Jedno słówko w kwestii finału kobiet!! Przy okazji meczu Henin-Davenport pisałem o przedwczesnym finale - trochę zmieniam zdanie!!
Henin gra ciut, ciut słabiej niż powinna, natomiast Amelie do bycia mistrzynią brakowało jednej rzeczy - jaj mentalnych (fajne sformułowanie - no nie :lol: :lol: )

W tej sytuacji gram dwie rzeczy!!

Henin - Mauresmo / Henin nie wygrywa 2-0 po kursie 1.73

Henin - Mauresmo 2 3.10

Tą nockę zarwę na pewno,bo finał kobiet będzie 5 razy ciekawszy od meskiego! Marcos limit cudów wykorzystał na 3 lata, choć jak będzie wyglądał finał męski opowiem w następnym odcinku...

P.S Ludzie piszcie coś, bo cały czas się czuję jak w domu wariatów - dyskutuję sam z sobą
Jak zaznaczyłem na wstępnie temat jest otwarty!! Wszelkie sugestie sa mile widziane, bo dopóki nie mam skutecznośći 100% to zawsze można coś poprawić

Emrod po ilości odwiedzin Twojego tematu wnioskuję, że zagląda tu całe forum (no chyba, że sam co 10 sekund sprawdzasz czy czasem nie ma nowego wpisu ). Sam tu wpadam regularnie podejrzeć co gra jeden z największych speców od tenisa na tym forum. Fajnie jakbyś robił częściej globalne podsumowanie zysk/strata. Napewno nie masz się czego wstydzić .
Co do typu na Momo to jednak myślę, że Belgijka sobie poradzi i wygra AO ale kursy to dla mnie nieporozumienie. Francuzka może seta urwać jak najbardziej. Zastanawiam się nad handi na Momo, może do meczu się skusze.

Pozdrawiam i powodzenia

Swój temat odwiedzam zaledwie raz na 3 minuty

Bilans robię przecież co tydzień

Twój temat Goget również odwiedzam regularnie - sytem grania plusowych handi jest ciekawy! Grasz je w Gamebookers czy gdzie indziej?

Momo wygra - coś mi tak chodzi po kregosłupie, a na pewno nie jest to podniecenie na myśl o widoku Amelie

Witam Emrod !
Skoro tak narzekasz ze nikt sie nie wpisuje do tematu ( bo jak mają sie wpisywac skoro nikt tu nie zagląda;) raptem 20 000 czytań - na kolana nie powala ) to postanowilem cos skrobnąc odnosnie meczu finałowego.

Moj typ : Mauresmo - i to nie dlatego ze podnieca mnie jej widok i nie dlatego ze Rivaldihno molestuje mnie fotkami wklejając je na quasi z dedykacją dla mnie
Wygląda na to ze Momo jest silnijsza psychnicznie niz w jakimkolwiek wczesniejszym turnieju Wielkiego Szlema i po pierwsze w tym upatrywałbym jej szansy.Henin wczoraj udowodnila mi ze jesli sie na nią "usiądzie"i wywrze presje te potrafi zepsuc piłki które wydaja sie byc wygrane.Momo z racji swoich warunków fiz napewno bedzie niemiłosiernie ganiac po korcie małą JuJu a co za tym idzie nie pozwoli jej uderzac z przygotowanego backhandu ( chyba z tej strony grozi Momo nawieksze niebezpieczenstwo )
Jesli chodzi o waruki na korcie tzn o nawierzcjnie to tu raczej handi po stronie belgijki , wolna nawierzchnia pozwoli na dłuzsze wymiany które preferuje JuJu ale jestem dobej mysli i mam nadzieje ze Momo pokaze ze nie jest gorsza w długich wymianach i tez potrafi skutecznie i mocno przebijac.
Ostatnia sprawa : kurs...1.39 ( BAW nie rozpieszcza) jak dla mnie zanizony i nie oddaje szans Momo na win w tym meczu dlatego biore go i ze stawką 5/10 pakuje w singla i trzymam kciuku za Robocopa !

Ps:Retoryka sie przydała ... ładnie prawisz szkoda że ze sobą
pozdrawiam i zycze powodzenia

Henin - Mauresmo / Henin nie wygrywa 2-0 po kursie 1.73

Henin - Mauresmo 2 3.10

Cholera - miałem 3-1 dla Ferdka zagrać normalnie, a nie drobniej. Jakiś sie robię zbyt ostrożny

Typy na finał pań podtrzymuję!! Trochę juz o tym napisałem, sporo ciekawych informacji dodał Stoin, ale teraz analiza pełna!

Justine Henin po wygraniu w ubiegłym roku French Open nagle zaczęła grać dużo słabiej - na Wimbledonie odpadła w I rundzie z Danillidou!! Potem wystartowała dopiero w Toronto, gdzie miała spore kłopoty z Vaidisovą, własnie Mauresmo, zaś w finale zdemolowała ją Clijsters! Na US Open pokonała 3 łatwe rywalki, by w meczu z Pierce nie mieć już żadnych szans - trzeba jednak przyznać że Mary grała wtedy genialnie! Potem już tylko Filderstadt i porażka w I rundzie z Pennettą, no i ostatecznie wycoanie się z Masters!

Rok 2006 miał się rozpocząć od jej dominacji! Na wstępie wygrała w Sydney, ale Schiavone w finale omal jej nie pokonała! Na AO gra bardzo dobrze, ale trochę bez błysku - straty seta w meczach z Marysią i Lindsay też o tym swiadczą!

Amelie Mauresmo tymczasem w pażdzierniku ubiegłego roku dotarła do finału w Filderstadt, potem jednak została upokorzona w Moskwie przez Schiavone (1-6, 1-6) oraz w Zurychu przez Srebotnik (2-6, 0-6). Wydawało się, że Amelie wpadła w straszny dołek, ale już trzy tygodnie później triumfowała w Philadelphi. Śledziłem dokladnie tamtem turniej i Francuzka strasznie męczyła każde spotkanie - meczyła, ale jednak wygrywała. Następnie doszło do super sensacji i triumfie Amelie w Masters - nikt się tego nie spodziewał, ale bezprzecznie była tam najlepsza. Oczywiście turniej w którym nie wszystkie zawodniczki grały na serio trzeba traktować z przymrużeniem oka! Jednak dla Amelie mógł on być pewnym przełomem!

Ten sezon zaczęła fatalnie - wtopa w Sydney z Ivanovic, a w I rundzie AO problemy z Tian Tian Sun. Potem jednak rozpoczęło się masakrowanie rywalek!!

O atutach Henin wiemy wszystko - pewność, świetna technika, regularność itd. można wymieniać bez końca. ja jednak upieram się, ze trochę brak jej tego błysku, tego polotu mistrzyni, tego natchnienia... Lekko znudzony to wygrywa jedynie Federer

Mauresmo do bycia wielką zawodniczką brakowało jednego - silnej psychiki. Tymczasem właśnie mocne nerwy pokazała w finale Masters z Pierce, a także tutaj na AO.
Oglądałem mecz z Vaidisovą, gdzie po raz pierwszy widziałem spotkanie z udziałem Amelie w którym nie miała nawet minuty kryzysu. Przy stanie 5-0 w II secie wyraźnie oddała Czeszce gema, nie chcąc jej upokarzać 6-0! Taki gest przynależy tylko mistrzom i chociażby za to należy się Mauresmo tytuł mistrzyni Australii kategorii open!!!

Czy moze sie kolega Emrod na cos zdecydowac? bo uwaza sie za wielkiego znawce tenisa a sam sobie przeczy. W jednym miejscu piszesz ze Momo nie zachwyca swoja gra i dlatego damy Krajicek a w drugim ze jest w wielkiej formie bo dojrzala jej psychika..moze byc tak na cos sie zdecydowac? bo jak dla mnie to tam gra jedna Momo a nie dwie...blizniaczki Mauresmo..to bylby dopiero koszmar...

Pewnie, ze jestem najwiekszym znawcą tenisa
Jak napiszę, ze Federer ma umiejętności max. na 50 miejsce w rankingu to tak własnie będzie

Jeżeli na jutro polecę grać naraz i Federera i Baghdatisa to własnie oni wygrają - ze mną się nie dyskutuje

Mówiąc jednak poważnie kolega Svart_Ulv zarejestrował się specjalnie po to, zeby mnie pomęczyć. Gratuluję zawziętości
Czyżby to któryś z panów-plagiatorów których miałem to nieprzyjemność zdemaskować swego czasu??

Teraz wyjaśnienia!!

Kurs na Krajicek wynosił 3.25, chyba na oko widać że nie była faworytką buków. Forma Amelie na TAMTEN CZAS wyglądała średnio, Misa zaś grała świetnie. Granie Krajicek było więc czystym valuebetem!!
Przez ten czas Mauresmo zdemolowała Krajicek (ok - może to przez kontuzję), ale także Vaidisovą i wreszcie ograła Clijsters - może to też kwestia kontuzji!!To trochę zmienia punkt widzenia, no nie Jeżeli dla ciebie dojście do finału Szlema nie wymusza zmian w podejściu do zawodniczk to ja przepraszam.
W tym roku jedynym wiarygodnym źródłem wiedzy o formie graczy jest właśnie AO i zupełnie inną wiedzę miałem po II rundzie niż tuż przed finałem!!!

Teraz odkryję przed kolegą Svart_Ulvem sekret valuebettingu

Jeżeli szanse w meczu Krajicek-Mauresmo liczyłem tak 60-40 na rzecz Mauresmo to znacznie lepiej było ryzykować Holenderkę po kursie 3.25 niż Mauresmo po kursie ok. 1.3!!

Teraz szanse oceniam ok. 55-45 na korzyść Henin przez co znacznie lepiej zaryzykować Mauresmo po kursie 3.00!!

Nie ma takich spotkań tenisowych w których na faworyta dostaniemy kurs 3 i wyższy!! To jest zawsze szukanie mniejszej czy większej sensacji - sztuka polega na tym żeby wiedzieć gdzie i jak szukać.

Kto powinien dziś wygrać - zdecydowanie Henin! Ale kto wygra naprawdę to już inna historia

AMEN

Henin - Mauresmo / Henin nie wygrywa 2-0 po kursie 1.73 ZWROT

Henin - Mauresmo 2 3.10 ZWROT

Grałem i w Expekcie i w Pinie tak więc zarobiłem, ale skoro wszystkie kursy są z Pinnacle'a to i zasady również. Dlatego liczę typy jako zwroty!
Większość buków liczyło chyba jednak wygraną Momo, więc mam nadzieję, że ktoś skorzystał

Wielkie brawa dla Amelie, bo pokazała klasę! Jak już parę razy pisałem - do bycia mistrzynią brakowało jej tylko silnej psychiki, a teraz już ją ma!!!

Finał mężczyzn odpuszczam! Marcos szaleje, ale finał to już będzie za duże obciążenie psychiczne, dodając do tego zabójczą regularność Feda to efekt jest wiadomy...

Cypryjczyk na pewno zawalczy, ale czy da radę?
Można pomysleć nad graniem 3-1 dla Rogera z kursem 3.75, ale to już jest mniej pewne niż w meczu z Kieferem. Marcos może się podpalić i skończy się gładkim 3-0. Więcej niż 1 seta dla Baghdatisa raczej nie przewiduję!

W tej sytuacji podsumowanie:

BILANS AUSTRALIAN OPEN

36 trafionych typów na 61 oddanych
Skuteczność: 59.02%
Średni kurs trafionych typów: 1.87
Bilans: +10.08%

BILANS TEMATU

190 trafionych typów na 309 oddanych
Skuteczność: 61.15%
Średni kurs trafionych typów: 1.73
Bilans: +6.46%

W poniedziałki bardzo ostrożnie!! Kusi Henman - carpet to jego mocna strona, ale jednak odpuszczam.

Symboliczny typ, chociaż poczekam do jutra aż Pinnacle wystawi kursy na Vina del Mar!

Phau - Garcia-Lopez 1 1.84

Phau na hardzie zawsze jest wart przemyślenia. Hiszpan to bardziej ziemniak; w tym roku nie błyszczy, a więc gramy Bjorna!

Soderling - Lopez 1 1.71

Szwed w hali, a zwłaszcza na carpecie jest groźny dla każdego. Ostro sobie poćwiczył na dywanie wygrywając chalengerka w Hellibron, tak więc jest sporym faworytem!

No i tyle - mało typów, ale tydzień po szlemie można mieć obawy co do pełnego zaangażowania wszystkich graczy!
Powinni swoje mecze wygrać Chorwaci - im się musi chcieć! Tylko, że kursy na Ivo i Ljubę mizerne, a Ancic z Tursunovem wcale nie jest faworytem!

Przepraszam, że tak późno, ale nie zauważyłem tego meczu!

Spadea - Wang 1 1.56

Vincent na amerykańskim betonie i to w Delray! Wang tydzień temu przegrał z Przysiężnym!

Phau - Garcia-Lopez 1 1.84
Spadea - Wang 1 1.56

Znowu skleroza, a zaraz grają

Koubek - Minar 1 1.78

Minar gra w tym roku marniutko! Na carpecie obaj są marni, ale Koubek w kwalach trochę się ograł.

Z Vina del Mar

di Mauro - Garcia 1 1.56

Włoch zaliczył 1/2 w Santiago bijąc min. Almagro. Garcia na tym samym turnieju kreczował w II secie meczu z Tenconim!

Capdeville - Ventura 1 1.71

Chilijczyk grał w Santiago w finale; H2H 1:0 dla niego no i oczywiście gra u siebie!

Koubek - Minar 1 1.78

Dzisiaj już typy z wyprzedzeniem! Miałem wczoraj bardzo mało czasu i dlatego typy wrzucałem na ostani moment!

Ivanovic - Kirilenko 1 1.50

Ana będzie sie chciała wykazać po marnym występie na AO. H2H 2:0dla niej, a ponadto na carpecie jeszcze nigdy w życiu nie przegrała. Każda seria się kończy, ale jeszcze nie teraz

Muller - Rehnqvist 1 1.40

Gdzie ma Gilles wygrywać jak nie na hardzie? Gra całkiem przyzwoicie, a Szwed to zdecydowanie niższa półka.

Salzenstein - Sabau 2 3.77

Takiego kursu nie można zostawić!! Jeff to zdecydowany hardowiec, ale przecież Rumun to znacznie wyższa tenisowa klasa. Co prawda na betonie ma bilans ujemny, ale 45 gier na tej nawierzchni wygrał - głównie z zawodnikami pokroju Salzensteina!

Reynolds - Delgado 1 1.68

Dwaj hardowcy - Bobby gra jednak u siebie i jest w lepszej dyspozycji!

di Mauro - Garcia 1 1.56
Capdeville - Ventura 1 1.71
Muller - Rehnqvist 1 1.40
Salzenstein - Sabau 2 3.77
Reynolds - Delgado 1 1.68

Ale mi Capdeville z Reynoldsem wycięli numery Najlepiej się zaprezentował Sabau, chociaż i tak mu to spokojnie wygrać, a nie dać się ogrywać marnemu Amerykaninowi w decydujących momentach.
Zostaje jeszcze Soda i Ivanovic, a z Zagrzebia:

Stepanek - Djokovic 1 1.49

Radzio po krótkiej przygodzie z AO będzie chciał zawalczyć. Djoko to nie powinien być zabójczo trudny rywal.

Karlovic - Schuettler 1 1.41

Kurs na Ivo poszedł lekko w górę, ale jakoś nie widzę Rainera eliminującego faworyta gospodarzy!

Wawrinka - Koubek 1 1.49

Stasio pnie się w górę i jeżeli mysli naprawdę o szczytach to wygrana z Ferrerem nie może być jednorazówką. Pokazał się w tym roku już parę razy z dobrej strony, więc Koubka marnie widzę.

Gasquet - Henman 2 2.33

Obydwaj w tym roku zawodzą, grali całkiem niedawno w Doha. Tim to cwana bestia i powinien wykorzystać fakt, że ta porażka gdzieś tam będzie siedziec w głowie Ryśka!

Mayer - Marach 1 1.48

Obydwaj preferują raczej inne nawierzchnie tak więc patrzymy na pozostałe elementy.Obydwaj w tym roku grają średnio, ale jeżeli przegrywają to z porządnymi graczami! Kurs jest dosyć niski, ale Florka cenię po prostu wyżej!

Sorki, ze sie wbijam do tematu, ale czy przy danym meczu moglbys podawac stawke za jaka mozna go zagrac? (np. 5/10) Ulatwiloby to wybor meczu osobom, ktore nie sa zbytnimi ekspertami w dziedzine tenisa. Pozdrawiam i zycze wysokich wygranych.

Nie stosuję takich kryteriów!!

Coś gram albo nie gram - innej opcji nie ma

Zawsze stała stawka, bez żadnych podziałów na pewniejsze czy mniej pewne!

Jak na razie nie narzekam na mój system!

W zeszłym roku próbowałem podawać typy w kolejności od najpewniejszego do najmniej pewnego. Efekt był taki, że z reguły leżeli super-faworyci...