W kasynie Estorli w słonecznej (25 C) Portugali rozpoczął się dzisiaj drugi turniej Betsson estriol LIVE. Wpisoe do turnieju wynosiło 1400E a do gry przystąpiło ponad 300 graczy. Wśród nich 7 Polaków, w tym Warmatius, który w pierwszej edycji rozgrywanej w lutym zajął 6 miejsce i zgarnał ponad 25 tys EURO. Oprócz Warmatiusa w turnieju graja jeszcze:

Daniel Gumula - Eleshar1989
Jarosław Grabek - Grabson
Krzystof Zapolski - Zapolek
Mateusz Daniolak - mateoAASS
Paweł Nowak - Warmatius
Rafał Arendt - fact_or_fiction
Robert Jarczyński - Robb2k

Dzięki współpracy Betssona z Polishrounders.org na miejscu mamy Kartkę, która dla tego portalu prowadzi relacje na żywo.
Szczegółowa relacja na stronach polishrounders.org dla tych, którym nie chce się tam teraz zaglądać, najciekawsze akcje słowami Kartki:
„
godz. 17:45 Utarty nos Rafała.
Co prawda minęła dopiero godzina, a jednak Rafałowi tyle tylko wystarczyło do zawyrokowania, że jego przeciwnicy są słabi. Cóż, "słabi" nie zawsze oznacza akurat "nieskuteczni", o czym nasz pewny siebie zawodnik boleśnie się przekonuje... Jedyna przy stole kobieta limpuje, Rafał decyduje się wykorzystać tę okazję do podbicia z buttona do 275 ze spekulatywnym J5o i po dołączeniu się do rozdania przez blindy flop w postaci 8D JS 3S ogląda cała czwórka. Duży blind wrzuca do puli nonszalanckim ruchem żeton o wartości 500. Rafał odlicza 1350, nie udaje mu się jednak zmusić rywala do spasowania, krupier odsłania więc turn w postaci 3H. Tym razem blind umieszcza już na środku tysiąc, Polak jedynie potulnie wyrównuje, po czym gdy na riverze widzimy 8C i przeciwnik odlicza 2k, Rafał uznaje się ostatecznie za pokonanego. Tym sposobem pozostaje mu 10,5k.
Rafał wyznał mi przed chwilą ze skruchą, jak to poniosło go trochę za bardzo i w odpowiedzi na niski poziom przeciwników podbijał w zaślepieniu dosłownie każdą rękę. Szczęśliwie dla siebie dyscyplinę zdążył już odzyskać i obecnie ma na powrót 14k, do czego zresztą W dużej mierze przyczyniło się trafienie koloru przeciwko pasywnie rozgrywanemu przez rywala setowi (check check na flopie z drawem, check call na turnie dającym kolor, wreszcie check call na niczego niezmieniającym riverze). Slowplay, you pay!


18.45 Grabson atakuje
Wybornie poczyna sobie tymczasem Grabson! Aktualnie ma przed sobą już 30k i z wielkim zadowoleniem podkreśla, że "ma bardzo fajny stół", który to nieustannie zasila naszego bohatera kolejnymi małymi, acz konsekwentnie oddawanymi porcjami żetonów. Podobnie zresztą rzecz ma się u Warmatiusa - 18k - który także nie może narzekać na jakikolwiek opór, a jakby tego było mało, stack liczący sobie 24k zbudował Mateusz. Dwie pary z flopa, a następnie strit na dokładkę z pewnością ucieszyłyby każdego.

Pozostali panowie nadal oscylują w okolicach stacka początkowego, przy czym najgorzej wypadają tutaj Robert i Daniel z 11k. Ten ostatni ma już zresztą na swoim koncie bardzo poważny fold: udaje mu się dostać na pierwszej pozycji parę QQ, z którą otwiera za 250, button wyrównuje, duży blind tymczasem podnosi poprzeczkę do 855. W takiej sytuacji Polak bez wahania odpowiada za 2,2k, kiedy jednak blind stawia przed sobą 5,4k, damy wydają się już być za słabe i Daniel się wycofuje.


19:35 RAFAŁ W ZWYCZAJOWEJ FORMIE.
A tymczasem jeszcze w trakcie poprzedniego poziomu kolejne ciekawe rozdanie odnotowuje na swoim koncie Rafał. Tym razem akcja znowu rozpoczyna się od jedynej przy stole zawodniczki, która wyrównuje z UTG. Pani ta zresztą najwyraźniej bardzo z pierwszej pozycji limpować lubi, nie po raz pierwszy bowiem obserwuję takie zagranie z jej strony. W jej ślady idzie sąsiad, zawodnik kilka miejsc dalej próbuje izolacji za 550, i w tym momencie ciekawostka: oto na doczepkę dołącza z buttona Rafał, który jest akurat w posiadaniu...dwóch króli. Pokerzystka wyrównuje i na flopie oglądamy JH JC TH, co prowokuje agresora do uskutecznienia continuation bet za 1500. Rafał nadal tylko call (!). Pokerzystka dochodzi do wniosku, że na tym etapie nie warto już angażować kolejnych żetonów, mamy zatem heads-up i 7S na turnie. Tym razem agresor czeka, Rafał pewny swego wrzuca do puli 2750, widzimy jednak uparty call. W końcu na riverze pojawia się niczego niezmieniająca 2C- rywal raz jeszcze odstukuje "check", Polak spokojnie odmierza 3250 i gdy już zanosi się na pas, obserwujemy sprawdzenie z...ATo.

20.15 Zapolek atakuje
Do tej pory ilekroć sprawdzałam, co dzieje się u Zapolka, zmuszona byłam odnotowywać, ze stack stopniowo i nieubłaganie mu się kurczy. Tym razem wreszcie mogę opisać rozdanie, dzięki któremu wydatnie swój stan posiadania dla odmiany powiększa, czynię to zatem z tym większą radością. Polak siedzi oto na dużym blindzie i gdy przed nim 5 zawodników decyduje się na limp (widok z pewnością dosyć rzadko na innych dużych turniejach live spotykany, co najdobitniej chyba podsumowuje tutejszy poziom), Zapolek postanawia uderzyć i doczekuje się sprawdzenia od zawodnika na pierwszej pozycji. Na flopie pojawiają się QD 9S 2C, Polak wrzuca do puli 2,2k, rywal odpowiada raisem do 5,650, Zapolek natomiast drżącą ręką przesuwa resztę swoich żetonów na środek! Ze swojej pozycji obserwatora wyraźnie widzę, jak Krzysztof nerwowo oddycha,a serce chce mu niemal wyskoczyć z piersi, że zaś przeciwnik także mu się uważnie przygląda i obserwacje te nie uchodzą zapewne jego uwadze, po namyśle jesteśmy świadkami foldu.

godz 20.35 odpada Warmatius
W „niewyjaśnionych okolicznościach” odpada Waratius – Więcej informacji na temat jego ostatniego rozdania zapewne pojawi się później

godz. 22:20 Już po przerwie
Jesteśmy już po przerwie, wraz z końcem posiłku pora zatem na początek wzmożonej akcji. Zacznijmy od Grabsona, który jeszcze w ostatnim rozdaniu przed obiadem zdążył się skrócić do 25k w wyniku nieudanego blefu, po czym po stosownym posileniu się wraca do poprzedniej kondycji - z nawiązką! Do tak sprzyjającej migracji żetonów dochodzi w momencie, gdy aktywny gracz na pierwszej pozycji otwiera za 800, zawodnik ze średniej pozycji wyrównuje, Polak natomiast próbuje uskutecznić squeeze z małego blinda z AD 8D za 2,8k. Pierwotny agresor nie daje się tak łatwo zastraszyć, jednak Fortuna jest tym razem po stronie Grabsona, bowiem na flopie pokazują się AJ8! Polak wrzuca do puli 4k, przeciwnik wyrównuje, na turnie spada 6 i tym razem Polak stawia już oponenta na all-ine, mamy call z AQ i tak oto nasz bohater ma już przed sobą 45k!

Niestety zgoła odmienny los spotkał Mateusza... Kiedy pozostało mu już tylko 6k i znalazł u siebie parę asów oraz chętnego na starcie z parą TT, nie mógł posiadać się ze szczęścia. Niestety, w chwili gdy krupier wykłada karty wspólne i pojawia się pośród nich dziesiątka, Polak zmuszony jest do przełknięcia pigułki o zgoła innym niż słodki smaku i żegna się z turniejem.

22:45 GRABSON, GRABSON, GRABSON... (BLINDY: 150/300 ANTE 25)
Dobra passa Grabsona wydaje się po prostu nie mieć dzisiaj końca! Tym razem po dwóch limpach nasz bohater decyduje się na podbicie z dużego blinda do 1,9k z AQ, dostaje call, a następnie jeden z najlepszych możliwych flopów w postaci Qxx (tęcza). Wciągający check ze strony Polaka skłania rywala do pójścia w jego ślady, po czym gdy na turnie oglądamy 3H (drugi kier), Grabson uderza za 2,5k. Call. Na riverze spada trzeci niski kier, czy myślicie jednak, że taka okoliczność mogłaby naszego bohatera wystraszyć? Wręcz przeciwnie! Jarek stawia przed sobą pewnie 3,5k, czym samym bez wysiłku skłania przeciwnika do sfoldowania i może się pochwalić stackiem liczącym już 52k.

Rafał - 24k
Zapolek - 17k
Daniel - 35k
Robert - 15k

Liczba graczy - 212
Średni stack - 19,1k

GODZ. 23:10 SPADKI, SPADECZKI (BLINDY: 200/400 ANTE 25).
Po tendencji zwyżkowej zawsze w którymś momencie musi nadejść i ta zniżkowa, dlatego też tym razem z przykrością donoszę, iż u każdego z naszych reprezentantów stack uległ właśnie mniej lub bardziej subtelnemu zmniejszeniu. Pochód otwiera Grabson, który spadł do 49k, za nim podąża Rafał - pozostaje mu obecnie 20k - do grona dołącza ze swoimi 13k Zapolek ("raisuję i nic nie trafiam"), 14k wciąż ma przed sobą 14k i tylko Daniel może pochwalić się większą niż dotychczas liczbą żetonów, udało mu się bowiem zgromadzić ich już ponad 40k. Czekamy...
Liczba graczy - 200
Średni stack - 20,3k

I dalej za Kartką :

GODZ. 23:35 . ZAPOLEK OUT (BLINDY: 200/400 ANTE 25).
AK ma dzisiaj właściwości dla naszych Polaków stricte eliminujące. Najpierw z taką właśnie ręką odpada z turnieju Warmatius, teraz natomiast do kolegi dołącza Zapolek, który to otwiera z buttona, aby z kolei odpowiedzieć all-inem za 14k na 3bet dużego blinda do 3,3k. Przeciwnik dłuższą chwilę się zastanawia, w końcu jednak dochodzi do wniosku, że para JJ wystarcza do zwycięstwa. Niestety - tym razem ma akurat rację.

Fajna relacja . A AK no coz wiadomo niby duzo a jednak nic

GODZ. 00:25 NIESAMOWITY PECH RAFAŁA (BLINDY: 300/600 ANTE 50).

Dłuższa stagnacja w polskim obozie w końcu została przełamana - niestety nie był to akurat ten sposób, którego byśmy oczekiwali... Oto Rafał dostaje na środkowej pozycji AcQs , z którą to ręką podbija do 1,4k i w odpowiedzi na co na call z małego blinda decyduje się znana nam już z poprzednich wpisów zawodniczka. Obiecujący flop w postaci Qc5d8h skłania Rafała do wrzucenia do puli 7,5k po tym, jak Portugalka próbuje przejąć inicjatywę za 3k, po czym gdy ta legitymuje się all-inem, Polak bez namysłu wyrównuje, aby z zadowoleniem ujrzeć QhJh u przeciwniczki. Cóż, zadowolenie niestety szybko mija, kiedy to na turnie i riverze pojawiają się kolejno dwa dające nieoczekiwany kolor zawodniczce kiery... Tym sposobem naszemu pechowemu bohaterowi pozostają niecałe 3k. Szybki all-in nie pozwala się niestety odbić od dna.

Grabson - 50k
Robert - 8k
Daniel - 44k

Liczba graczy - 175
Średni stack - 23,2k

GODZ. 01:05 OSTATNI LEVEL (BLINDY: 400/800 ANTE 50).

Tournament director oświadczył właśnie, że rozpoczyna się ostatni na dzisiaj level, istnieje zatem spora szansa, że do dnia drugiego uda się ostatecznie awansować 3 spośród 7 naszych rozpoczynających dzisiejszą grę reprezentantów. Grabson spokojnie utrzymuje poziom 53k, Daniel nadal jest w posiadaniu 43k i tylko Robert odstaje od wymienionej dwójki na niekorzyść, pozostało mu bowiem raptem 8k. Nie ma jednak co rozpaczać przedwcześnie, wszak wszystko jeszcze przed nami!

Liczba graczy - 148
Średni stack - 27,4k


GODZ. 02:15 TRÓJKA POLAKÓW AWANSUJE DO DNIA DRUGIEGO.

Na sam koniec dnia Daniel zdążył jeszcze otrzymać od losu miły prezent. W poprzednim wpisie wspomniałam, iż nasz bohater przeszedł w tryb czekania na dobrą rękę, tym razem mogę zatem dopisać, iż ręki takowej się w końcu doczekał. Short stack na cuttofie otwiera za swoich ostatnich 10k z QT, Polak znajduje na małym blindzie AK, board wyświetla się bez niespodzianek i tak oto "Lego" może już spokojnie podpisać kopertę z żetonami wartością "48k".
Z 42k do dnia drugiego przechodzi tymczasem Grabson, a jeśli dodać do tego, iż 11,5k udało się zachować Robertowi, możemy wreszcie serdecznie naszym panom pogratulować i na tym relację na dzień dzisiejszy zakończyć.

nie czasem Mateusz Danielak? z Zielonej Gory albo Poznania?

jak tak to GL Mateo

a Mateo juz poleciał szkoda tego AA

Drugi dzień BETSSON ESTORIL LIVE

W drugim dniu do gry przystąpiło trzech Polaków i 119 „reszta świata”.

Daniel "Eleshar1989" Gumula - 48k,
Jarosław "Grabson" Grabek - 42k,
Robert "Robb2k" Jarczyński - 11,5k.

Dobry początek dnia zaliczył Daniel, który odważnie rozegrał parę JJ – najpierw 3- betuje z SM a na boardzie Qs 3s 3s sprawdza all –Ina, którego dostaje po swoim c-becie. Przeciwnikowi do flusha nie doszło. 

Grabson jak zwykle szaleje i próbuje rozgrywać turniej ze zwykłą dal siebie agresją – w związku z czym jego stack co chwile zmienia wartość.

Krótko przed 17 odpadł Robert, który stracił cierpliwość, żetony, ( i M mu się skurczyła ).
Zaczął szaleć z rękami Ax i utrzymuje się w grze tylko dzięki uprzejmości krupierów, którzy ratują jego zdominowane ręce. Niestety all-in z K9 z wczesnej pozycji za 18K (przy blindach 800/1600) przydarzył się nie w porę – przeciwnik z AK załatwił sprawę.


Na pierwszą przerwę Grabson zszedł z 63k a Daniel 98k ( Blindy 1k/2k)

Nieźle poczyna sobie Kristian Aksnes – zwycięzca poprzednie edycji. W poprzednim turnieju dostał ksywkę „młody Harrington” – na początku myślałem, że to wszystko dzięki charakterystycznej czapeczce ale kiedy ją zdjął dalej był do niego podobny …
Cóż … ale w pokera tez umie chłopak grać.

Po przerwie turniej wszedł w fazę „atakuj albo giń” – niestety przy stołach było zbyt wielu graczy, którzy też zdawali sobie z tego sprawę.

Daniel przy Blindach 1k/2k daniej z 99 oddaje 50k przeciwnikowi z AA – alliny preflop.

Grabson próbuje re-stealowć z AQ – szybki allin przeciwnika zmusza go do odwrotu i zostaje mu 40k – poł średniego stacka. Niewiele lekci udało mi się wyłudzić od Grabiona ale jedną pamiętam, kiedyś przy piwie ( tak naprawdę piliśmy kawę, ale piwo brzmi lepiej …) rzucił cos w stylu : „ ..kiedyś byłem słaby, myślałem za AQ to niewiadomo jaka silna karta …”. Jak widać wciąż się tego trzyma więc i ja przy tym zostanę.

Wracając do Estriol:
Pół średniego stacka to czas dużych emocji i takich Grabsonowi nie brakowało – najpierw dzięki KK nabudował się do 100k – potrójny allin (KK sv QQ vs AK,) żeby szybko, dzięki KK ( tym razem u przeciwnika) spaść do 50k.

Danie odegrał tragedie w dwóch aktach ze szczęśliwym zakończeniem:
Ze stackiem 40k i AQ wrzuca all in przed flopem i roznosi - w pył- 77 przeciwnika po czym dobija go w rozdaniu AK vs AQ - all-iny przed flopem.

Przed drugą przerwą sytuacja wygląda następująco:

Daniel - 130k
Grabson - 45k

Liczba graczy - 49
Średni stack - 82,9k

Przed nami kolejny, trzeci dzień turnieju Betsson Estriol Live.

Pod koniec wczorajszego dnia Grabsona niestety poniosło – złe zagranie, w złym momencie , na złego przeciwnika. Jak to w pokerze .

A było to tak:

Po nabudowaniu się do 90 K Grabson postanawia … uspokoić trochę grę i lumpuje Qc5c z małego Blinda. BB czeka i ukazuje się flop Kh7c4s. Dosyć suchy…Grabson wraca do gry .. kombinacyjnej ..

Check – przeciwnik 4k – Grabson reraise do 11.4k. BB bez namysłu dokłada.

Turn As – Grabson betuje 18k i dostaje szybkiego call’a.

Po tym zagraniu zostało Polakowi 61k, które po krótkie chwili namysłu przesuwa na srodek stołu po tym jak na river pojawia się Ad. Jego przeciwnik po krótkiej chwili namysłu sprawdza i pokazuje KcJs. Wystarczy żeby uwolnić Grabsoan od koszmaru gry turniejowej i pozwolić mu udać się na pięterko, gdzie można spotkać wielu nienajlepszych graczy przy stolach o nienajniższych stawkach …


W grze pozostał już tylko jeden Polak, Danie i jego _ dające nadzieję – 138K w stacku.

Trzymamy kciuki.

Do trzeciego dnia turnieju przeszło 44 graczy ( z 271, którzy rozpoczęli turniej). Wśród szczęśliwej „czterdziestkiczwórki” jeden Polak ze stackiem 138K ( średni stack w okolicach 100K).
Początki dosyć obiecujące - wciąż dużo słabych graczy przy stołach

Jedno z ciekawszych rozdań:
Daniel z AsQs otwiera z wczesnej pozycji za 6,8k – do gry wchodzą tylko Blindy... Na flopie AhTh3c Polak kontynuuje za 14,5k i zostaje sprawdzony przez gracza na BB. Trzeci kier na turn - 2h – wyhamowuje trochę akcję i obaj gracze czekają. Na river spada Td – BB postanawia wykorzystać ten fakt i zagrywa za 29,9K, które jednak zostało sprawdzone przez Polaka. BB szybko wrzuca karty do mucka … a stack Daniela rośnie do imponujących 190K.

Niestety dużo mniej szczęścia miał kilkanaście rozdań później. Otwiera pulę za 7,8k z 66 i w promocji dostaje call od BB i seta na flopie AsTs6c. Bet na flopie za 11K również zostaje sprawdzony i na river spada 3s a graczom spada ochota na grę – obaj czekają. Na river pojawia się 8s i to co miało być takie piękne skończyło się jakoś tak nijak … podwójny checz i BB odsłania 8d7s, które wystarcza, żeby zgarnąć pulę . Daniel spada do 160k, ceprzy średnim stacku ok. 105k i tak jest dobrym wynikiem.

Od tego momentu zaczyna się totalne „bezkarcie” i i okolicach godziny 19.00 blindy skracają stack Daniela do 140 K. Z takim stackie Daniel gadko przechodzi przez buble oraz przez moment skupia na sobie zainteresowanie wszystkich mediów. Za As9s sprawdza allin zagrany przez znana portugalską piosenkarkę Felipę. Trzy piki na flop nie pozostawiają złudzeń. Piosenkarka do domu, Daniel w górę w klasyfikacji turniejowej.


Po przerwie o 22.00 w grze zostaje już tylko 21 graczy. Jednak Blindy i ante są już tak wysokie, że jedno okrążenia buttona kosztuje graczy aż 10,5ązku z tym większość rozdań kończy się przez flopem. Niestety Danielowi nie udaje się podbudować stacka kradzieżami Blindów. Jego stack utrzymuje się w okolicach 200k . Niestety średni stack wciąż rośnie i kiedy w grze pozostaje 18 graczy wynosi om ponad 220k.

Zbliża się czas rozstrzygnięć ... ale nie uprzedzajmy faktów.

Tuż przed 1 w nocy, Daniel, siedząc na butonie dostaje 99 . Rozdanie to otwiera dosyć luźny i słaby gracz, który po raz kolejny otwiera z pierwszej pozycji za 37.k (blindy 2,5/5k ante 500).
Daniel uznaje, że jego ręka jest wystarczająco dobra na tego gracz i zagrywa all-in za 187k.
99 być może biła zakres rąk tego gracza, ale w tym zakresie było tez AA, które właśnie pokazał. Dziewiątki nie dały rady i Daniel odpada za 15 miejscu, na otarcie łez inkasując 5000EURO.

GG Daniel !

Gra toczy się dalej, aż do wyłonienia stołu finałowego , na który trafiają:

Seat 1: Ville Salmi - Finlandia - 548,000
Seat 2: Alexander Lang - Austria - 285,000
Seat 3: Ola Brandborn - Szwecja - 610,000
Seat 4: Paul Jansen - Holandia - 304,500
Seat 5: Ville Mattila - Finlandia - 579,500
Seat 6: Daniel Ferreira - Portugalia - 615,000
Seat 7: Teemu Kangasvieri - -Finlandia - 575,000
Seat 8: Pedro Demeyere - Portugalia - 597,000

Ostatecznie, po 7 godziny gra w dniu czwartym zwycięzcą drugiego turnieju zostaje
Ville Salmi , który w szybkim heads-up’ie pokonuje kolegę z kraju - Teemu Kangasvieri i zabiera do domy czek na 100 000EURO.