Przez ostatnie dwa-trzy lata grałem "na sucho" - duża część typów w tym temacie także była wirtualna!
Czerpałem wielką satysfakcję z samego faktu przewidywania wyników, bawiło mnie pisanie analiz, dyskusja na temat tenisa - na tym forum, a także przez pewien czas na jednym konkurencyjnym
Zero stresu, same pozytywne emocje, ot po prostu takie hobby
Jakiś czas temu postanowiłem wrócić do gry; swego czasu (jeszcze w epoce Profa) zdarzały się wygrane po 2-3 tys. złotych, a takie gdzie wpadało parę stów były dosyć częste!
Dlaczegóż by z hobby nie czerpać ponownie także zysku
Przeznaczyłem więc na granie pewną sumę - powiem tyle, że miała 3 zera
Gdybym trzymał się tego na czym się znam i grał spokojnie tenis to systematycznie zarabiałbym parę złotych, ale zapomniałem, że bukmacherka to nie tylko wiedza i umiejętność typowania, ale przede wszystkim zwalczenie w tej zabawie wszelkich elementów hazardowych.
Grając płaską stawką te typy, które podawałem na forum powolutku zwiększałbym stan konta!
Ale mając pełny wachlarz oferty to trudno się powstrzymać - jest jeszcze tyle dyscyplin; co z tego, że mam o nich marne pojęcie - a nuż się uda!
Wygranej nigdy dość - zawsze chcesz więcej i więcej, a tak się nie da...
Tydzień temu potroiłem stan konta patrząć na stan wyjściowy - a dziś nie mam już nic
Jak mawiał Wielki Szu - patrzyłem nie na to co jest grane, ale na złotówki (w moim wypadku euro)
Przegrałem sumę dosyć pokaźną, która jednak specjalnie nie zrujnowała mojego budżetu!
Mógłbym wpłacić drugie tyle i grać dalej, ale już nie chcę
W ostatnich tygodniach nie było już tej zabawy i czystej przyjemności - liczyły się złotówki, a nie radość z poprawnie wytypowanego meczu!
Zbytnio ryzykowałem, żeby sie odegrać; gdy zaś wygrywałem to grałem zbyt ostrożnie, żeby wygranej nie stracić - błąd gonił błąd!
Potrafię nieźle typować tenis, ale nie potrafię na dzień dzisiejszy zwalczać pokusy hazardu! Zarządzanie kontem jest jednak w tej zabawie nawet ważniejsze od samego typowania - nie potrafisz tego to nic nie potrafisz
Robię sobie urlop i może za jakiś czas wrócę do czysto rozrywkowego typowania; na pewno jednak nie za szybko
Patrząc na wpisy w tym temacie, oraz na privy to byłem jednym z nielicznych który na swoim typowaniu stracił, a to już jest nienormalne
Pozdrawiam i żegnam