#4647758 - 07/05/2011 17:36
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
no risk no fun
Meldunek: 05/01/2010
Postów: 8326
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4647899 - 07/05/2011 18:45
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
|
A ja mam pytanie powiedzmy 'techniczne', otóż: gram w piłkę 1-2 razy w tyg 3-4 razy trening na siłowni wagę trzymam, nie chcę chudnąć, a tylko spalić tkankę tłuszczową z okolic brzucha (mięśnie w miarę zrobione, tylko nie do końca to wygląda tak jakbym chciał, dolna część szczególnie ) dieta jest, wszelkie gówna wyrzucone (aczkolwiek wiadomo, raz na jakiś czas pizza czy coś słodkiego się trafi) nie wspomagam się niczym (bo chyba bez sensu inwestować w jakieś specyfiki, gdyż jak mówię problem jest małego kalibru) co byście polecili? Czy bieganie na bieżni/po lesie, ale po treningu na siłowni ma sens? Z rana odpada, wtedy jestem uziemiony przy kompie i betów pilnuję. Jeżeli tak to w jakiej formie? Marsz, interwały, jednostajne tempo? Dzięki za wszelkie sugestie.
|
Do góry
|
|
|
|
#4647963 - 07/05/2011 19:12
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
Wodzirej
Meldunek: 02/07/2004
Postów: 10395
|
zamontuj sobie drązek w futrynie i podczas pilnowania betów jak znalazł podciaganie nog na drazku w roznych formach i kombinacjach działa na dolną partie bardzo dobrze
|
Do góry
|
|
|
|
#4647972 - 07/05/2011 19:16
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
|
No tak, to załatwiam na siłowni (tak się składa, że mam 2 piętra niżej - stąd nie ma problemów z motywacją). Z mięśniami myślę jest ok, siłowo też daję radę, ale jak ten tłuszczyk spalić Trening na brzuch mam myślę dość solidny, drążek, ławeczki, kombinacje na macie - sporo tego.
|
Do góry
|
|
|
|
#4647982 - 07/05/2011 19:21
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
Wodzirej
Meldunek: 02/07/2004
Postów: 10395
|
jeszcze mnie węgli, a więcej zdrowych tłuszczy
|
Do góry
|
|
|
|
#4648025 - 07/05/2011 19:45
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4649848 - 08/05/2011 06:23
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
old hand
Meldunek: 09/02/2011
Postów: 780
|
40 minut trucht , lekkie przyspieszenia i na koniec trasy power deszcz napierdalał ostro, samopoczucie polepszone, mimo zajebistych kaluzy wiatru i deszczu dałem rady nogi napierdalaja ale musza, pierwszy raz wzialem ze soba mp3 , motywujace kawałki pomagały hehe brzuch lekko napierdalal bo z pelnym zoladkiem bieglem, powoli przestawiam sie na ta 5 rano w sumie to byloby piekne nie marnowac czasu na sen tylko zaczynac dzionek o 5 rano
|
Do góry
|
|
|
|
#4652544 - 09/05/2011 02:00
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
old hand
Meldunek: 09/02/2011
Postów: 780
|
osz kurwa, gdzie to ? zajebiste
|
Do góry
|
|
|
|
#4652751 - 09/05/2011 02:53
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
|
Warszawa Białołęka - Wisła. Szkoda,że codziennie nie mam takich miejsc do bieganie, zupełnie inczej - lepiej się ćwiczy
|
Do góry
|
|
|
|
#4655953 - 10/05/2011 17:26
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
enthusiast
Meldunek: 26/11/2010
Postów: 235
|
Biegam już pare ladnych lat i moim zdaniem bieganie na czczo to męczenie samego siebie, wiem bo sam tak kiedyś robiłem. Wyobraź sobie że wstajesz rano, nic nie jesz i idziesz biegac a pozniej wlewasz w siebie kilka litrów wody - ciężko się biega z brzuchem pełnym wody. Wiem ze powinno sie biegac rano i na czczo ale to dla ludzi ktorzy maja mnostwo wolnego czasu i nic nie robia tylko przegladaja ksiazki z dietami. Ja biegam wieczorem po malej kolacji, po bieganiu juz nic nie jem i na prawde to wystarczy. Nie ma co sie katowac a rezultaty i tak przyjda.
|
Do góry
|
|
|
|
#4656105 - 10/05/2011 18:34
Re: Bieganie
[Re: Amir_Khan]
|
enthusiast
Meldunek: 05/01/2011
Postów: 308
|
Na czczo to tłuszcz garściami ucieka po każdym dniu, natomiast po paru latach czy na trenowanie formy to bez sensu. Tylko: biegać sensownie, czyli w granicach tętna podczas którego organizm spala tłuszczyk, czyli bardzo spokojnie, biegać minimum 30 minut, no i przez resztę dnia nie obżerać się, fajnie dołożyć po południu lekki wysiłek, rower, piłka, siłownia, wszystko na luzie i bez obciążeń. Wówczas zaczyna się powoli drugie życie
|
Do góry
|
|
|
|
#4656133 - 10/05/2011 18:46
Re: Bieganie
[Re: eini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/01/2006
Postów: 8367
|
Na czczo to tłuszcz garściami ucieka po każdym dniu, natomiast po paru latach czy na trenowanie formy to bez sensu. Tylko: biegać sensownie, czyli w granicach tętna podczas którego organizm spala tłuszczyk, czyli bardzo spokojnie, biegać minimum 30 minut, no i przez resztę dnia nie obżerać się, fajnie dołożyć po południu lekki wysiłek, rower, piłka, siłownia, wszystko na luzie i bez obciążeń. Wówczas zaczyna się powoli drugie życie co to oznacza?
|
Do góry
|
|
|
|
#4656204 - 10/05/2011 19:29
Re: Bieganie
[Re: qenius]
|
addict
Meldunek: 16/03/2008
Postów: 478
Skąd: Śląsk
|
Na czczo to tłuszcz garściami ucieka po każdym dniu, natomiast po paru latach czy na trenowanie formy to bez sensu. Tylko: biegać sensownie, czyli w granicach tętna podczas którego organizm spala tłuszczyk, czyli bardzo spokojnie, biegać minimum 30 minut, no i przez resztę dnia nie obżerać się, fajnie dołożyć po południu lekki wysiłek, rower, piłka, siłownia, wszystko na luzie i bez obciążeń. Wówczas zaczyna się powoli drugie życie co to oznacza? Tak jak buldog wyżej odpowiedział - 60-70% tętna maksymalnego. Tętno maksymalne obliczysz w sposób następujący - 220-twój wiek=HRmax. Zakładając że biegacz ma 30 lat (220-30=190) co daje nam tętno maksymalne. Aby jak najefektywniej spalać tłuszcz biegacz w wieku 30 lat jak w przykładzie powinien biegać w przedziale tętna +-114-133. Takie bieganie jest najbardziej efektywne gdyż podstawowym źródłem energii dla tego przedziału jest właśnie tłuszcz. I co najważniejsze - wielu specjalistów twierdzi, że tłuszcz zaczyna spalać się dopiero po +-30min biegu.
|
Do góry
|
|
|
|
#4656208 - 10/05/2011 19:32
Re: Bieganie
[Re: answer_pl]
|
enthusiast
Meldunek: 05/01/2011
Postów: 308
|
Niekiedy sugerują minimum nawet 55% HRmax. Na początku lepiej poruszać się w dolnych granicach tego tętna, czyli biegać naprawdę bez większego wysiłku ale dłużej i dalej. Więcej: http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=411Wiem ale po co te cierpienie zwlaszcza jak ktos dopiero co zaczyna szybko moza sie zrazic No nie jest łatwo, fajnie się żarło pół życia potem trzeba wyrzeczeń, oj trzeba ;-)
|
Do góry
|
|
|
|
#4656216 - 10/05/2011 19:34
Re: Bieganie
[Re: tasiorro]
|
enthusiast
Meldunek: 05/01/2011
Postów: 308
|
I co najważniejsze - wielu specjalistów twierdzi, że tłuszcz zaczyna spalać się dopiero po +-30min biegu.
Przy na czczo z rana organizm już pobiera tłuszczyk po 15 minutach..
|
Do góry
|
|
|
|
|
|