, ale federacja jeśli dopatrzy się uchybień, to może nakazać rewanż. Tak było np. w historii walki Steve'a Cunninghama i Diablo. Tylko, że tutaj protest jest bezpodstawny.

Do góry
#2804204 - 01/01/2009 03:50 Re: Boks cz. 2 [Re: PioKing]
trueneo Offline
addict

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 484
Skąd: Warszawa
taki protest zostal uznany w przypadku walki kosteckiego w moskwie z jakims czarnoskorym zawodnikiem gdzie walek byl nie z tej ziemi. ogloszono remi a po protescie uznano walke za nieodbytą o ile dobrze pamietam

Do góry
#2814422 - 07/01/2009 03:50 Re: Boks cz. 2 [Re: trueneo]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Szokujące wyznania bokserskiego mistrza

Cytat:
Superbokser Shane Mosley przyznał, że był na dopingu bijąc Oscara de la Hoyę w 2003 roku i zdobywając tytuł mistrza świata. Federacja WBC wszczęła śledztwo, a diler Victor Conte twierdzi, że słynny pięściarz przyjeżdżał po doping szykownie - limuzyną


shocked

Do góry
#2814785 - 07/01/2009 05:27 Re: Boks cz. 2 [Re: Baqu]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
News z przed miesiąca shocked

Mosley chociaż się przyznał smile

Do góry
#2814915 - 07/01/2009 06:15 Re: Boks cz. 2 [Re: PioKing]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Originally Posted By: PioKing
News z przed miesiąca shocked

Mosley chociaż się przyznał smile


lepiej późno niż wcale ;-) przynajmniej jakiś "ruch" może będzie albo mała dyskusja w temacie... duch

jak masz "świeże" newsy Pio to wrzucaj peace

Do góry
#2870818 - 27/01/2009 23:11 Re: Boks cz. 2 [Re: Baqu]
kaszmen Offline
member

Meldunek: 12/01/2008
Postów: 148
Skąd: Szczecinek
Witam. Właśnie przeczytałem o walce jaka miłaby się odbyć między młodszym z braci Kliczko a Davidem Haye. Piękna sprawa wg mnie. To bedzie jedna z najlepszych walk w wadzę ciężkiej od pewnego czasu - jestem tego pewny. Kryzys nie tylko dotyka strefy gospodarcze,finansowe ale i segmenty sportu. Waga ciężka jest tego dobitnym przykładem. I nie chodzi tu o pieniądze bo takie się z pewnością znajdą ale o samych bokserów. Ale jeśli dzisiaj czytam o tej walce jestem pewny, że ta walka będzie świetna. I wiem jedno ta walka nie potrwa więcej niż 10 rund. Oni mają taki świetny cios, że będą deski. Wg mnie wygra ta walkę Haye. Wg mnie jest zdecydowanie szybszy i ma cięzki nokautujący cios. Oczywiście Kliczko też ale jakoś fanem jego stylu boksowania nie jestem. Wg mnie pewna wygrana Haye jeśli ta walka się odbędzie. Pozdrawiam Wszystkim forumowiczów i fanów boksu zawodowego

Do góry
#2885288 - 02/02/2009 08:30 Re: Boks cz. 2 [Re: kaszmen]
cigi Offline
stranger

Meldunek: 30/01/2009
Postów: 19
Wład poradzi sobie bez problemów. Będzie punktował Haye lewym prostym a potem wykączy szczekacza prawym. Wład jest silniejszy, większy i ma dużo większe doświadczenie. Dla anglika jedyną szansą będzie znokautowanie bo na pkt to nie widze tego, ale czy anglik jest w stanie zadać cios aby położyć doktora ? raczej nie. Druga sprawa to słaba szczęka Haye, przecież on w cruiser był pare razy liczony a tu w tej wadze waga ciosu jest dużo wyższa. Ja bym stawiał na Kliczke.

Do góry
#2885542 - 02/02/2009 19:56 Re: Boks cz. 2 [Re: cigi]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
Haye pare lat temu przegral z jakims 40to letnim przecietniakiem w cruiser. Dostal cios w szczene i potem plywal i zaliczal nockdown za nockdownem. Pokazuje ze chlop ma slabą szczene. A to tylko bedzie woda na mlyn dla wysokiego wlada ze swoimi dlugimi lapami w ktorych ma mlota.

Haye istotnie ma spore umiejetnosci, ale za wczesniej sie rzucil na tak głęboką wode - facet dopiero co wszedl do ciezkiej. Walka o rok za wczesniej, powinien stoczyc jeszcze ze dwie walki z wysokimi zawodnikami zanim rzuci sie na Wlada.

Kliczko to papierowy mistrz, prowadzony za raczke przez szwabskich promotorow, ktorzy dobieraja mu zawodnikow takich ktorzy mu krzywdy nie zrobią, walczy non stop na europejskim zadupiu gdzie na wszelki gdyby noga miala sie potknac to ma odopwoeidnio dobranych sedziow ktorzy zobacza jego zwyciestwo. Gdyby walczyl w stanach w latach 90tych to czolowa 15tka wcyierala bym nim ring i to rowno.
Ale nie zmienia to faktu z ena dzisiejszą mizerie w HW to dobry zwodnik potrafiacy wypykac rywala z dystansu swoimi dlugimi lapskami a jak oslabni to polozyc na glebe. A Haye niestey nie wlaczyl z takim duzym chlopem jeszcze, wyglada na zbyt podpalonego po latwym wygraniu zeslabym juz jednak Barretem.

Niewatpliwie bedzie wreszcie dobra walka na tle tej mizeria ktora od par lat trwa w HW. Wlad rweszcie dostanie kogos kto cos potrafi i nie wyjdzie na ring sie tylko podlozyc. Kursy pewnie beda gowniane na wlada wiec walka tylko do ogladania.

Do góry
#2885990 - 03/02/2009 00:24 Re: Boks cz. 2 [Re: tyson]
trueneo Offline
addict

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 484
Skąd: Warszawa
Kliczko napewno nie jest papierowym mistrzem, w stanach wlczyl miedzy innymi z koszmarem z nigerii Peterem, z ibragimowem, calvinem brockiem. To ze teraz walczy w niemczech to wynik jego stylu. amerykanie placac za ogladanie gal chca emocji i ostrych wymian ale adamek-cunn czy adamek-brigs. W neimczech braci Kliczko so bardzo popularni i hala zawsze jest pelna i wysoka ogladalnosc dlatego niemieckie stacji z latwoscia przebijaja oferty hba czy showtime. ostatnia wlake z rahmanem hbo nie chcialo nawet pokazac na zywo, pokazali ja dopiero po grozbach promotora kliczko ze zbojkotuja w rpzyszlosci hbo jesli ci nei pokaza tej walki na live.

co do walki haye z wldem to szanse stawiam 70-30 dla ukrainca. Wlad od czasu walki z peterem kiedy to bym 3 razy na deskach nie daje juz sie trafiac i przez cala walke kontruje dlugim lewym nie dajac przeciwnikiowi wejsc do poldystansu.

szansa haye jest jego dynamika, agresja i bardzo mocny cios ktory jak widac po ostatniej walce z baretem robi wrazenie rowniez w havyweight. slabym pkt haye jest jego szczeka. skoro mormeck ktory nie ma nokautujacego pojedynczego ciosu poslal go na deski to kliczko jak trafi nawet mocnym lewym prostym zrobi to samo. w kazdym badz razie haye ma wieksze szanse z wladem niz z vitaliyem ktory jest oglonie silniejszy i ma lepsza odpornosc na ciosy niz wladek.

Do góry
#2887093 - 03/02/2009 19:42 Re: Boks cz. 2 [Re: trueneo]
kaszmen Offline
member

Meldunek: 12/01/2008
Postów: 148
Skąd: Szczecinek
Bardzo się cieszę, że temat Boksu na formu znowu zaczyna żyć. Fajnie, że są różne opinię bo tylko takie dają innym rożne spojrzenie na ten wspaniały sport. Co do walki - jednak zostaję przy swoim. Uważam, że Haye ruszy na Kliczko w pierwszej rundzie i będzie już wtedy bardzo ciekawie. Zgadzam się z wami, że Haye ma słabą szczękę, że brakuję mu doświadczenia ale szybkością można nadrobić bardzo dużo. Szczególnie kiedy jest się szybkim i kiedy ma się nokautujący cios. Wygra Haye? Zobaczymy. Mam nadzieje, że będzie dobry kurs na Haye i fantastyczna walka.W końcu...

Do góry
#2895025 - 07/02/2009 08:21 Re: Boks cz. 2 [Re: kaszmen]
trueneo Offline
addict

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 484
Skąd: Warszawa
klcizko to chytru lis, nie popelnia juz tych bledow co wczesniej i nie pzowala na skrocenia dystansu. inna sprawa ze ostatnio nie walczyl z nikim pokroju haye. brytyjczyk napewno nie jest bez szans ale faworytem bedzie wladek

Do góry
#2922387 - 18/02/2009 07:27 Re: Boks cz. 2 [Re: trueneo]
cigi Offline
stranger

Meldunek: 30/01/2009
Postów: 19
Z tego co ostatnio piszą na stronach bokserskich to rozmowy dotyczące walki zostały wstrzymane. Nie mogą sie dogadać co do podziału siana. Haye żąda za dużo i jeżeli nie zejdzie to do walki nie dojdzie. Swoją drogą to Kliczko ma racje nie zgadzając sie co do podziału, to on jest mistrzem i szczekac Haye powinien sie tu dostosować a nie sam ustalać warunki.

Do góry
#2935210 - 23/02/2009 18:40 Re: Boks cz. 2 [Re: cigi]
Giertyszek Offline
Inwestor

Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
Panowie co sadzicie o zblizajacej sie walce Tomasz Adamek - Johnathon Banks?

Do góry
#2935228 - 23/02/2009 19:00 Re: Boks cz. 2 [Re: Giertyszek]
kaszmen Offline
member

Meldunek: 12/01/2008
Postów: 148
Skąd: Szczecinek
Witam
W końcu temat się rozwinał:)Adamek - Banks. Walka już tuż tuż. Adamek wg mnie faworyt tej walki nie patrząc na kursy bukmacherów. Jeśli Adamek nie będzie się bił tylko będzie walczył to oczywiście swoją szybkością wypunktuję Banksa. Banks ma bardzo cięszki cios. Tomek musi uważać. Jedynie czego się boje to kondycja Tomka. Niby dlaczego? Po takiej wyczerpującej walce z USS taki krótki czas na regeneracje - no nie wiem czy to dobry pomysł.MAm przed oczami 12 rundę walki z USS a Tomasz ledwie się trzymal na nogach - był wyczerpany i w krótkim okresie znowu walka z silnym pięściarzem. MAm nadzieje jednak że Gmitruk wie co robi i przygotuje Adamka do walki solidnie ( jak zawsze) :):) Powodzenia Tomek. Wg mnie zwycięstwo Adamka.

Do góry
#2935238 - 23/02/2009 19:04 Re: Boks cz. 2 [Re: kaszmen]
Giertyszek Offline
Inwestor

Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
http://www.boxrec.com/list_bouts.php?human_id=263623&cat=boxer

Patrze na to kogo ma na rozkladzie Banks i choc bilans 20-0 to nazwiska rywali nie powalaja...

Do góry
#2935606 - 23/02/2009 21:43 Re: Boks cz. 2 [Re: Giertyszek]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Adamek wygra, ale kursy są nieopłacalne. Jak chcecie pewną peffę po podobnym kursie to lepiej zagrać Jackiewicza. Adamek wyłapie przypadkowy cios i po zabawie. Tam nie ma takiej opcji.

Do góry
#2936055 - 24/02/2009 00:58 Re: Boks cz. 2 [Re: Giertyszek]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Originally Posted By: Giertyszek
Panowie co sadzicie o zblizajacej sie walce Tomasz Adamek - Johnathon Banks?


wywiad z Tomkiem - kilka cennych informacji tutaj

@PioKing - możesz rozwinąć myśl ? smile

Do góry
#2936656 - 24/02/2009 04:13 Re: Boks cz. 2 [Re: Baqu]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
Adamek sporym faworytem, duzo lepsze umiejetnosci, lepszy z dystansu. Banks za to dosc siermiezny, szybki - ale tylko na poczatku walki.
Jest jedno 'ale' - Banks ma pare w lapie, zas Adamek ma dziurawą obrone, którą pokazywał nawet w swoich najlepszych walkach. Z cunnem wyrywal naprawde od cholery, gdyby nie to ze ten szczuply i wysoki murzynek mial wate w rekach to Adamek by skonczyl tą walke na deskach. W slynnych walkach z Briggsem dziurawa obrona tez kula po oczach, tomka ratowala dobra szczena.
Tyle ze tutaj mamy prawdzIwego panczera, jeden lucky punch i tylko czekac na kolejne nockdowny.
Chodzi generalnie o to ze dziurawa obrona weszla tomkowi wkrew i w kolejnych walkach obserwujemy zawsze to samo. Jedna z lap(niepamietam ktora) po 2-3 rundach idzie mu na dol i do konca walki nie chroni glowy - to taki zaprogramwowany nawyk.
Kursy na tomka nie do grania, ale win banksa mimo wszystko tez niezbyt prawdopodbny. Ja omijam, odradzam jedynie branie tomka do combosow.

Do góry
#2938394 - 25/02/2009 02:03 Re: Boks cz. 2 [Re: tyson]
AdrBet Offline
enthusiast

Meldunek: 22/08/2007
Postów: 374
W pełni zgadzam się z PioKingiem. Kursy na Adamka są dla mnie niedoszacowane, być może Banks to rywal bez dużego doświadczenia, ale mówi stare porzekadło puncher ma zawsze szansę. Tymbardziej, że Tomek bodaj tylko w walce O'Neil Bellem nie dał się trafić czystym ciosem z prawej ręki. Nie twierdzę oczywiście, że Tomek tą walkę przegra, ale ja osobiście nie grałbym na niego nic niżej niż 1.3, a widzę, że tego nikt zaproponować nie chce.

Z kolei buki błędnie sugerując się ostatnią walką Jackiewicza z Zaveckiem widzą w nim oczywiście faworyta następnej walki, ale kurs wyższy niż na Adamka. Rywal Jackiewicz to niejaki Luciano Abis, przyznam szczerze nie słyszałem o tym pięściarzu wcześniej. Pare faktów które wyciągnąłem z boxrec: to pięściarz ten walczył tylko we Włoszech, gdzie jak wynika z kart punktowych (115-113 we Włoszech dla gospodarza to często równie dobrze 114-114 a nawet 113-115) miał problemy z pokonaniem Karla Davida oraz Nicolas Guisset'a. Piszę o tych własnie pięściarzach bo tych zawodników pokonał Jackiewicz dość łatwo (Karl David KO 3, Guisset wyraźnie wypunktowany). Biorąc pod uwagę niski procent wygranych walk przez ko/tko Abis nie dysponuję piorunującym ciosem. Należy dodać do tego conajmniej dwupunktową przewagę Jackiewicza na kartach sędziowskich jeszcze przed walką. Reasumując p. Wasilewski postarał się o rywala, który przyjedzie po dobrą wypłatę, a krwi na pewno nie napsuję Jackiewiczowi tak bardzo jak J. Zaveck. Widzę łatwe zwycięstwo Rafała.

Do góry
Strona 8 z 23 < 1 2 ... 6 7 8 9 10 ... 22 23 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
7 zarejestrowanych użytkowników (VVega, pacyfista, Sensei, burbon, rafal08, czubek, wHiTe_StAr), 1810 gości oraz 16 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50945 Tematów
5790810 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47