Z drugiej strony sam nie wiem kto lepszy. Taki Boenisch co przyjeżdza i gryzie trawę, czy jakiś Boruc co puści szmatę i się bawi w bobra co zna tysiąc bitów. Po meczu wódeczka i dziwki w hotelu, a potem oczernianie trenera w mediach.
Strasznie skrajne przykłady podajesz...
Ja natomiast nie wiem co w kadrze robili przykładowo Olisadebe czy Roger...teraz ten Polański
Jeszcze tylko Arboledy brakuje
Tak samo nie znalazłbym miejsca dla Piszczka - sprzedawał?! - won z kadry...tu chodzi o zasady.
Jeżeli chodzi o mnie to wolałbym żeby w kadrze grało 11 piłkarzy nawet przeciętnych, perfekcyjnie przygotowanych fizycznie...ale najważniejsze jest to,żeby walczyli na boisku jak o życie. Żeby ta koszulka z Orzełkiem była dla nich najcenniejszym skarbem. Wtedy mogę oglądać każdą ich porażkę i po każdej szczerze z całego serca ich wspierać.
Jeżeli 'moda' jaka jest teraz będzie nadal propagowana to za kilkadziesiąt lat stracimy to co w Nas najcenniejsze...