Hatton na konferencjach prasowych co raz bardziej pewny swego:
Manny zawsze walczy w ten sam sposób. Oczywiście, to się sprawdza, ale on nie jest uniwersalnym pięściarzemTrochę jednak słowa na wyrost. Manny na pewno nie operuje tak potężnym uderzeniem jak Ricky, ale jest kompletnym pięściarzem, jest szybki, zwinny, doskonale porusza się na ringu. Manny zapewne nie raz oglądał walkę Floyda Mayweathera, w której to Floyd "zniszczył" Hattona, Ricky mówił, że treningi z ojcem Floyda przyniosły efekty i takich błędów jak w przegranej walce już nie popełni, ale jego słowa:
Naprawdę mocno wierzę w to, że będę tak szybki jak Pacquaiosą mocno przesadzone. W mojej opinii Ricky jest zawodnikiem schematycznym, perfekcyjnym rzemieślnikiem, ale nie artystą pięściarstwa. Manny jest potwornie szybki, wystarczy obejrzeć skrót z walki z De La Hoya.
De La Hoya vs Pacquiao Highlights (HBO) Ale to Hatton dysponuje potężnym uderzeniem
Ricky Hatton Knockouts które bite na korpus pozostawia okrutny ślad, Pacquiao musi być cały czas skoncentrowany i czujny niczym gazela przed pożarciem przez tygrysa. Jedno "machnięcie łapą" i Manny może zakończyć swój udział w walce jako przegrany, jak 45 zawodników przed nim.
Sądzę, że Manny wyjdzie na ring nie tylko po to by zainkasować szaloną kwotę 12 mln dolarów, ale udowodni i potwierdzi to co wielu ekspertów mówi, że jest najlepszym zawodnikiem bokserskim bez podziału na kategorie. Myślę, że Hatton może skończyć tak jak jego ukochany Manchester City - wielkie słowa o zwycięstwie, którego brak.