wygrana keia kieruje bardziej w strone japonca niz partactwo mullera, nie stracil ducha walki i to sie szanuje mimo ze caly mecz gral przecietnie, brava za taki wyczyn
oglądałeś chociaż mecz? w 2 secie Muller oddał seta robiąc df, w 2 secie miał 5-4 30-0 i zaczął świrować, a w tb miał 5**-4, zrobił df-a i poźniej dwie proste piłki w out wywalił
widzialem i widzialem tez jak japonczyk biegal(nie liczac 1seta) jakby kei to oddal w glowie to by muller to wygral, a to ze zrobil df i pozniej 2proste bledy no to normalne przeciez, nie bedzie przeciez caly mecz gral choc w przyblizeniu tak regularnie i stabilnie na serwisie jak w 1secie, pech tylko chcial ze to okupil strata seta, a w 3secie przy 5*-4 30-0 nie mow mi bo nie jeden by juz byl myslami w szatni, czekal by tylko na dokonczenie meczu, brava za wiare i walke dla keia, tyle w temacie.