Ja sobie to zapisuje i zapamietuje po kilkanascie razy w sezonie.
A jednak wciaz sie wychylam i cos zagram.
Jedynym plusem, ze pamietam o zmniejszeniu stawek jak w kuponie sa babki
sorry ale mam pytanie bo nie moge tego skumac... masz np 2 mcze i kursy 1,5 na facetow jakis kozak i na baby jakis kozak 1,5, z tym ze baby grasz lzej a facetow grubiej, jak to potem liczysz? Przeciez to co grasz lekko malo wplywa na Twoj budzet czyz sie nie myle? Skoro zaklady za mniejsza stawke daja plus to po co grac je za mniej? Skoro nie daja zyskow to po co je w ogole grac?