Jasne, kibol sam na sam mi powie w twarz co myśli, no jeden może dwóch na sto.
Nie przesadzaj, ja w tej nomenklaturze jestem piknikiem jeśli już trzeba mnie jakoś nazwać, wcale mi to nie przeszkadza.
Śmieszy mnie tylko stwierdzenie że kibole są dużo lepsi od pikników,
jak pokazał środowy przykład, inteligencją nie są za bardzo do przodu skoro się dali namówić na taki chłam :D, moim zdaniem poszli w możliwie najgłupszym kierunku, nie dość że jedeyne co pokazali to to że nie są zbyt bystrzy, ani nie pomagali swojej ukochanej drużynie tylko zagrali w gierkę wymyśloną przez jakiegoś parcha z poprzestawianym systemem wartości.
Jest się czym szczycić
że tusek działa po omacku i strzela ślepakami na lewo i prawo to jedna prawda,
ale jest też druga, kibole nie dają argumentów żeby się na nich jakoś bardziej wysilić, bo i po co? sami się dewaluują w oczach społeczeństwa jako ogółu, a wcale tak wiele nie potrzba żeby pokazać że kibol to nie ten którego tylko pokazują w mediach, można się pokazać ze swojej lepszej strony, a tu ktoś wybrał nie dość że gorszą, to jeszcze głupszą,
no chyba że to wina pikników