Typowy polski gracz, czyli 2zlotowkowicz po uzbieraniu kieszonkowego wplaca do buka 200zl. pewnie do bet365 bo najwiekszy bonus, po obstawieniu kuponu za 2zl.(choc wiekszosc gra po 1zl. bo tyle najmniej mozna) pod jego chate podjezdza specjalna jednostka do walki z uzaleznieniem i nielegalnym hazardem im. donalda tuska.
Goscia rzucaja na dolek, przesluchania itp.
'chcialem se kupona za 2zl obstawic bo bonusa dawali'
Nie ma przebacz, gosc trafia do paki; 'za co siedzisz?'
'mialem do wyjecia 4.50 ale real mi zjebal kupona'
niestety taka rzeczywistosc czeka polskich graczy.
A to przyklad jak buki odp. na temat ustawy:
'Jestesmy firma w pelni licencjonowana, stosujaca sie do wszystkich regulacji obowiazujacych w Wielkiej Brytanii, gdzie zawierane sa zaklady i gdzie umieszczone sa nasze serwery.
W przypadku watpliwosci w tej kwestii, proponujemy sprawdzenie odpowiednich zapisow prawnych wlasciwych dla prawa lokalnego.'
