#4308040 - 19/12/2010 22:44
Re: jacy zboczeńcy spędzają kolejnego sylwestra na mecz.pl ?:D
[Re: [T]-error]
|
I see dead people
Meldunek: 04/08/2001
Postów: 20043
Skąd: Elbląg
|
-error]Swoja droga, jezeli ktos tu cokolwiek chce obchodzic to najpierw powinien to poddac pod glosowanie. Jak wiekszosc uzna, ze powinno sie obchodzic, to obchodzimy Najlepiej korzystac wiec z portali w stylu "Gdzie spedzic sylwestra" czy "Sylwek na placu". Tam sa wskazowki, ktore poprawniactwo uznalo, ze sie nadaja i mozna sie obchodzic
|
Do góry
|
|
|
|
#4308205 - 19/12/2010 23:36
Re: jacy zboczeńcy spędzają kolejnego sylwestra na mecz.pl ?:D
[Re: Amir_Khan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2007
Postów: 3046
|
Jak w akademiku mieszkałem dawno temu to sylwester co dwa dni był ;p W Polsce są trzy opcje spędzenia Sylwestra: 1. Pod gołym niebem nawet fajne zabawy ale wyleczyłem się z nich jak w ramach życzeń noworocznych rodak poczęstował mnie butelką po szampanie z tym że pustą i po łbie walił. Szwy mi założyli ale cieszyłem się że to butelka była a nie np.rakietnica. No raz niestety też drogo wyszło bo izba wytrzeźwień się przytrafiła. 2. Domówka może być fajna ale po warunkiem że nie skończy się tak jak moja 4lata temu gdzie gospodarz ze szwagrem najpierw ręcznie wyjaśniali sobie rodzinne animozje a potem chwycili za sztućce ;p byłem też na takiej gdzie fotel wyj.ebali razem z oknem i tv jak gospodarz usnął zmorzony alkoholem. 3. Na sali byłem kilka razy minusem jest to że trzeba iść z partnerką która zwykle mówi, nie pij tyle , nie pij tak szybko, nie mieszaj trunków, ale jedzenie niesmaczne, nie gap się na nią, za mało tańczymy, jeszcze raz z nią zatańczysz to wychodzę, ale niedobra ta wódka, chodźmy już do domu, nie fajna muzyka, w tamtym roku był lepszy sylwester, ale ma brzydką żonę i w dodatku w niemodnej sukience itp. czasem trafi się ekstremalna typu abstynentka, awanturniczka, gwóźdź o 22ej, rzygająca całą noc czy kurewka romansująca całą imprezę z DJem. Na dodatek trzeba zostać sponsorem i się wykosztować na taką panią. Jedna nawet na kieckę sobie 1300PLN zażyczyła a ja zarabiałem wtedy 1500. Co do "świąt" typu walentynki to ruskie nam dzień kobiet wcisnęły, teraz amerykańce dzień zakochanych a jeszcze wcześniej watykan cały kalendarz zasypał.A tak naprawdę jedyne polskie święto które powinniśmy obchodzić to Noc Kupały ;p A nie jakieś walentynki czy dzień dziewczynki. W tym roku jak zwykle zrobię najpierw nauszniki dla psa potem dla dwóch gówniarzy których wcisną mi na nowy rok i pójdę spać ;p Bo każdy spędza sylwestra tak jak chce jeden śpi, inny tv ogląda, trzeci autobus porwie, czwarty 4promile ma i petardy odpala a piąty w pracy siedzi.
|
Do góry
|
|
|
|
#4308411 - 20/12/2010 00:56
Re: jacy zboczeńcy spędzają kolejnego sylwestra na mecz.pl ?:D
[Re: Gaske]
|
Sherlock Holmes
Meldunek: 17/08/2005
Postów: 83743
Skąd: jawor/bremen
|
Jak jebiecie sylwka to można i jebać Dzień Kobiet, Dzień Matki i inne. W końcu tamto też zwykłe dni, tylko ktoś wymyślił, że będą lekko inne. ja kocham swoje kobiety (mame,żone ,siostre)przez cale zycie i nie potrzebuje zadnych dni kobiet itp zeby to udowodniac jak wiekszosc co napierdala kobiety przez caly rok a w dniu ich swieta kupuja kwiaty jacy sa cacy. co do Sylwka to tez spedzam w domu ,muzyka jaka lubie ,tak samo bliscy nikt nie pierdoli nad uchem co tam w M jak milosc i gdzie pojedzie na wakacje i czy Wanda ma kochanka
|
Do góry
|
|
|
|
#4308459 - 20/12/2010 01:09
Re: jacy zboczeńcy spędzają kolejnego sylwestra na mecz.pl ?:D
[Re: john]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Ale Wy jesteście dziwni, przychodzą walentynki to wszyscy oburzeni bo to głupi dzień bo miłość to ma być codziennie ..blleee blee blee
przychodzi sylwek to temat na kilka-kilkanaście stron jaki to sylwek jest głupi
to powiedzcie mi czemu nie dzielicie się opłatkiem w czerwcu?? przecież wszyscy dzielą się tylko w wigilie...!!! a to jest bez sensu bo można przecież codziennie...
tym co tak ochoczo obwieszczaja ze z przyjemnościa spedza sylwka na mecz.pl to albo nie maja perspektyw,kobiet,albo kasy i tyle...
ja sylwka spedze w pracy albo piszac prace inz. ale nie dlatego ze nie chece isc sie bawic tylko po prostu nie moge
HALA MADRID Nie lubię walentynek bo nie lubię tej sztuczności - wszyscy z determinacją maniaka starają się akurat tego dnia swoją laskę gdzieś zaprosić wieczorem, itd. Mam prawo sobie wybrać inny dzień lub nawet wiele dni w roku, czy muszę się podporządkować tłumowi i akurat tego dnia na siłę wyjść? Nie porównywałbym tego z wigilią i opłatkiem bo to akurat jest tradycją (bardziej rodzinną niż religijną) u nas w Polsce, a nie jakiś durny amerykański wymysł dla tłumu (oni na wszystko muszą ustalić jakiś dzień, tak jak na wszystko muszą wymyślić jakąś tabletkę czy lek). Ja mam kobietę, biedy nie klepię, ale sylwka po prostu nie lubię. Amk podobnie. Tak więc ta teoria zbytnio się nie sprawdza.
|
Do góry
|
|
|
|
#4309375 - 20/12/2010 08:27
Re: jacy zboczeńcy spędzają kolejnego sylwestra na mecz.pl ?:D
[Re: ultra1978]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/10/2005
Postów: 4824
Skąd: Tomaszów Lubelski/WWA
|
Jak w akademiku mieszkałem dawno temu to sylwester co dwa dni był ;p W Polsce są trzy opcje spędzenia Sylwestra: 1. Pod gołym niebem nawet fajne zabawy ale wyleczyłem się z nich jak w ramach życzeń noworocznych rodak poczęstował mnie butelką po szampanie z tym że pustą i po łbie walił. Szwy mi założyli ale cieszyłem się że to butelka była a nie np.rakietnica. No raz niestety też drogo wyszło bo izba wytrzeźwień się przytrafiła. 2. Domówka może być fajna ale po warunkiem że nie skończy się tak jak moja 4lata temu gdzie gospodarz ze szwagrem najpierw ręcznie wyjaśniali sobie rodzinne animozje a potem chwycili za sztućce ;p byłem też na takiej gdzie fotel wyj.ebali razem z oknem i tv jak gospodarz usnął zmorzony alkoholem. 3. Na sali byłem kilka razy minusem jest to że trzeba iść z partnerką która zwykle mówi, nie pij tyle , nie pij tak szybko, nie mieszaj trunków, ale jedzenie niesmaczne, nie gap się na nią, za mało tańczymy, jeszcze raz z nią zatańczysz to wychodzę, ale niedobra ta wódka, chodźmy już do domu, nie fajna muzyka, w tamtym roku był lepszy sylwester, ale ma brzydką żonę i w dodatku w niemodnej sukience itp. czasem trafi się ekstremalna typu abstynentka, awanturniczka, gwóźdź o 22ej, rzygająca całą noc czy kurewka romansująca całą imprezę z DJem. Na dodatek trzeba zostać sponsorem i się wykosztować na taką panią. Jedna nawet na kieckę sobie 1300PLN zażyczyła a ja zarabiałem wtedy 1500. Co do "świąt" typu walentynki to ruskie nam dzień kobiet wcisnęły, teraz amerykańce dzień zakochanych a jeszcze wcześniej watykan cały kalendarz zasypał.A tak naprawdę jedyne polskie święto które powinniśmy obchodzić to Noc Kupały ;p A nie jakieś walentynki czy dzień dziewczynki. W tym roku jak zwykle zrobię najpierw nauszniki dla psa potem dla dwóch gówniarzy których wcisną mi na nowy rok i pójdę spać ;p Bo każdy spędza sylwestra tak jak chce jeden śpi, inny tv ogląda, trzeci autobus porwie, czwarty 4promile ma i petardy odpala a piąty w pracy siedzi. widze, ze forma jest.
|
Do góry
|
|
|
|
#4309378 - 20/12/2010 08:30
Re: jacy zboczeńcy spędzają kolejnego sylwestra na mecz.pl ?:D
[Re: ultra1978]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
|
Jak w akademiku mieszkałem dawno temu to sylwester co dwa dni był ;p W Polsce są trzy opcje spędzenia Sylwestra: 1. Pod gołym niebem nawet fajne zabawy ale wyleczyłem się z nich jak w ramach życzeń noworocznych rodak poczęstował mnie butelką po szampanie z tym że pustą i po łbie walił. Szwy mi założyli ale cieszyłem się że to butelka była a nie np.rakietnica. No raz niestety też drogo wyszło bo izba wytrzeźwień się przytrafiła. 2. Domówka może być fajna ale po warunkiem że nie skończy się tak jak moja 4lata temu gdzie gospodarz ze szwagrem najpierw ręcznie wyjaśniali sobie rodzinne animozje a potem chwycili za sztućce ;p byłem też na takiej gdzie fotel wyj.ebali razem z oknem i tv jak gospodarz usnął zmorzony alkoholem. 3. Na sali byłem kilka razy minusem jest to że trzeba iść z partnerką która zwykle mówi, nie pij tyle , nie pij tak szybko, nie mieszaj trunków, ale jedzenie niesmaczne, nie gap się na nią, za mało tańczymy, jeszcze raz z nią zatańczysz to wychodzę, ale niedobra ta wódka, chodźmy już do domu, nie fajna muzyka, w tamtym roku był lepszy sylwester, ale ma brzydką żonę i w dodatku w niemodnej sukience itp. czasem trafi się ekstremalna typu abstynentka, awanturniczka, gwóźdź o 22ej, rzygająca całą noc czy kurewka romansująca całą imprezę z DJem. Na dodatek trzeba zostać sponsorem i się wykosztować na taką panią. Jedna nawet na kieckę sobie 1300PLN zażyczyła a ja zarabiałem wtedy 1500. Co do "świąt" typu walentynki to ruskie nam dzień kobiet wcisnęły, teraz amerykańce dzień zakochanych a jeszcze wcześniej watykan cały kalendarz zasypał.A tak naprawdę jedyne polskie święto które powinniśmy obchodzić to Noc Kupały ;p A nie jakieś walentynki czy dzień dziewczynki. W tym roku jak zwykle zrobię najpierw nauszniki dla psa potem dla dwóch gówniarzy których wcisną mi na nowy rok i pójdę spać ;p Bo każdy spędza sylwestra tak jak chce jeden śpi, inny tv ogląda, trzeci autobus porwie, czwarty 4promile ma i petardy odpala a piąty w pracy siedzi.
wymiatasz
|
Do góry
|
|
|
|
#4313762 - 23/12/2010 00:27
Re: jacy zboczeńcy spędzają kolejnego sylwestra na mecz.pl ?:D
[Re: Conrad]
|
AVE LAZIO
Meldunek: 18/05/2006
Postów: 21516
Skąd: Leicester City
|
Dokladnie Piwko z rana i powrot do zycia. Nastepne piwko i bomba na nowo, zyc nie umierac Nawet Premiership bedzie ciekawe Na sam start 2011 trzeba będzie z 6-pak gulnąć bo rundza Premiership na 1.01 nie zapowiada się zbyt ciekawie. a czy będą mecze tego w zeszłym roku nie było ale to co teraz z pogodą się dzieje cyrk non stop śniegów opady temperatura też nie za wesoła
|
Do góry
|
|
|
|
|
|