9 czerwca 2011 r. (godz. 21) zapisze się złotymi zgłoskami w historii Gdańska i PGE Areny Gdańsk. Odbędzie się bowiem mecz reprezentacji Polska - Francja. Bilety na to spotkanie już dostępne. Wbrew zapowiedziom prezydenta Adamowicza, nie są w cenie biletu do kina... Masz zdjęcie do tego tematu? Wyślij» 80 zł, 160, 240 zł i 1-2 tys.zł za miejsca VIP to ceny wejściówek na spotkanie piłkarzy biało-czerwonych z Trójkolorowymi. Nie wiadomo jednak, kiedy i w jakiej formie będą sprzedawane.
W ten sposób zapowiedź z konferencji prasowej PZPN i władz Gdańska na PGE Arena Gdańsk zrealizował Grzegorz Lato, prezes związku - Bilety nie będą tanie. Nie chcemy, żeby były szeroko dostępne, bo to sprzyja chuliganom. Zależy nam, aby na mecze zamiast chuliganów przychodziły rodziny z dziećmi - mówił.
Luc, czy jak PO nie wygra wyborow to mozesz stracic przez to prace?
Moze byc pogadal z Kapica jakim debilem jest robiac ta ustawe? czy musisz tam kwakac jak oni, ze hazard jest zly?
Wrcajac do kibicow PO ladnie to rozgrywa, zamyka stadiony kibole wkurwieni beda rozpierdalac miasta a oni beda dzieki temu zyskiwac poparcie.
A Lato i PZPN ladna polewke maja, ciesza pijackie mordy az milo.
witaj Experto, milo popisać z kimś na poziomie. 1. nie ma juz na dzis opcji bym stracił tzw stołek jak PO przegra, zbyt wiele osób znam a prace wykonuje sumiennie, mam efekty i nie mocze sie po nocach co będzie gdy, bo wiadomo że jak nie teraz to następnym razem układ sił się zmieni. 2. Nie znam Kapicy aż na tyle by mu udzielać jakichkolwiek rad, rozmawiałem z nim z 3 razy w życiu może, jego poglądy nt bukmacherki są mi obce, zresztą niejeden i nie dwóch w PO bawi sie w bukmacherkę i myślą podobnie, ja postanowiłem nadal grac w necie, zobaczę jak będzie.
Ale na biurko wojewody wpłynęło jednak pismo, które wszystko zmieniło. Komendant wojewódzki policji w Łodzi złożył bowiem wniosek o zamknięcie dla publiczności najbliższego meczu przy al. Piłsudskiego. - Pismo to wpłynęło do nas w godzinach popołudniowych, dlatego mieliśmy niewiele czasu, by się z nim zapoznać - rozpoczęła specjalnie zwołaną konferencję Chełmińska. - W wyniku negatywnej opinii komendanta postanowiliśmy podjąć jednak decyzję o zamknięciu dla publiczności niedzielnego meczu Widzewa z Koroną.
- Mamy się restrykcyjnie stosować do przepisów prawa? Stosujmy się wszyscy. Tymczasem policjanci w cywilu wchodzą na nasz obiekt anonimowo i nie mamy możliwości identyfikacji ich i ich zachowań. Do jakich standardów w Polsce dążymy i czego oczekujemy – trudno powiedzieć. Warto, by odpowiednie organy to wyartykułowały - uważa prezes Widzewa.
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
ech nie bede sobie mogł jutro obejrzec spokojnie meczyku z Bełchatowem , bo ta ruda męnda zamyka mi stadion , stadionu w dodatku najbezpieczniejszego w POlsce , a meczyk z ekipą bez żadnego ryzyka , krótko i na temat więc
Zróbcie bojkot - wszystkie puste stadiony do końca sezonu. ZERO kibiców. trochę final fantasy XII no ale
Taka forma protestu byłaby najbardziej widoczna, jest tylko jeden szkopuł. Najbardziej poszkodowanymi po czymś takim byłyby kluby, które straciłyby kupę $ z tytułu wpływów z biletów.
A to nie przeciwko klubom i ich zarządom chcą kibice protestować.
dlaczego ludzie mieliby się nie czuć bezpieczni na tych imprezach ? gro ludzi chce się tam dobrze bawić a nie czekać by ich opluto czy pobito. nie tedy droga jak dla mnie.
zgoda, ale dlaczego przyjmujecie retoryke i metody rodem z lat 50-dziesiatych ?
Jesli lamane jest prawo, panstwo ma narzedzia, aby temu zaradzic i nie stosowac odpowiedzialnosci zbiorowej.
Dla mnie, to jak podeszliscie do tematu (zreszta juz kolejnego) jest tylko przejawem waszej arogancji i braku umiejetnosci w radzeniu sobie ze sprawami spolecznymi. Najlatwiej napuscic milicje...
dlaczego ludzie mieliby się nie czuć bezpieczni na tych imprezach ? gro ludzi chce się tam dobrze bawić a nie czekać by ich opluto czy pobito. nie tedy droga jak dla mnie.
A to nie przeciwko klubom i ich zarządom chcą kibice protestować.
a to coś nowego
Hehe, wiadomo - w każdym mieście trochę inaczej to wygląda. Ale teraz chyba naprawdę to nie kluby są wrogami kibiców, a rząd i PZPN (który działa ramię w ramię z tym rządem).
Moim zdaniem bardziej adekwatną formą bojkotu polegającą na pustych trybunach jest zbojkotowanie meczu reprezentacji Polski z Francją. Z paru powodów:
1) Dowalić PZPN-owi. To PZPN zarabia miliony na biletach i to leśne dziadostwo by najbardziej odczuło. Dowalić choćby za kłamstwa, że na mecz ten bilety będą w cenie biletu do kina. A teraz widzimy po ile bilety na ten mecz.
2) Siła rażenia protestu/bojkotu dużo większa niż bojkotowanie meczów ligowych. Mecz na pewno będzie w TVP, możliwość obejrzenia go będzie miało kilka milionów ludzi. O takim bojkocie meczów ligowych pewnie niewielu "przeciętnych Kowalskich" by się dowiedziało, zwłaszcza jeśli zewsząd są atakowani kłamliwymi i zaciemniającymi obraz informacjami rodem z GóWna.
3) Przy okazji mogłaby to być też jakaś forma protestu przeciwko nędzy reprezentacji oraz przeciwko dyzm... ekhm... Smudzie. Ale to już mocno naciągane, bo póki co jeszcze nastroje społeczne nie są aż tak "na nie" w tych kwestiach.