Czytaliscie ten artykul na weszlo i ogladaliscie filmiki z meczu Ruch - Lech, jak nie to obejrzyjcie. Dla Mnei to zenua ta cala Gazeta Wyborcza ochrona na stadionach (ogolnie zabezpieczenie imprez), agresywnosc policji i ochrony itp.

Naprawde ochrona i policja to takie debile ze to poezja, a GW to Ci dziennikarze to kretyni.

Ja pamietam jak bylem na mecz Elana - Zaglebie Sosnowiec i pilarze Zaglebia jak chciueli Nam podziekowac za wygrana dostali gazem po oczach od ochrony.

Kiedys tez na mecz Zaglebie - Zawisza typek metr ode Mnie dostal pod oko z broni gladkolufowej od policji (strzelali Sobie jak do kaczek)

Ostatnio tez jak bylem na meczu Widzew - Legia tez zaczeli palowac strzelac z broni gladkolufowej i gazem naparzac jak debile...

no tak ochrona i policja to debile a kibice to grzeczne aniołki, oni nigdy nie rozrabiają, nie prowokują tylko policja się biedaków przyczepiła i ich leją bez powodu, śmieszne.

Wiadomo kibice tez nie sa swieci, ale ogolnie policja i ochrona bardzo czesto przesadzaja z naduzywaniem sily, raniac takze bezbronnych kibicow. Takze organizacja imprez jak nie poprawi sie do Euro to skonczy sie to megakompromitacja i burdami na stadionach itp.

sam jesteś śmieszny, nie masz pojęcia do jakich sytuacji dochodzi na meczach zwłaszcza wyjazdowych to się nie udzielaj.
Nikt nie piszę że kibice są święci ale nie są bezkarni w przeciwieństwie do ,,stróżów prawa'' a i tak wszystkie brudy zamiata się pod kibiców a potem wypowiadają się takie kwiatki
raz na wyprawie do Katowic jak jeszcze Gks grał w 1 lidze to się nawet policja śląsko-krakowskie między sobą naparzała to była dopiero beka..

"Legia wyprowadzała kontratak po którym Jakub Rzeźniczak strzelił drugiego gola, a Komorowski zahaczył Brazylijczyka polskiego pochodzenia w swoim polu karnym powodując upadek gracza Jagiellonii. Sędzia nie opisał tej sytuacji w protokole, Komisja zajęła się tym z urzędu. Uznała, że faul legionisty nie był złośliwy i odstąpiła od ukarania go. "

Jakby za taki faul miano karać , to co kolejkę mielibyśmy kilka wykluczeń. Dobrze że zwyciężył zdrowy rozsądek.

To samo można było powiedzieć o Legii klika kolejek temu, a gdzie jest teraz? Faktycznie do przerwy DNO, ale nie wiem co im w szatni powiedział Bakero bo drugie 45 min to był stary, dobry Kolejorz. Pytanie czy w następnych kolejkach będziemy oglądać pogrążonego w maraźmie Lecha z 1 połowy dzisiejszego meczu, czy poznańską lokomotywę z drugiej połowy...

http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91839,8623757,12__kolejka__Legia___Jagiellonia_2_0__Rzezniczak__2_0_.html

nie lej wody na beton jak politycy w wywiadach, widać elegancko w 0:59s całą sytuację, według ciebie to było zwykłe niezłośliwe zahaczenie ? Atakowanie przeciwnika nogą gdzie piłka jest oddalona o 10 m?
Już nie chodzi mi o karę dla niego tylko o sam fakt i prawdę, widocznie trzeba symulować urwanie nogi albo mega cios w twarz po lekkim dotknięciu żeby leśne dziadki po kilku głębszych zauważyło cokolwiek śledząc powtórkę podczas komisji
jak to dla ciebie zdrowy rozsądek no to nie mam pytań bo tylko rozmawiamy, nasze wpisy nie mają na nic wpływu a każdy ma oczy i wie swoje

pzdr

royal o werdykcie zdecydowały też zeznania Cionka.


w kontekście meczu z Wisłą nie ma to żadnego znaczenia : Komorowski i Wawrzyniak to poziom bardzo zbliżony.

Kopnął go ewidentnie celowo, w sytuacji bez piłki. Tj ewidentna czerwień.

Przepraszam za chaotykę postu - zdenerwowany jestem

powiedzial co wiedzial

dokladnie i to nie powinno podlegac zadnej watpliwosci !!

nie zwyciezyl zdrowy rozsadek tylko jak zwykle chronienie "swietych krow"

Obejrzyjcie jeszcze raz powtórkę : Komorowski wstawał i obracając się zahaczył z impetem to fakt w nogi Cionka. I ciekawa reakcja tego gracza : wstaje szybciutko i biegnie. Zero reakcji. Oczywiście możecie bajdurzyć , że gonił za akcją i nie miał czasu itd. Ale gdzie tam celowość zagrania Komorowskiego ? Brawo dla komisji za niepajacowanie i pójście pod prąd głupkowatej opinii publicznej

Prawda Was wyzwoli - przypadkowe zahaczenie Cionka , gol Rzeźnika

Cionek się wypowiedział, że nie odczuł tego jako złośliwego kopnięcia, tylko "twardą walkę" w meczu. I że nie ma żalu do Komorowskiego. Ponadto stwierdził, że jego też atakują za twardą grę (np. za rozwalenie łba Niedzielanowi), a futbol to gra dla mężczyzn a nie pipek.


Ale jak ktoś chce to będzie tu na siłę widział tylko i wyłącznie spisek PO, macki wielkiego koncernu medialnego i PZPN sprzyjający Legii.

Polecam gorąco obejrzeć materiał "O krok od Pucharu"

Jedno z większych osiągnięć Legii - kulisy dojścia do półfinału Pucharu Europy ( obecnie Liga Mistrzów )

opis :

O krok od Pucharu

szkoda pamietam z wypiekami sluchalem relacji z meczu z Sampdoria w radiu.
Jak mowilem ostatnim wielkim meczem Legii byl rewanz z Panathinaikosem 2-0 wygrany awans w ostatniej minucie meczu po porazce 2-4 na wyjezdzie od wtedy zjazd w dol i tylko mozna wyc do ksiezyca. To byly czasy gdzie Legia sie liczyla w Europie i sklad miala pozwalajacy nawet wygrac puchar UEFA bo nie bylo oslabien i rozjazdow i manier gwiazdeczek
Co sie stal: dano za duza wladze pijawkom takim jak Wladyslaw Stachurski ktorych jedynym argumentem bylo to ze od zawsze w klubie siedza i od zawsze go doja, do tego z pilkarzy oddanych i kojarzonych nierozerwalnie zaczely zastepowac automaty na kase, zelusie typu Mieciel itp
Co by nie bylo ta Legia nie ma nic wspolnego z tymi wielkimi czasami, jest narzedziem ITI do robienia kasy kibice sa robieni w balona i mamieni obietnicami a z zagranicy sciaga sie albo emerytow albo niechcianych albo zupenie nieznanych pilkarzy. Na czele tego stawia sie figuranta ktoremu placi sie gruby szmalec i nadaje sie fasade (cos jak Hubert Urbanski w Milionerach dobrze sie ubierze wygadany bedzie i ludzie maja myslec ze oni moga zostac milionerami wystarczy zadzwonic na audiotele).
Ci spoza Warszawy widza to jak na dloni a ci zaslepieni beda zaklinac rzeczywistosc jedni drugich nie przekonaja zapewne ale najlepsza metoda na zamkniecie ust krytykom bedzie zrobienie klubu z prawdziwego zdarzenia czego im naprawde zycze choc obecna Legia ma z takim klubem bardzo, bardzo niewiele wspolnego

artykul dot lat 70tych ale mialem na mysli czasy w ktorych zylem ciagle sukcesy z lat z meczow z Sampdoria czy Ajaxem czy 2 razy z PAnathinaikosem sa w pamieci jak Wembley co u niektorych i stawiam ze tak pozostanie bo nowych sukcesow pucharowych brak

andegawen te czasy nieprędko wrócą...

mamy w Polsce coraz gorszych piłkarzy , o ile wcześniej pojawiały się jakiś samorodne talenty o tyle obecnie jest totalna posucha.

nie ma w Polsce żadnego systemu szkolenia młodzieży. żadnej bazy , nic.

taka Osasuna ma 14 boisk treningowych.

U nas nie ma żadnego zaplecza, nie ma dobrych trenerów , systemu systemu szkolenia , nie ma bazy , boisk treningowych, nie ma niczego. jest beton PZPN który robi szemrane interesy z byłymi UBekami i ich interesują wyłącznie bankiety i popijawy , nic więcej...

niedługo Polska piłka spadnie poniżej 100 miejsca w rankingu.

Kluby ekstraklasy nieprędko staną się nawet średniakami europejskimi...wszyscy się zachwycali że Legia wydała ponad 2 miliony Euro na transfery.

taka kwota wywołałaby uśmiech politowania nawet w trzeciej sile w Ukraińskim futbolu.

Jeszcze bardziej przedsiębiorczy byli włodarze Lecha , oni wydali na transfery jakieś 0,5 mln Euro i mieli zamiar szturmować Ligę Mistrzów.

W momencie gdy wpadło im 4,5 mln Euro za Lewandowskiego oni rzucili na transfery jakieś śmieszne pieniądze.

Zapewne niedługo z tonącego okrętu najlepsi będą chcieli uciec , a i właściciele w perspektywie braku gry w Pucharach zapewne też będą chcieli sprzedać Peszkę bądź Stilica tłumacząc się potrzebą łatania budżetu , a Arboledę niewykluczone że sprzątnie im Legia bo nie chcą dać mu podwyżki , na którą sobie uczciwie zapracował chociażby golami w LE...

było co nieco o Legii , Lechu teraz warto wspomnieć o Wiśle która jednego okienka pozbyła się niemal całego bloku defensywnego za jednym zamachem i przyszło bolesne lańsko od Azerów...

gładko ujmując nawet najlepsze polskie kluby nie są zbyt dobrze zarządzane.



ja nie mam złudzeń że Polska piłka wyjdzie prędko z impasu , brak jest solidnej pracy u podstaw. brak jakiejkolwiek wizji.

Obecnie mamy tylko ładne stadiony i fanatycznie oddanych kibiców , dlatego polska piłka to pięknie zapakowane gówno - jeżeli chodzi o poziom ligowej piłki to jest to DNO

Ładny artykuł kolega skrobnął,ja ze swojej strony dorzucę ,dwa zmarnowane pokolenia juniorów , jedne to pokolenie Maćka Terleckiego czyli mistrzowie europy a drugie to ekipa co wygrała na mistrzostwach z Brazylią ( Danch ,Fojut )
Niby nas nie stać na takie marnotrastwo a jednak cały czas to się dzieje.

pytanie do Legionistow

o co chodzilo z Giza? jaki kontrakt podpisal i jak wygladaly okolicznosci rozstania? dziex

Gratuluję Wiśle zwycięstwa.

Mecz był dosyć wyrównany. Na pewno bardziej niż wskazuje wynik. Pierwsza bramka dla Wisły to super akcja. Nie dało się temu zapobiec. Szkoda, że w pierwszej połowie sędzia widział jakiś faul przy rożnym dla nas, bo później piłka doszła do Kucharczyka, który sam stał przed bramką. W drugiej szybki gol. Dosyć szczęśliwy, bo akurat przebitki trafiały pod nogi Wiślaków. Poza tym nie wiem dokładnie, jakie są przepisy, ale sytuacja poszła po aucie wyrzuconym z niewłaściwego miejsca. Nie wiem, czy sędzia nie powinien cofnąć zawodnika, tym bardziej, że to było szybkie wznowienie. Normalnie piłka jest cofana na właściwe i akcję kontynuuje drużyna, dla której był aut. Ale nikt później nie bronił przeciąć tej akcji. Może bardziej im się chciało? Trzecia bramka to jakaś parodia. W dodatku sędzia był dobrze ustawiony więc sam tylko wie, dlaczego gwizdnął karnego. Później kolejna sytuacja. Jeśli sędzia gwiżdże faul Manu na Cikosie to tym bardziej powinien gwizdnąć karnego na Manu. Dla mnie nawet bardziej na faul nadawała się sytuacja w polu karnym. Czwarta to też piłka poszła po przebitkach. Iwański zderzył się z Astizem. No nic, brakowało szczęścia. W końcówce Legia jeszcze miała kilka sytuacji na gola, ale dzisiaj nie chciało wpaść.
Piłkarzy Wisły nie będę oceniać, bo są od tego inni Natomiast w Legii kompletnie zawiódł Vrdoljak. Sobol przykrył go czapką. Szałachowski jak zwykle gówno grał i dla mnie jest pierwszym do wylotu. Techniki to on nigdy nie miał, ale kiedyś był przynajmniej szybki. Teraz to nie ma żadnych atutów. Radovic był dobrze zneutralizowany. Jędrzejczyk jednak jest gorszy od Rzeźniczaka. Na pewno na plus Mezenga. Z każdym kolejnym meczem pokazuje, że jest dobrym napastnikiem. Jeszcze będzie z niego gracz.
Podsumowując nie chcę, żeby wyglądało, że Wisła wygrała dzięki sędziemu, czy szczęściu. Mecz mógł ułożyć się w obie strony. Tym razem wygrała Wisła i to jej należą się gratulacje, a nam pozostaje czekać na rewanż