@ Art

Tradycje tradycjami, ale w Anglii nie mieli zielonego pojęcia co zrobić z branżą. Dopiero te firmy przedstawiły rządowi swoje propozycje i wszystko poszło we właściwym kierunku. U nas branża też przedstawiła rządowi swoje pomysły... ale nieco inne.

Hill kombinował z Antiguą, a Ladbrokes od długiego czasu jest na Gibraltarze. A jeśli chodzi o licencję do kasyna to nie znam żadnej firmy, która działa na brytyjskiej. Tak więc firmy mają dosyć nawet angielskiego rozwiązania skoro gdzie indziej mają bardziej korzystne warunki podatkowe do e-biznesu, tak jak na Malcie.

P.S. ile wynoszą obecnie wpływy budżetowe z podatku od stawki zakładu?

/Tradycje tradycjami, ale w Anglii nie mieli zielonego pojęcia co zrobić z branżą. Dopiero te firmy przedstawiły rządowi swoje propozycje i wszystko poszło we właściwym kierunku. U nas branża też przedstawiła rządowi swoje pomysły... ale nieco inne. smile/

No i to jest właśnie podejście do rynku. Dostrzegali głównie szanse, a nie zagrożenia.

Ile wynoszą wpływy, nie wiem, ale konsekwencje finansowe nie wydają mi się tutaj kluczowe. Z punktu widzenia państwa oczywiście. Urzędasy państwowi biorą pod uwagę tak zwany całokształt i kontekst polityczny.
A firmy wolą monopol.

Ja w liberalizację nie wierzę. Wierzę bardzie w ban dla Polaków, dlatego tak jak już pisałem wyżej, lepiej, żeby ta ustawa była jak najbardziej "nieproporcjonalna". To nie przejdzie w KE.

Polska nie będzie ścigać buków po trybunałach, bo przegra. Buki nie będą ścigać Polski, bo wolą oferować zza granicy i nie zbanują Polaków. Będzie tak jak dziś.

moze być

Tylko gracz będzie miał gorzej, bo podpada pod prawo polskie. I ustawa daje narzędzia do łatwiejszego namierzenia.
Ale można się przed tym ustrzec.

Lepsze to niż ban.

Taki gracz to ma przesr...

Buk z niego zdziera, państwo ściga, a on wierny jak pies

teraz tez podpada pod prawo polskie ale ma na to wyjebane i dalej bedzie miał

Tym co z nich buki zdzierają pewnie wszystko jedno, czy będzie to expekt, Bet-at-home, czy STS.

Jak dla mnie mogą wszystko poblokować, byle zostawili giełdy i pokera w spokoju.

Będzie miał, ale kilku może się zdziwić.

Z tych, co to się ciągle dopytują, jak długo idzie przelew od buka na konto...

To fakt.

tak z ciekawosci,Ty odbierasz ewntual wygrane osobiscie?

Oczywiscie.
Zawsze.

W polsce pracują nad ściganiem graczy po przelewach bankowych. MB bankiem nie jest.

Mowi sie o mozliwosci "bana dla Polakow" przeciez to jest zwykla dyskryminacja ze wzgledu na pochodzenie Czy mozna cos takiego podwazyc w Strasburgu?


PS.Co by to bylo jakby zakazano Pejsom grac na gieldach swiatowych

Czytam Was i chyba założe sobie konto na MB
Tylko takie pytanie...

Jeżeli wejdzie w życie ustawa kaplicy (ale wariant taki, ze buki nas nie banują) to czy mozliwa jest sytuacja, gdzie moneybookers zabraniłoby Polakom korzystania z ich usług w celach hazardowych ? Jak to jest w krajach, w których buki nie zbanowały klientów, ale prawo zabrania e-hazardu? MB ma na to wyje...ane? Czy utrudnia zabawę?

Mówi się o banie polskiego IP. Tak samo jak nie pograsz z IP USA. Ale Amerykanin w UK może pykać. Przynajmniej na Betfair. Nie wiem jak u inncyh buków.

Coraz więcej udziwnień powstaje, ale dramatu jeszcze nie ma np.

INFORMACJE DLA KLIENTÓW NIEMIECKICH
Dostęp do Giełdy umożliwia klientowi TSE Global Limited, Waterfront, Hammersmith Embankment, Winslow Road, London W6 9HP ("TSE Global"). TSE Global jest pośrednikiem pomiędzy klientem a Betfair w odniesieniu do przekazywanych danych. Zgodnie z niniejszą Umową klient zawiera umowę wyłącznie z Betfair. Zgodnie z niniejszą Umową wszystkie Opłaty klienta są wpłacane do Betfair, a nigdy do TSE Global, nawet za usługi dostarczane klientowi przez TSE Global.

W pewnym momencie może zacząć utrudniać, ale nie musi.

Jakos damy rade tym nawiedzonym urzedasom,tylko zeby ten BF jeszcze uporal sie z tymi zawiechami,bo strach handlowac pre.

Inaczej mówiąc jak buki będą obsługiwać Polaków, to nie ma powodu, żeby MB robiło trudności.

Z tej samej ( no może nie do końca) interpretacji legalności korzystają.

Panowie grajcie a nie zaklinacie demony