Obietnice są po to, żeby je łamać... Riva odłóż gumowy forumowy młotek

trochę w innej formule...


[1]

ATP Marsylia Zverev, Mischa - Guez, David

I runda marsylskiej imprezy

I po raz kolejny mam przyjemność wziąść na tapetę niemieckiego zawodnika. Tym razem I runda marsylskiego Open13 i pojedynek z reprezentantem gospodarzy Davidem Guezem. Zvereva charakteryzowałem tutaj już bodajże 2 razy. Niestety Misza ciągle pod formą, a końca serii porażek tego zawodnika nadal nie widać (7 kolejno przegranych pojedynków). Już tydzień temu wydawało się, że może nastąpić przełamanie. Na holenderskiej ziemi Zverev potykał się z kwalifikantem z tegoż kraju - niejakim Sijslingiem. Po twardym wyrównanym pojedynku Niemiec musiał uznać wyższość Holendra ( 2 godziny gry - 7:6 3:6 5:7). Jak funkcjonował I serwis było dobrze (80% wygranych piłek), drugie podanie było kopalnią punktów dla Igora z Amsterdamu.

Naprzeciw Miszy stanie David Guez - 27-latek rodem z Francji. Zawodnik pogrywający w imprezach niższego szczebla ( 3 finaly czelków w karierze). Pewnego poziomu niestety nie przeskoczy. W tej chwili zajmujący najwyższe w karierze 130 miejsce w rankingu ATP. Bliżej poznaliśmy go przy okazji listopadowego paryskiego mastersa gdzie pokonał Wawrinkę i nawiązał walkę w kolejnym meczu z Monfilsem. Na plus w tym sezonie można mu zaliczyć udział w AO, gdzie po przebrnięciu kwalifikacji zafundował 6:0 w pierwszym secie Benneteau (porażka 1:3 w tym meczu). Praworęczny gracz, z bardzo przeciętnym serwisem, starający się nadrabiać duże braki w wyszkoleniu ogromną ambicją i wolą walki. Tutaj dostał od organizatorów dziką kartę.

Obaj zawodnicy jeszcze nigdy ze sobą nie grali.

Już tydzień temu ptaszki na niebie ćwierkały, że Misza wygra w końcu w tym sezonie swój pierwszy mecz, stało się jednak inaczej. To chyba najwyższy czas by przerwać tę fatalną passę. Rywal o słabszych umiejętnościach, nie powinien mieć zbyt wiele do powiedzenia, jeśli serwis będzie dobrze funkcjonował Zverevowi. Desperacja Miszy kontra ambicja Davida... stawiam na Niemca boks

typ: Zverev
kurs: 2.10 Pinnacle

[2]

WTA Memphis Kanepi Kaia - Arantxa Rus

Amerykański hard i pojedynek estońsko - holenderski/

Początek obecnego sezonu wyraźnie zwiastuje możliwy powrót Estonki do światowej czołowki. Jeszcze w maju 2009 zajmowała ona 18 najwyższe w karierze miejsce w rankingu. Końcówka sezonu to problemy zdrowotne, kontuzje, krecze i ogólnie słaba dyspozycja, co musiało się przełozyć na wyniki osiągane przez Kaię. Obecnie w siódmej dziesiątce WTA. Kilka występów w styczniu - udział w AO (2r.) i pokonanie m.in Chinki Li Na (turniej w Auckland). Niespełna tydzień temu 2 mecze w Fed Cupie, gładko bez straty seta (rywalki o bardzo trudnych, mało znanych nazwiskach). Wysoka, dobrze zbudowana (troszkę przy kości ) zawodniczka, praworęczna z oburęcznym bekhendem.

Przeciwniczką Kanepi młoda (20-letnia) Rus - zawodniczka reprezentująca Holandię. Zapamiętana jeszcze z czasów juniorskich, w 2008 roku wygrała AO. Obecnie 113 rakieta świata, bez jakichś większych, znaczących wyników. Dobre warunki fizyczne, operująca lewą ręką. Jedyny występ Holenderki w tym roku w turnieju rangi WTA - to kwale do australijskiego szlema i porażka z niejaką Antoniychuk w 1r. eliminacji.

H2h korzystne dla Estonki - 1:0 (kwiecień 2009 i gładkie 2:0 w turnieju w Marbelli)

Wyraźny progres formy i zapowiedź odbudowania się Estonki w tym sezonie + doświadczenie stawiają w roli dużej faworytki Kaię... Typuję Kanepi

typ: Kanepi
kurs: 1.5 Betway

[3]


ATP Buenos Aires Montanes, Albert - Cuevas, Pablo

Słoneczne Buenos Aires i kolejny, siedemnasty już turniej tenisowy Copa Telmex. W drugim dniu imprezy ciekawie zapowiadający się pojedynek Hiszpana z Urugwajczykiem.

Bardzo szybko i smutnie skończył się poprzedni tenisowy tydzień dla Alberta Montanesa. Ten 30-letni doświadczony zawodnik już na drugiej rundzie zakończył swój udział w brazylijskim Costa de Saupe. Dość niespodziewanym pogromcą Hiszpana został Łukasz Kubot. Faworyzowany przez bukmacherów Albert został szybko odprawiony w dwóch gładkich setach. Stało się to głównie za sprawą bardzo dobrego serwisu Polaka, który funkcjonował w kluczowych momentach przy jego gemach serwisowych (0/3 bp Montanesa). Hiszpan natomiast ogólnie słabo prezentował się przy własnym podaniu. Ledwo 60% piłek wygranych przy pierwszym serwie i tylko 33 przy drugim. Skutkowało to dużą ilością szans dla Łukasza- aż 13 bp, z których nasz zawodnik wykorzystał cztery. Pierwsza runda brazylijskiego touru to szybkie zwycięstwo w dwóch setach nad Niemcem Greulem. Tutaj statystyki Hiszpana przy własnym serwisie o niebo lepsze 91% first, 68% second, wygranych 44 piłki na 53 co dało bardzo przyzwoite 83%. Bardzo prawdopodobne, że słaba dyspozycja dnia była główną przyczyną klęski Montanesa, nie umniejszając oczywiście sukcesu Polaka, ktory później dotarł aż do finału zawodów.

Początek roku też całkiem, całkiem. Dobre wyniki na hardzie (mimo iż uważany za typowego ziemniaka, potrafi zagrać na tej nawierzchni), 3 runda AO (porażka z Rogerem) i półfinał w Auckland.
Hiszpan obecnie zajmuje 30 pozycję w rankingu ATP (prawie najwyzszą w karierze). Ubiegły sezon bardzo udany - 2 wygrane turnieje (Amersfoort i Estoril), gracz praworęczny z bardzo dobrym forhendem, ulubiona nawierzchnia - ziemia rzecz jasna.

Pablo Cuevas - nazwisko kojarzące się z French Open 2008 i tytułem wielkoszlemowym w grze deblowej (w parze z Horną). Regularnie grający w turniejach rangi ATP, bez większych sukcesów w singlu.
Poprzedni tydzień niezwykle udany dla Urugwajczyka. Wygrany finał debla w parze z Granollersem i pokonanie światowej czołówki, wiadomo o kim mowa. Choć trzeba przyznać, że Kubot w tym meczu bardzo zmęczony po całym tygodniu ciężkich zmagań ułatwił rywalom zwycięstwo słabym serwisem, czym dostosował się do austriackiego kolegi ( u Maracha to norma). W tymże turnieju zaliczony ćwierćfinał (po drodze odprawieni Gil i Volandri) i prawdziwa klęska Pablo. Zaledwie dwa ugrane gemy w meczu z Andreevem i upokarzająca porażka 1:6 1:6.

Cuevas obecnie równo w połowie pierwsze 100 ATP, dobry serwis+bekhend to największe atuty Urugwajczyka.

h2h remisowo 1:1 (ostatnio zwyciestwo Cuevasa rok temu w Vina del Mar - Chile, clay)

Wydaję się, że Cuevas po ubiegłym całym tygodniu spędzonym w Brazylii może czuć się nasycony wynikami tam osiągniętymi. Montanes wprawdzie nie zachwycił, ale na moje oko mogł być to mały wypadek przy pracy. Pora pokazać, kto jest królem mączki Monti

typ: Montanes
kurs: 1.69 Pinnacle

[4]


WTA Bogota Rosanna de los Rios - Angelique Kerber

Stolica Kolumbii Bogota i turniej tenisowy rozgrywany na nawierzchni ziemnej. W drugiej rundzie tych zawodów stoczą bój Paragwajka de los Rios i Niemka Kerber.

Rosanna del los Rios - prawdziwa weteranka światowych kortów. Niezwykle rzadko mamy okazję oglądać Paragwajkę w większych turniejach. W tym sezonie w turze ledwo jedno spotkanie w I rundzie AO, gdzie bez niespodzianki przegrała z Bartoli. Ulubiona nawierzchnia - clay, tam możemy najczęsciej ogladać Rosannę i tam też osiąga najlepsze wyniki. Przed tym turniejem zawodniczka ta zrobiła sobie porządne przetarcie. Najpierw występ w Fed Cupie, gdzie odniosła dwa zwycięstwa, a później przenosiny już tutaj do Kolumbii, gdzie zagrała w turnieju rangi ITF w Cali. Zaliczony półfinał tej imprezy, a po drodze pokonane Parra-Santonja i Savchuk (porażka w 1/2 z M. Duque-Marino). Obecnie zajmująca 100 miejsce w ranku ,praworęczna zawodniczka. 1r. w Bogocie, to spodziewane i dosyć łatwe zwyciestwo nad Słowenką Masą Zec Peskiric. Dwa gładkie sety i tylko pięć oddanych gemów przeciwniczce.

Przeciwniczka - Angelique Kerber. Doskonale znana polskim kibicom Niemka, płynnie operująca językiem polskim. Niegdyś starająca się nawet o obywatelstwo polskie. 22-letnia, zawodowo grająca od 2003 roku. Ten pierwszy mecz Angelique pamięta pewnie do dziś. W I rundzie eliminacji do turnieju w Berlinie spotkała się..... z del los Rios. Dostała wtedy porządną lekcję rzemiosła przegrywając 1:6 0:6. W tym roku występ tylko w jednym turnieju, ale za to bardzo udany. W AO Niemka przebrnąwszy przez kwalifikacje awansowała do turnieju głównego, gdzie pokonała Rezai i Govortsovą. Porażka w trzeciej rundzie ze Svetą po walce i jeden ugrany set z Rosjanką stawiają duży plus przy jej nazwisku. W Bogocie w pierwszym meczu duże problemy ze zwycięstwem, ale ostatecznie w trzech setach poradziła sobie z Kanadyjką Fischman. Kerber operuję lewą ręka z oburęcznym bekhendem.

Poniedziałkowe spotkanie Kerber to dla niej dopiero pierwszy raz na mączce w tym roku. Po stronie Rosanny ogromne doświadczenie, ulubiony clay i duże przetarcie na tej nawierzchni przed tym turniejem. Pogromu nie będzie, ale po 7 latach znów górą ostatecznie będzie Paragwajka

typ: de los Rios
kurs: 1.92 Pinnacle

[5]

Dziś krótko

Chall Belgrad Przysiezny Michal - Bogdanovic Alex

Ćwierćfinał belgradzkiego chellengera

Nasz Michał ostatnio znajduję się w bardzo dobrej dyspozycji. Regularnie pnie się w rankingu, a turniejach niższej rangi ciężko o niespodzanki w meczach z jego udziałem. Znacznie poprawiony serwis sprawia, że Polak rzadko oddaje przeciwnikom własne gemy, serwując na dodatek duże ilości asów. Potwierdził to we wczorajszym meczu z Niemcem Kindlmannem, gdzie zanotował aż 22 asy.
Rywal teorotycznie porównywalnej klasy, ale nad obrą sprawę gdyby nie brak skutecznośći Reistera w meczu 1 rundy, Alexa juz pewnie by tu nie było. Na 7 bp podarowanych przez Brytyjczyka, Julian nie wykorzystał żadnego.

Obecna forma i ogólnie dyspozycja sprawiają, że nie można obojętnie przejść obok atrakcyjnego kursu na Polaka.

typ: Przysiężny
kurs: 1.67 bet365

Zverev, Mischa - Guez, David 7:6 6:4
Kanepi Kaia - Arantxa Rus 6:0 6:4
Montanes, Albert - Cuevas, Pablo 6:2 6:2
Rosanna de los Rios - Angelique Kerber 6:7 4:6
Przysiezny Michal - Bogdanovic Alex 6:7 3:6


do poniedziałku

[6]

WTA Acapulco Kerber Angelique - Koryttseva Mariya

Meksykańska ziemia...

Niezłego figla spłatała mi w ubiegłym tygodniu Andżelika. Nadspodziewanie gładko pokonała Paragwajkę de los Rios w pierwszej rundzie turnieju w Bogocie (choć trzeba przyznać, ze pierwszy set Rosanna miała kilka razy na wyciągnięcie ręki, i nie wiadomo jak potoczyłyby się losy tego meczu, gdyby wygrała 1 partię). Poprzedni cały tydzień zresztą to dla Niemki pasmo sukcesów. Zanotowała ona bowiem swój pierwszy finał turnieju WTA w karierze. Po drodze pomijając mniej znaczące nazwiska, w półfinale kameralnej imprezy pokonała turniejową jedynkę - samą Giselę Dulko ( i to bardzo łatwo - 7:5 6:3). Wczorajszy finał przyniósł faworyzowanej przez bukmacherów Kerber porażkę. Gospodyniom ściany pomagały w tym turnieju, trochę dziwne wyniki notowała w Bogocie Duque Marino. Widocznie tak miało być, Niemka po wyrównanym meczu, musiała uznać wyższość Kolumbijki przegrywając w 2 setach. O dobrej formie Andżeliki przed tym turniejem pisałem powyżej.

Maryja Koryttseva, Ukrainka, obecnie 111 w rankingu. Jedna z tych zawodniczek wyznających często zasadę - "na złość wszystkim nie wygram własnego podania" . 25- latka z Kijowa, praworęczna z oburęcznym bekhendem. Dosyć często oprócz singla występuje w grze podwójnej (Kustova, Kutuzova). Ten rok to dla Marii zaledwie dwa mecze w turze. W styczniu próbowała swych sił w kwalifikacjach do kilku turniejów, jednak na tym się kończyło. Przed tygodniem także zagościła w Bogocie. Dwa mecze, dwie trzy setówki. Wygrana z Hiszpanką Pous Tio i porażka z Klarą Zakopalovą.

Forma Ukrainki to na tę chwilę trochę mało. Kerber bardzo zaskoczyła w ubiegłym tygodniu, pokazując, że obecna dyspozycja pretenduje ją do zwycięstw nie tylko w 1 rundach. O zmęczeniu raczej nie będzie mowy, Andżelika zamelduje się jutro w 2 rundzie.

typ: Kerber
kurs: 1.61 bet365

[7]

ATP Dubaj Benneteau Julien - Robredo Tommy

Tak się złożyło, że w poprzednim tygodniu obaj zawodnicy występowali w tym samym turnieju - w Marsylii. Najpierw kilka słów o Hiszpanie...

Ogromne zaskoczenie in minus sprawił Tommy swoim fanom w ubiegłą środę. W drugiej rundzie los skojarzył Hiszpana z sianogłowym Miszą Zverevem. Tym samym, który ostatnimi czasy przegrywał praktycznie z każdym, na dodatek zazwyczaj w fatalnym stylu. Koniec złej passy przyszedł dla Niemca we Francji. Najpierw pokonał słabiutkiego Gueza, aby później zaskoczyć zwycięstwem właśnie nad Robredo. Nieskuteczność Hiszpana przy brejkpointach (dobry serwis Niemca) sprawiła, że Tommy troszkę się skompromitował, co pokazują stosunki przegrywanych 2 setów- 2:6 i 1:6 (drugiego Hiszpan wygrał 6:3). Gdyby nie ogólnie jego słabe wyniki w tym sezonie , możnaby zaryzykować tezę, że chciał po prostu odpocząć przed dobrze opłaconym trniejem w Dubaju. Bardzo słaby styczeń w wykonaniu tego zawodnika spowodował wypadnięcie z pierwszej 20 rankingu (obecnie 26). Tylko 2 zwycięstwa w tym roku i to z przeciętniakami - Greulem i Haase.

Na zupełnie innym biegunie znajduje się w tej chwili Francuz. 29-latek zaliczył w niedzielę swój czwarty finał w karierze, i po raz czwarty oglądał zwycięzcę turnieju z boku. Ogólnie możnaby rzec , że to były jakieś nieoficjalne mistrzostwa Francji (w półfinale 3 Francuzów). Julien wypadł w miarę solidnie, co wystarczyło na rywali. Pokonanie Szwajcara Bohliego, czy Serry to raczej rzecz spodziewana. Duży plus na karcie Benneteau za pozostawienie w tyle dużo wyżej klasyfikowanych Monfilsa i Tsongi. Na poprawkę należy wziąść jednak fakt, że obaj ciemnoskórzy Francuzi są ostatnio w mocno przecietnej dyspozycji. Nie mniej jednak wyglada to bardzo optymistycznie. 5 pojedynków, trzy oddane sety - w tym dwa w bratobójczym finale z Llodrą. Serwis u Julienna funkcjonował bez zarzutów, duże procenty piłek wygrywanych po 1 podaniu + także solidna średnia asów.

Poza klęska z Sodą w Rotterdamie (0:6 1:6), w miarę dobrze radzi sobie ostatnimi czasy Francuz. Ćwiartka w Holandii, czy półfinał Sydney - 2 małe plusiki, a porażka w 2 rundzie AO z Karlovicem ujmy nie przynosi.

h2h
22/10-08 Lyon, Francja R16 Europa Carpet indoor Benneteau, Julien 0:2 26 26
03/05-05 Telecom Italia Masters, Roma R64 Europa Cegła Benneteau, Julien 0:2 16 06
16/04-03 Monte Carlo, Monaco Europa Cegła Robredo, Tommy 2:0 62 62


Głowa cięzko pracuje, ale jakoś nie możę urodzić chociażby jednej, żelaznej przesłanki na ewentualne zwycięstwo Robredo w dzisiejszym meczu. Może świeżość ??? Nieeee, poodpoczywasz Tommy kolejny tydzień

typ: Benneteau
kurs: 2.00 bet365

dalsze strzępienie języka na chwilę obecną nie ma sensu, tracę czas, a poźniej i tak niektorzy wbiją szpilkę...


[8] Montanes A. @1.45
[9] Fish M @1.55
[10] Cermak F./Mertinak M. @1.65

Dulko G. @1.45
Fichman S. @1.8

wszystko grane oczywiście jako single...

Cermak F./Mertinak M. @1.63
Berrer Michael @2.49
Riba Pere @1.5

Ferrero J.C. @1.65
Dulko G. @1.75
Fichman S. @1.8

Riba P. @1.45
Youzhny M. @1.6

Dlouhy L./Paes L. @1.4
Suarez Navarro Carla @1.55
Hlavackova A./Hradecka L @1.94

Kubot L./Marach O. @1.4

Riba Pere @1.8
Kubot L./Marach O. @1.38

Polpharma Starogard - PGE Turow Zgorzelec over 152.5 @1.85
Polonia AZBUD Warszawa - Asecco Prokom Gdynia over 160.5 @1.85

Energa Czarni Slupsk - Znicz Jaroslaw over 157.5 @1.85
Alicante - Real Madrid over 154.5 @1.88

Le Havre - Poitiers gospodarze over 77 @1.85
Cholet - Dijon goscie under 68 @1.85
Lyon Villeurbanne - Gravelines over 144 @1.85

Kubot L./Marach O. 2:0 @1.9