Szanuje Feda za to co zrobił dla męskiego tenisa, ale trzeba z pełną świadomością powiedzieć, że jego era już się skończyła definitywnie A co do debla bede kibicował parze Melzer/Petschner - jak dla mnie to po prostu debel marzenie

kilkanascie miesiecy temu co mial taki kryzys mowil cos w tym stylu do dziennikarzy "Stworzylem bestie do wygrywania"

Definitywnie bedzie mozna powiedziec jak zakonczy kariere Przeciez wygral w tym roku Australian , 1/4 RG i 1/4 Wimb to nie sa az tak zenujace wyniki Niejeden by chial

jak zakonczy kariere albo jak wypadnie z TOP 10

Godzina zero powoli wybija

Ciekawe kiedy Gonzo się obudzi

sumujac na koniec, zagral dzis slabo o wile slabiej niz mecz runde wczesniej, pare rzeczy pod wplywem emocji za duzo powiedzial na konf. ale zeby byc zdziwoinym zaskoczonym ze to powiedzial , przeciez to bylo wiadome od dawna jaki ma stosunek do tych spraw No chyba ze ktos tego nie wiedzial

To teraz na pocieszenie będziemy sobie wmawiać i cieszyć się, że Roger zagrał do ćwierćfinału i wyeliminował takich grajków jak Falla, Clement czy też Melzer?

Przegrał, bo grał był po prostu na tym Wimbledonie słaby, co widać i czuć było już od tej 1r.
Też lubię Fedka i jestem w jakimś tam stopniu jego kibicem i dziś mu kibicowałem.. tak jak na wszystkich wielkich szlemach, ale nie lubię jak ktoś zaczyna się jarać tym, że Roger Federer doszedł do 1/4 RG i Wimb , bez jaj

Nie znam się tak jak Ty coolbet na tej dyscyplinie, ale takie moje osobiste odczucie

tacy tenisisci jak Blake Ferreo Gonzo juz sie na dobre nie obudzą

Gonzo idzie powoli sladami Calleri'ego , jesli chodzi o to czy mu juz bardzo bedzie zalezec:) ale moze cos tam jeszcze ugra

nie zrozumiales do konca tamtego przekazu

Nie ma w tym jarania sie ze doszedl do 1/4 ale odpowiedz ze nie jest jeszcze definitywnie skonczony

Z Falla nedza sam przyznal ze powinien przegrac Z bozo wcale nie bylo zle bo Bozo ze swoja siła byl tu w dobrej formie po kwalach. Z clementem spacer ale mecz z Melzerem tak jak mowie napawal optymizmem ze idzie to w dobra strone ze wcale zle tu byc nie musi ... a jednak

Jarać to może niekoniecznie ale pisanie, że się skończyła jego era bo wygrał tylko jednego szlema i zaliczył dwa ćwierćfinały w tym roku to lekka przesada. Szczególnie, że większość takich tekstów pochodzi od kibiców Nadala, który z podobnym problemami przechodził tu od pierwszej rundy i równie dobrze to on mógł dziś wtopić. Co nie znaczy, że bronię Rokera bo do wielkiej formy w jakiej akurat ja chciałbym go oglądać, bo lubię jego zróżnicowany tenis, mu daleko.

Roker przyzwyczaił wszystkich do rzeczy niezwykłych. Porażki w qf i wieszczenie o rychłym końcu.....ludzie, toż to całe top 10 już się w takim układzie 40 razy skończyło.

Widzialem mecze Berdycha z Istominem i z Brandsem. Tlukli sie z Istominem niemilosiernie i w 3 secie pierwszy zlamal Tomek na *6-5, ale to co gral przy setowych nie miesci sie w glowie, a przy djusach Istomin wyrzucal w korytarz albo za koncowa. Jak mu sie udalo trafic to zrobil sie break i tie break. W TB znowu zle zaczal Czech, ale jakos wyciagnal i grali na przewagi i Istomin pierwszy zaryzykowal [jak Berdych chcial skonczyc seta po drugim serwisie Istomina to pilke poleciala dalekooo za koncowa linie] i skonczyl. A Brands jakby nie byl durniem to by wygral ten mecz, ale najpierw nie wykorzystal 3 bp na *3-2 [skad my to znamy ? :D], a pozniej w 3 secie majac *5-3 i serwis sie najzwyczajniej w swiecie obsral i zrobilo sie 5-4*, a kolejne gemy to juz zalamanie sie Brandsa. Czwarty set to kontynuacja koncowki trzeciego seta. Tomek gral dobre mecze, a raczej solidne, ale jego przeciwnicy grali tez dobrze, a nawet lepiej dlugimi momentami. Jak dla mnie to Novak ma wieksze szanse na awans. Jedyna niewiadoma to ta zapasc w meczu z Hewittem. Ja nie wiem co mu sie stalo..

Federera się rozpatruje z poziomu FINAŁU SZLEMA. nie ma go tam -> szok, jego koniec.
Djoker i Rudy zaliczyli po 2 finały w ciągu ostatnich 6 lat. Rafa ma ponad połowę tytułów wielkoszlemowych od Ferdka mniej.


Federer dokonał czegoś niesamowitego, niespotykanego. szacun dla niego za jego maestrię. A że ma gdzieś rywali i jest pyszny. Musiałby być niezłym schizofrenikiem, gdyby miał udawać, że 15 wielkoszlemowych tytułów przyszło mu na farcie.

Nic dodać nic ująć Llama

Kto Twoim zdaniem zgarnie ten Wimbledon 2010?

a pojutrze w półfinałach zobaczymy roczniki 85-87, to powinien być ich czas.
który z nich wykorzysta, a kto zaprzepaści szansę - zobaczymy, półfinały zapowiadają się bardzo ciekawe.

Zapowiadają się bardzo ciekawie. Każdego z nich stać, na jakąś chorą zapaść w czasie meczu. Najlepiej wygląda Nadal, od wkurwienia w 2 secie grał praktycznie jak z nut(trochę serwis kulał, i jeszcze przestój po treinerze, ale poszło to w koszta).

Wygrać może każdy, ale największe doświadczenie ma Rafa, jak będzie agresywnie grał, to zgarnie tytuł.

bym Ci przybil browara ale powiedza ze jestem 'nieobiektywny'

___________________

Cholera czy Wy naprawde przez te ostatnie jego lata panowania nie widziliscie ze ma mase grajkow itp w tyłku Dopiero teraz to odkryliscie

Federer to leszczyk Nadal dziś pokazał kase
jak myślicie Djokovic go izi?

tzn ze bycie na szczycie usprawiedliwia pyszność i zarozumialstwo? ciekawa konstrukcja logiczna