Strona 27 z 31 < 1 2 ... 25 26 27 28 29 30 31 >
Opcje tematu
#4805765 - 22/07/2011 20:02 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
crossmen Offline
old hand

Meldunek: 29/05/2006
Postów: 1043
Jagiellonia bez Probierza,rozwiązano kontrakt.
Po raz kolejny "pełny profesjonalizm działaczy" tydzień przed ligą.
Najlepiej będzie miał następca jak coś nie zaskoczy to powie ,że to nie on przygotowywał zespół do rozgrywek. A Michał Probierz cóż pewno szybko znajdzie zajęcie,gdzieś chyba w okolicach 5,6 kolejki może Lech Poznań ?

Do góry
Bonus: Unibet
#4805803 - 22/07/2011 20:07 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
koleszka Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/04/2009
Postów: 7556
Przecież on nie brał odpowiedzialności za porażki swojego zespołu, za wszystko obwiniał innych. Dobrze, że go wywalili może nauczy się pokory gdzieś indziej.

Do góry
#4805872 - 22/07/2011 20:15 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: crossmen]
Bombej22 Offline
old hand

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 777
Originally Posted By: crossmen
Probierz cóż pewno szybko znajdzie zajęcie,gdzieś chyba w okolicach 5,6 kolejki może Lech Poznań ?


6 kolejka, 6 porazek Legii, Skorża leci do Lecha, w tym czasie 6 porażek Lecha, Bakero leci do siódmej ligi hiszpańskiej, o ile znajdzie się tam frajer, który go zarudni, Probierz leci do Legii, która go wyrzuca po 12 kolejce, z bilansem 1-3-8.

Nie ludzcie sie, ze inaczej wyglada w Polsce trenerski skauting.
Tylko wymiana nazwisk w kolejnych klubach.

Tylko Wisla, ktorej nie kibicuje, zrobila cos z tym porządnego.

Do góry
#4805885 - 22/07/2011 20:18 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
Bombej22 Offline
old hand

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 777
7 kolejka, na stanowisko trenera Jagielonii dostaje sie grzegorz Lato, w Cracovii zostaje zatrudniony Fryzjer.

Polska myśl trenerska.

Do góry
#4806002 - 22/07/2011 21:44 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: koleszka]
crossmen Offline
old hand

Meldunek: 29/05/2006
Postów: 1043
Originally Posted By: koleszka
Przecież on nie brał odpowiedzialności za porażki swojego zespołu, za wszystko obwiniał innych. Dobrze, że go wywalili może nauczy się pokory gdzieś indziej.

Chyba nie masz racji koleszka,na wiosnę jak im nie szło już złożył dymisję ,ale jej nie przyjęli....teraz wtopił z kelnerami to go sami wywalili,z perspektywy czasu uważam ,że największy błąd to było puszczenie Grosika,wyjęli jednego zęba a posypała się cała szczęka, drugiej takiej szansy na mistrza Jaga może długo,długo nie mieć.

Do góry
#4806018 - 22/07/2011 21:54 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: crossmen]
koleszka Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/04/2009
Postów: 7556
Originally Posted By: crossmen
Originally Posted By: koleszka
Przecież on nie brał odpowiedzialności za porażki swojego zespołu, za wszystko obwiniał innych. Dobrze, że go wywalili może nauczy się pokory gdzieś indziej.

Chyba nie masz racji koleszka,na wiosnę jak im nie szło już złożył dymisję ,ale jej nie przyjęli....teraz wtopił z kelnerami to go sami wywalili,z perspektywy czasu uważam ,że największy błąd to było puszczenie Grosika,wyjęli jednego zęba a posypała się cała szczęka, drugiej takiej szansy na mistrza Jaga może długo,długo nie mieć.
Grosicki świetny gracz(pomijając jego zamiłowanie do hazardu), ale z pewnych źródeł wiadomo, że działacze nie byli pewni czy sprzedawać go bo zależało im by drużyna grała podobnie na wiosnę i tu miał swój udział Probierz, który rzekomo zdecydował, że mogą go sprzedawać, bo bez niego i tak zdobędzie mistrza Polski ...

Do góry
#4806034 - 22/07/2011 22:03 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: koleszka]
crossmen Offline
old hand

Meldunek: 29/05/2006
Postów: 1043
[/quote]Grosicki świetny gracz(pomijając jego zamiłowanie do hazardu), ale z pewnych źródeł wiadomo, że działacze nie byli pewni czy sprzedawać go bo zależało im by drużyna grała podobnie na wiosnę i tu miał swój udział Probierz, który rzekomo zdecydował, że mogą go sprzedawać, bo bez niego i tak zdobędzie mistrza Polski ...[/quote]
O ile było jak piszesz to strzelił sobie w kolano a mogło być tak pięknie,ale cóż życie nie znosi próżni : Czesław Michniewicz trenerem Jagiellonii

Do góry
#4808904 - 24/07/2011 15:41 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: crossmen]
Kura Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/08/2001
Postów: 24060
Skąd: Białystok
Originally Posted By: crossmen
Jagiellonia bez Probierza,rozwiązano kontrakt.
Po raz kolejny "pełny profesjonalizm działaczy" tydzień przed ligą.


Niby racja, ale lepiej zmienić trenera teraz niż po 3-4 porażkach w nowym sezonie , bo wiadomo , że na linii piłkarze-trener "chemii"" od jakiegoś czasu brakowało.

Zapowiadał się ładny bet na Podbeskidzie za tydzień , po zmianie trenera raczej to odpuszczę.

Do góry
#4810549 - 25/07/2011 03:57 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Kura]
Wolf Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/04/2005
Postów: 18897
Skąd: District of Columbia
Originally Posted By: Kura
Originally Posted By: crossmen
Jagiellonia bez Probierza,rozwiązano kontrakt.
Po raz kolejny "pełny profesjonalizm działaczy" tydzień przed ligą.


Niby racja, ale lepiej zmienić trenera teraz niż po 3-4 porażkach w nowym sezonie , bo wiadomo , że na linii piłkarze-trener "chemii"" od jakiegoś czasu brakowało.

Zapowiadał się ładny bet na Podbeskidzie za tydzień , po zmianie trenera raczej to odpuszczę.


Dokładnie, dubel z Cracovią miał pójść za pare srebrników a tak to trzeba to przemyśleć dość mocno.

Probierz pogrzebał się ostatnim wywiadem w którym narzekał na warunki w jakich musi pracować i dlatego chyba wyleciał.

Lech rzadki w sparingach strasznie. Pytanie czy to podpucha przed ligą czy jednak Bakero nawet Lecha będzie w stanie pogrzebać.

PS. Wisłą mistrz za kurs >3.00 wygląda na niezłą okazje w tym momencie...

Tak samo spadek Korony po kursie 3.25. Skład mają słabiutki, ponadto trener też mnei nie przekonuje.

Do góry
#4811645 - 26/07/2011 02:39 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
royalflush Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/12/2008
Postów: 4249
Skąd: Kraków
w Unibet masz 3,5 na Wisłę

Do góry
#4815524 - 28/07/2011 15:50 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
craax Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/04/2006
Postów: 26275
Skąd: miasto królewskie
Koen van der Biezen ( napastnik z Holandii ) przeszedl testy medyczne i dzis podpisze kontrakt z Cracovią.


ciekawostka :


Poniżęj krótka charakterystyka Holendra przedstawiona przez Janusza Kowalika i Michała Jonotę

Koen jest bardzo dobrym napastnikiem, który potrafi to, czego wymaga się od snajpera - strzelać gole. Jest silny, więc jego mocną stroną jest gra tyłem do bramki. Częściej strzela nogami, ale głową też gra skutecznie - mówi młodzieżowy reprezentant Polski Michał Janota, klubowy partner van der Biezena z Go Ahead Eagles.

Słowa te znajdują potwierdzenie w statystyce. W minionym sezonie mierzący 193 cm van der Biezen 10 goli zdobył prawą nogą, 3 lewą i 3 głową. 8 razy pokonał bramkarzy rywali po dośrodkowaniach z bocznych sektorów, 4 razy po akcjach środkiem pola, 2 razy z rzutów karnych, raz uderzeniem zza pola karnego i raz po rajdzie przez pół boiska. Do tego dołożył 8 asyst. Jego ogólny bilans w Eerste Divisie to 116 występów i 53 bramki. - To średniej klasy zawodnik z drugiej ligi holenderskiej, nie było nim zainteresowania z Eredivisie - twierdzi były gracz "Pasów", a dziś piłkarski agent działający w krajach Beneluksu, Janusz Kowalik.

Nasi komentatorzy są zgodni: van der Biezen jest lepszym napastnikiem niż król strzelców minionego sezonu II ligi holenderskiej Johan Voskamp, który zasilił Śląsk Wrocław. - Prezentują podobny styl, ale moim zdaniem Koen jest lepszy - mówi Janota. Wtóruje mu Kowalik: - Dla mnie to napastnik wyższej klasy. Jeśli miałbym do wyboru van der Biezena i Voskampa, postawiłbym na van der Biezena. Całościowo to po prostu lepszy zawodnik.



moze trafimy z tym transferem piwo

Do góry
#4815660 - 28/07/2011 18:03 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
crossmen Offline
old hand

Meldunek: 29/05/2006
Postów: 1043
Boisko zweryfikuje który jest lepszy,jakoś tak na słowach menadżerach trudno się opierać,tym bardziej ,że go zatrudniają.
Jak dla mnie to ciekawe transfery do polskiej ligi,w końcu ktoś spoza Bałkanów

Do góry
#4815839 - 28/07/2011 19:35 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
royalflush Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/12/2008
Postów: 4249
Skąd: Kraków
http://www.youtube.com/watch?v=66xPYfpB5u4
tu jest filmik z bramkami tego holendra, to co rzuciło mi się w oczy to chyba tylko 2 bramki nie padły z obrębu 5 metrów wink
Jest mało zwinny i wolny, jego atutem na pewno będą stałe fragmenty gry, no ale powodzenia wink
Uwagę należy też zwrócić na postawę obrońców przy większości bramek.Do tego żeby tak grał to musi się wpasować do zespołu laugh

Do góry
#4816466 - 28/07/2011 23:15 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: royalflush]
craax Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/04/2006
Postów: 26275
Skąd: miasto królewskie
Originally Posted By: royalflush
http://www.youtube.com/watch?v=66xPYfpB5u4
tu jest filmik z bramkami tego holendra, to co rzuciło mi się w oczy to chyba tylko 2 bramki nie padły z obrębu 5 metrów wink
Jest mało zwinny i wolny, jego atutem na pewno będą stałe fragmenty gry, no ale powodzenia wink
Uwagę należy też zwrócić na postawę obrońców przy większości bramek.Do tego żeby tak grał to musi się wpasować do zespołu laugh


heh - wiem wiem, coz mozna bylo sie spodziewac po tobie, byl sciagany zawodnik pod gre z Niedzielanem, widocznie Szatalow takiego kogos szukal


wiadomo, ze slowa menadzerow nie zawsze maja pokrycie - tak podalem tylko jako ciekawostke bo na pewno lepiej siedza w temacie niz my

Do góry
#4818211 - 29/07/2011 18:40 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: craax]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Ciekawy wywiad z Voskampem - polecam.

No to co jest z panem nie tak, panie Voskamp?

:***/news/7387-No_to_co_jest_z_panem_nie_tak_panie_Voskamp

holenderskiej prezentował kapitalną skuteczność. W debiucie strzelił osiem goli, potem dołożył jeszcze 21, ale oferty dostawał tylko ze śmiesznych klubów. Do czasu, kiedy zwrócił się po niego Śląsk...

Jakie to uczucie, kiedy 27-letni piłkarz wie, że to, co najlepsze, ma już za sobą?
Chodzi ci pewnie o te osiem goli... Ciężka sprawa. Teraz nie jestem z tego specjalnie zadowolony. Możesz pracować, codziennie dawać z siebie wszystko, ale tego już nie powtórzysz.

Po którym golu z Almere City trafianie do siatki przestało ci sprawiać większą radość?
To był szalony mecz... Wpada kolejny gol i kolejny, a ty myślisz - ok, to normalne. I zaczynają wpadać następne. Nie będę ukrywał - przeciwnik był słaby, miał fatalny dzień i łatwo się strzelało. Po tym meczu zyskałem w Holandii chwilową sławę. Każdy o mnie słyszał. Myślę, że w Europie też się pisało, że jakiś gość strzelił osiem goli. Nawet dziennikarze telewizyjni nakręcili u mnie w domu film, gdzie tłumaczę, jak strzelam kolejne bramki.

Napisaliśmy na naszej stronie, że coś musi być z tobą nie tak, skoro po strzeleniu tylu goli (29 w 31 meczach) przeniosłeś się do Polski.
Tak, słyszałem o tym. Ale nie wiem, co jest ze mną nie tak. Np. kluby angielskie wiedziały, ile bramek zdobyłem, ale nie były mną zainteresowane. Może byłem słaby, może nie chcieli mi płacić... Naprawdę nie wiem.

Przecież nie byłeś drogi. 300 tysięcy euro to nie jakaś wielka kasa.
To nieprawda. Kto podał taką informację?

Przegląd Sportowy. Taki dziennik.
Chyba mają słabych dziennikarzy. Pewnie nie mieli prawdziwych informacji, zrobili tak (Voskamp pstryka palcem) i wpisali akurat taką kwotę.

To ile kosztujesz? Więcej niż 300 tysięcy?
Może. Dowiedz się (uśmiech).

Wcześniej mówiło się o 600 tysiącach.
Znowu kłamstwo. Nie mogę czytać polskich gazet, ale widziałem te liczby. Ktoś pisał, że Voskamp kosztuje 2,4 miliona złotych. Powtarzam - bzdura.

No dobra, ale tak czy inaczej bardzo drogi nie byłeś, a nie przeszedłeś do silnej ligi.
Może ktoś stwierdził - "ok, sporo strzela, ale w naszej lidze sobie nie poradzi".

Ajax, Feyenoord lub PSV kiedykolwiek się tobą interesowały?
Nie, nigdy. Chciały mnie Heracles Almelo i ADO Den Haag, ale z różnych powodów tam nie odszedłem. Albo byłem za drogi, albo nie proponowali satysfakcjonujących mnie pieniędzy.

Którzy zawodnicy Śląska poradziliby sobie, twoim zdaniem, w czołówce Eredivisie?
Hmm... Celeban, Mila, Diaz. Oni nadawaliby się do top 4.

A jak Śląsk poradziłby sobie w lidze holenderskiej?
Nie znam dokładnie polskiego futbolu, ale wydaje mi się, że byłby w pierwszej dziewiątce. Śląsk to chyba podobny poziom jak NEC Nijmegen lub Heracles.

Pytałem cię już, dlaczego nie odszedłeś do lepszej ligi przed tym sezonem. Ale jak tak patrzę na twoje cv, to dziwi mnie, że nikt cię nie chciał po fantastycznym sezonie w Helmond Sport. 22 gole w 34 meczach. Nie wierzę, że nie miałeś żadnych ofert.
Miałem. Np. z FC Sydney.

Chodziło mi o poważne kluby.
Było też zainteresowanie z Bułgarii, z Lewskiego Sofia. Skończyło się tak, że poszedłem do Sparty Rotterdam.

Czyli... znowu poniżej oczekiwań. Między drugą ligą holenderską a Eredivisie musi być straszna przepaść.
Nawet jeśli grasz świetnie i strzelasz dużo goli w drugiej lidze, nie będzie ci tak łatwo dostać się do Eredivisie. Czasem mówi się, że ktoś jest gwiazdą na zapleczu ekstraklasy, przechodzi wyżej i zaraz traci to miano.

Tobie też się nie powiodło na najwyższym szczeblu.
Ale jednak coś tam strzeliłem. Poza tym to fajne doświadczenie zagrać np. z Ajaxem na Amsterdam Arena. Przeciwko takim obrońcom jak Johnny Heitinga lub Jaap Stam, który miał 34 lata, a był jak ściana. Podchodzisz do niego i... bum! Najtrudniejszy przeciwnik, z jakim się zmierzyłem. Gola nie strzeliłem, ale mam co wspominać.

Czy ty, jako Holender, odczuwasz, że nasz futbol jest coraz bardziej modny wśród twoich rodaków? Beenhakker, Maaskant, Valckx, Jaliens, Suart... Można wymieniać i wymieniać.
W pewnym sensie tak. W Holandii sytuacja nie jest zbyt dobra. Szczególnie, jeśli chodzi o finanse. Mamy kryzys. Kluby z pierwszej piątki płacą dobrze, ale my w Sparcie Rotterdam nie dostawaliśmy poza pensją żadnych premii. Ani za wygrane, ani za bramki. Wygrywasz mecz, a twoje konto się nie zmienia. Zawsze chce się zwyciężać, ale te kilka procent motywacji musi ulecieć.

Rozmawiałeś z którąś z osób, które wymieniłem, na temat Polski?
Tak, długo rozmawiałem z Maaskantem. Wypowiadał się bardzo pozytywnie o Polsce. Nie tylko o piłce. W Holandii opinie mogły być negatywne. Ludzie pewnie pytali - "po co tam jedziesz?".

Kto tak pytał?
Nikt wprost, ale pojawiały się tego typu komentarze - dlaczego akurat Polska? Ale ten negatywny stereotyp się zmienia. Maaskant udzielił kilku wywiadów prasie holenderskiej, gdzie bardzo chwalił wasz kraj. Mówił, że miasta są piękniejsze, że wszystko się rozwija. Koledzy w szatni np. gratulowali mi transferu do Śląska.

Słyszałem, że w wolnych chwilach jesteś... dziennikarzem.
To prawda. Kilka lat temu pomyślałem, że powinienem zajmować się czymś konkretnym poza treningami. Zadzwoniłem do jednej z gazet i zapytałem, czy mogę pisać o piłce. Zaprosili mnie na rozmowę i zaproponowali, żebym pisał relacje z meczów trzeciej i czwartej ligi w moim regionie.

Nie kolidowało ci to z grą w klubie?
Nie, bo raz, że miałem na te mecze blisko - najdalej 15 kilometrów od domu. A dwa, że graliśmy w piątek, w sobotę rano mieliśmy trening, a przez resztę weekendu czas wolny. Mogłem w soboty i niedziele pisać artykuły na kilkaset słów. Potem tak się wkręciłem, że zacząłem jeszcze robić wywiady z piłkarzami i trenerami z niższych lig.

Fajny obrazek - drugoligowy piłkarz siedzi na trzecioligowej trybunie i klepie na laptopie relację z meczu.
Nie na laptopie (śmiech). Brałem notatnik, zapisywałem swoje uwagi, zadawałem kilka pytań i wszystko spisywałem w domu.

Twoi rozmówcy traktowali cię lepiej z racji, że jesteś piłkarzem?
Mieli do mnie szacunek. Czasem, jak opisywałem napastników, sam się zastanawiałem, co ja bym zrobił w takiej albo innej sytuacji. Raz też się zdarzyło, że telewizja wysłała ekipę z kamerą, która wypytywała piłkarzy - co sądzicie o tym dziennikarzu. Wszyscy wypowiadali się pozytywnie, ale bez konkretów, bo większość mnie nie poznawała. Ci, którzy mnie kojarzyli, żartowali - zejdź z trybun na boisko i strzel 8 goli, bo potrzebujemy wygranej. Odpowiadałem - sorry, wczoraj byłem piłkarzem, dziś jestem dziennikarzem.

Nie miałeś oporu przed krytykowaniem kolegów po fachu?
Czasem trzeba było. Najważniejsze, żeby być sprawiedliwym. Ale nigdy nie podchodziłem do nich z góry negatywnie. Nie zakładałem przed meczem, że napiszę o kimś źle. Wiesz, ja to robiłem dla zabawy. Zarabiałem pieniądze w klubie i nie potrzebowałem dodatkowego źródła dochodu. Ale takie hobby dobrze wpływa na umysł. Myślisz o czymś innym, nie tylko o najbliższym meczu. Poza tym nigdy nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Może będę pracował w mediach? To bardzo fajne zajęcie. Sam też nauczyłem się podchodzić do dziennikarzy z szacunkiem. Wy żyjecie z piłkarzy, my żyjemy z fanów. Koło się zamyka. Wszyscy powinniśmy się szanować.

Widać, że nie masz, powiedzmy, typowo polskiej mentalności, tylko bardziej zachodnią, profesjonalną.
W ostatniej klasie liceum byłem leniem, mogłem radzić sobie lepiej (śmiech). Pasuje robić w życiu coś więcej, mieć jakieś zainteresowania. Wiem, że większość piłkarzy nie myśli w ten sposób, ale ja się chciałem jakoś rozwijać. Miałem po treningach leżeć w domu i grać na Playstation? To nie dla mnie. Jak moja narzeczona przyjedzie do Wrocławia, też będzie chciała coś tu dla siebie znaleźć. Może jakiś wolontariat, może będzie pomagać chorym dzieciom. Nie można stać w miejscu.

Piszesz gdzieś jeszcze?
Tak, ale tylko sześć razy w roku felieton do magazynu Sparty Rotterdam. Może ktoś mnie poprosi, żebym napisał o Wrocławiu. Np. jak przygotowuje się do Euro.

Co byś napisał?
Napisałbym, że Wrocław to bardzo europejskie miasto. W Holandii ludzie myślą, że Polska jest staromodna, niezbyt piękna i niezbyt nowoczesna. Narzeka się, że Polacy zabierają Holendrom pracę, a nie mówią w naszym języku. I piją. Wiele osób uważa, że wszyscy Polacy tacy są. Ale wystarczy przejść się po Wrocławiu, żeby zmienić zdanie. Najpierw trzeba zobaczyć, potem oceniać.

Podsunę ci pomysł na artykuł - metody treningowe Oresta Lenczyka. Myślę, że zainteresuje twoich rodaków.
O, może i tak! Zapasy, koszykówka, boks, rzucanie piłek lekarskich - nigdy nie spotkałem się z takim treningiem w Holandii. Lenczyk to były trener lekkiej atletyki i skupia się na wszystkich mięśniach, na całym ciele. Stąd te wszystkie dodatkowe treningi. W Holandii trenowaliśmy praktycznie cały czas z piłkami. Dwa razy w tygodniu chodziliśmy na siłownię, ale wzmacnialiśmy tam tylko plecy i mięśnie brzucha.

http://www.youtube.com/watch?v=Jnda8kQ_AcI&feature=player_embedded

Nie obawiasz się, że początek sezonu spędzisz na ławce? Lenczyk woli grać jednym napastnikiem.
A może zmieni zdanie i będziemy grali 4-4-2? Może cofnie mnie albo Cristiana do ofensywnej pomocy? Poczekajmy. Jak wszedłem z Dundee, to graliśmy na dwóch napastników.

Tak, ale wszedłeś dość późno.
Ale od razu strzeliłem gola (uśmiech).

Ile meczów wytrzymałbyś na ławce?
Ale co ja mogę robić, jeśli będę siedział, a Cristian będzie seryjnie strzelał gole? Nic. Mówię - poczekajmy. Jestem cierpliwy.

http://www.youtube.com/watch?v=SKUsOdJkCWM&feature=player_embedded

Założyłeś sobie, ile goli chcesz strzelić w tym sezonie?
Powiem, że 20, a strzelę 10 i będzie źle. Powiem, że 5, a strzelę 20, to stwierdzicie, że nie doceniam samego siebie. Mogę być bez formy, mogę złapać kontuzję. Dlatego nie nigdy nie bawiłem się w liczby. Z każdą kolejną bramką jest... coraz trudniej. Im więcej strzelisz, tym ostrzej cię kryją. Tak było w Holandii. Przeciwnicy mówili - dziś gramy ze Spartą, jest tam Johan Voskamp, niech bierze go dwóch. Tutaj, na mnie i Diaza, trzeba będzie trzech.

Liczyłeś, jaki procent sytuacji wykorzystałeś w tamtym sezonie?
Na trzy szanse, wykorzystuję dwie lub przynajmniej jedną. Zazwyczaj. Jestem typowym "finisherem". Jak Klaas-Jan Huntelaar. Nie jestem ani silny, ani szybki, nie jestem też dryblerem. Bazuję na sprycie. Czekam w polu karnym na podania z głębi pola i dośrodkowania. Teraz, w Śląsku, potrzebuję czasu, żeby dostosować się do kolegów, ale już widzę, że dobrze będzie mi się grało z Waldkiem Sobotą i Milą. Muszę też się przyzwyczaić... do piłek.

Do piłek?
W Holandii są cięższe i twardsze. Te we Wrocławiu nie są złe, ale muszę dostosować swój timing.

http://www.youtube.com/watch?v=zSrXKAdyoOQ&feature=player_embedded

Transfer do Śląska ma ci ułatwić powrót do Holandii? Krok do tyłu, żeby potem zrobić dwa do przodu?
Nie, to nie jest krok do tyłu. Poza tym nie sądzę, żebym miał wkrótce wrócić do Holandii. Mam 3 lata kontraktu. Chcę zostawić po sobie jakiś ślad. Chciałbym, żeby ludzie mówili - Voskamp? To ten gość, który strzelał dużo goli dla Śląska. A nie wspominali całe życie te osiem bramek z Almere.

Na koniec - czym jeździsz na treningi?
Rowerem. Wiem, dlaczego pytasz! Jak przyjechałem pierwszy raz, koledzy krzyczeli - o, Maaskant! Niektórzy do teraz witają mnie słowami - "cześć Robert".

Rozmawiał TOMASZ ĆWIĄKAŁA

Do góry
#4818425 - 29/07/2011 20:54 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Baqu]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Sejm przyjął nowelizację ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Zezwala ona na picie niskoprocentowych alkoholi podczas imprez sportowych

Nowelizację ustawy poparło w głosowaniu 277 posłów, 150 było przeciw, a dwie osoby wstrzymały się od głosu.

Nowe przepisy mają pozwolić, by niskoprocentowe napoje, zawierające do 3,5 proc. alkoholu, można było sprzedawać i pić podczas imprez masowych; wyjątkiem są imprezy o podwyższonym ryzyku. Musi się to jednak odbywać wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych.

Niedozwolona będzie sprzedaż w twardych opakowaniach, wykonanych ze szkła, metalu lub tworzyw sztucznych, które mogą stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia. Kto wbrew przepisom ustawy wniesie lub będzie miał na imprezie masowej napoje alkoholowe, będzie podlegał karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 2 tys. zł.

Nowela zakłada wprowadzenie elektronicznego monitoringu chuliganów stadionowych. Zgodnie z nim podczas imprezy sportowej skazany musiałby przebywać np. w miejscu stałego pobytu, monitorowałaby to aparatura elektroniczna.

Za zasłanianie twarzy podczas imprezy masowej będzie groził areszt, ograniczenie wolności albo grzywna nie mniejsza niż 2 tys. zł.

Nowelizacja przewiduje, że zatrzymani chuligani byliby sądzeni jeszcze na stadionach, a rozprawy odbywałyby się za pomocą tzw. wideokonferencji.

Przewiduje też wdrożenie zintegrowanego systemu identyfikacji kibiców. W ramach ekstraklasy przepisy te mają wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, w ramach I ligi piłki nożnej - 1 stycznia 2013 r., w ramach innych rozgrywek - 1 stycznia 2014 r.

Wśród zapisów nowelizacji jest też wprowadzenie kar: aresztu, ograniczenia wolności albo 3 tys. zł grzywny za posiadanie niebezpiecznych narzędzi, m.in. noży i maczet - w miejscu publicznym, np. w drodze na mecz, gdy zachodzi podejrzenie, że mogą być wykorzystane przeciw zdrowiu i życiu innych osób.

Zaostrzone mają zostać kary za fałszywe alarmy bombowe. Obecnie sprawcy takich alarmów są karani na podstawie przepisów kodeksu wykroczeń, najczęściej grzywną, czasem aresztem do 30 dni. Po zmianach grozić ma za to od sześciu miesięcy nawet do ośmiu lat więzienia. Karane ma być także niszczenie lub kradzież infrastruktury - np. trakcji kolejowej, tramwajowej, szyn, sieci elektrycznej, wodociągowej, telekomunikacyjnej.

http://www.rp.pl/artykul/16,694145.html

Do góry
#4824545 - 02/08/2011 03:34 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
anfa_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
jak już mam wieczór z pisaniem na forum to mała myśl która mnie prześladuje od jakiegoś czasu. Progresja na remis w Ekstraklasie. Kursy w miarę przyzwoite, jest kilka drużyn w pucharach które ligę będą odpuszczać- Wisła i Śląsk już po remisie, została Legia (którą bym obrał jako pierwszy cel). Co myślicie o takim rozwiązaniu? szczerze mówiąć zaczynając powiedzmy od 2zł na 1 poziomie myślę, ze u nas w ekstraklapie byłoby wybitnie ciężko o serię 7-8 spotkań bez remisu. Jak mówię zacząłbym od Legii...

Do góry
#4824548 - 02/08/2011 03:37 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
royalflush Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/12/2008
Postów: 4249
Skąd: Kraków
pewnie będą wlepiać kary jak będzie zimno i ktoś ubierze kaptur opatulony szalem laugh

Do góry
#4828644 - 04/08/2011 17:11 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
grzegorz_k Offline
member

Meldunek: 03/04/2010
Postów: 110
Do Polski dotarł certyfikat Princewilla Okachiego.Zawodnik został potwierdzony przez Widzew do rozgrywek i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na mecz z Górnikiem Zabrze.Nigeryjski napastnik był najskuteczniejszym zawodnikiem łódzkiej drużyny w czasie okresu przygotowawczego.

Do góry
#4866709 - 22/08/2011 17:01 Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej /12/ [Re: Platini]
Krystian Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/12/2008
Postów: 19128
Skąd: Kraków
Mały powołany do kadry smile

Do góry
Strona 27 z 31 < 1 2 ... 25 26 27 28 29 30 31 >

Moderator:  Akhu, Biszop, Ojro 

Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (Sensei, pacyfista, Akhu, burbon, ElNinho[mmdea], Jose), 1794 gości oraz 10 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50937 Tematów
5789860 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47