Tae-Se często jest nazywany północno-koreańskim Rooneyem, ze względu na swój nieustępliwy i fizyczny styl na boisku. Okazuje się jednak, że stylem życia bliżej mu do Davida Beckhama niż do Wayne'a Rooneya. Nosi ekstrawaganckie fryzury i tatuaże, kolekcjonuje buty... ogólnie jest reklamą zachodniego, konsumpcyjnego stylu życia. W zeszłym tygodniu zaszokował Koreę użyciem żelu do włosów (tam naprawdę to szok), a potem wprowadził ich w jeszcze większy szok goląc się na łyso...
Tae-Se twierdzi, że nigdy nie podróżuje bez swojego laptopa, gier Nintendo i iPoda, czym wzbudza wielkie zainteresowanie kolegów z zespołu, dla których jedynym znanym medium jest koreańska telewizja państwowa. W dodatku Tae-Se ciekawie komentuje rozrywki swoich kolegów z reprezentacji: