Tak to mogłeś mówić Conrad w październiku 2009r. W czwartek usłyszeliśmy konkrety. Założę się, że nie oglądałeś czwartkowego pierwszego czytania nowej ustawy w Sejmie (w tym występień wiceministra finansów), nie przestudiowałeś potem stenogramu z jego przebiegu, nie wiesz jak wyglądało (i dlaczego w ogóle do niego doszło) głosowanie o skierowanie tej ustawy do Komisji Sportu i wreszcie, że nie czytałeś finalnej propozycji tej ustawy wraz z uzasadnieniem i dokumentami powiązanymi. Reasumując, naprawdę nie jesteś w temacie. Dziwi mnie zatem twoja pewność siebie...

Proponuję najpierw nadrobić zaległości:

Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw + uzasadnienie:
http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/3860

Sprawozdanie stenograficznie z czwartkowego posiedzenie Sejmu:
http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/0/4DE9AB9D3112C938C1257841007C59D4/$file/85_b_ksiazka.pdf

Dokumenty powiązane znajdziesz na BIPie

Zgadzam się z Conradem, że trzeba czekać.
Nikt z nas nie ma kwalifikacji, żeby wyrokować czy buki wycofają się z Polski.
Można tylko śledzić losy ustawy i odmierzać czas.

A co do braku reakcji buków.
Hmm, jesteśmy kawałeczkiem tortu. Jak wypadniemy, tragedii dla buka nie będzie. No może z wyjątkiem tych, dla których polski rynek jest szczególnie ważny. Ale ja w zasadzie widzę pojedyncze takie firmy.

Polecam lekturę tych linków, które wkleiłem wyżej. Czytamy tam m.in.

Zmiany w ustawie Prawo telekomunikacyjne i odpowiadające
im dodanie przepisu kompetencyjnego
w art. 75d ustawy o Służbie Celnej mają na celu
umożliwienie uzyskiwania przez Służbę Celną od
operatorów telekomunikacyjnych danych w postaci
ustalenia zakończenia sieci, telekomunikacyjnego
urządzenia końcowego, użytkownika końcowego inicjującego
połączenie lub do którego kierowane jest
połączenie, określenia daty i godziny połączenia, czasu
jego trwania oraz rodzaju połączenia i lokalizacji
telekomunikacyjnego urządzenia końcowego. Proponowane
regulacje są konieczne dla zapewnienia organom
kontroli możliwości przeciwdziałania i zwalczania
przestępstw związanych z hazardem, w tym
za pośrednictwem sieci Internet. Wprowadzenie tego
przepisu podyktowane jest potrzebą wyposażenia
Służby Celnej w skuteczne narzędzie umożliwiające
prowadzenie postępowań w sprawach o przestępstwo
skarbowe (...)

Przypomnę jeszcze wcześniejsze wypowiedzi Kapicy. To tak, żebyście wiedzieli co naprawdę siedzi mu w głowie:

Legalizacja hazardu w internecie w Polsce nie przyniosłaby żadnych wpływów do budżetu, bo właściciele stron internetowych z grami hazardowymi i tak płaciliby podatki w rajach podatkowych a nie w kraju - powiedział PAP wiceminister finansów, szef Służby Celnej finansów Jacek Kapica. Dodał, hazard internetowy jest najczęściej rejestrowany właśnie w rajach podatkowych i liberalizacja polskich przepisów dot. e-hazardu nie zmieniłaby tego.

Jak wyjaśnił Kapica, z hazardem w internecie można poradzić sobie w trojaki sposób:

- pierwszym jest nałożenie na polskich providerów (dostawców internetu - PAP), którzy administrują serwerami, blokad dostępu do stron internetowych z hazardem.

- drugi sposób to monitorowanie przepływów finansowych między bankami a organizatorami gier. Jak wyjaśnił Kapica, wykrycie nielegalnych przepływów groziłoby m.in. przepadkiem dochodów i sankcjami karnymi.

- trzecim sposobem walki z internetowym hazardem byłoby monitorowanie połączeń internetowych między komputerami w Polsce a stronami hazardowymi, w celu zlokalizowania uczestników nielegalnych gier hazardowych w Internecie

Szkoda trochę czasu na polityczny show w Sejmie, a tym bardziej słuchanie jakichś stenogramów z wystąpieniami czy uwagami tego czy tamtego polityka. Tym bardziej, że ci ludzie będą w kółko mówić jak to walczą z nałogiem, itd. Tak jest w każdym kraju, mało kto pamięta nawet że John McCain, ostatni kandydat republikański na prezydenta USA, był anty-hazardowym świrem i wiele lat walczył z tą branżą. Wielu senatorów jak pan Kyl z Arizony też zrobili z tego swoją życiową misję.

Interesuje mnie przede wszystkim finalna wersja ustawy, która ma obowiązywać. I nawet wtedy trzeba pamiętać, że ostatnie słowo ma KE jeśli ktoś przesadzi. Dlatego spokojnie czekam na jak to powiedziałeś "konkrety", bo wcześniej to i adresy URL miały być zablokowane i okazało się, że nie było się czym stresować. A to było najgroźniejsze z wszystkich rzeczy, które pan Kapica mógłby zrobić.

DJ .......lamentujesz jak stara baba
Przecież ten projekt znamy bardzo dobrze od roku i w czawartek nic nowego się nie dowiedzieliśmy.
Może Ty z łaski Swojej przedstawisz listę krajów z UE zbanowanych przez buków i liczbe obywateli skazanych w UE za gre w necie. Daruj sobie USA bo jeszcze się mapa świata nie zmieniła a Turcy napierdalają w necie z Cypru aż miło.

ps. co do artykułów w gazecie to wszyscy łącznie z Tobą zabieraja się do tego nie z tej strony co powinni , artykuł powinien zawierać konkretne wyliczenia konkretnych krajów z UE o zyskach z e-hazardu, jeśli Kapica mówiąc o zakazach powołuje sie na Włochy czy Francje to w gazecie powinieneś dac kontre obnażając kłamstwa Kapicy z pokazaniem ile kasy te kraje zarobiły na legalizacji e-hazardu niezależnie od tego czy taka forma nam odpowiada czy nie .
Na rzadzacych działa kasa,głosy i armia, dwa pierwsze powinny być non stop akcentowane a nie sranie w gacie i żale jaki to Kapica jest zły.

Kwalifikacji nie, ale wiedzę niektórzy mają. Po zapoznaniu się z warunkami uzyskania licencji przewidzianymi w nowej ustawie, jestem pewien, że żaden bukmacher internetowy nie będzie takową zainteresowany. Wyobrażasz sobie, że taki ToBet wpłaci na "dzień dobry" prawie €200,000 (480tys. kaucji i 308tys. zł za zezwolenie na jedną stronę www) i nadal nie będzie mógł w Polsce się reklamować, ani proponować Polakom gier kasynowych? Nawet jeśli bukmacherzy internetowy dalej bez licencji od Kapicy będą świadczyć usługi (nielegalnie) polskim klientom to będzie to tylko i wyłącznie na odpowiedzialność tych drugich. O ile się nie mylę, u każdego buka w regulaminie jest zapis, że klient dba o to, aby obstawianie z jego strony odbywało się zgodnie z obowiązującym prawem w miejscu jego przebywania?

co mnie to obchodzi co on pierdolił
pokaż to w projekcie ustawy czytanej w Sejmie.

"Jak wyjaśnił Kapica, z hazardem w internecie można poradzić sobie w trojaki sposób:

- pierwszym jest nałożenie na polskich providerów (dostawców internetu - PAP), którzy administrują serwerami, blokad dostępu do stron internetowych z hazardem.

- drugi sposób to monitorowanie przepływów finansowych między bankami a organizatorami gier. Jak wyjaśnił Kapica, wykrycie nielegalnych przepływów groziłoby m.in. przepadkiem dochodów i sankcjami karnymi.

- trzecim sposobem walki z internetowym hazardem byłoby monitorowanie połączeń internetowych między komputerami w Polsce a stronami hazardowymi, w celu zlokalizowania uczestników nielegalnych gier hazardowych w Internecie"


Jak kiedy wyjaśnił ?

1. Blokowanie odpadło na początku 2010 roku.
2. Przepływy - zgoda. Od dawna mówię, żeby nie korzystać z przelewów bankowych.
3. Zakończenia połączeń i dane od operatorów telekomunikacyjnych.
Zgoda częściowa. Te dane nie wystarczą do oskarżenia. Nie wystarczą nawet do interwencji w mieszkaniu. Mogą co najwyżej spowodować sprawdzenie punktu 2. Same łączenie się ze stroną to nie przestępstwo.

Czy ta ustawa zabrania posiadania konta u buka,czy zawierania zakładów u takowego? A co jeśli mam konto,loguję się na nie w Polsce,przeglądam ofertę,ale zakłady zawieram będąc np. co tydzień w Anglii czy innym kraju?

Wez poczytaj ostatnie 2 strony i bylo to przerabiane 30 razy. Co chwila wyskoczy jakis z takim samym pytaniem.

Pamietam tez jak po usunięciu z ustawy Rejestru Usług i Stron Zakazanych wszyscy mówili,że zakaz będzie martwym przepisem a jako alternatywe Kapica proponował np. blokowanie strony na podstawie decyzji Sądu po przeprowadzonym postępowaniu.

a co jesli sie zaloguje otwierajac konto u jakiegos buka po to zeby sobie ogladac mecze ???
np. w Unibecie tak robilem ??? czy to jest przestepstwo
a moze abonament telewizyjny musze oplacic ???

sprawa jest powazna i nie mozna jej absolutnie lekcewazyc ale nie dajmy sie zwariowac ...

Podziwiam optymizm niektorych.

Nie wiem czemu niektorzy wierza ze Polska to rynek gdzie buki beda sie o nas zabijac poniewaz spimy na kasie i wplacamy grube siano do bukow(to z tych statystyk google wejsc na strony bukow? ), jestesmy raczej takimi zebrakami na tle innych krajow.

Pamietajmy, dosc znane:
"Nie licza sie kursy a dobre typy" 1.6 vs 1.6

Nie kumam Experto co Cie tak bawi
Buki na pewno co zrobią to po prostu pozamykają konta w polskich bankach a cała reszta juz ich nie dotyczy.
Cały czas czekam na aż podasz te kraje zbanowane zamiast rżeć

Jeśli tylko to zamierzają robić to nie wygląda to groźnie. Strony blokowane nie będą. Depozyty przez MB i uCash, wypłata MB. A samo wejście na stronę to chyba nie jest przestępstwo.

A tak naprawdę to jak państwo może udowodnić mi uczestnictwo w zagranicznym zakładzie wzajemnym ? Nawet jak udowodnia mi ze wchodzę na stronę, udowodnia że wpłaciłem pieniądze to nadal nie maja dowodu że został zawarty zakład wzajemny pomiędzy mną a bukmacherem.

Sosna ty jesteś zorientowany w tych ustawach. Czy jest gdzieś sprecyzowane co dokładnie uznaje się za uczestnictwo w zakładzie nielegalnym ? Czy wystarczy dowód że sie loguje ? Czy złożenie depozytu to już wystarczający dowód ?

@ Experimentum

Conrad się dziwi, że nie walczą.
Poza nim chyba nikt

Jasna sprawa, że wejścia na stronę to nie kasa postawiona.
Może kilkudziesięciu bogatych Rusków stawia więcej, niż cała Polska

No ale jakiś tam wycinek tortu mają z Polski.
Nie taki, żeby walczyć. I nie taki, żeby się przestraszyć.
Mają prawników. Oni zadecydują.

@ Experto oczywiście : D

W sumie Filipie to muszę Cie przeprosić bo dopiero teraz zrozumiałem Twoje obawy
Jestes podany na tacy bez donosowod provaiderów
Nas nie zna nikt a Ciebie wszyscy
nawet nie bedzie problemu ze zdjęciem na list gończy

http://www.ograjbuka.yoyo.pl/viewtopic.php?f=4&t=13

To były czasy Wywiad 6 lat temu. Pierwsza strona na Interia, temat dnia i wywiad na RMF FM. Sława, pieniądze, oblężenie bet 1x2 itd.

Dobra. Zostawiam was tutaj samych, skoro nie chcecie korzystać z mojej wiedzy i czasu poświęconego na śledzenie procesu legislacyjnego obu ustaw. Pa.

Ja pierdole kumpel Bezdomnego sie znalazł