Wyjątkowo, jak na poniedziałek sporo dziś spotkań
Jednak od pierwszego spojrzenia na dzisiejsze pojedynki moja uwaga została skierowana na jeden z nich.
Konkretnie chodzi o mecz
PHI 76ers - NO Hornets.
Zacznijmy od gospodarzy..
76ers w końcu są zdrowi (jedynie
Iverson narzeka na uraz kolana i będzie
game-time decision).
Po urazach
Green'a,
Williams'a czy
Speights'a nie ma juz śladu. Zdecydowanie zwiększa to pole manewru i rotację w składzie. Również przesunięcie
Branda na ławkę wydaje się być dobrym posunięciem, daje to większe możliwości 'rezerwowym' 76ers, a zarazem nie zmniejsza efektywności Eltona (chociażby ostatni mecz @DET i 25pkt silnego skrzydłowego Philadelphii).
Co ciekawe ostatnio lepiej Phili powodzi się na wyjazdach, z 8 ostatnich takich spotkań przywieźli aż 5 wygranych (@BOS, @POR, @SAC, @DEN, @DET), notując zarazem w tym czasie 3 kolejne wtopy na własnym parkiecie (dodając do tego wcześniejszą porażkę vs CLE to juz 4 kolejne mecze bez zwycięstwa w domu).
Dziś nadarza się świetna okazja by poprawić taki stan rzeczy.
A stanie się tak, ponieważ zawitają tam dziś Szerszenie z Nowego Orleanu. Szerszenie, które mogą już mieć nieco przytepione żądła, w końcu bedzie to juz ich 3-ci mecz w ciągu 4 dni, w tym b2b po wczorajszej wizycie w stolicy USA i pojedynku z tamtejszymi Wizards.
Hornets notują najdłuższą serię zwycięstw w tym sezonie,
AŻ 6 spotkań. Tak mocno podkreślam, ża jest to AŻ 6 spotkań, gdyż wcześniej rekoredem tego sezonu były 3 kolejne wygrane spotkania (NOH zanotował dokładnie dwa takie
run'y ).
Jakby tego było mało, wszystkie te 6 spotkań było wygrywane niewielka ilością punktów, bo były to zwycięstwa jedynie 4-5 oczkami.
Nie chce mi sie wierzyć, że podmęczeni Hornets po raz kolejny się przeslizgną i dadzą radę głodnym domowego zwycięstwa 76ers.
PHI 76ers(-2) @2,02 pinnacle Z innych spotkań na pewno kuszą
Pistons.
Nic nie może wiecznie trwać, seria ich porażek przybiera już kosmiczne - jak na taką dużynę - rozmiary.
Problemy zdrowotne 'niby' już za nimi, ale tylko 'niby'. Widać gołym okiem, że Rip, Gordon, czy Stuckey grają poniżej swoich możliwości.
Jednak potencjał, który drzemie w drużynie z Detroit nie pozwala przejść obok kursów
over @3 obojętnie.
W końcu kiedys muszą się wstrzelić
Co jeszcze? Hmm.. Może
Pacers.
Trio strzelców -
Granger, Dunleavy, Murphy gotowe do gry. Już nie pamiętam kiedy wszyscy trzej byli jednoczesnie do dyspozycji trenera
Raptors po ciężkim meczu z Celtami...może...może..
Tyle ode mnie