03:25 Sharapova, M - Schnyder, P
Całkowita liczba gemów w meczu. Pieniądze zostaną zwrócone w przypadku kreczu.
Over 21.5 1.80

Sorry,ze w twoim temacie,ale patrzac na to co piszesz to ten zaklad tez ma duze prawdopodobienstwo nawet w przypadku 2 setow.
Pozdrawiam

Sharapova - Schnyder / Sharapova NOT win 2-0 1 1.71

No i mecz wyglądał właśnie tak jak przewidziałem; panie na noc jeszcze poanalizujemy, a w międzyczasie:

Vik - Koubek 1 1.60

Vik - Koubek 1 1.60

Vik zagrał jak małe dziecko, a szczwany lis Koubek bezlitośnie to wykorzystał - gramy jednak dalej:

Pierce - Dementeva 1 1.60

Pierce po sensnacyjnej wygranej z Kim ma teraz szansę wywalczyć sobie awans już po 2 meczach. Potem gra z Momo więc róznie może być. Bardzo lubię Elenkę, ale jej szanse w tej grupie widzę bardzo mizernie i obawiam się, że nie wygra nawet jednego spotkania...

Clijsters - Mauresmo 1 1.67 2:0 w setach

Amelie w ostanim turnieju grała już nieżle, zwłaszcza w porównaniu do ostaniego kryzysu. Ten mecz pokaże, czy porażka Kim w pierwszym meczu to wypadek przy pracy, czy jakiś dołek. Sądzę jednak że będzie chciała pokazać, że jednak jest w formie i stuknie Mauresmo pewnie.

Pierce - Dementeva 1 1.60
Clijsters - Mauresmo 1 1.67 2:0 w setach

No to Kim się prezyłożyła do turnieju...

Davenport - Sharapova 1 1.49

Mauresmo - Dementeva 1 1.49

Obie panie wygrywajć zapewnią sobie awans - ich dyspozycja wskazuje na to, że tak własnie będzie!

Davenport - Sharapova 1 1.49
Mauresmo - Dementeva 1 1.49

Śmieszny trochę ten turniej - nie przepadam za tego rodzaju imprezami, bo tutaj oprócz normalnej analizy trzeba jeszcze zastanawiać się, czy paniom sie w o góle chce grać .

Sharapova - Petrova / Sharapova NOT win 2-0 2.28

W meczach miedzy paniami 2 na 3 mecze to trzysetówki. Tutaj w LA Maria już 2 trzysetówki. Sharapova na pewno nie bedzie się zarzynać, więc Nadia może coś urwać.

Sharapova - Petrova / Sharapova NOT win 2-0 2.28

Nadia urwała nawet więcej niż musiała . Dzisiaj jeden mecz panów:

Baghdatis - Braccialli 1 1.60

Marcos broni tytułu i skoro niedawno w Basel potrafił dojść do finału to i Włochowi da radę.

ja tez uważam ze Bagieta wygra

moze i w basel potrafil ale czy tu nie bylbym taki pewny, moze sie nie znam ale wczoraj meczyl sie Vankiem ktory to latem dostal od Braccialego baty. Z kolei ten dostal ostatnio baty od Łukasza Kubota w Mons tylko po to zeby tydzien pozniej pokonac Davydenke. Hmm oczywiscie Cypryjczyk moze wygrac ale czy to pewne...

Baghdatis - Braccialli 1 1.60

Po raz kolejny okazuje się, że wiejskie challengerki w dziwnych fazach sezonu najlepiej obstawiać poprzez rzut kostką . Wyniki to jeszcze pół biedy, ale przebieg tych meczy

Davenport - Pierce / Davenport NOT win 2-0 1.75

Możliwe jest nawet zwycięstwo Pierce, ale przede wszystkim liczę na zacięte trzysetowe starcie.

Sharapova - Mauresmo 1 1.65

Marysia odpoczęła w meczu z Nadią, a coś mi się nie chce wierzyć że w ciągu niecałego miesiąca Amelie z wielkiego dołka wskoczy na wyżyny.

Davenport - Pierce / Davenport NOT win 2-0 1.75
Sharapova - Mauresmo 1 1.65

Złapałem w pewnym momencie wygraną Pierce w całym turnieju po 6.1, więc jutrzejszy finał już jest dla mnie na +. Po tym co dzisiaj widziałem jutro zdecydowanie Mary, ale najpierw:

Federer - Nalbandian 2-0 w setach 1.5

Nalba ostatnio formą nie błyszczał, a Roger ma niekorzystny bilans H2H do poprawienia

Federer - Nalbandian 2-0 w setach 1.5

Takie strzelanie na oślep - nie podoba mi się ten tydzień...
Podsumowanie zrobię po zańczeniu Szanghaju, na razie ten tydzień w plecy, ale to ciągłe wygrywanie było już nudne . Na popołudnie jeden typ:

Hrbaty - Braccialli 1 1.25

Hrbaty - Braccialli 1 1.25

No i wreszcie coś trafiłem w Bratysławie . Jak już pisałem mam w grze zakład na wygraną Pierce zkursem 6.1, tak więc na wszelki wypadek trochę skontrujemy na Amelie, ale nie widzę dziś innej możliwości jak triumf Mary Pierce. A skoro dzisiaj dzień seniora to i Andre do kompletu!

Pierce - Mauresmo 1 1.65

Agassi - Davydenko 1 1.43

Pierce - Mauresmo 1 1.65
Agassi - Davydenko 1 1.43

Koniec sezonu w moim wykonaniu fatalny, ale walczymy dalej:

Nalbandian - Coria / Nalbandian NOT win 2-0 1.8

Nalbandian - Coria / Nalbandian NOT win 2-0 1.8

Na koniec sezonu prezentuję formę niczym Tim Henman Nie ma co ukrywać, że jest fatalnie, ale szarpiemy:

Davydenko - Gaudio 1 1.60

Obydwaj dołowali, by w ostatnim Mastersie nagle się przebudzić. H2H 5:0 dla Gaudio, ale wszystkie mecze na clayu. Obydwaj panowie dość niespodziewanie mają szansę na 1/2 i dlatego spodziewam się zaciętej walki, ale na korzyść Rosjanina.

Gonzales - Puerta 2-0 1.75

Gonzo dołączył do obsady w ostniej chwili, a ma spore szanse na 1/2 dlatego liczę na szybkie zmiażdżenie Puerty.

Davydenko - Gaudio 1 1.60
Gonzales - Puerta 2-0 1.75

Gonzo Przegrać drugiego seta, a w trzecim do zera i to tylko po to żeby mnie pozbawić pieniędzy...


Ljubicic - Nalbandian 1 1.40

Ljubicic - Nalbandian 1 1.40

Pora na urlop . Tak zwane "turnieje mistrzów" poważnie potraktowały jedynie Pierce i Mauresmo. Reszta zawodniczek i zawodników gra na pół gwizdka, traktując występ w tych imprezach jako karę, a nie nagrodę.
Zawody które miały być ostatnim ogniwem sezonu okazały się pierwszym ogniwem wakacji . Końcówka sezonu była dla mnie zdecydowanie na minus!!
Analizowanie ewentualnego odpuszczania spotkań jest bardzo ważnym elementem, ale staje się niewykonalne gdy odpuszczają prawie wszyscy . Z Szanghaju zawodnicy wycofywali się tak szybko, ze niewiele brakowało by pojechali tam Kubot z Amritrajem .
Mauresmo która miesiąc wczesniej ugrała ze Srebotnik i Schiavone po dwa gemy, gromi wszystkie faworytki. Federer i Ljubicic okazują się znacznie łatwiejszymi rywalami dla Nalbandiana niż Haas czy Baghdatis...
Za takie turnieje mistrzowskie to ja dziękuję!!

BILANS 2005

121 trafionych typów na 194 oddanych
Skuteczność: 62.37%
Średni kurs trafionych typów: 1.70
Bilans: +5.92%

Końcówka sezonu trochę mnie kosztowała, ale tragicznie nie jest - do zobaczenia w nowym sezonie

Miałem odpoczywać do Nowego Roku, ale finał Pucharu Davisa zagrać trzeba

Faworytami są na pewno Chorwaci, ale kurs 1.45 wydaje się być nie wart ryzyka. Dlaczego??

- Kluczowa będzie dyspozycja Ljubicica - jeżeli Ivan zagra tak jak w październiku to ma pewne 2 zwycięstwa singlowe. Może mu się postawić Hrbaty, ale ma on z Ljubym H2H 0:5!!

- Debel raczej dla Słowaków. Beck/Mertinak bez straty seta wygrywali z parami Costa/Nadal czy Nalbandian/Puerta!!
Para Ancic/Ljubicic miała w 1/4 kłopoty z Pavelem i Trifu, ale wcześniej stuknęli na ich terenie braci Bryanów!!

I tak mamy wirtualne 2-1 dla Chorwacji no i co? Jeden brakujący punkt musi zdobyć ktoś z dwójki Ancic-Karlovic!
O chłopakach mozna wiele powiedzieć, ale na pewno nie to że są stabilnymi zawodnikami o mocnej psychice i świetnej technice . Jeżeli walenie serwisem po 200 km/h nie będzie działać jak należy to któryś z nich powinien ulec Hrbatemu.

Okazuje się więc, że kurs 3.05 na Słowaków stanowi interesujący value bet, który trzeba jeszcze przemyśleć. Poczekamy na konkretne kursy!

No to jedziemy! Ljube za 1.2 profilaktycznie odpuszczamy.

Hrbaty - Ancic 1 1.66

Dominik po prostu musi!! Jeżeli polegnie z chorwckim "jeźdcem bez głowy" to po zawodach i losy Davis Cup 2005 mogą ssię roztrzygnąć nawet już po 2 dniach. Ostatnie 3 mecze między nimi wygrał Anic, ale pod koniec roku grał słabiutkio.
Hrbaty challengerkiem w Bratysławie pokazał rodakom, że ma ambicję wygrywając dla nich turniej. Cała nadzieja Słowaków w nim tak więc jutro nie widzę innej możliwości.

Hrbaty - Ancic 1 1.66

No i znowu jest na czym zarabiać Trafiłem jednak jakąś arabską stację i widziałem 2 ostatnie sety. Hrbaty rządził zdecydowanie - Ancic nie miał w meczu ani jednego breakpointa!!
W tejs sytuacji zrodził mi się w głowie pewien pomysł!
Załóżmy, że Beck ma jakiś lekki uraz (choć nawet nie musi) - prawda jest jednak taka, że szans z Ljubą i tak wielkich nie miał. Więc może wycofanie Becka to zwykły manewr taktyczny - będzie miał dzieki temu więcej sił na debla.
Hrbaty w przegranym secie sprawiał dziś wrażenie jakby go wygrać nie chciał... Dominik ma jutro wolne, a Ancic gra debla. Może więc to też była taktyczna zagrywka na zmęczenie rywali. Chorwat robił bowiem bokami w końcówce meczu - chyba jednak się specjalnie na ten finał nie szykował.
W ogóle to co się działo w hali w Bratysławie przypominało brazyliską ligę piłki nożnej a nie tenis - publika na stojąco, krzyki, nawet widziałem, faceta z bębnem szok Chorwaci wyglądają jak ekipa Drago kiedy walczył z Rockym marsowe miny, pełna powaga.

Czekam na kursy ale na jutro debel słowacki na raczej do grania. Chłopaki trzymają składy w tajemnicy, ale ja widzę pary Beck/Mertinak i Ancic/Ljuba - ewentualnie bez Ancica bo chłopak z kondycją dzisiaj średniawo i 3 gier może nie wytrzymać!
A poza tym Hrbaty w takiej formie, że z kursem ok.3 wezmę go nawet przeciw Ljubie!
Zaczynam kibicować Słowakom, bo Dominik bardziej zasługuje na trofeum niż chorwaccy drwale (poza Ljubą, ale on sobie natrzaska jeszcze indywidualnych sukcesów)