na centralnym Goran gra

woleli dać dziadkom pograć na centralnym to mają. Najlepiej niech finał przesuną na 1 a na centralnym dadzą w tym czasie pograć juniorom

ale tak sobie liczę, że aż tak dużo nie straciłem na tych Cabalach

skończyły mi się fundusze, ale widzę, że zdążyłem złapać laye za 2,5 później za 5,00 i 3,4

ale teraz potrzeba mi:

Azarenka 2-0
Melzer/Petzschner
Lindstedt/Tecau

ogień

na 11 i 19 jeszcze grają

no i Llodra/Zimonjic - Ball/Gonzalez

Kwestia logistyki gier na Wimbledonie od dawna pozostawia wiele do życzenia , dziś dali popis rzucając na centralny dziadków zamiast o wiele ważniejszy pozostający mecz Azarenki z Paszek, na Rolandzie też były deble weteranów ale na kortach 2,3 i nikt nie robił z tego powodu tragedi.. Tylko na Wimbledonie mamy do czynienia z masowym przekładaniem meczów na dzień następny , rzadko kiedy cały plan dnia się uda zrealizować , także pozostaje życzyć powodzenia z zaczynaniem gier o 13 badz 14 , na pozostałych wielkich szlemach gry rozpoczynają się od 11 rano , te dodatkowe 2 godziny okazują się potem niezbędnę , tymbardziej że na Wimbie nie kwapią się z instalacją oświeletnia chociaż na paru bocznych kortach , ten turniej z tej strony irytuje strasznie.

Tsonga set kończy kupon, co Pany na to hm ? powinien urwać.

Niewiem czy pamiętam ale do 2012 roku ma być też dach na jedynce to nieco usprawni rozgrywanie gier w końcowych fazach turnieju , od 1/4

ech Meffert :/ miał *3:0 potem niby jakaś kontuzja i już 3:3 i pewnie zaraz zjazd do bazy :/

Kontra na 3-0 Fedex

pewnie dostanie 6 gemów w łeb pod rząd :/

Llodry set i tym pozytywnym akcentem kończy się dzień na Wimbledonie.

Cabale porażka dnia.

nie wygrał piłki od 3:2 na razie:/ tragedia :/

Najlepiej wszystko wygląda na AO , nie ma problemów z deszczem , wszędzie oświetlenie jak trzeba to i grają do 2 w nocy , nie ma przekładanek na 2-gi dzień, nie ma mrożenia środków itp , niestety jednak na Wimbie po rozum do głowy idą bardzo powoli.

AO najfajniejszy szlem

na jutro mase meczów przełożonych debli , mikstów ,

Meffert 3 piły od meczu przy swoim podaniu, nie połam się tylko...

no i bp - co było do przewidzenia :/

bedzie na czym kase tracic

i w siate sam sie polamal serwujac na mecz :. dwoch paralityków w pizdu :/ też sobie mecz wybrałem :/