Witam

Przyznam, że idę trochę na łatwiznę z tym 0-0. Udało się półroczny cel zrealizować w nieco ponad miesiąc i poczułem się niezwyciężony

Obecna uboga oferta dobrze mi robi. Trochę spraw przemyślałem i od środy wracam do gry. Postaram się do minimum ograniczyć grę na lay 0-0 i powrócić do tego, co grałem na początku tematu, czyli lay na wysokie wyniki. Zyski jednostkowe będą niższe, ale przy odpowiedniej selekcji i dozie szczęścia jestem w stanie osiągnąć zakładany cel.
Jeżeli chodzi o granie back 0-0, to nie jest to mój styl. Ja lubię overy i nie chcę grać czegoś, do czego nie jestem przekonany.
Tymczasem zapraszam na
bloga , gdzie poruszam interesujący według mnie temat tradingu. Nie ukrywam, że jest to wstęp do poważnego zajęcia się tym rodzajem zarabiania na życie
