To nie o to chodzi. Chodzi o to żeby nie było ciągłości. Tylko i wyłącznie.

Właściwie to i lepiej gdyby wygrała kaczka , bo w pierwszej kolejności i jedynej zajął by się aferą smoleńską

Ok - ziemniaki będą mogły organizować zakłady w necie i z tego skorzystają i nawet jak stawki podatku nie będą niższe niż teraz.
Dla zimniaków net to będzie żyłka złota i jeżeli nawet dodatkowo będą musiały dorzucić się do licencji to na to pójdą, bo w takim necie użytkownik będzie musiał mieć swój login, zostawić swoje dane (przecież Kapica musi wiedzieć o każdym uprawiającym "hazard") a od tego szybka droga do kontroli i limitowania "niepożądanych i niewygodnych" userów, którzy są nie tylko na letkim plusie ale naprawdę na tym zarabiają. Także chętnie bym widział zapis w tym całym projekcie ustawy chroniących userów, którzy mogliby się odwołać jeżeli taki bukmacher by go zlimitował.
Jeżeli takie coś by przeszło to ja jestem za tym żeby wykurzyć całe to tałatajstwo z betandwinem i betathomem na czele, bo po co mi oni. Tylko jest jeden problem bukmacher sam takiego wniosku(poprawki do ustawy) nie wniesie, bo to nie w jego interesie. No i skąd taki biedny Kapica ma się o tym dowiedzieć? że netowi nie działają fair i łoją wszystkich ile się da i jak się da.

Chyba tylko stąd, gdyby zaistniało jakieś przeciwstawne ziemniakowemu lobby. Tylko czy takie zjednoczenie tych wszystkich (a przynajmniej kilku głównych) bet.and.cośtam jest możliwe? Czy oni traktują polski rynek i polskich graczy na tyle poważnie, by taką koalicję chcieć zmontować? Wreszcie, czy miłościwie nam panujący w ogóle zechcieliby z nimi rozmawiać? Bo to przecież z ich punktu widzenia przestępcy, którzy długie lata okradali państwo organizując nielegalne zakłady i nie płacąc podatku...

Tak samo jak nie musisz grac w stsie czy totku, tak samo nie musisz w betandwin czy Bet-at-home, bukow jest od wyboru do koloru. Ciezko niektorych zrozumiec

O czym tu w ogóle dyskutować skoro po odrzuceniu nowelizacji przez KE Kaplica powiedział,że ma to w dupie bo to nie były zastrzeżenia tylko pytania a KE nie wyda żadnej decyzji bo proces notyfikacji nie do tego zmierza teraz mowi to samo

z 24.08.2010 z rzepy



Rząd zajmie się prawdopodobnie we wtorek nowelizacją ustawy hazardowej wprowadzającej legalną grę w Internecie. Komisja Europejska nakazała Polsce wstrzymać się na razie z tą z nowelizacją. Komisja ma zastrzeżenia do jej zapisów?

Jacek Kapica: Nie, pismo Komisji nie ma charakteru nakazowego. To normalny proces notyfikacji, który polega na tym, że przedkłada się Komisji Europejskiej projekt aktu prawnego i KE jak również inne kraje członkowskie mogą wnosić do tego projektu swoje zapytania bądź uwagi. I takie zostały wniesione. Ten proces nie kończy się żadną pozytywną, czy negatywną decyzją Komisji Europejskiej. Otrzymaliśmy te uwagi i od nas zależy czy, które i w jakim zakresie zostaną uwzględnione. Na każdą z tych uwag skierowaliśmy odpowiedź do Komisji, a sami analizujemy je pod kątem na ile są one zasadne, czy powinniśmy uwzględnić je w ustawie, czy też kontynuować proces legislacyjny."

http://www.rp.pl/artykul/526222.html

ech,kurcze

pisany przez Marta Sprzączak | wtorek, 18 stycznia 2011 08:17


Niedawno informowaliśmy, że do Ministerstwa Finansów wpłynęło pismo - opinia Komisji Europejskiej, ktore jest niezbędne do uchwalenia przepisów blokujących hazard w internecie. Tak wynikało z informacji dziennikarzy RMF FM.

Przedstawiamy Wam dziś dokument jaki dotarł do Ministerstwa Finansów od Europejskiego Stowarzyszenia Gier i Zakładów Wzajemnych, w którym urząd ten wyraża zainteresowanie pracami nad projektem ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw notyfikowanym KE dnia 16 września 2010 r.

klamczuszek Kaplica kombinuje na boczku z EGBA

Cobyście nie mysleli,że Kaplica odpuścił powiadam Wam,że projekt jest juz przesłany do Sejmu a po nim wg stronki KPRM BIP poszło jeszcze około 40 innych projektów ustaw
taka wiosenna ofensywa ustawowa Słonka Peru
żeby było zabawniej wpisali sobie jako datę notyfikacji 16 września co nawet jest prawdą bo wtedy posłali odpowiedź na odrzucenie przez KE aczkolwiek cały czas KE nie wydała żadnego oswiadczenia czy zakaceptowała czy nie ten projekt nowelki a nasz ukochany Kaplica bazuje na tym,że minął ustawowy czas 4 miesięcy, jakoś kolo ani razu nie powiedział : KE zaakceptowała nasz projekt tylo,że upłynął termin
pamiętam,że bodajże w przypadku Danii było tak samo i KE zabroniła Dduńczykom przyjąć projekt w dniu gdy mieli nad nim obradować

ps. może Mi jakiś ekspert objasnić ocb bo IMO te dwa punkty się wzajemnie wykluczają,ba nawet wg art. 15 pkt d mogę grać w całej UE do woli

Art 15d pkt 1. W przypadku urządzania zakładów wzajemnych przez sieć internet,urządzenie przetwarzające i przechowujące informacje oraza dane dotyczące tych zakładów wzajemnych a także ich uczestników powinno być zainstalowane i przechowywane na terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub państwa członkowskiego Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) - strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym.
IMO pkt 2 i 3 tego samego 15 artykułu jest nieporozumieniem prawnym.

BTW pytanie na ile Pan marszałek Schetyna przytrzyma tą ustawę w szufladzie widząc malejące sondaże albo puści ją specjalnie szybciej by jeszcze bardziej pogrążac Tuska tak jak to dziś zrobił Barroso .

A tymczasem nasz ukochany Totalizatorek dokonuje najbardziej sportowej inwestycji w swojej historii czyli kupuje...........kasyna

http://www.e-play.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=1893:totalizator-kupuje-kasyna&Itemid=70

krótko mówiąc tym samym e-kasyna stają się niewygodnym konkurentem,którego trzeba wyciąć.

E-hazardzistow beda leczyc na seansach w totkowych jaskiniach hazardu(juz tego dobrego)

@ Agassi

Proces postępuje. Ale nie jest też jakimś całościowym zwrotem.

PLL LOT miało 66 % udziałów w Casinos Poland. A Skarb Państwa ma 68 % udziałów w PLL LOT.

Czyli sumując wcześniej w Casinos Skarb Państwa miał 66 x 0,68 =
45%, a teraz będzie miał właśnie te 66 %.

BTW, póki co nie skierowali do sejmu nowelki... Mimo zapowiedzi.
I dobrze, oczywiście.

ART........Ja to wszystko wiem ale bez jaj, TS to nie to samo co LOT do kurwy nędzy, TS to wydatki na sport,kulturę a nie na "twardy hazard", z którym walczy Państwo. Teraz po prostu e-kasyna stają sie naturalnym wrogiem dla zysku TS czytaj dla budżetu Polski więc logiczną konsekwencją jest ich zwalczenie. Przynajmniej wreszcie jest jakiś powód i można o tym podyskutowac a nie tylko debilizm rządu.

A LOT to wydatki na sprawną komunikację.
I tak można się licytować.

Powód zawsze był. Spółka, jaką jest Totalizator, to nie państwo. Kąt spojrzenia nie ten. Perspektywa też inna.
Dla spółki liczy się jej zysk. A dla państwa zysk sumaryczny.

A medialnych powodów można wymyślać setki.

Faktem jest, ze mają teraz ponad 50%.

Nie kumasz Art czy nie chcesz ?
Tu nie ma miejsca na licytycaję. TS to od zawsze kulki i zdrapki a nigdy poker,kości,ruletka czy kasynowi jednoręcy bandyci. Jakoś nie pasuje to do wizerunku rządu walczącego z twardym hazardem jesli ten hazard ma byc teraz firmowany marką o której Niesiolowski powiedział : lotto to nasza narodowa rozrywka nie majaca nic wspólnego z hazardem.
Ciekawe czy jak przedstawiali KE Polski rynek hazardowy wspomnieli o planach wydania 90 mln PLn nie na stdiony,kulturę,sport ale na kasyna i gry,które de facto zdelegalizowali

Ale pasuje do wizerunku rządu, który mówi, że jeśli już hazard, to całkowicie pod kontrolą państwa na terytorium RP, bo przynajmniej za to co wyda hazardzista zbudujemy "stadiony".

Taka sama śpiewka jak każda inna.
A to co wygaduje Niesiołowski można pozostawić bez komentarza.

Te 90 mln tez można pokazać jako "inwestycję", która w takiej a takiej perspektywie da tyle a tyle "stadionów".

Mi chodzi o jedno.
Nie podniecać się jednostkowymi wydarzeniami. Bo i tak liczy się efekt końcowy.
Czekać spokojnie na to co się wydarzy, bo wpływ na to mamy żaden.

A czy wiadomo jaki planuje się vacatio legis dla tej noweli?

Kapica mówił o maju lub czerwcu, jako początku obowiązywania.
Ale on mówił już wiele rzeczy w przeszłości.

Jak już analizować, to trzeba byłoby naprawdę porządnie zagłębić się w ustawę francuską i projekt polski i sprawdzić czy i czym się różnią.
Ale nawet jak wychwycimy różnice, to nie wiemy z jakim prawnym skutkiem.
To ocenią prawnicy buków.