Tanzen daleko mi do twojej teorii. Wiem można narzekać na te gówno nazywane polską piłką w nieskończoność marzę tylko o tym żebyśmy prezentowali poziom ponadprzeciętny i nie przynosili wstydu w europejskich pucharach, Janek Tomaszewski dobrze skwitował - siłę ligi mierzy się w europejskich pucharach a narazie to co jaga zaprezentowała , 4 siła ekstrakklasy to woła o pomste do nieba , zostali ograni przez amatorkę
Za dużo mamy optymistów w Polsce:( a najwięcej chyba w PZPN-nie
Sram na ten optymizm, z czego ma się brać? Nawet jeśli będzie sukces, to jest przypadkowy. Gdzie chłopaki mają trenować? Chyba sam widzisz sytuację jaka jest w Białymstoku, w całej
Polsce to samo. Kto ma ich trenować? Znajdź przynajmniej 20 trenerów z prawdziwego zdarzenia, a nie te marionetki. Tomaszewski to może ma rację, ale to taki sam spocony grubas jak Lato, tylko strasznie sfrustrowany, że nie jest przy korycie, dlatego otwarcie krytykuje. Sam nic by nie zmienił.
Problem w Polsce jest inny, bardziej złożony.
Każdy prezes, działacz klubu choćby a,b klasy goni za wynikiem, nie patrząc czy to zespół 8 latków, 10 latków czy seniorów. Musi być wynik i koniec!. Taką w Polsce mamy mentalność.
Przychodzi trener do 8 latków, a prezes daje mu premie za zwycięstwa

Co robi trener....zamiast trenować dzieci pod kątem koordynacji i techniki....robi siłę, drużyna wygrywa i wszystko jest cacy.
Tylko że potem w wieku seniorskim (o ile kolana tak trenowanego dziecka wytrzymają) braki w wyszkoleniu koordynacyjnym są już nie do nadrobienia.
Płentując, nie tylko cały system szkolenia (którego nie ma!) jest chory ale przede wszystkim nasza polska mentalność