Zauważyłem pewną prawidłowość w turnieju na 32RED, chociaż nie gram tam zbyt często. Mianowicie najdalej zachodzą tam goście, którzy w większości przypadków walą alliny z niczym - czy to jest tam normalne?
W zeszłą sobotę gość rzucał sobie allki mając całkiem niezły stack - min. A9 na AK, 97 na AK, Q6 na KJ (wygrane wszystkie) - potem wygrał grając...oczywiście na najwyższym poziomie
Dzisiaj niejaki radziu sadził alliny z podobnie marnymi kartami i oczywiście wygrywał. Najbardziej podobał mi się all in z A9 wygrany na AK - to jest chyba standard. Podobny styl gry prezentuje niejaki srojitas - czy to jest klucz do sukcesu? allin z Ax kiedy mamy na 20bb?
Ps. Radziu jeżeli to czytasz sorry za ostre słowa. Z niczego co powiedziałem się nie wycofuję!