#3712466 - 21/02/2010 18:32
NBA - sezon 2009/2010 cz.2
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
|
Do góry
|
|
|
|
#3714824 - 22/02/2010 19:54
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: Platini]
|
newbie
Meldunek: 06/02/2010
Postów: 35
|
Dużą wartość widzę w dzisiejszym meczu Chicago Bulls w Waszyngtonie. Ekipa Wizards po transferach mnie nie przekonuje swoją grą. Bulls są w wyśmienitej formie, z całkiem dobrym bilansem wyjazdowych spotkań 12-17. Seria 4 zwycięstw z rzędu jest w pełni zasłużona dla Byków. Nie dopatruje się tam wielkich przypadków. Natomiast dwie ostanie wygrane Wizards były przeciwko słabej Minnesocie, oraz przeciwko Nuggets, którzy grali drugi dzień z rzędu po wcześniejszym wyczerpującym, wygranym meczu z Cavaliers. Natomiast nie poradzili sobie z osłabionymi o Bosha Raptors. Dziś podejmą rozpędzonych Byków, i nie widzę tu wielkich szans na wygraną Wizards. Bull -2 ptk jest tu bardzo opłacalnym zakładem.
Chicago Bulls- Washington Wizards bet: Bulls -2@1,91 w PaddyPower stake:2j Kolejnym wartym zagrania dziś zakładem jest Nowy Jork. Knicks podejmują dziś Bucks. I kiedy tak spoglądam na poczynania obu zespołów w ostatnim czasie, to więcej mocy czuję po stronie NY. Weźmy na przykład ich ostatnie cztery mecze. Przed meczem gwiazd, po dogrywce przegrali z Sacramento. Po przerwie dwukrotnie przegrali z Bykami. Pierwszy pojedynek był totalną klęską, ale drugi zagrali dużo lepiej. W sobotę przegrali po dogrywce z Oklahomą. Ale już w tym meczu dla Knicks grał Tracy McGrady, który zdobył 26 ptk, 4 zbiórki i 5 asyst. Ponadto NY stać było na moment objąć 11 punktowe prowadzenie. I po 6 porażkach z rzędu zawodnicy Nowego Jorku mają ogromną szansę przerwać tą passę, tym bardziej, że grają na własnym parkiecie.
Milwaukee Bucks- New York Knicks bet: Knicks -1@1,91 w PaddyPower stake:2j
|
Do góry
|
|
|
|
#3716943 - 23/02/2010 20:19
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: BenjaminXXXXXXX]
|
newbie
Meldunek: 06/02/2010
Postów: 35
|
Phoenix ostatnio coraz mocniej gra w obronie. 8 na 10 ostatnich spotkań skończyło się wynikiem poniżej linii wystawionej przez buki. Przeciętna linia Total z 8 meczy Suns to 215,6 ptk. Dziś linia osiągnęła pułap 201,5 ptk. Średnia zdobytych punktów z 5 ostatnich wyjazdów to 107, Oklahoma u siebie też kręci koło 100 punktów. W dodatku ofensywna siła obu drużyn, jest bardzo stabilna toteż nie sądzę żeby końcowy wynik zakręcił się grubo pod linią. Phoenix Suns- Oklahoma City Thunders bet: over 201,5@1,91 PaddyPower 1j
W pierwszym momencie gdy zobaczyłem kursy chciałem grac handicap, ale po chwili zastanowienia stwierdziłem, że najlepszą opcją jest zagranie overa w tym meczu. Kings wracają na własny parkiet po serii wyjazdów. Na własnym parkiecie ich ofensywa nabiera innego znaczenia, i wątpię żeby dziś T. Evans dał się ograniczyć do 16 zdobytych punktów, jak w ostatnim meczu w Arizonie. Również Pistons nie szaleją w obronie na wyjazdach, a Hamilton-Prince-Stuckey nie powinni mieć problemów z rzucaniem do kosza w Sacramento. Detroit Pistons- Sacramento Kings bet: over 194,5@1,92 Canbet 1j
Kolejny over widzę w meczu Portland. Linia 184 nasuwa kilka podejrzanych pytań, jednak jakby nie patrzeć jest ona bardzo zaniżona. Blazers na wyjazdach grają overowo, sięgnąłem wstecz i ostatni raz kiedy linia 190 punktów nie została przekroczona miał miejsce 22.12.09 w Dallas ( 85-81). Nets u siebie kręcą się z wynikiem koło 90 ptk, jedynym odchyleniem był mecz z Bucks przed All-star break. Moim zdaniem duży valuebet.
Portland Trail Blazers- New Jersey Nets bet: over 184@1,92 Canbet 1j
|
Do góry
|
|
|
|
#3717325 - 23/02/2010 23:49
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: M@rcin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
|
Witam, brakuje kogos w drużynie z Miami na dzisiajszy mecz? Warto @1,35 przeciw Minnesocie? Szukam czegos do tripelka. wade'a "Knicks' pitiful offensive showing 26 points in the second half overshadowed the warm halftime ceremony to honor the 40th anniversary of the Knicks' 1969-70 championship team" run n gun D'Antoni
|
Do góry
|
|
|
|
#3717366 - 24/02/2010 00:24
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: M@rcin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/01/2005
Postów: 4122
Skąd: Jaworzno
|
T-mac się połamał znowu, ponoć to ta sama noga, która była operowana, narazie mowa o łydce, pewnie za kilka dni dojdzie info o kolanie i out for season
|
Do góry
|
|
|
|
#3717398 - 24/02/2010 00:46
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: Kieras]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/08/2006
Postów: 7352
|
Kenny chodzi ci o McGrady tak ;> to dzis nie zagra wiadomo,a jeszcze chcialbym sie dowiedziec czy zagra dzis nash bo podobno nie dobre mam wiesci? . masz wyżej napisane ,że nie zagra
|
Do góry
|
|
|
|
#3717667 - 24/02/2010 02:34
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
|
T-mac się połamał znowu, ponoć to ta sama noga, która była operowana, narazie mowa o łydce, pewnie za kilki dni dojdzie info o kolanie i out for season prawdopodobne,jak widac rick adelman dobrze wiedzial co robi ze nie pozwalal mu grac i byl gotow go oddac komukolwiek Skąd niby to wiadomo że dziś McGrady na pewno nie zagra? Osobiście nie widzę innego infa oprócz tego że wczoraj kulał w końcówce i sprawa się wyjaśni tuż przed samym spotkaniem z Bostonem... po 1. moim zdaniem to przed kazdym meczem beda watpliwosci czy tmac zagra a po 2 jak zagra Biorac pod uwage przebyta kontuzje, ogolnie duza podatnosc na urazy i wreszcie dluuuga przerwe w grze zalozenie ze mcgrady to atut jest patykiem na wodzie pisane
|
Do góry
|
|
|
|
#3721921 - 25/02/2010 18:38
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: Kieras]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Boston Celtics - Cleveland Cavaliers (-2) @1.91 Czas chyba najwyższy na statement game dla Cavs. Boston się sypie, z każdym dniem jest coraz starszy, i obawiam się że Nate Robinson ich nie uratuje. Garnett ma nogi z żelaza, i nawet McGrady z łatwością go ogrywał ostatnio - z Knicks wygrali ledwo co, gdyż: The Celtics prevailed in a shootout largely because the Knicks defense was horrible and cannot guard the paint. The C’s had no answer for New York’s offense, especially any screen/roll involving David Lee, and Nate Robinson was a total non-factor in his debut for Boston. Paul Pierce (sprained right thumb) prawdopodobnie, wg słów swojego trenera, nie zagra. Marquis Daniels jest chory, i też nie wiadomo co z nim. Ray Allen niby pobudzony w okresie po trade dealine, ale nie sądze żeby to się na dłuższy okres utrzymało. Cavs na przeciwnym biegunie, po chwilowych turbulencjach spowodowanych transferem Jamisona już doszli do siebie odprawiając w ostatnim meczu Hornets, i zwycięstwo byłoby dużo bardziej przekonujące, gdyby nie to że się znudzili tym jak dobrze grali w 1 kwarcie ('Bron był praktycznie niepotrzebny) no i nie na codzień ci Marcus Thornton rzuca 20+ w jednej kwarcie. Cavs mieli słabe przechodzenie do obrony (wada grania z Shaqiem), ale to nie powinien byc problem bo w Celtics poza Nate'm i Rondo sprinterów nie ma, zresztą sam Rondo lepiej się sprawdza w half-court offense niż w kontrataku. Cavs co prawda od 10 meczy w Bostonie nie wygrali, no ale jak tą serię skończyć jak nie teraz, zwłaszcza że BOS w tym roku u siebie ma bilans tylko 16-9. H2h ten sezon 1-0 dla BOS, 95-89 na otwarcie sezonu (27 październik) w hali Q. I na koniec, po 1 dniu przerwy Cavs są 18-14 (ATS) a Boston 11-18 (ATS), z tym że nie ma to wielkiego znaczenia, bo Boston w tym roku generalnie ma fatalny (21-33-1) bilans liczony z handicapami.
|
Do góry
|
|
|
|
#3722265 - 25/02/2010 22:14
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: Skiper]
|
newbie
Meldunek: 06/02/2010
Postów: 35
|
Okropny miesiąc mam. Dobrze, że zbliża się już do końca. W przyszłym nie będę wypuszczał tylu betów ile w Lutym. Nadmiar akcji czasem zbija z tropu. Dziś Cleveland gra z Bostonem. Pinnacle wystawił dziś pierwszy handicap, według oddsmakerów z pinna to Boston jest punktowym faworytem. Natomiast w 5dimes Boston jest 2 punktowym underdogiem. Ja też uważam, że w tej konfrontacji minimalnie większe szanse mają Kawalerzyści z LeBronem na czele. Cleveland się zepnie na ten mecz, nie mam tu wątpliwości, że będzie to zacięty pojedynek. Ostatnie starcie między tymi ekipami skończyło się wygraną Bostonu na parkiecie w Cleveland. Dziś to Celtowie będą gospodarzami. Trzy ostatnie spotkania Cavaliers wypadły blado na tle 10 pozostałych meczy, ale również Boston nie miażdży swoich przeciwników. Ostatnim poważnym przeciwnikiem Celtów byli Nuggetsi, z którymi przegrali. Wygrana z Portland i Lakersami, którzy grali bez Bryanta, nie jest porównywalna do tego co będzie działo się w meczu z Cleveland.-2 punkty to prawie jak coinflip. Niestety już nigdzie nie mogłem znaleźć Cavaliers jako topdoga, stąd handi -2. Gdybym się pośpieszył, miałbym +1. Cleveland Cavaliers- Boston Celtics bet: Cavaliers -2@1,94 Pinnacle 1j
|
Do góry
|
|
|
|
#3724727 - 26/02/2010 21:28
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: BenjaminXXXXXXX]
|
newbie
Meldunek: 06/02/2010
Postów: 35
|
Dziś w nocy Houston Rockets podejmują u siebie San Antonio Spurs. Forma Houston ostatnio bardzo niska, Spurs grają w kratkę z wiadomych przyczyn, ale nie sądzę, żeby dziś po prostu oddali zwycięstwo ekipie z tej samej dywizji. Tym bardziej ze San Antonio w chwili obecnej bez problemu jest w stanie rozłożyć Rockets. -3 punkty przeciwko Houston to łakomy kąsek w moim odczuciu. San Antonio Spurs- Houston Rockets bet: Spurs -3@1,95 Pinnacle 2j Z kolei w meczu Suns zagram trochę pod prąd. Publika idzie tu za zakładem na over 208, ja uważam, że mimo wszystko bardziej realny jest tu under. Suns w ciągu ostatnich 10 spotkań tylko raz przebili linie Total. Clippersi na trzy ostatnie spotkania zaliczyli dwa undery i push. LA. grają na wyjeździe, co jest dodatkowym atutem do zagrania tu undera, bowiem Suns u siebie dobrze bronią, co zresztą widać po wynikach. Średnia straconych przez Phoenix punktów z pięciu ostatnich meczy to 94,4 punktu. Ja tu jestem skłonny zagrać under. Los Angeles Clippers- Phoenix Suns bet: under 208@2,00 188Bet 1j
|
Do góry
|
|
|
|
#3725999 - 27/02/2010 07:11
Re: NBA - sezon 2009/2010 cz.2
[Re: BenjaminXXXXXXX]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Yep, Spurs dziś wyglądają najciekawiej. Houston, jak pisałem kilka miesięcy temu może ktoś pamięta, w końcu opadło z sił i z każdym meczem zbliża się do loterii draftu. Daryl Morey chyba zresztą też to zauważył, i opchnął resztę tego sezonu za Kevina Martina, swietny ruch o ile się Yao znowu nie połamie (co jest mało prowdopodobne, acz możliwe). Do tego znowu grają dziś bez Arizy (hip). Spurs jak to Spurs, nic wielkiego ale też tragedii nie ma. Mistrza nie będzie, ale z tym już sie chyba sami pogodzili. Co chyba ważne, Manu Ginobili się rozegrał (sensacja - kontrakt mu się kończy po sezonie), w L10 ma 6 meczy z ponad 20p na koncie. H2h ten sezon 1-1, 27 listopada SAS wygrało w hali HOU 92-84 (Hou wówczas 35% FG) oddając 20 rzutów mniej niż przeciwnik, natomiast 22 stycznia Hou ograło SAS też na wyjeździe 116-109, i co ciekawe różnica w FG: 55% do 41% SAS przełożyła się tylko na 7p różnicy...dziwne, 27p z kontry dla HOU, wtf? znaczy że San Antonio wcale tak źle nie grało mimo słabej rzutowo nocy...
2gi dziś interesujacy meczyk to niewątpliwie Wash - Knicks. McGrady's poszukują swojego 1 zwycięstwa pod wodzą Maca i z kim nie wygrywać jak z "profesjonalnym" zespołem podwórkowym, któremu jeszcze Josh Howard wypadł na zawsze (urwało mu się w kolanie). Kursiwo 2.07, czemu by się nie pokusić, Blatche wiecznie szaleć tak nie będzie (nie miał jeszcze słabego meczu od czasów rozwalenia druzyny). H2h ten sezon 1-1 (oba mecze niedawno), ale to raczej nie ma znaczenia, w wygranej WASH Jamison miał 20-20 i ogólnie Wash miało 24 zbiórki w ataku (nie zdarza im się to na codzień) a Mike Miller prawie triple-double zaliczył, natomiast w wygranej NYK w sumie nic godnego uwagi, na desce Knicks 16 więcej co zdecydowało bo w FG% różnica zaledwie 4-procentowa, Nate 23-6-8...
|
Do góry
|
|
|
|
|
|