Strona 2 z 6 < 1 2 3 4 5 6 >
Opcje tematu
#2922240 - 18/02/2009 06:38 Re: OSKARY 2009 [Re: Hakan]
podstawek Offline
wieczny student

Meldunek: 08/12/2006
Postów: 6133
pretty już jest po @7, a thank you - 1,7 frown

Do góry
Bonus: Unibet
#2922341 - 18/02/2009 07:14 Re: OSKARY 2009 [Re: podstawek]
quincy Offline
Ekstraklasa Typer

Meldunek: 28/12/2005
Postów: 29522
Skąd: Gdańsk
Pretty już tylko po @5. Człowiek wróci z wanny i taki ch*^&% Lipa straszna bo się ładnie to zapowiadało.

Przestało być opłacalne w tym momencie. Szkoda frown

Co do Nixona oczywiście oglądałem. Langella zagrał zbyt zacnie ale pod uwagę bym go raczej nie brał. Chyba że jako underdoga ale szanse ma marne choć zagrał wyśmienicie.

Do góry
#2922348 - 18/02/2009 07:17 Re: OSKARY 2009 [Re: quincy]
dondo Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 08/02/2007
Postów: 2415
Nieporozumieniem był kurs 100 na słowo "sport". Film w sumie o sporcie, w dodatku uprawianym przez Rourke'ego kiedyś w życiu realnym co łatwo mógł nawiązać tym słowem do tego, ale oczywiście zanim sie zalogowałem i wpłaciłem kase to kurs poleciał do 10 mad

Do góry
#2922362 - 18/02/2009 07:20 Re: OSKARY 2009 [Re: dondo]
dondo Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 08/02/2007
Postów: 2415
Niech więc już wygra Penn co by potem nie żałować grin

Do góry
#2922496 - 18/02/2009 08:01 Re: OSKARY 2009 [Re: dondo]
oki Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 03/12/2005
Postów: 1603
Skąd: Luton/Bydgoszcz
a co sadzicie o tym ze uzyje slowa "statue"? wedlug mnie dosc prawdopodobne,,,narazie kurs @25
np cos takiego "this statue mean for me more that..."

Do góry
#2927924 - 20/02/2009 16:31 Re: OSKARY 2009 [Re: oki]
kiziorro Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/08/2005
Postów: 3735
"Jeżeli Heath Ledger zdobędzie w najbliższą niedzielę (22 lutego 09) Oscara za rolę w filmie Mroczny rycerz, cenną statuetkę otrzyma jego 3-letnia córeczka Matilda. "

nie wierm czy otrzyma ja na gali, ale chyba raczej pewniak coraz wiekszy, ze Ledger dostanie Oscara smile

Do góry
#2927933 - 20/02/2009 16:46 Re: OSKARY 2009 [Re: kiziorro]
Stelmach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/01/2007
Postów: 8985
Skąd: Piątek 13
Heath Ledger &#8211; The Dark Knight 1,01
to jest kurs na niego w Bet-at-home

Do góry
#2929370 - 21/02/2009 04:30 Re: OSKARY 2009 [Re: Stelmach]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris



sciema? podpucha bukow? Czy szukamy dogow i gramy? grin

Do góry
#2929380 - 21/02/2009 04:34 Re: OSKARY 2009 [Re: juancarlos]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Jaki jest najwyzszy kurs?

Do góry
#2929397 - 21/02/2009 04:45 Re: OSKARY 2009 [Re: connor]
Kameleon Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
ścieeeeeeeeeema ;]

Amy Adams za role drugoplanową @8

Najlepszy film obcojęzyczny - Departures @5

Visual Efects - Iron man @12

ściema, ściema, sciema wink

Do góry
#2929581 - 21/02/2009 06:00 Re: OSKARY 2009 [Re: Kameleon]
aker Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/12/2004
Postów: 22187
Skąd: Chorzów
W Toto na Amy Adams za role drugoplanową kurs 18.

Tylko czy warto ładować kase w tak śliską sprawę?

Do góry
#2930150 - 21/02/2009 15:09 Re: OSKARY 2009 [Re: aker]
ice18 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/01/2006
Postów: 19577
Skąd: Marki





Edited by Skiper (21/02/2009 15:32)
Edit Reason: coś się nie wyświetlało, btw to wygląda jak lista tematów maturalnych na dzień przed :) he he...

Do góry
#2930355 - 21/02/2009 18:39 Re: OSKARY 2009 [Re: aker]
Radek Stepanek Offline
The worm

Meldunek: 15/04/2004
Postów: 6364
Skąd: Poznań
Originally Posted By: aker
W Toto na Amy Adams za role drugoplanową kurs 18.

Tylko czy warto ładować kase w tak śliską sprawę?

18 bylo?
teraz lezy za 3.5 smile

Do góry
#2930473 - 21/02/2009 19:55 Re: OSKARY 2009 [Re: Radek Stepanek]
- c1amak - Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 25/06/2005
Postów: 2116
Skąd: Polska
przenoszę tutaj moją wypowiedz z dnia 29.01.2009 z dzialu To i Owo -> Film, TV, seriale:

Originally Posted By: - c1amak -
to teraz parę groszy ode mnie na temat oscarów:

Najlepszy film:
- "Slumdog. Milioner z ulicy" kurs: 1,3
- "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" kurs: 5,25
- "Obywatel Milk" kurs: 11
- "Frost/Nixon" kurs: 20
- "The Reader" kurs: 25

Oglądałem wszystkie powyższe i zdecydowanie przyznałbym Oscara "Slumdogowi" bo film jest niesamowity i już naprawdę od dawien dawna nie widziałem tak innego a zarazem rewelacyjnego obrazu. W mojej ocenie daję mu 9,5/10 - rewelacyjni aktorzy (szczególnie dzieciaki), super historia a odejmuję te 0,5pkt tylko ze względu na zakończnie, które moim zdaniem lepsze byłoby dramatyczne.

Drugie miejsce w tej liście zajeły w moim przypadku dwa filmy równorzędne tzn. Benjamin Button i The Reader. Benjamin to piękna baśniowa wręcz historia, która jest długa ale nie nudzi. Piękny film o życiu, przemijaniu i śmierci = 9/10 u mnie.

Natomiast "The Reader" z kursem 25 to lekka przesada, jak dla mnie to powinien tam być taki sam kurs jak na Buttona (czyli około 5). W "Zaklinaczu słów" świetnie zagrała Kate Winslet (mam nadzieje że dostanie oscara za tą rolę). Historia jest świetnie opowiedziana, reżyserowi udało się idealnie pokazać uczucie jakie połączyło tego 16-letniego chłopaka z 30-letnią kobietą i jak ta znajomość wpłynęła na jego późniejsze życie. Trochę mnie rozśmieszyła informacja o tym, że Kate może nie dostać Oscara bo gra postać negatywną w tym filmie - otóż wg mnie film idealnie "uczy" i pokazuje, że to co zrobiła jej postać było/jest złe i jakie konsekwencje z tego płyną. Obraz ten bardzo dobrze pokazuje też w jakich okolicznościach stawiani byli "negatywni ale zwykli" ludzie w tych czasach i daje do myślenia jak osądzać ich czyny. Dla mnie to 10/10 w kategorii dramat.

Za pierwszoplanową rolę kobiecą Oscara dałbym Winslet, która jest nominowana i za tą samą rolę otrzymała już Globa oraz nagrodę "Gildii Aktorów Amerykańskich" (tam otrzymała za rolę w "The Reader" - ale jako najlepsza aktorka drugoplanowa - chyba nie mogą się zdecydować czy jej rola jest pierwszo czy drugoplanowa). Jej największa konkurentką będzie zapewne Meryl Streep, która ma nominację za film "Doubt". Film ogladałem i faktycznie rola Streep jest bardzo dobra. Ta rola to chyba była specjalnie pod nią pisana bo pasuje tam idealnie z wygladu i jak na nią patrzę to stworzona jest do roli zakonnicy laugh Jednak film nie przypadł mi do gustu, wg. mnie to bardziej sztuka teatralna.
Nie widziałem filmu z inną poważną kandydatką do statuetki - Anne Hathaway ("Rachel Getting Married"), więc nie mogę w pełni oceniać tej kategorii.

Drugoplanowa rola męska to z pewnością wygrana Heatha Ledgera za rolę w "Mrocznym rycerzu". Nie chce mi się wierzyć żeby wygrał ktoś inny - a rola Jokera w wykonaniu Heatha Ledgera przeszła już do historii.

Z drugoplanowych ról kobiecych to nie oglądałem narazie tylko filmu Vicky Cristina Barcelona z Penelope, która jest główną faworytką (mam nadzieję, że dzisiaj obejrzę). Natomiast jeżeli chodzi o resztę aktorek to widziałem ich role i najbardziej podobała mi się Amy Adams z Doubt - poprostu zapadła mi w pamięci i jeżeli Penelope mi sie nie spodoba to może zagram właśnie na Amy Adams za jakies nie duze stawki smile Wkońcu, w którejs z głównych kategorii musi być niespodzianka smile


i dopisuję tylko tyle, że jestem już po seansie filmu Vicky Cristina Barcelona z Penelope i faktycznie dobrze zagrana rola ALE ja dalej obstawiam Amy Adams smile

pozdro

Do góry
#2930531 - 21/02/2009 20:28 Re: OSKARY 2009 [Re: - c1amak -]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Nie wiem co z tego przecieku bedzie, ale pracownicy bukow tez sie na to napalili i pograli te wysokie kursy wczoraj, nie mowiac o grupach zamknietych laugh

Pierwszy raz taki 'przeciek' oskarowy sie pojawil, kartka wyglada jak nedzne ogloszenie, aczkolwiek nigdy nic nie wiadomo, mam nadzieje ze to FAKE bo jak sie dowiedzialem ze ludzie od bukow to nawet graja odpuscilem.

Co do moich typow to podalem kilka tygodni temu w TiO w Filmach, mam nadzieje ze na tych prognozach zarobie.

Do góry
#2931651 - 22/02/2009 02:22 Re: OSKARY 2009 [Re: connor]
kiziorro Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/08/2005
Postów: 3735

Do góry
#2931997 - 22/02/2009 04:16 Re: OSKARY 2009 [Re: kiziorro]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin



W powszechnym (jak widać) mniemaniu za faworyta uchodzi obraz Danny'ego Boyle'a, aż do przesady.
Ja z nominowanych filmów widziałem cztery (oprócz Milka) i oczywiście z kursami się nie zgadzam. Bo robienie takiego faworyta ze "Slummdoga" to lekka kpina.

Zacznę od filmu, o którym uważam, że ma najmniejsze szanse na Oskara. To The curious case of Benjamin Button. Choć jest to film zrobiony wybitnie pod te nagrody, to jako całość jest jednak zbyt monotonny, a postać tytułowego bohatera jest najzwyczajniej w świecie nudna. By ten film mógł stać się czymś wyjątkowym zabrakło mi jednej rzeczy, którą jest siłą innego słynnego filmu, do którego jest ten porównywany - Forresta Gumpa. Zabrakło interakcji ze światem, motywu społecznego. Ilustracji wydarzeń, które zmieniły świat. Niekoniecznie tych, dotyczących ameryki (to było w Forreście Gumpie) - raczej świata (Button podróżował przecież dużo). Gump był aktywnym uczestnikiem najważniejszych wydarzeń i świadkiem tego jak zmienia się świat. Button przeszedł obok tego wszystkiego.
Bez tego ta postać stała się nudna i bezbarwna. Można o niej powiedzieć tyle, że jest i trochę współczuć, że rozmija się z miłością i tyle. Zdecydowanie za mało.
A cała strona techniczna filmu jest wręcz piękna - muzyka, zdjęcia, sporo scen, nostalgiczny klimat, doskonała scenografia. Zabrakło najważniejszego.

I kolejny film, który spisuję na straty: The Reader. Dlatego, że to film absolutnie nie-hollywoodzki. Reżyser anglik, główna aktorka angielka, główny aktor anglik, akcja dzieje się w Europie, sam film kameralny jak tylko się da. Co tu ma przypaść akademii do gustu?
Nawet tematyka popularna raczej nie będzie, bo próba uczłowieczenia zbrodniarki wojennej to chyba nie jest to, co rzuci Hollywood na kolana. Mimo, że sam film bardzo dobry.

I zostają mi dwaj faworyci: Slummdog Millionaire i Frost/Nixon. Różni je w zasadzie wszystko.

Pierwszy jest odskocznią od codziennego życia. Przeniesieniem w egzotyczny świat Indii i wielkim ukłonem w stronę Bollywoodu. Mamy tam wszystko, czego w amerykańskich filmach możemy się spodziewać: człowiek z marginesu, życie dające po dupie, nadzieja na lepszy los, pogoń za prawdziwą miłością, pokonywanie przeciwności itd. itd.
Wszystko sprawnie zrealizowane, złożone do kupy z łzawym oraz banalnym zakończeniem. Solidne rzemieślnictwo, bez artystycznego "odchyłu" za to z nutą egzotyki. Ot, taki powiew świeżości.

A Frost/Nixon to z kolei film, który nie odciąga nas od realnego świata. On go nam przypomina. Wiernie i dokładnie wydarzenia sprzed ponad 30 lat, które zapisały się w historii USA.
Film, który opiera się na realizmie, prostocie wykonania i znakomitym aktorstwie. Mamy tu postać, która w iście amerykańskim stylu "łapie byka za rogi" (Frost) mając w zanadrzu jedynie ambicję, zapał i łut szczęścia. Jego rywal to skompromitowany prezydent, który traktuje wywiad jak pojedynek i wie, że to jego jedyna szansa na rehabilitację.
Ten film doskonale pokazuje siłę i wpływ jakie wywierają współczesne media na życie polityczne.


Dwa zupełnie różne filmy. Mają swoje atuty i wady. Ja oceniam szanse tych dwóch filmów jako 50/50.
Benjamina Buttona i The Reader jak już wspomniałem nie uważam za produkcje, które mają tu jakieś wielkie szanse. A Milka co prawda nie widziałem, ale trudno się spodziewać by ten film odegrał tu jakąkolwiek rolę.

Ze względu na to, że jednak bliższa ciału koszula oraz fakt, jakie kursy wystawiły buki to mój typ: Frost/Nixon

Do góry
#2932166 - 22/02/2009 04:51 Re: OSKARY 2009 [Re: Bzyku]
quincy Offline
Ekstraklasa Typer

Meldunek: 28/12/2005
Postów: 29522
Skąd: Gdańsk
Powątpiewam w to, czy lista jest prawdziwa. Wygląda na tanią prowokację jakiegoś rednecka, który siedzi w stanch na bezrobociu i z nudów spłodził owe dzieło.

Co do zmieniających się kursów wedle tej listy to zauważcie, że ton w tym nadaje Betfair (czyli zakładający się na giełdzie gracze) a za nim dopiero podążają bukmacherzy.

Dla mnie nadal największą faworytką Kate Winslet.

Pozdrawiam,
quincy

Do góry
#2932169 - 22/02/2009 04:52 Re: OSKARY 2009 [Re: Bzyku]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin



Praktycznie ten sam zestaw, co w przypadku nagrody dla najlepszego filmu. Faworytem po zgarnięciu nagród m.in. BAFTY i Złotego Globu jest Danny Boyle. Jednak tak w przypadku najlepszego filmu, tak i tutaj przeczuwam niespodziankę. Mam na myśli casus Martina Scorsese, który nakręcił wiele świetnych filmów, a oskara dostał nie za ten film, za który powinien.

W podobnej sytuacji jest David Fincher, który nakręcił kilka świetnych filmów (Se7en, The Game, Fight Club, Zodiac) i kto wie, czy akademia nie uhonoruje go bardziej za całokształt niż za ten konkretny film? Do jego pracy w "Benjaminie Buttonie" nie ma się w zasadzie do czego przyczepiać poza scenariuszem. Cała reszta nakręcona znakomicie, o czym wspomniałem w poprzednim poście.

W przeciwieństwie do niego Danny Boyle oraz Stephen Daldry nie mają szczególnych osiągnięć na koncie i na Oskara mogą jeszcze poczekać.
Jest jeszcze Ron Howard, rzemieślnik - specjalista w kręceniu czego się da, pod warunkiem że to coś ma budżet milionów dolarów. I zwykle efekt nie powala na kolana. Teraz także mógł by nie powalać, gdyby nie dwójka znakomitych aktorów, którzy stanowią o całym filmie. Howard nie potrzebował już wznosić się na wyżyny umiejętności - mając scenariusz i aktorów większość sukcesu jest z urzędu zapewniona.
Ostatni z nominowanych Gus van Sant - jak wspomniałem, Milka nie widziałem i choć dopuszczam taką możliwość, że to on zgarnie figurkę - to wydaje mi się, że jest to twórca zbyt oryginalny i awangardowy by być docenianym przez akademię.

Stawka jest chyba wyrównana - jakieś czynniki muszą decydować. Być może i tym razem będzie to całokształt kariery. Być może nie.
Jednak znów wydaje mi się, że Slummdog jest tutaj zdecydowanie przeceniony. A Fincher mi wyjątkowo pasuje do tej nagrody w tym roku. Za całokształt, za dobrą robotę przy BB oraz dlatego, że ten film dostał aż 13 nominacji. Więc jakąś nagrodę w ważnej kategorii mu chyba dadzą? A tutaj są chyba największe szanse.

Mój typ: David Fincher

Do góry
#2932296 - 22/02/2009 05:27 Re: OSKARY 2009 [Re: Bzyku]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin



Tak sobie patrzałem na różne sondy, gdzie głosują czytelnicy i wyniki przyjmowałem z lekkim uśmiechem. Otóż niemal wszędzie faworytem jest... Brad Pitt. A akurat tego nie mogę zrozumieć - za co on dostał tę nominację?

Rola zbyt wymagająca nie była, do tego postać grana przez niego była pusta jak portfel amerykańskiego bankiera w czasie kryzysu. Poza typowymi filozofującymi formułkami typu: "życie jest krótkie" , "wszystko przemija", to nie ma nic ciekawego do przekazania. I nawet Brad Pitt, którego uważam za świetnego aktora, tej roli nie uratował.
Ma wiele znacznie lepszych filmów i ról w dorobku, a nominację dostał za to. Nie takie cuda już akademia wyczyniała, ale to była by już przesada, gdyby go uhonorowano teraz i za tę rolę. Dla mnie Brad Pitt odpada.

Richard Jenkins chyba przez nikogo nie jest traktowany jako poważny konkurent, a raczej jako ktoś dla kogo już sama nominacja jest wystarczającą nagrodą.

Pozostaje trzech panów. Pierwszy z nich to Mickey Rourke. Aktor, który wiele zakrętów w życiu miał - szczególnie prywatnym, ale zawodowym też. Potrafił błysnąć świetnymi rolami by na parę lat zaginąć w kinie klasy B. Ale to, że talent ma wiadomo było od dawna. Potrzebował tylko odpowiedniej roli ku temu. I taka mu się trafiła - rola tytułowego zapaśnika. Rola, która w zasadzie uosabia jego samego. Wiele zakrętów życiowych, czas sławy, później upadek, próby podniesienia się z niego, zrujnowane życie osobiste. Tak, Rourke mógł się znakomicie wczuć w tę rolę - i to widać na ekranie. Jest autentyczny na tyle, na ile to możliwe.

Frank Langella również trafił na rolę życia. Przez całe lata swojej kariery tułał się po nikomu nie znanych filmach, lub grywał ledwie epizody w tych lepszych. Ja sam go pamiętam tylko z tego jak latał na golasa z dyndającym wackiem w "Lolicie". Aż tu nagle pojawia się jako odtwórca roli Richarda Nixona. Przykuwający uwagę, perfekcyjny i tworzący znakomitą ekranową parę z Martinem Sheenem. To paradoksalnie może mu przeszkodzić, bo widzowie nie zapamiętają go jako tego jedynego władającego ekranem, bo było ich dwóch - równie znakomitych.
Ale scena finałowa w wykonaniu Langelli, obraz pogodzonego z porażką Nixona - coś niesamowitego.

No i Sean Penn - może to on dostanie Oskara. Nie wiem, jak wspominałem, tego filmu akurat nie widziałem.

Podejmę się więc typu z pozostałej czwórki, a właściwie dwójki (Rourke, Langella) i chyba jednak większe szanse ma Mickey Rourke. I na niego skłonny jestem postawić, aczkolwiek nie bez wahania.
Na jego korzyść przemawia także to, że zgarnął nagrody BAFTY i Złotego Globa.

Mój typ: Mickey Rourke

* * *

Aktor drugoplanowy - tu od dawna niemal wszyscy są zgodni, że nagrodę zgarnie Heath Ledger. Znakomicie zapowiadający się aktor, który znakomicie zagrał Jokera. Zdominował całkowicie film, a jego śmierć i cała otoczka z tym związana tylko umacnia mnie w przekonaniu, że zostanie pośmiertnie uhonorowany.
To wszak historia w hollywoodzkim stylu.

Z pozostałych nominacji duże wrażenie zrobił na mnie Michael Shannon w "Revolutionary road". Zaś nominację Roberta Downeya Jr. traktuję jako wyraz uznania dla ról komediowych . Pozostałej dwójki nie widziałem, więc tutaj zdania nie mam. Choć wydaje mi się, że Hoffman w ostatnich latach został już należycie doceniony i przy tak mocnej konkurencji ze strony Ledgera nie ma szans w tym roku.

Mój typ: Heath Ledger

Do góry
Strona 2 z 6 < 1 2 3 4 5 6 >

Moderator:  Green Arrow, rafal08 



Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (alfa, pacyfista, 11kera11, rymoholik, Sensei, VVega), 3420 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
97 For i subfor
45107 Tematów
5592309 Postów

Najwięcej online: 5008 @ 08/09/2024 09:42