nastepni pier... na umysle, w sumie ten portal od zawsze taki byl

No właśnie tak ma ponoć być. Artykuł z weszlo:

Niedostatecznie nagłośniona została informacja, że Polonia Bytom może zostać ukarana odebraniem punktów w tym sezonie ekstraklasy. Niedostatecznie, ponieważ pewnie wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że jest to bodaj JEDYNY sposób, by w tym sezonie uratować Cracovię. Numer z ŁKS-em ze względów prawnych już się nie powtórzy.

Sęk w tym, że jeśli któryś z klubów ekstraklasy nie otrzyma licencji, to tym razem awansuje kolejny zespół z pierwszej ligi. Wywalenie Polonii Bytom poprzez nieprzyznanie temu klubowi licencji na następny sezon nie zmieniałoby niczego w położeniu któregokolwiek zespołu, który zajmie miejsce w strefie spadkowej ekstraklasy.

Co innego, jeśli Polonii odebrałoby się punkty.

Wówczas Cracovia musiałaby w tabeli przeskoczyć już tylko jednego przeciwnika (np. Arkę), bo Polonia Bytom spadłaby nie na skutek problemów licencyjnych, ale po prostu "sportowo". Warto przyglądać się tej sprawie...

Sport": Górnik szuka inwestora. Allianz zakręcił kurek z pieniędzmi

18:00, 2011-03-17

Źródło: SPORT
Sytuacja finansowa Górnika staje się coraz trudniejsza. Piłkarze od czterech miesięcy nie dostają pensji. Dziś nie ma nawet pewności, że klub dostanie licencję na nowy sezon w ekstraklasie.

O tym, że w Zabrzu skończyło się finansowe Eldorado, mówiło się już od dłuższego czasu. Jesienią piłkarze nie dostawali premii oraz czekali na zaległe pieniądze za awans do ekstraklasy. Teraz? Od grudnia zawodnicy z Roosevelta nie widzieli też pensji. Tymczasem wielkimi krokami zbliża się termin złożenia dokumentów licencyjnych. Gdyby miały być przyznawane dziś, Górnik miałby wielki problem, by licencję dostać.

Jedyna szansa klubu to zawarcie porozumienia z zawodnikami, którzy podpiszą zgodę na rozłożenie zaległości na raty. Z naszych informacji wynika, że takie rozmowy są prowadzone, a zawodnicy usłyszeli wczoraj, że klub bierze pod uwagę znalezienie nowego inwestora. Oficjalnie nikt tych informacji nie potwierdza, ale może to oznaczać początek procesu rozstania się Górnika z Allianz Polska - pisze "Sport".

Tym bardziej że klub nie może liczyć na żadne pieniądze ze strony właściciela - kurek został ostatecznie zakręcony - a zaległości ma ogromne. Premie za awans, wysokie kontrakty piłkarzy, którzy zostali przesunięci do rezerw, a w tym sezonie nie dostali do tej pory nic, pensje obecnej kadry pierwszego zespołu. To tylko część zobowiązań finansowych Górnika. Jeżeli nie znajdzie się nikt, kto będzie chciał finansowo wspomóc klub, to jego przyszłość stanie pod dużym znakiem zapytania. Takie wsparcie może jednak oznaczać chęć przejęcia pakietu większościowego akcji spółki.