Strona 1 z 12 1 2 3 ... 11 12 >
Opcje tematu
#4185253 - 20/10/2010 23:06 NBA - sezon 2010/2011 cz.1
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
pogodnie



Preseason już powoli się kończy, sezon rusza od najbliższego wtorku, więc czas najwyższy na jakieś rozkminy smile Choćby odnośnie team totals'ów na zwycięstwa podczas sezonu zasadniczego.

http://www.nba.com/
http://espn.go.com/nba/
http://sports.yahoo.com/nba
http://www.cbssports.com/nba
http://www.realgm.com/

Tytułu bronią oczywiście Los Angeles Lakers.


Edited by Skiper (20/10/2010 23:08)

Do góry
Bonus: Unibet
#4186479 - 21/10/2010 17:14 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
Ghost Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
Pisałem wcześniej, że jestem zdania, że linia na liczbę zwycięstw Miami powinna być około 68-69. Tymczasem zaglądam dziś na pinna i widzę 63,5. Ktoś może mi wyjaśnić dlaczego?
Czym różni się na minus to Miami od Bostonu z sezonu 07/08? I pytam serio, bo ja się aż tak na NBA nie znam żeby sobie to wytłumaczyć.

Do góry
#4186485 - 21/10/2010 17:26 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Ghost]
forty Offline


Meldunek: 14/05/2001
Postów: 30793
Skąd: Brama
Originally Posted By: Ghost
Pisałem wcześniej, że jestem zdania, że linia na liczbę zwycięstw Miami powinna być około 68-69. Tymczasem zaglądam dziś na pinna i widzę 63,5. Ktoś może mi wyjaśnić dlaczego?
Czym różni się na minus to Miami od Bostonu z sezonu 07/08? I pytam serio, bo ja się aż tak na NBA nie znam żeby sobie to wytłumaczyć.



Kazdy inny by sie cieszył ,ze dają mu 5 meczy gratis,ale nie Ghost,ten Jeden akurat sie zmartwił smile
wink

Do góry
#4186614 - 21/10/2010 19:07 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: forty]
stoprocent_ Offline
veteran

Meldunek: 02/03/2006
Postów: 1344
Skąd: Kielce
Linia 63.5 jest ok, miami nie bedzie wcle taka zadna rewelacja jak to sie nakreca, zespoly beda prowadzic wyrownana walke moim zdaniem. bedzie duzo niespodzianek

Do góry
#4187149 - 21/10/2010 22:52 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: stoprocent_]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
OKC Thunder over 50.5 @1.61

C'mon man smile Przyznam że nie za bardzo widzę scenariusz, żeby OKC zeszło poniżej 50. Ciągły rozwój zespołu, co Durant wyczyniał w Turcji chyba każdy widział, Westbrook podobnie, Harden pewnie będzie więcej grał, to samo jeIbaka, dodali sobie jeszcze nie jakiego Aldriha Cole'a na pozycję centra. Nic, tylko zamrażać fundusze smile A i jakby ktoś nie wiedział - rok temu wygrali "zaledwie" 50, a że byli nr 8 na zachodzie - cóż, tak wyszło, w tym roku ciężko ich sobie wyobrazić niżej niż nr 3.

Golden State Warriors - over 30.5 @1.64

Rok temu 26. Przede wszystkim mają już normalnego trenera, a nie tego piwnego olewacza - wuefistę Dona Nelsona "macie piłkę i grajcie". Tak więc istnieje podejrzenie, że w Warriors powstanie w tym roku zalążek gry defensywnej. Wzmocnili się Davidem Lee i Amundsenem. Jak jeszcze Biedrins by był zdrowy, to piłkę ma kto zbierać (nie mylić z bronieniem - na szczęście ok. połowa ekip NBA nie posiada dobrych ofensywnych graczy podkoszowych). Stephen Curry starszy o rok, może choć trochę ograniczy ilość swoich strat. Pozbyli się Randolpha i Azubuike (obaj żadna strata) i Morrowa - trochę szkoda, ale mają za niego Charliego Bella (swego czasu naciągnął Bucks na 18 baniek), Rodneya Carneya (niezły zmiennik który jest obecnie przerzucany z klubu do klubu) oraz Vlad-Rada (tu mnie trochę poniosło).
Tak więc postęp powinien być, powiedzmy do tych 35-37 wygranych.

Raptors under 28.5 @1.60

Trzeci z typów jak widać po kursie mocno popierany przez publikę. Raptors to będzie rozsypka w tym roku smile Przyczyny są proste:
- brak porządnych zawodników podkoszowych
- Calderon dalej pozostaje w psychicznym dołku
- marniutki trener który nie wiedzieć czemu jeszcze nie został zwolniony
- wzmocnieni rywale w własnej dywizji, którzy tylko polują na łatwe mecze z Toronto. Lepsi są i Knicks (Stoudamire), i Sixters (Collins), i Nets (zdrowy Harris, Murphy, Farmar, Morrow, Outlaw i właściciel z kraju dobrej wódeczki)


LA Lakers under 56.5 @2.03

Rok temu 57. 57 przy bardzo korzystnym kaledarzu. Kobe jest starszy i trzeba zacząć powoli go oszczędzać, Bynum jak sie pojawi na placu gry przed Gwiazdką to będzie dobrze. 2 lata temu wygrali 65, więc czemu teraz też by miało nie byc regresu. Oczywiście nie poważnego, ale tak z 3-4 wygrane? Wzmocnili się Barnesem i Blake'iem, ale na pozycjach 1-3 i tak byli silni - to Bynum im daje tą przewagę wzrostową dzięki której przez ostatnie 2 sezony sięgali po tytuł mistrzowski.



Jazz over 49.5 @2.10

Przyznam że czasem nie wiem jak, ale Utah zawsze jakoś do tych 50 doczłapie, i to grając w bardzo trudnej dywizji. Od drugiego sezonu Derona, ich bilanse w RS to kolejno 51, 54, 48 (mimo kontuzji DW, Booza i Okura) i 53. Boozer out, ale obecność Jeffersona sprawie, że wszyscy o szklanym Carlosie szybko zapomną. Do tego jest mocno nieużywany w zeszłym roku Millsap i ponoć zdrowy Kirilenko. Do tego D-Will i to jest spokojnie podstawa na 50 win team. Problemy jak zwykle ma pozycjach 2-3 (pożegnali Korvera, Brewera i Matthewsa), choć doszli Raja Bell i Earl Watson. Plus rookie Grodon Wayward (pozycja nr 3) o którym Sloan mówi że grać będzie, znaczy coś tam potrafi.


reszta:

NY Knicks over 35.5 @1.61 - HMMMM smile Nie wiem co o nich sądzić. Rok temu 29. Sam Amare to 5 wygranych do przodu. Plus Felton (nie jestem jego fanem ale przynajmniej to przyzwoity obrońca). A jakby jeszcze w trakcie sezonu jakoś tego Carmelo pozyskali (o co usilnie zabiega jego żona), to overek stałby się formalnością.




Linia na Miami jest 63.5. Bardzo wysoko, ale patrząc ile winów trzaskał LeBron z tymi swoim marnymi giermkami w Cleveland, to impossible is nothing. 72 nie będzie (za duza presja), ale np.68, czemu by nie?
Choć teraz ta reszta zespołu, tzn. poza Boshem i Wade', jest chyba jeszcze gorsza niż to co Uszatek miał w Cavs...

Cavs linia 32.5. Hmmmm. Pierwsza 5 to Mo Williams, Parker (Gibson), Moon, Hickson, Varejao plus Jamison z ławki. Na pierwszy rzut oka solidny under, ALE co jeśli zbudują jakąś chemię "na odejście 'Brona" i na "każdy nas grzebie" ? Na ławce Byron Scott, może nie trenerski mag ale nie jest to poziom wspomnianych już Jaya Triano czy Nelsona a i potrafił prowadzić Netsów aż do wielkiego finału ligi.


Edited by Skiper (21/10/2010 22:58)

Do góry
#4190244 - 23/10/2010 07:47 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
uwaga Mike Miller, czyli nowy nabytek Miami, przeszedł dziś operację prawego nadgarstka i nie zagra co najmniej przez 2 miesiące.

Do góry
#4191913 - 24/10/2010 05:20 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
Originally Posted By: Skiper
uwaga Mike Miller, czyli nowy nabytek Miami, przeszedł dziś operację prawego nadgarstka i nie zagra co najmniej przez 2 miesiące.


"Jerry Stackhouse has joined the Miami Heat one day after the NBA championship hopefuls learned they’ll be without injured swingman Mike Miller until possibly January."

Do góry
#4195554 - 26/10/2010 23:05 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: juancarlos]
Ghost Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
Jak tam Panowie zapatrujecie się na dzisiejsze mecze?

Z tego co czytam to w Phoenix nie jest za wesoło pod względem atmosfery czy ogólnego przygotowania do sezonu.

Narzeka Nash:
Cytat:
To be honest, if I was outside this picture and a betting man, I would probably pick us to be outside of the playoffs considering all the changes and the new guys


Narzeka i Jared Dudley:
Cytat:
Hopefully, in the next five to ten games, we can get everyone's role set and head to a positive direction


Jednym słowem burdel grin
Dlatego może warto na początku grać przeciw nim?

Do góry
#4195892 - 27/10/2010 02:06 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Ghost]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
Originally Posted By: Ghost
Jak tam Panowie zapatrujecie się na dzisiejsze mecze?

Z tego co czytam to w Phoenix nie jest za wesoło pod względem atmosfery czy ogólnego przygotowania do sezonu.

Narzeka Nash:
Cytat:
To be honest, if I was outside this picture and a betting man, I would probably pick us to be outside of the playoffs considering all the changes and the new guys


Narzeka i Jared Dudley:
Cytat:
Hopefully, in the next five to ten games, we can get everyone's role set and head to a positive direction


Jednym słowem burdel grin
Dlatego może warto na początku grać przeciw nim?



Mysle, ze warto sprobowac jakiejs spread-progresji przeciwko "Sloncom". Kalendarz na ten tydzien maja dosc ciezki:

Oct 27 @Por
Oct 29 @Uta
Oct 30 LAL

pozniej wcale nie lepiej, bo

Nov 4 SA
Nov 6 Mem
Nov 7 @Atl

Do góry
#4195987 - 27/10/2010 02:52 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: juancarlos]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Chrish Bosh - under 11 rebounds @ 1,72 8/10

Jak dla mnie promocja wystawiona przez buka smile
Statystyki Bosha jesli chodzi o zbiorki od sezonu 2003 do teraz ksztaltuja sie w przedziale 7,4 (2003) do 10,8 (ostatni sezon).
Teraz w Miami, zgoda jesli chodzi o centrow slabiej zbierajacy Joel Anthony w porownaniu z Bargnanim w Toronto.
Natomiast konkurencja na inncyh pozycjach w druzynie jesli chodzi o zbiorki nie spi wink sam Lebron czy Wade potrafia i lubia zbierac.
Do tego warto dorzucic fakt strefy podkoszowej Bostonu gdzie Shaq, KG czy nawet drewniany Jermaine wiedza co znaczy offensive czy defensive glass wink
Moja skromna wiedza i opinia, jak i przeczucie mowia mi że 12 zbiorek dla Bosha jest nieosiagalne w tym meczu (przy 11 zwrot wink )
Zatem probujemy cool
Bosh po under boks

Pozdrawiam
GT

Do góry
#4196170 - 27/10/2010 03:47 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
@G T, gdzie to grasz ?

Do góry
#4196176 - 27/10/2010 03:48 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: juancarlos]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
zapomniałem sorry tongue betsson smile

Do góry
#4196190 - 27/10/2010 03:50 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
Originally Posted By: GreyTiger
zapomniałem sorry tongue betsson smile


piwo

chyba tez sprobuje. Bedzie sie ciekawiej ogladalo i kibicowalo Celtom w defensywie grin

Do góry
#4196679 - 27/10/2010 07:41 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: juancarlos]
hrabia Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/02/2006
Postów: 5118
Skąd: Kraków
Obiecałem sobie że w tym sezonie będe aktywnie udzielał się w tym dziale tongue

To moje Typki na pierwszą noc z NBA tongue

1) Lebron James under 27.5 pkt

Pierwszy mecz przeciwnik Boston spodziewam się underowego spotkania Lebron zostanie dobrze pokryty, Wade co prawda jest day to day ale jeśli żyje moim zdaniem na 90 procent zagra
Lebron będzie musiał podzielić się piłeczką do tego jeszczcze jest przecież Bosh
Uwazam ze linia jest o 2-3 pkt zawyżona bo Król nie będzie grał samolubnie postara się także kreować pozycje innym zawodnikom swojej ekipy wink
Do tego przeciwnik Boston także raczej obrona grin

Typ Lebron under 27.5 pkt Tobet 1.85

2 ) Kobe Bryant Kevin Martin+(3pkt) Most points 1

Kobe u siebie początek sezonu kontra Houston Na własnej hali powinien rzucic spokojnie jakies 25 pkt a czy Kevin wyjdzie z 20 ? Wątpliwe skoro w Houston są dobrzy podkoszowi Ming+ Scola jeszcze Battier i sporo rzucający Brooks

Typ Kobe Bryant Kevin Martin(+3pkt) Most points 1
Tobet 1.7

3)Portland-PHX 1

Słoneczka bez swojej gwiazdy i najważniejszego zawodnika zespołu Amare Stodumaire'a znaczyć będą niewiele i nie spodziewam się ich zwyciestwa na gorącym terenie w Portland

Typ Portland Win 1.32 Tobet

Smakowite ako z tych 3 typow 4.15 Tobet tongue

Do góry
#4196681 - 27/10/2010 08:00 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: hrabia]
hrabia Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/02/2006
Postów: 5118
Skąd: Kraków
Boston-Miami 2 1.84 Tobet

Typ ten jest bardzo subiektywny cieżki mecz i może być różnie test jak na pierwszy mecz sezonu dla nowego Dream Teamu NBA bardzo cieżki grin
Ale Boston dla mnie to zawsze taka troszeczke ocieżała ekipa była i nie lubiłem ich stylu gry A Miami kibicuje a raczej Lebronowi tongue więc życze Heat winu na dzień dobry grin

Ale oczywiście to żadna analiza tylko subiektywne odczucia takze tym się prosze nie sugerować grin

Myśle jednak że chlopaki staną na wysokości zadania i pokażą podstarzałym panom z Bostonu że ich era już mineła grin

Do tego jest Shaq w Bostonie a jego przyjście ostatnio dla żadnego zespołu nie jest dobrą nowiną grin Zawsze coś spier... ociężała kupa mięsa wink ( Oczywiscie przyda sie pod koszem ale do kontr już tak szybko biegać nie będzie grin) co znacznie zwolni gre i tak wolno moim zdaniem grającego Bostonu grin
Boje się tylko popisów niesamowitego Rondo ale tak czy siak powinno być dobrze tongue

Lebron and Miami po 1 zwycięstwo a potem po Majstra piwo

Ps tego typu za duże stawki grać nie polecam zwłaszcza że to pierwszy mecz i tak po prawdzie może zdarzyć się wszystko

Ja jak pisałem powyżej trzymam kciuki za Króla Lebrona i Miami więc za kilka złotych dam na ich Win grin

to tyle na dzis tongue

Do góry
#4198438 - 28/10/2010 06:13 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: hrabia]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
Toronto - New York Knicks @1.96 pinn

Publika za NYK, dlatego spadło z 2.07. Niby pierwszy mecz sezonu, ale już małe statement game dla Knicks, i tego czy chcą być ekipą na miarę playoffu czy nie. O obu ekipach już pisałem kilka postów wyżej w przedsezonowych oczekiwaniach, i w te kilka dni nic się nie zmieniło smile Można tylko dodać raport służby zdrowia, a więc W.Chandler i A.Randolph są OUT, natomiast Barbosa ma problemy z operowanym nadgarstkiem (naprawdopodobniej lekarze spieprzyli zabieg) i prędzej czy później Toronto będzie się z nim musiało na jakiś czas rozstać...dziś pewnie będzie oszczędzany. Dziura pod koszem Toronto jak na dobrej polskiej drodze, więc mam nadzieję że Amare będzie tam siał zniszczenie.

Gametime 01:00.


Edited by Skiper (28/10/2010 06:13)

Do góry
#4198454 - 28/10/2010 06:40 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
Boston Celtics @ Cleveland Cavaliers

Gdyby nie roszady przedsezonowe, to pewnie ten pojedynek otwieralby nowy sezon NBA. Jako, ze jednak Cavs sie po prostu rozpasli po odejsciu LBJa, Ilgauskasa, Shaqa. Zespol ma prowadzic Mo Williams. Poza nim brak klasowych graczy, bo powiedzenie tak o JJu Hicksonie, Varejao, Gibsonie, czy Sessionsie, byloby naduzyciem. Antawn Jamison sie starzeje, CLE wcale nie bylo takim strzalem w "10", w dodatku grac ma z lawki. Za malo by cokolwiek ugrac.
A na przeciw siebie beda miec uskrzydlonych wczorajsza wygrana Bostonczykow. Ktory w nowym sezonie sa starymi dobrymi Celtami - Rondo rozdaje pilki na prawo i lewo, R.Allen rzuca wazne "trojki", Pierce gra swoje na dystansie i wbijajac sie pod niego. Do tego wczoraj pozytywnie zaskoczyl mnie Shaq - 9pts, 7reb w 18 minut - ktory powroci dzisiejszej nocy na "stare smieci".

Nie widze dzis druzyny CLE. Moze i preseason poszlo im dobrze, bo 6W w 8 meczach, malo kto sie spodziewal. Ale zaczelo sie powazne granie, jeszcze nie to najpowazniejsze, ale wymagajace juz wiekszego kapitalu anizeli posiadaja Cavs wzgledem Celtow. Rozbici w offseason Cavaliers decyzjami swoich bylych juz graczy, nie powinni dzis sprostac poukladanym i zorganizowanym Bostonczykom. Takie moje zdanie.


Boston Celtics @ 1.625 Pinnacle

Do góry
#4199201 - 29/10/2010 00:10 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: juancarlos]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Andray Blatche - under punkty + zbiórki @ 1,85 9/10

Ta linia to jakiś żart ze strony oddsmakerów laugh
Albo ja sie nie znam albo oni mylą tego zawodnika z kimś innym wink
W każdym razie gratuluje im i dziękuje za ta propozycje smile

Blatche na parkietach Nba od sezonu 05/06, każdy kolejny sezon progresywny a co za tym idzie ostatni miniony najlepszy w karierze.
Odpowiednio statystyki 6,3 zbiorki srednio i 14,1 pkt
Moje pytanie brzmi skad linia 28,5 do cholery? tongue
Dodajac fakt ze naprzeciw siebie bedzie mial Howarda a w gorszym wypadku naszego rodaka, nie widze go jak przekracza ta linie a nawet zbliza sie do niej cool
Dla mnie okazja i promocja wiec polecam, mysle warto smile

Blatche under boks

Pozdrawiam
GT

Do góry
#4199204 - 29/10/2010 00:10 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
linia 28,5 gdzieś mi umknęło przepraszam wink

Do góry
#4199282 - 29/10/2010 00:54 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
iti Offline
PLAYOFF WINNER

Meldunek: 01/09/2004
Postów: 24583
Skąd: Rzeszów
Originally Posted By: GreyTiger
Moje pytanie brzmi skad linia 28,5 do cholery? tongue

Czy Andray ja przekroczy nie wiem, ale wiem za to skad taka linia do cholery. Od polowy lutego - kiedy zrobiono maly "miszmasz" w Wizards wlasnie rzadko kiedy takiej linii...nie przekraczal wink Co nie zmienia faktu, ze uklad "strzelb" w Wizards sie zmienil, bo wraca Arenas, doszedl Wall, inny sklad. Moze do niej nie dobic, ale napewno nie jest to zadna promocja.

Do góry
Strona 1 z 12 1 2 3 ... 11 12 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (Józef Małolepszy, pacyfista), 1721 gości oraz 5 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50937 Tematów
5789694 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47